LPK w Rasnovie próbą generalną dla organizatorów przed Pucharem Świata (lista zgłoszeń)

  • 2019-08-29 21:25

W najbliższy weekend (31 sierpnia-1 września), Letni Puchar Kontynentalny zawita do Rasnova. Po raz drugi zawody tak zwanej męskiej "II ligi" zagoszczą na Trambulina Valea Carbunarii (HS97). Poprzednim razem miały one miejsce w 2017 roku. Jak informują Rumuni, nadchodzące konkursy będą przez nich traktowane jako próba generalna przed lutową premierą w kalendarzu Pucharu Świata mężczyzn.

Przez ostatnie lata zawody na Trambulina Valea Carbunarii (HS97) na trwałe zapisały się do kalendarza kobiecych skoków narciarskich. Miejscowość regularnie gości zawody Pucharu Świata. Inaczej było z konkursami mężczyzn. Światowa elita po raz pierwszy zawitała do Rumunii przed rokiem w ramach Letniego Grand Prix. Gospodarze szczególnie ciepło wspominają przybycie Kamila Stocha, którego nazywają najlepszym skoczkiem narciarskim obecnych czasów.

Jak wspomina komitet organizacyjny, liczba chętnych o organizację zawodów w skokach narciarskich mężczyzn jest niezwykle duża i z każdym rokiem rośnie. Na podstawie analiz medialnych Nielsena na zlecenie FIS można dostrzec, iż wzrost zainteresowania telewizyjnego skoków zrównał tę dyscyplinę niemal z widownią narciarstwa alpejskiego.

Najbliższy weekend zawodów Letniego Pucharu Kontynentalnego organizatorzy traktują jako próbę generalną przed wielkim wydarzeniem, jakim będą konkursy Pucharu Świata w dniach 22-23 lutego 2020 roku. Rumuni wiedzą, że czeka ich wielkie wyzwanie, o czym świadczą m.in. liczby Nielsena. Męskie skoki narciarskie otrzymują średnio 6 razy więcej czasu antenowego niż zawody kobiet. To zwiększa atrakcyjność wyeksponowania logotypów potencjalnych sponsorów, na których sponsorzy bardzo liczą. Jak informuje związek, Rasnov może liczyć na wsparcie partnerów krajowej federacji, ale dodatkowe zainteresowania prywatnych firm pomogłoby w przeprowadzeniu tej imprezy i większej promocji dla miasta i regionu.

W rozmowie z naszym portalem, organizatorzy zawodów potwierdzili, iż spodziewają się przyjazdu 54 zawodników z dwunastu reprezentacji narodowych - Austrii, Czech, Japonii, Kanady, Niemiec, Norwegii, Polski, Rosji, Rumunii, Słowenii, Ukrainy oraz USA. Niektóre źródła informują ponadto o możliwym starcie Węgrów.

Reprezentacja Polski przybędzie to okręgu Braszów w sześcioosobowym składzie. W zawodach wezmą udział Stefan Hula z Kadry A, Kacper Juroszek i Tomasz Pilch z Kadry B oraz Jan Habdas, Mateusz Gruszka oraz Adam Niżnik z Kadry Młodzieżowej.

Hula, Juroszek i Pilch wyruszyli w czwartkowy poranek busami w drogę do Rumunii, przejeżdzając przez Słowację oraz Węgry. Na miejscu czeka na nich juniorska połowa reprezentacji, która startowała w Rasnovie w miniony weekend w ramach FIS Cupu. Przypomnijmy, iż dwukrotnie drugie miejsce w tych zawodach zajął Adam Niżnik.

PROGRAM ZAWODÓW:

Sobota, 31.08.2019
11:30 - Odprawa techniczna
13:30 - Oficjalny trening
15:30 - Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 01.09.2019
10:00 - Seria próbna
11:00 - Pierwsza seria konkursowa

AKTUALIZACJA (30.08.2019; 16:00)

Na opublikowanej w piątkowe popołudnie liście zgłoszeń znalazły się nazwiska 56 zawodników z 13 państw. Oficjalną listę startową poznamy po sobotniej odprawie technicznej, której początek zaplanowano na godzinę 11:30 czasu polskiego.

Lista zgłoszeń LPK w Rasnovie (HS97); stan na 30.08.2019
Lp. Zawodnik Kraj Rocznik
1 HAAGEN David 2002
2 HUBER Stefan 1994
3 LEITNER Clemens 1998
4 LIENHER Maximilian 1999
5 RUPITSCH Markus 1997
6 SCHIFFNER Markus 1992
7 WOHLGENANNT Ulrich 1994
8 LAUCHLAN Nigel 1996
9 HOLIK Frantisek 1998
10 SAKALA Filip 1996
11 BAER Moritz 1997
12 FUCHS Tim 1997
13 HOFFMANN Felix 1997
14 LISSO Justin 1999
15 MAERKL Kilian 2000
16 PASCHKE Pius 1990
17 RAUMUND Philipp 2000
18 MOLNAR Florian 2002
19 TOROK Eduard 1997
20 NAGAMINE Hisaki 1997
21 KOMABA Shinya 1996
22 KURITA Riki 1998
23 WATANABE Rikuta 1995
24 NAKAMURA Yuto 1997
25 AUNE Joakim 1993
26 BUSKUM Andreas Granerud 1996
27 ERIKSEN Sander Vossan 2000
28 HAARE Anders 1999
29 SAETHER Rishi 1997
30 VILLUMSTAD Fredrik 1999
31 JUROSZEK Kacper 2001
32 GRUSZKA Mateusz 2001
33 HABDAS Jan 2003
34 HULA Stefan 1986
35 NIŻNIK Adam 2002
36 PILCH Tomasz 2000
37 CACINA Daniel Andrei 2001
38 FELDOREAN Andrei 2000
39 PACURAR Radu Mihai 2001
40 SPULBER Mihnea Alexandru 2000
41 MANKOW Ilja 2003
42 MAKSIMOCZKIN Michaił 1993
43 TROFIMOW Roman Siergiejewicz 1989
44 GRILC Tjas 2001
45 HAFNAR Mark 2002
46 JUSTIN Rok 1993
47 KOS Lovro 1999
48 OSTERC Aljaz 1999
49 PRESECNIK Jernej 2002
50 PREVC Cene 1996
51 MARUSIAK Jewhen 2000
52 KALINICZENKO Witalij 1993
53 WASKUŁ Andrij 1999
54 DEAN Decker 2000
55 GASIENICA Patrick 1998
56 URLAUB Andrew 2001

Adam Bucholz, źródło: newsbv.ro + informacja własna
oglądalność: (6928) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Johny Dust bywalec
    @krzysieks987

    już poprawili

  • dejw profesor

    To jest tylko lista zgłoszeń, która w całości nie musi się potwierdzić - Czyż możliwe że był awizowany sporo przed Hakubą, a potem nie zrobiono korekty. U Słoweńców też skład może być trochę inny, wobec ich problemów to przyda się każdy zawodnik, który rokuje na jakiś sensowny wynik, a parę dni podczas Pokal Cocta w Ljubnie konkurencję zdemolował Samec (20 pkt przed Kosem). Dziwnym pomysłem z ich strony byłoby też takie zajeżdżanie Presecnika.

    Widać jednak, że właściwie tylko Polacy postanowili odpuścić Rasnow, najmocniejsi jednak deklarują walkę z grubsza w swoich najmocniejszych drugoligowych składach.
    Ciekawe na tym tle będzie zestawienie japońskiego składu C/D, który bardzo ładnie pokazał się w tym samym miejscu w zeszłym tygodniu na FC.

  • Oczy Aignera profesor
    Austriacy i Niemcy

    Austriacy i Niemcy są w mocnych składach. Jestem ciekaw, jakie wyniki osiągnie Clemens Leitner. On, Moritz Baer, Pius Paschke i Joakim Aune to faworyci do zwycięstwa.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @krzysieks987

    pewnie błąd

  • krzysieks987 bywalec

    dlaczego na liście zgłoszeń jest Czyż, a nie ma Juroszka?

  • Qwerty_PL bywalec
    @Oreo

    Jest akceptowalna, ale zwróć uwagę, że żeby wygrać/podium nawet te śmieszne zawody w Rumunii na nartach w lecie, to wymaga lat treningów i wyrzeczeń. To kosztuje. I finansowo i fizycznie, ale też psychicznie. Lata ciężkiej pracy, żeby za bycie nr 1 na świecie w danym konkursie dostać 5 tys. CHF brutto? Jeżeli chcą promować dyscyplinę, otworzyć ją na ludzi, robić marketing, to nie ma innej opcji jak pompowanie w nią pieniędzy. Sorry, ale siedząc za biurkiem, bez wysiłku, takie 5 tys. CHF to można zarobić kilkoma kliknięciami i jednym klientem. I nie potrzeba do tego lat treningów, wysiłku fizycznego itd. Konkluzja: stawki w skokach są śmieszne. Powinni więcej zarabiać, a nie kelnerować w knajpce w Zakopanem, jak nasz taki jeden as przestworzy. To jedyna opcja na rozwój dyscypliny, a nie uciekanie od niej i tak garstki krajów, gdzie w ogóle są skocznie. Finlandia, Czechy, nawet Japonia - mimo że mają zdobywcę PŚ. Pustki na trybunach i zero zainteresowania.

  • Oreo profesor
    @Qwerty_PL

    Może i relatywnie mało ale za podium jest akceptowalna kasa za niby-trening, a zawody LGP są transmitowane w telewizji, więc dla sponsorów też istotna sprawa.
    Po drugie, zawodnicy na zawodach oprócz nagród dostają "pocket money" za weekend.
    Co do LPK, to tak samo jak zimowy - nietransmitowany, nagrody finansowe te same, więc co do LPK nie widzę powodu, aby był traktowany jakkolwiek inaczej przez zawodników drugiej i trzeciej ligi.

  • Skik początkujący

    Próbą generalną przed debiutem Rumunów w roli organizatorów Pucharu Świata mężczyzn mogą być co najwyżej zawody I ligi kobiet, zaplanowane na 4. tydzień stycznia, a nie zapewne słabo obsadzony Letni Puchar Kontynentalny ;)

  • Qwerty_PL bywalec
    @wiatrhula111

    A co ma ci przedstawić komitet organizacyjny, w dodatku z Rumunii, promujący skoki? Ma podać, że skoki to degrengolada, bo już nic poza TCS, Oslo i konkursami w Polsce nie przyciąga ludzi na skocznie? Byłeś kiedyś np. w Finlandii, gdzie lubię jeździć do kompleksu Puijo (wiem, że ogladasz tylko na monitorze i TV, tam podają błędnie miejscowość Kuopio - a to jest poza administracyjnymi granicami miasteczka). Trzech kibiców, jakaś rodzinka z dziećmi, dwa renifery. Ale klimat jest, można spokojnie pooglądać zawody. I nie ma problemu z parkingiem, nikt mi też nie dmucha trąbką za 5zł przez dwie godziny do ucha, na okrasę zasłaniając wszystko zamazianą polska flagą z nazwą Pierdziszewo Wielkie. Nikt mi nie wciska sików zwanych piwem za ponad 10zł w plastikowym kubku, nikt nie sprzedaje małego kawałka sera za 8zł. Tylko ile jest takich osób jak ja, ze dwie-trzy? To ma być ten rozwój skoków? Mienicie się tu (kilka osób o zabawnych tytułach profesorów), a nigdzie tyłka nie ruszycie. Ale w mądrzeniu się na forum i debatowaniu o przepisach pierwsi. Skoki ratuje już tylko telewizja, bo muszą zapchać ramówkę.

    FIS, o czym pisałem, nie robi nic w kierunku promocji skoków, ale być może nie ma takiego zapotrzebowania. Proponuję sprawdzić, ile osób ogląda w Europie (wszystkie kraje) narciarstwo alpejskie czy nawet curling i nawet te kilka milionów Grażyn i Januszy w Polsce podczas niedzielnego obiadu i piwska z biedronki w ręce z tym nie wygrają. Smutne, ale prawdziwe.

  • wiatrhula111 weteran

    "Jak wspomina komitet organizacyjny, liczba chętnych o organizację zawodów w skokach narciarskich mężczyzn jest niezwykle duża i z każdym rokiem rośnie. Na podstawie analiz medialnych Nielsena na zlecenie FIS można dostrzec, iż wzrost zainteresowania telewizyjnego skoków zrównał tę dyscyplinę niemal z widownią narciarstwa alpejskiego."
    To w końcu skoki umierają, czy nie?

  • Qwerty_PL bywalec
    @Pavel

    Po pierwsze, to brutto. Nie wiem w jakiej branży pracujesz, ale bycie najlepszym na świecie - lata treningów i wyrzeczeń (mimo że w lecie, w danym konkursie) i taka kasa - to dla mnie śmiech na sali.

  • Nowyskoczek5 profesor

    3 Amerykanów w tym jeden Polak Gąsienica

  • Pavel profesor
    @Qwerty_PL

    1. 5000
    2. 3000
    3. 2000
    4. 1000
    5. 500
    6. 500

    ~20000 zł za wygrany konkurs w słabej obsadzie, chyba warto?

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Oreo

    Ależ doskonale to wiem. Dlatego trzeba rozdzielić role kibic/zawodnik. Dla kibica są to sztuczne zawody jak trening. Dla zawodnika - właśnie po to powstało LGP - urozmiacnie treningu, możliwość zarobienia i walki o limity na zimę. :D

  • Qwerty_PL bywalec
    @Oreo

    Konkretna kasa? Pokaż mi prize money ranking w LGP i CoC, bo strona FIS-u jakoś milczy. Niech będzie, że to kilka tysięcy franków szwajcarskich na konkurs. To jest "konkretna kasa"?

  • Oreo profesor

    Śmiejecie się że letnie treningi a nie zawody, ale za wygrane w LGP jest parę tysięcy franków, więc to jednak konkretna kasa. Co prawda tylko top 6 dostaje ale jednak. za top 6 letniego CoC też jest kasa, nie wiem dlaczego skoczkowie mieliby olewać takie zawody? Tylko gadanie, że traktują na luzie, ale dobre miejsca też są ważne, również w kwestii rankingów CRL/WRL - a dla słabszych - okazja do zaliczenia punktów "wyższego dla nich" cyklu, dających prawo startu w danej lidze lub wyższej lidze, więc skończcie to głupie gadanie że skoczkowie olewają letnie skoki. Tylko kibice to robią. A że nie wszyscy skoczkowie jeżdżą na wszystkie zawody wynika z tego że są MNIEJ lukratywne niż normalne, ale też plan przygotowawczy do sezonu. Ale jak widzicie nie ma skoczka który olałby CAŁE letnie GP czy CoC. Są też skoczkowie którzy startują GDZIE SIĘ DA całe lato.
    Ogarnijcie się Janusze skoków

  • Oreo profesor

    ten 1 kanadyjczyk to pewnie nigel :3

  • Qwerty_PL bywalec
    @ZXCVBNM_9999

    Ale jakie letnie treningi? Przecież tu kilku "ekspertów" od skoków twierdzi, że to ważne pierwszoligowe zawody. :)

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Qwerty_PL

    Przecież to normalne, że nikt nie przyjeżdża na letne treningi, może oprócz cześci konkursów LGP. Żadne mi odkrycie :)

  • Qwerty_PL bywalec
    @ZXCVBNM_9999

    Nie, w lecie mam lepsze kierunki, skoki na żywo tylko zimą - i tylko tam, gdzie nie ma naszych z trąbkami i umazianymi flagami nazwą Pierdziszewo. :) Ale podobno ma być jeden kibic, o imieniu Januszosecku, bo akurat będzie wracał spod sklepu. Inne źródła dodają, że może jednak będą tłumy kibiców, bo po wódkę mają sie wybrać i zajrzeć też na skocznię jego koledzy - Petrescu i Dumitrescu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl