Bez Andreasa Wellingera w sezonie 2019/20!

  • 2019-06-07 12:06

Mistrz olimpijski ze skoczni normalnej - Andreas Wellinger - przeszedł operację prawego kolana. 23-letni Niemiec doznał zerwania przedniego więzadła krzyżowego podczas jednego z pierwszych treningów drużynowych mistrzów świata pod okiem Stefana Horngachera. Bawarczyk prawdopodobnie weźmie udziału w żadnym konkursie sezonu 2019/20.

Andreas WellingerAndreas Wellinger
fot. Tadeusz Mieczyński

- Takie jest życie... Trzy dni temu upadłem na skoczni i poczułem ból w prawym kolanie. Po badaniu rezonansem magnetycznym okazało się, że zerwałem przednie więzadło krzyżowe. Powodem takiego stanu rzeczy była czwartkowa operacja, która przebiegła bez problemów. Teraz nadszedł czas, aby skupić się na rehabilitacji. Wrócę jak najszybciej! - pisze na swoim fanpage'u członek klubu z Ruhpolding.

Jak podaje Niemiecki Związek Narciarski, do feralnego zdarzenia doszło we wtorek na skoczni normalnej w Hinzenbach, gdzie kadra prowadzona od tego roku przez Stefana Horngachera oddawała jedne z pierwszych skoków na igelicie. Wcześniej Niemcy ćwiczyli pod okiem Austriaka we włoskim Predazzo.

- Po wylądowaniu poczułem ból w kolanie, które stało się niestabilne. Do tej pory czułem się bardzo dobrze, a przygotowania do sezonu 2019/20 przebiegały zgodnie z planem. Tym bardziej boli fakt doznania kontuzji... - dodaje poszkodowany.

Najlepszy zawodnik konkursu olimpijskiego na skoczni normalnej w Pjongczangu nie zamierza jednak składać broni. - W trakcie kariery mierzyłem się już z niepowodzeniami, więc wiem, jak sobie z nimi radzić. W najbliższych miesiącach skoncentruję się na rehabilitacji, a potem postaram się przygotować jak najlepiej do domowych mistrzostw świata w Oberstdorfie, które odbędą się w 2021 roku.

Miniona zima była dużym rozczarowaniem dla Wellingera i fanów jego talentu. Skoczek w ostatnim roku współpracy z Wernerem Schuster tylko raz zajął miejsce na pucharowym podium, a cały sezon zakończył na 18. pozycji z dorobkiem 371 punktów. Zawodnik znalazł się w zespole na tegoroczny światowy czempionat, ale podczas imprezy w Tyrolu wystąpił tylko na dużej skoczni w Innsbrucku, gdzie nie awansował do rundy finałowej.


Dominik Formela, źródło: facebook.com/andreas.wellinger.skispringen + deutscherskiverband.de
oglądalność: (15096) komentarze: (55)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • monia866 doświadczony
    Teraz Horngacher prawie nie ma z kim pracować

    w kadrze niemieckiej. Freund,Siegel i Wellinger kontuzjowani,Wank kończy karierę (i tak nic szczególnego nie pokazywał już od kilku sezonów). Zostali jeszcze Einsenbichler i Geiger,ewentualnie Leyhe i Freitag,ale oni skaczą przeciętnie (zwłaszcza ten pierwszy,wydaje mi się,ze nie ma potencjału na wygrywanie,więc trudno go nawet "odbudować",już prędzej Freitaga;)

    Nie wiadomo jak taka poważna kontuzja odbije się na formie Wellingera.Niby młody wiek działa na jego korzyść,ale takie konktuzje (zwłaszcza kolana) lubia się odnawiać.Czy nie skończy jak Freund,Gangnes i wielu innych...?Dobrze,że zdążył juz zostać mistrzem olimpijskim,bo medal z Pyongchang może okazać się ostatnim medalem z wielkich impez w jego karierze. Oczywiście bez kontuzji tez nikt mu nie zagwarantuje,że będzie dalej odnosil sukcesy;) Ale przynajmniej miałby szanse...A tak może być koniec kariery albo "wegetowanie" na skoczni jako cień samego siebie;(

  • Bernat__Sola profesor

    Welli, wracaj szybko do zdrowia.

  • Oczy Aignera profesor
    @Oczy Aignera

    Muszę się skrócić troszeczkę. Andreas uzyskał odległość 166 m, a nie 166,5 m.

  • fridka1 profesor
    @Kolos

    Zapominasz co się działo z Ammannem po Salt Lake City? Wtedy się wydawało, że będzie takim sportowym meteorytem. Dziś jest legendą tego sportu. W sporcie liczy się umiejętność przygotowania do najważniejszej imprezy. Małysz przed Predazzo 2003 nie wygrał żadnego konkursu, ale mistrzostwo świata zdobył z rekordem skoczni. Nikogo dziś nie obchodzi jak skakał przed i nikt nie mówi o przypadkowym mistrzostwie, bo przed imprezą nie zachwycał. Po MŚ w Lahti mógłbyś mówić o przypadku, ale po Korei już nie. 4 medale wielkich imprez Niemca to nie jeden wystrzał z wiatrem pod narty.

  • Oczy Aignera profesor
    @Gerwazy

    Przy większym szczęściu Andreas zdobyłby jeden złoty medal na MŚ w 2017 roku (przegrał notami na dużej skoczni) oraz wygrałby Raw Air, kiedy jego nieudany skok na odległość 166,5 m zadecydował o triumfie Stefana Krafta.

  • Kolos profesor
    @fridka1

    Chodzi o to żeby swój wyczyn umieć potwierdzić, powtórzyć a nie być skoczkiem jednego skoku, konkursu. Stoch miał cały sezon świetny a nie tylko TCS, Wellinger po IO najwyżej w konkursie PŚ był 11 a w większości konkursów po IO nie wchodził nawet do 2 serii. Tak gwałtowne "spuchnięcie" a właściwie brak poprawy do końca sezonu i w następnym nie jest normalne.

  • Gerwazy doświadczony
    @fridka1

    Ale liczbę na podium ma bardzo dużą w stosunku do zwycięstw. Dużo zwycięstw Wellingerowi "zabrał" Kraft w sezonie 16/17

  • Mati87 weteran
    @tik_tak

    raczej nie organizatorzy a sędziowie bo organizatorzy nie mają wpływu na belki w czasie zawodów.

  • Oczy Aignera profesor
    @fridka1

    Wystarczy wpisać w wyszukiwarce hasło ''Adam Małysz po pijaku''. Pod jednym filmikiem na YouTube był komentarz osoby z Kanady, która zaczęła interesować się skokami. Uważała, że Adam Małysz był wulgarnym człowiekiem, bo myślała, że ten pijany gość był prawdziwym skoczkiem.

  • fridka1 profesor
    @Oczy Aignera

    Dziesiątki razy czytałam takie teksty i czy ktoś mnie, ignorantce, może wytłumaczyć o co chodzi? To teksty z jakiegoś filmu czy o co kaman?

  • Oczy Aignera profesor
    Jeden traci, kilku zyskuje

    I z moich życzeń w liście nici. Andreas ma teraz sporo czasu na przemyślenia i dzięki temu wróci mocniejszy, bo u niego kwestia psychiki odgrywa znaczącą rolę. A teraz w niemieckich szeregach będzie trwać walka o miejsce w PŚ.
    ''Moritz Baer, na następnych zawodach Cię pokonam!''
    ''Felix Hoffmann, jesteś...''
    ''Martin Hamann, Twoja matka...''

  • tik_tak stały bywalec
    @mateusz3951

    Siegelowi pomogli trochę organizatorzy w Zakopcu, bo ustawili za wysoki rozbieg.

  • fridka1 profesor
    @Kolos

    Chyba w sporcie chodzi właśnie o to, by trafić z formą na konkretną imprezę? Idąc twoim tokiem rozumowania to wygrana Stocha w TCS jest przypadkiem, bo przed nią nie skakał dobrze, a tuż po też zaliczył kiepskie zawody na mamucie.

  • mateusz3951 weteran

    Najpierw dwukrotnie Freund, potem Siegel, a teraz Wellinger. Nie wydaje mi się, aby to był w 100% przypadek, że każdy z nich doznał ACL.

  • Mati87 weteran
    @fridka1

    ja nie umniejszam medali IO i MS. Uważam, że są to najwazniejsze zdobycze w sporcie choć zgadzam się z tymi, którzy uważają, że KK i PN są trudniejsze do zdobycia bo trzeba być w formie przez cały sezon a nie trafić na dobry dzień i wygrać jeden mistrzowski konkurs. Na pewno KK i PN są bardziej wymierne ale co z tego skoro nie przyznają one tytułu mistrzowskiego? Możesz zdominować sezon jak Prevc w 2016, Stoch w 2018 czy Kobayashi w 2019 ale jeśli nie zdobędziesz takiego medalu to nie będą cię nazywać mistrzem. I zgadzam się z toba, że jednak bardziej ma się w pamięci mistrzów aniżeli zdobywców KK.

  • fridka1 profesor
    @Mati87

    Wiesz, ja tam nie bardzo pamiętam kto kiedy w ostatnich 20 latach zdobył PN, ale pamiętam wszystkich mistrzów, indywidualnych i drużynowych, tych wielkich imprez. Dla mnie PN to przyjemna dla oka statystyka, wielu się ze mną nie zgadza, ich prawo. Przed skokiem zawodnika zawsze się mówi "mistrz takiej, medalista takiej imprezy", a nie "reprezentant drużyny, która zdobyła PN". Można zdobyć złoto IO czy MŚ fuksem, ale naprawdę w historii tej dyscypliny fuksy typu Bencovic to jednostkowe przypadki. W większości naprawdę wygrywali ci najwięksi lub ktoś z szerokiego grona faworytów, a kibice kierują się pokrętną loiką, że w sumie igrzyska to takie nic, bo zawsze może wygrać Bystoel. Złota Ammanna w Salt Lake City też były niespodzianką, okupioną potem gorszym sezonem, ale Szwajcar wrócił i udowodnił, że zasługuje na miano legendy tego sportu, te pierwsze niespodziewane medale okazały się pierwszymi z bardzo wielu.

  • Mati87 weteran
    @fridka1

    statystycznie tak było ale pozostaje "ale"... Co do medali a PN to subiektywna opinia. Dla każdego może być ważniejsze inne trofeum. Jedni woą bardziej prestiżowe medale a inni trofea, na które pracujesz przez cały sezon czyli np. PN. Napewno w aspekcie sportowym medale MS i IO są ważniejsze i cenniejsze.

    Co do przypadków to tak jak wczesniej tutaj napisałem: uważam, że na IO 2018 i MS 2019 w Seefeld przypadkowych podiów nie było. Okoliczności w Korei i Austrii były absurdalne ale przypadku nie było. Niektórzy mieli tylko pecha. Takie uroki sportu.

  • Lans profesor
    -

    Szkoda. Odbudowanie Wellingera to jeden z głównych celów jakie stawiałem przed Hornem i bardzo byłem ciekaw co z tego wyniknie. Szczęście w nieszczęściu, że wydarzyło to się w sezonie bez dużych imprez. Inna sprawa, że po takim urazie często przychodzą kolejne. Pozostaje mieć nadzieję, że tak nie będzie w jego przypadku. Duża szkoda by była gdyby taki talent został zniszczony przez kontuzje.

  • fridka1 profesor
    @Mati87

    Kto miał pecha a kto szczęście to swoją drogą, medal w tabeli się liczy i tyle, a obaj mieli formę, więc mówienie o fuksie i przypadku jest nie fair, a to robi kolega Kolos. Fuks to wygrane zawody PŚ w Zakopanem przez Urbanca. Mistrzostwa Świata czy Igrzyska to imprezy jedyne w swoim rodzaju i dlatego często dostaję na forum bęcki, bo wolałabym złoto chłopaków w drużynie niż Puchar Narodów, temat na inną dyskusję.

  • fridka1 profesor
    @Mati87

    Nie mówię, że nie należała również do Kamila, złoto to złoto, obaj panowie je mają, ale to Wellinger na tych konkretnych igrzyskach zdobył ilościowo więcej i takie są fakty, pomijam okoliczności pierwszego konkursu. Statystycznie Wellinger wyjechał z Korei z większym dorobkiem niż Kamil i tyle. W konkursie drużynowym zaprezentował się także lepiej od Polaka.

  • Mati87 weteran
    @fridka1

    nie zgodziłbym się z tym, że IO bardziej nalezały do Wellingera niż Stocha. Ja bym powiedział, że dla obu Panów to była wielka impreza. Wellinger zdobył medale we wszystkich 3 konkursach ale Stoch w 1. konkursie miał zwyczajnie pecha a nie gorszą formę niz Wellinger. Poza tym dokonał on historycznej rzeczy a mianowicie obronił zloto IO co się udaje tylko nielicznym więc choćby dlatego ta impreza również należała do Stocha, tak samo jak dla Wellingera. Oboje spisali się świetnie.

  • fridka1 profesor
    @StrasznyRybolakOtchlani

    Dokładnie. Wellinger skakał w Korei świetnie na treningach, w obu konkursach indywidualnych, a drużynowo zapewnił Niemcom srebro skacząc lepiej od Stocha. Te igrzyska bardziej należały do niego niż do Kamila i naprawdę uważanie tego wszystkiego za czysty przypadek powołując się tylko na okoliczności rozegrania jednego z konkursów to dużo złej woli. Szczęście można mieć raz. Wellinger ma 4 indywidualne medale, to jednak coś nam mówi.

  • King profesor

    Wielka szkoda. Jestem przekonany, że w tym sezonie powracałby do dobrej formy i na MŚ 2021 i IO 2022 mógłby znowu odgrywać kluczową rolę. A tak ta kontuzja może jeszcze rzutować na dalszy przebieg kariery. W ogóle nasi zawodnicy to jednak mają szczęście, albo po prostu inni mają pecha. Bo w ostatnich 2-3 latach kontuzje u czołowych reprezentacji pojawiały się jednak dość często (mogę kogoś pominąć, bo piszę na szybko):

    Norwegia:
    Gangnes chyba 2 razy, Tande, Forfang, ten groźnie wyglądający upadek Stjernena w Lahti

    Niemcy:
    Freund, Freitag, Siegel 2 razy i teraz Wellinger

    Japonia:
    Daiki Ito, Ryoyu Kobayashi

    Słowenia:
    Kranjec, Peter Prevc, Bartol

    Austria:
    Schlierenzauer, Hayboeck

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @Kolos

    Jak zwykle pokrętna logika... Medale przyznaje się za konkursy olimpijskie, a nie wokół-olimpijskie. A lekceważenie medali w przypadku osób, które na danej imprezie wywalczyli je we wszystkich konkursach (100% skuteczności), jest po prostu absurdem. Wellinger tak zbudował formę, że po prostu wygrał co miał do wygrania na IO - a kogo jeszcze z perspektywy czasu obchodzą konkursy wypełniające końcówkę sezonu?

  • fridka1 profesor
    @Kolos

    Poza tym rozprężenie po sukcesie na najważniejszej imprezie to dość powszechne zjawisko i dotyka ono wielu, nawet takiego Ammanna. Szaranowicz widział jak Welinger wypił po igrzyskach piwo w barze i już dorobił gatkę o wodzie sodowej. Sorry, ale do Nykanaena, Bystoela czy Olliego to mu sporo brakuje, nie róbmy z niego nie wiadomo jakiego imprezowicza i sportowego meteorytu, bo to naprawdę nie ten przypadek.

  • Mati87 weteran
    @fridka1

    zgadza się ale to młody zawodnik więc najlepszy okres jego kariery może dopiero nadejść.

  • Mati87 weteran
    @Kolos

    IO w wykonaniu Wellingera to nie był przypadek. Jego forma rosła od początku sezonu 17/18, na TCS zajął 2. miejsce, poza tym zaliczył kilka podiów a szczyt przyszedł na IO czyli wtedy kiedy miał przyjść. 3 medali IO nie zdobywa sie przez przypadek. Jego złoto było zasłuzone, tak samo jak Kubackiego w Seefeld. Tyle, że w Korei to nasi mieli pecha a w Seefeld inni ale ostatecznie składy tych podiów IO i MS przypadkowe na pewno nie były.

  • fridka1 profesor
    @Mati87

    Można zdobyć KK wygrywając 3 konkursy jak Małysz, ale Wellinger to wygrał póki co chyba ze 3 przez całą karierę (mogę się mylić, poprawcie).

  • fridka1 profesor
    @Kolos

    Wolę takiego mistrza niż Bystoela. On w Korei skakał świetnie od początku do końca, miał już na koncie dwa srebra MŚ. Przypadek to złoto Benkovica, a nie medale Andreasa. Równie dobrze niemiecki kibic mógłby powiedzieć, że złoto Kubackiego to przypadek i zdobyte zostało w dyskusyjnych okolicznościach, a chyba nikt nie ma wątpliwości, że zarówno Niemiec jak i Polak mają talent i na medale ich stać, a na impresach docelowych od treningów przez kwalifikacje skakali dobrze i byli jednak w gronie faworytów.

  • Mati87 weteran
    @fridka1

    ale seryjne wygrywanie to nie jest warunek konieczny do zdobycia Kk. Taki Stoch w 13/14 nie wygrywał seryjne a KK zdobył. Trzeba po prostu cały sezon utrzymywać najwyższą formę ale niekoniecznie seryjnie wygrywać.

  • Kolos profesor
    @Mati87

    Zresztą te medale olimpijskie Wellingera to był przypadek, wystarczy sobie przypomnieć jak słabo skakał zaraz tuż po IO i przed nimi.

    A to złoto to zdobył w conajmniej dyskusyjnych okolicznościach.

  • fridka1 profesor

    Na Wellingera można patrzeć przez pryzmat złota w Korei, można patrzeć przez pryzmat ubiegłego sezonu. Faktem jest, że dotąd seryjnie nie wygrywał, więc o KK byłoby trudno.

  • Mati87 weteran
    @Meier_Welle

    karierę to on nadal może zrobić. Jeszcze wszystko przed nim.

  • Mati87 weteran
    @dervish

    Ale Wellinger to nie jest Kot. Mówimy o mistrzu olimpijskim oraz dwukrotnym wicemistrzu świata. To nie jest przeciętny zawodnik. Ja sie nie dziwię, że ktoś widział w nim kandydata do walki o KK bo niektórzy sądzili, że Horngacher powtórzy z nim przypadek Stocha. W sensie, że też go wyciągnie z kryzysu jak Stocha w 2016/17. Inna sprawa, że nie rozumiem tez takiego toku myślenia, że Horngacher to cudotwórca. Owszem jest bardzo dobrym trenerem i pomógł Stochowi wyjść z kryzysu i sie rozwinąć ale w przypadku Niemców jest inaczej. Oni nie są w kryzysie i mieli cały czas bardzo dobrego trenera Schustera więc Horngacher nie będzie miał tam tak łatwo.

  • zsuetaM stały bywalec
    Horngacher

    Tylko przyszedł Horngacher i chłopak nabawił się kontuzji

  • Meier_Welle bywalec
    Przykro

    Zapowiadała się bardzo dobra kariera. Szkoda, że mu się to stało. Mam nadzieję, że pojawi się na chociaż jednym konkursie.

  • fridka1 profesor
    @dervish

    Przed 26 urodzinami Kamil był uważany za talent, ale sama pamiętam jak zawalił pierwszy konkurs na skoczni normalnej na MŚ 2013. Napisałam wtedy, że Kamil nigdy nie będzie mistrzem, bo nie ma psychiki na wygrywanie. Wielu 20-23-latków, chłopaków młodszych od niego, mogło się wtedy pochwalić w CV osiągnięciami, które dla Kamila 26-letniego były kosmosem, czymś, wydawało się wtedy, nieosiągalnym. Potem nadrobił z nawiązką,ale długo nic tego nie zapowiadało. Był talentem jakich wielu, a z wielu talentów nie wychodzi nic.

  • dervish profesor
    @xzcvvy

    Zajrzyj do przedsezonowych komentarzy z tamtych czasów. Ja od kilku sezonów regularnie widywałem Kamila w gronie głównych kandydatów do KK. Warunek był zawsze jeden: Kamil musiał być w pełni sił i po bezkolizyjnym przepracowaniu okresu letniego. Jedynym wyjątkiem był sezon w którym miał operacje kontuzjowanej kostki. Wówczas, rzecz jasna od samego początku uważałem ze sezon jest stracony.

    W przypadku Kamila sprawa jest bardzo prosta. To jest urodzony zwycięzca. Takich jak on jest zazwyczaj 2-3 w całej stawce.
    Ostatnio do takich dyżurnych głownych kandydatów zalicza się także Stefan Kraft.

  • xzcvvy weteran
    @dervish

    Zgadzam się z tobą... Ale z drugiej strony kto po tym sezonie 2015/16 myślałby że Stoch jest w stanie jeszcze walczyć o KK czy wgl to że do samego końca następnego sezonu to robił:))
    Także ja się nie dziwię że ludzie widzieli w Wellingerze kandydata do kk chociaż ja go nie widzę jako seryjnego zwyciezce

  • fridka1 profesor
    @Dama_Karmelowa

    Tak sobie właśnie przeanalizowałam jedną rzecz. W niemieckiej kadrze raczej nie ma spektakularnych powrotów. Tak było już za Schmitta i Hannawalda, Severin to już przerobił, z Andreasem może być różnie, plusem jest jego metryka, ale może się tak zdarzyć, że będzie to po prostu kariera, która na krótko zabłysła i tyle. Szkoda by było.

  • Dama_Karmelowa profesor

    Jedną z rzeczy, które mnie niesłychanie ciekawiły było to, czy Horngacher naprawi Wellingera tak jak naprawił Stocha. No cóż, już się tego nie dowiem, a przynajmniej nie w następnym sezonie. Szkoda chłopaka. Mam nadzieję, że będzie w stanie wrócić po kontuzji na swój dawny poziom.

  • fridka1 profesor
    @dervish

    Kariera Wellingera to, póki co, takie "celne strzały", wtedy gdy to się liczy najbardziej (Lahti, Korea) ale to nie jest seryjny zwycięzca.

  • fridka1 profesor

    Przy wszystkich problemach zdrowotnych niemieckich skoczków to u nich jest pewna "zastępowalność" o której my możemy tylko marzyć. Bez Stocha w formie sypie się u nas wszystko lub większość. U Niemców Severina zastąpi Andreas, Andreasa, Marcus, a Marcusa Karl, Karla Richard i jakoś się kręci chociaż żaden z nich nie jest dla Niemców ikoną jak Schmitt.

  • dervish profesor
    Jeden z głownych kandydatów do KK????

    Ktoś kto wymyśla takie teorie ma jakieś dziwne wyobrażenie znaczenia słowa "główny". Być może w jego słowniku główny oznacza jeden z 20 albo 30? Jeżeli tak, to mogę się zgodzić ;)
    Jak piszę o głównych kandydatach to zwykle mam na myśli 2-3 skoczków. Taki Welli to byłby u mnie zaledwie kandydatem na czołowego skoczka czyli takiego z top 20. Miejsce w top 10 byłoby dla mnie niespodzianką a włączenie się do walki o KK potraktowałbym w kategoriach sensacji albo kolejnego horngacherowego cudu.

    Nie wiem na jakiej podstawie w przedsezonowych rozważaniach można by określić Welliego jako jednego z głównych kandydatów a nawet tylko kandydatów do KK. Jak już szukać pośród podopiecznych Horna kandydata do KK, to patrząc na poprzedni sezon Wellinger na pewno nie zajmował czołowego miejsca. Historią żyć nie można, a i ta historia nie jest dla niego najlepsza bo w obecnej kadrze ma kilku bardziej utytułowanych kolegów.

    Napisac o Wellim ze jest jednym z głównych kandydatów do KK to tak jak by to samo napisać o Macku Kocie (3 sezony temu zajął 5 miejsce w generalce) czy tez Dawidzie lub Piotrze. Przy czym ci dwaj ostatni należeli do czołówki poprzedniego sezonu więc w ich przypadku można by się spierać odnośnie sensu zaliczania ich do wąskiego grona faworytów.
    Jak by dziś ktoś mnie zapytał o kadrę Polski to jedynym którego na tę chwile zaliczyłbym do grona głównych kandydatów byłby Kamil Stoch.

  • fridka1 profesor

    A tak serio to mało jest zawodników, którzy mają taki potencjał jak Wellinger, zarówno od strony sportowej jak i czysto marketingowej. Dyscyplina na tym traci, a nie tylko niemieckie skoki.

  • fridka1 profesor
    @kibicsportu

    Zawsze mnie rozwala myślenie, że skoro inni zachowują się źle to nasze własne złe zachowanie jest tym samym usprawiedliwione....

  • koronex198927 stały bywalec

    Nie ma aż takiej tragedii. Oczywiście nie siedzę w głowie Andiego ale dobrze że ta kontuzja przytrafia mu się teraz w pustym sezonie a nie przed mistrzostwami świata u siebie czy jeszcze gorzej przed Igrzyskami.

    Nie zmienia to oczywiście faktu że dla trenera to cios bo zapewne w tym skoczku widział kogoś ala Stoch który nabije mu sporo punktów :)

  • Toyminator profesor
    -

    No to jeden z kandydatów do KK odpadł. Chłop na razie ma pecha. Najpierw olał treningi ,bo mu się piłki zachciało, teraz kontuzja.

  • kibicsportu profesor
    @Bishop

    Ale tak jest wszędzie. Na pewniej stronie Niemieckiej o skokach, też życzyli źle naszym zawodnikom. Tacy są ludzie.

  • Bishop stały bywalec
    @Kolos

    Oczywiście,że część osób się cieszy.Życzenie na tym forum kontuzji rywalowi to tradycja od samego początku jej istnienia

  • Kolos profesor
    @Major_Kuprich

    To kontuzja wynikła z upadku czyli sprawa losowa która się zawsze przydarzyć może a nie uraz przeciążeniowy wynikający że złego treningu. Aczkolwiek to mogą być efekty jakiś dawnych zaniedbań i błędów w treningach Niemców. Że tak łatwo im się uszkadzają więzadła czy kolana.

    Tak czy inaczej Horngaher zaczyna pechowo.

  • Kolos profesor
    @Bishop

    Nikt się nie cieszy bo cieszyć się z czyjejś choroby/kontuzji po prostu nie przystoi.

    Ale to nie znaczy że mamy lamentować bo Niemiec doznał kontuzji. Bo niby z jakiej racji?

  • Major_Kuprich profesor
    Dramat

    Coś jest nie tak, zauważyliście ile kontuzji ostatnio przytrafia się Niemieckim skoczkom.

    Ostatnia poważna kontuzja liderów naszej kadry to Stoch w Klingenthal 2014.

    Ile trofeów zdobyliby Niemcy gdyby nie kłopoty zdrowotne Freunda, Freitaga, Wanka, Siegela i Wellingera.

  • Bishop stały bywalec

    Jeden główny konkurent wypada juz z obiegu.Pewnie niektórzy szczęśliwy,bo życzenie kontuzji rywalom na tej stronie to już tradycja. No i proszę ich zyczenia zostały spełnione

  • xzcvvy weteran

    I kolejny pewnie stracony sezon..
    Szkoda chłopaka, zdrowia dla niego!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl