Paweł Wąsek: Sam start to żaden sukces

  • 2019-03-09 15:26

Skoczek pochodzący z Ustronia zakwalifikował się do niedzielnego konkursu indywidualnego w Oslo z 49. rezultatem. W rozmowie tuż po serii eliminacyjnej przyznał, że nie jest zadowolony ze swojego jedynego do tej pory ocenianego skoku na Holmenkollbakken, a sam udział w zawodach nie jest szczytem jego ambicji.

Korespondencja z Oslo, Dominik Formela


Piotr Bąk, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3603) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Pito94 stały bywalec
    @zimowy_komentator @Nowyskoczek5

    To dziwne, że wolisz żeby punkty zdybył kazach niż Twój rodak. Nie rozumiem tego.

  • Nowyskoczek5 profesor
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    To ja juz bym wolał punkty dla Siegieja niz Pawła

  • zimowy_komentator profesor
    Pofantazjujmy

    Jakby tak jutro była I seryjna loteria i podwiałoby np. Wąskowi albo Tkaczence to mogliby obaj zanotować życiowe sukcesy - nawet wskoczyć do dziesiątki. Jest dreszczyk emocji :)

  • King profesor
    @Oczy Aignera @OczyAignera

    Jakoś ja nie widzę tutaj braku wiary w swoje możliwości. Kiedyś też chyba po Zakopanem niektórzy tak pisali co do wypowiedzi Pawła. Na moje po prostu mówi to co widać. Skoro skacze na pograniczu punktów to chyba logiczne, że nie może uznać kwalifikacji rzutem na taśmę za sukces. Stać go na pewno na więcej.

  • Oczy Aignera profesor

    Paweł chyba nauczył się gadania od Maćka. Samokrytyka jest pomocna, ale trzeba wierzyć w swoje możliwości.

  • Cameleon początkujący
    Słusznie

    Oczywiście, masz rację, Paweł. Dawaj ognia i wchodź jutro do trzydziestki.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl