Kadra A trenuje w Courchevel, Doležal o planach na jesień

  • 2019-09-03 21:18

Kadra A polskich skoczków od poniedziałku przebywa we francuskim Courchevel, gdzie odbywa trzydniowe zgrupowanie, które jest kolejnym punktem przygotowań do sezonu zimowego. Do Francji udali się wszyscy zawodnicy kadry A, poza Stefanem Hulą, który startował w miniony weekend w Letnim Pucharze Kontynentalnym w Rasnovie. 

Czemu właśnie Courchevel jest miejscem obozu treningowego polskich skoczków?

-  Zgrupowanie w Courchevel mieliśmy zaplanowane już od dawna. Chciałem, abyśmy poskakali na obiekcie, który jest położony na dużej wysokości, a poza tym treningi są tu zawsze udane, ponieważ dopisują warunki. To sprawia, że to dobra skocznia. Co prawda, jest to dosyć stary obiekt, ma nieco inny profil, ale na każdej skoczni trzeba robić to samo, żeby dobrze skakać. Profile są różne i nie, nie jest to takie ważne do treningu. Co roku organizowane są tu zawody Letniego Grand Prix i tu też trzeba umieć skakać. Nie bez znaczenia jest również to, że jesteśmy tutaj sami. Możemy na spokojnie przetestować różne rzeczy, także pewne rozwiązania techniczne, bez bycia obserwowanym przez rywali. Pogoda nam sprzyja i wszystkie sesje treningowe odbywają się zgodnie z planem - relacjonuje Michal Doležal.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Fajnie sobie znów poskakać 😉 #skijumping #teampoland🇵🇱 #grupaazoty #bwt #team100

Post udostępniony przez Jakub Wolny 😈 (@szyybki)


Jak nasza kadra prezentuje się po krótkich wakacjach?

- Po przerwie urlopowej wszyscy zawodnicy są w dobrej dyspozycji. To profesjonaliści, więc każdy dbał o dietę, a już w drugim tygodniu wakacji trenowali, aby być gotowym fizycznie do zgrupowania w Courchevel.  Aktualnie najlepiej prezentują się Kuba, Dawid i Piotrek, ale generalnie wszyscy pokazują dobre skoki. U nikogo dyspozycja nie jest jeszcze ustabilizowana na tyle, aby zawodnicy oddali pięć super skoków. Ale dobre skoki pojawiają się u wszystkich. Nie zapominam o Kamilu, ale mogę powiedzieć, że u niego są jeszcze rezerwy i forma nie jest do końca równa - ocenia szkoleniowiec Polaków.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

...pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko... 🥰 #pełnialata #pelniaszczescia #bellaciao

Post udostępniony przez Kamil Stoch (@kamilstochofficial)

A co ze Stefanem Hulą?

- Zadaniem Stefan Huli jest oskakanie się w zawodach i stąd jego starty w konkursach Pucharu Kontynentalnego. Na treningach prezentował dobre skoki, ale w samych zawodach dochodzi stres, za bardzo chce i próby nie są już takie dobre. On sam czuje, że na treningach wszystko gra, ale potrzebuje więcej startów i zapewnia, że dają mu one więcej niż same treningi. Oczywiście, patrzymy również na kwoty startowe i jeśli będzie szansa na zdobycie siódmego miejsca na początek Pucharu Świata, wówczas będziemy zadowoleni, ale to nie był nasz pierwotny plan. Występ Stefana w Rasnovie mógł oczywiście być lepszy, jednak wskoczył na podium, co jest dla niego ważne, a w niedzielę zabrakło mu raptem 1,1 pkt. do drugiego miejsca. Stefan czuł, że jest rezerwa. Jest trochę do poprawy, zwłaszcza w fazie lotu. Temu też służą te zawody, aby to wszystko lepiej grało - zakończył Czech.

Zawodnicy już w środę wrócą samolotem do kraju, a sztab szkoleniowy uda się w kilkunastugodzinną drogę powrotną samochodami. W najbliższym czasie podopieczni Michala Doležala będą gościć w tunelu aerodynamicznym w Warszawie, a przed finałowymi zawodami Letniego Grand Prix zaplanowane jest jeszcze jedno zgrupowanie, tym razem w Polsce. Do Hinzenbach i Klingenthal nasza kadra ma udać się w najmocniejszym składzie, a o jego ostatecznym kształcie zdecyduje aktualna dyspozycja poszczególnych zawodników, także z innych grup szkoleniowych.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Pozytywnie:)👍 #skijumping #teampoland #coc #rasnov #3rdplace

Post udostępniony przez Stefan Hula (@stefek.hula)

Z Michalem Doležalem rozmawiał Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6441) komentarze: (3)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MK92 stały bywalec

    Oprócz Courchevel jeszcze parę skoczni o nietypowym profilu jest dopuszczonych do największych imprez. Mam tu na myśli na przykład bardzo długi najazd w Bischofshofen. Jednak coraz więcej obiektów robionych jest na jedno kopyto, a szkoda.

  • Oczy Aignera profesor
    Autografy

    Dzisiaj dostałem list od Stefana. Podarował mi cztery karty ze swoimi autografami. Co prawda miałem już jedną kartę z jego podpisem, ale ona pochodziła z albumu Skijumping.pl. Niedawno postanowiłem jednak wysłać do skoczka ze Szczyrku list, a odpowiedź dostałem bardzo szybko, bo zaledwie po dziewięciu dniach.

  • andbal profesor
    Stefan

    Coprawda trener nie powiedział lecz z kontekstu wynika iż Hula będzie startował w najbliższych zawodach Pk. Lecz czy uda mu się wywalczyć to siódme miejsce na pierwszy period zimy do PŚ to nie wiadomo, ale wejście do 50 CRL jest bardziej realne co skutkować może jak powiedział Maciusiak limitem 6 w Pk do końca zimy. Dobry występ Niżnika w FC w Villach może dać nam dodatkowe miejsce w następnym periodzie PK (już zimowym).

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl