Apoloniusz Tajner: Prawdopodobnie Stefan Horngacher odejdzie

  • 2019-03-04 12:30

Jak przyznaje Apoloniusz Tajner, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, iż po zakończeniu obecnego sezonu Stefan Horngacher zostanie trenerem reprezentacji Niemiec. Prezes Polskiego Związkiego Narciarskiego wspomina także nazwiska kandydatów przymierzanych do roli potencjalnego nowego szkoleniowca polskiej kadry.

- Istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, iż negocjacje z Niemieckim Związkiem Narciarskim nie zakończą się porozumieniem. Być może w tej chwili jest na etapie analizy kontraktu. Bardziej prawdopodobne jest jednak, iż Stefan Horngacher odejdzie. Wszystko ku temu zmierza - powiedział Apoloniusz Tajner na antenie Radia Dla Ciebie.

Jak przyznaje prezes Polskiego Związku Narciarskiego, nasza federacja zaproponowała Stefanowi Horngacherowi przedłużenie kontraktu do 2022 roku.

Co jednak jeżeli w najbliższych dniach szkoleniowiec ogłosi, iż od sezonu 2019/2020 poprowadzi reprezentację Niemiec?

- Jest kilka rozwiązań, które mogłyby być równorzędne, do tego, co oferował nam Horngacher. Werner Schuster, Alexander Stoeckl czy Ronny Hornschuh. Nawet pojawiło się nazwisko Andreasa Bauera, trenera niemieckiej kadry kobiet - przyznał prezes Tajner w audycji radiowej.

Ostateczna decyzja Stefana Horngachera ma zostać ogłoszona przed finałowymi zawodami Pucharu Świata w Planicy.


Adam Bucholz, źródło: Radio Dla Ciebie
oglądalność: (27406) komentarze: (305)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • war3d bywalec

    Panie Tajner, szukaj zagranicznego trenera nie tylko dla kadry A ale i B. Pora ratować tych skoczków. Oni niedługo rzucą nartami. Nie stać nas na to.

  • kkkk doświadczony
    Kilka moich propozycji

    * Igor Medved
    * Andreas Widhölzl
    * Andreas Bauer
    * Florian Liegl
    * Jakub Jiroutek
    * Martin Künzle

  • Mati87 weteran
    @sensowny @georgos

    serio tak uważasz? Tyllko KK się dla ciebie liczy? Kamil walczy o MKK (1. w karierze). mamy RA oraz walkę o PN a ty tylko o KK myślisz?

  • mateusz3951 weteran

    PZN postawi na Hornschuha lub Doleżala. Myślą przewodnią przy wyborze nowego trenera będzie kontynuacja pracy Horngachera, a te dwa nazwiska zapewniają ciągłość pracy.

  • dervish profesor
    @ZKuba36 @ZKuba36

    Łapki w dół już były, na samym początku. Okazały się narzędziem do uprawiania hejtu. W ogóle łapkowanie uważam za zabawę dla malolatów. Poważne portale dyskusyjne raczej nie stosują tego wynalazku. Tam jeżeli jch cesz wyrazić poparcie robisz to imiennie tzn nie anonimowo. Łapek albo w ogóle nie ma albo wygląda to tak, że możesz polubić dany komentarz ale twój nick widnieje na liście polubień.

  • dervish profesor
    @ZKuba36 @ZKuba36

    Łapki w dół już były. na samym początku. Okazały się narzędziem do uprawiania hejtu. W ogóle kapkowanie uważam za zabawę dla malolatów. Poważne portale dyskusyjne raczej nie stosują tego wynalazku. Tam jeżeli jchcesz wyrazić poparcie robisz to imiennie tzn nie anonimowo. Łapek albo w ogóle nie ma albo wygląda to tak, że możesz polubić dany komentarz ale twój nick widnieje na liście polubień.

  • georgos bywalec
    @sensowny @bigoszmakiem

    OK, ale uważam, że nie zejdzie. Temat nowego trenera polskich skoczków jest o wiele ciekawszy od nudnej końcówki sezonu, w której już nic się nie wydarzy za sprawą cyborga z Japonii. Po prostu losy KK są już rozstrzygnięte i dlatego będzie nudno. Moim zdaniem Ryoyu zepsuł wszystkim zabawę, ale jak ktoś go lubi, to ma do tego prawo ;)

    Jedyne, co mnie jeszcze ciekawi to nazwisko polskiego skoczka, który zdobędzie dla Polski jubileuszowe 200. podium PŚ. Kto nim będzie? I ważniejsze pytanie, kto będzie nowym trenerem Polaków?

  • ZKuba36 profesor
    DO REDAKCJI.

    Czy jest możliwe wprowadzenie dodatkowych "łapek" do dołu ? Byłoby ciekawiej.
    Może warto wiedzieć jak dzieliłyby się głosy!

  • skokowy123 profesor
    @skokowy123 @Aaabbbb

    Dobra nie wymądrzaj się

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony
    @Indor_indor @indor_indor

    Kodeks Pracy:

    Art. 611. W razie nieuzasadnionego rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 § 1 1 , pracodawcy przysługuje roszczenie o odszkodowanie. O odszkodowaniu orzeka sąd pracy.

    Kodeks Cywilny:

    Art. 483. § 1. Można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna).

    Poza tym jest kwestia wiarygodności kogoś, kto sobie rzuca posadę, bo tak, wobec innych pracodawców.

  • laotsi bywalec
    @sensowny @sensowny

    kazdy ma to co mu sie natezy...czyli kazdy jest kowalem swojego losu.
    Nie placz bo nocnik ci sie nalezy, taka twoja karma, bracie.

  • laotsi bywalec
    @Indor_indor @indor_indor

    Kontrak na 3 lata jest wazny 3 lata i nie mozna go sobie wypowiedziec wczesnie... jedynie za obopolna zgoda stron.

  • dervish profesor
    @Karp

    cytat:
    "Każda poważna reprezentacja miała w ostatnich latach dobrego trenera, więc nie potrzebny był im Pointner."


    W swojej wyliczance zapomniałeś o Finlandii (nawet jeżeli dzisiaj to nie jest topowa nacja to jednak posada trenera tej reprezentacji ma duży prestiż) , a także o Austrii (tej po Kuttinie) i dzisiejszych jak również wczorajszych (tych sprzed roku) Niemczech kiedy to niepewne było czy Schuster przedłuży swoją pracę jeszcze o rok.

    Ani w postkuttinowskiej Austrii ani w Niemczech ani przez chwile nie pojawiła się opcja "Pointner". Nie był on rozpatrywany ani jako plan C ani D ani Z.
    Zamiast Pointnera stawiano na trenerów z tzw. tła (czyli bez wielkich nazwisk) - Liegla, Metzlera czy Mittera.

  • dervish profesor
    @Karp

    cytat:
    "Każda poważna reprezentacja miała w ostatnich latach dobrego trenera, więc nie potrzebny był im Pointner."


    W swojej wyliczance zapomniałeś o Finlandii (nawet jeżeli dzisiaj to nie jest topowa nacja to jednak posada trenera tej reprezentacji ma duży prestiż) , a także o Austrii (tej po Kuttinie) i dzisiejszych jak również wczorajszych (tych sprzed roku) Niemczech kiedy to niepewne było czy Schuster przedłuży swoją pracę jeszcze o rok.

    Ani w postkuttinowskiej Austrii ani w Niemczech ani przez chwile nie pojawiła się opcja "Pointner". Nie był on rozpatrywany ani jako plan C ani D ani Z.
    Zamiast zamiast Pointnera stawiano na trenerów z tzw. tła (czyli bez wielkich nazwisk) - Liegla, Metzlera czy Mittera.

  • darO6 początkujący

    Tak tak trzyma

  • bigoszmakiem doświadczony
    @Indor_indor @indor_indor

    W zasadzie wszystkie te pytania są bez odpowiedzi, bo każdy kontrakt jest indywidualny i ma swoje zapisy - co wynegocjują obie strony, to w nim jest. To nie szablon. A ostatnie pytanie - nie, nie jest. Nie wiem co ma być niezgodnego z zapisem o odszkodowaniu za wcześniejsze zerwanie kontraktu.

  • Indor_indor stały bywalec
    Zerwanie kontraktu ze Związkiem - pytam zorientowanych, a nie tych którym się ty

    Co prawda to się w skokach praktycznie nie zdarza, ale czy te kontrakty to jakichś cyrograf??

    Chyba jak każda umowa o pracę ma okres wypowiedzenia czy jak??

    Czy jeśli ktoś ma kontrakt na 3 lata, może go chyba zerwać wcześniej, tak ??


    Czyli nawet gdybyśmy namówili Horna do IO i tak mógłby się wcześniej wypisać..

    Czego to ma być gwarancją??


    Pytam w kontekście zarzutów pod adresem PZN, że nie powinni podpisać rocznego kontraktu..

    Chyba, że za wcześniejszą wypiskę jest kara finansowa.. ale to chyba byłoby sprzeczne z prawem..

  • Major_Kuprich profesor
    Zamiana ról

    https://i.imgur.com/GA0kkQt.png

  • adrem bywalec
    @SebaSzczesny @sebaszczesny

    dokładnie w punkt! :)

  • adrem bywalec
    @Cejot @Cejot

    tylko nie Pointer - ciężki charakter, "spychotechnika" pracy na asystentów i trenerów klubowych, wypalony mentalnie z powodów rodzinnych i mozna by mnożyć.. w tle praca dla FISu może nawet następca nawet Hofera...wylansuje się trochę( bo teraz jakby w odstawce od dawnych sukcesów i ekstra ligi skoków) bo nie sądzę by Stoch a przynajmniej Kubacki zrezygnowali i nie liczyli się na topie skoków) i pójdzie w diabły na wezwanie i ofertę FISu a my znowu z reką w nocniku... sorry ale po kretactwach Horngachera z kontraktem i graniem na zwłokę nie za bardzo wierzę w "projekt Pointer" Lepszy byłby jakiś solidny i przebojowy asystent albo II trener co nie chce byc dalej w cieniu i chce pracować pod własną marką..dokładnie tak jak kiedyś zaczynał Horngacher

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl