Trener Kruczek i jego podopieczne oceniają trening w Wiśle-Malince

  • 2019-09-07 12:01

Już za tydzień w Lillehammer rozegrane zostaną kolejne tego lata zawody Letniego Pucharu Kontynentalnego Kobiet w skokach narciarskich. Podopieczne Łukasza Kruczka, wraz ze sztabem szkoleniowym, udadzą się do Norwegii już w poniedziałek. Nasza kadra będzie uczestniczyła również w międzynarodowym obozie treningowo-szkoleniowym dla reprezentacji kobiet w skokach narciarskich, który przed konkursami COC odbędzie się w Lillehammer.

Łukasz KruczekŁukasz Kruczek
fot. Tadeusz Mieczyński

W piątek nasze zawodniczki oddały ostatnie skoki przed wylotem do Norwegii. Podopieczne Łukasza Kruczka trenowały tego dnia na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince. Po raz pierwszy w karierze na dużym obiekcie miały okazję skakać Nicole Konderla oraz Wiktoria Przybyła. - Nicole i Wiktoria oddały dzisiaj swoje pierwsze próby na dużej skoczni. Miałem trochę obaw przed pierwszym skokiem, ponieważ jest to skocznia większa niż dotychczas, na której osiąga się większą prędkość. Dziewczyny były jednak pewne siebie i wykonały kolejny krok w rozwoju - chwali młode zawodniczki trener Kruczek. - Kinga cały czas prezentuje zdecydowanie wyższy poziom. Ma również większe doświadczenie w skakaniu na dużych obiektach. Natomiast dla Asi Szwab były to pierwsze od dłuższego czasu skoki na dużej skoczni - dodaje szkoleniowiec polskiej reprezentacji.

Z treningu na Skoczni im. Adama Małysza zadowolona jest również Kinga Rajda. - Generalnie skoki były solidne. Mam kilka rzeczy, które muszę szczególnie kontrolować bez względu na rozmiar skoczni, ale było przyjemnie się trochę przewietrzyć i poskakać dalej - przyznaje Kinga Rajda. - Przede wszystkim podczas skoku muszę skupić się na dobrym odbiciu, a następnie locie - dodaje. - Lubię skakać w Wiśle. Muszę jednak przyznać, że nie trafił mi się na tym obiekcie super-daleki skok, dlatego skocznia ta nie należy do moich ulubionych. Do tej pory najdalej skakałam tutaj jakieś 123 czy 124 metry, a chciałoby się zdecydowanie dalej polatać - zaznacza liderka naszej kadry. 

W konkursach Letniego Pucharu Kontynentalnego w Lillehammer zaprezentuje się pięć reprezentantek Polski. Trener Kruczek powołał do składu na zawody w Norwegii: Kingę Rajdę, Joannę Szwab, Annę Twardosz, Nicol Konderlę oraz Wiktorię Przybyłę, która w Lillehammer zadebiutuje w konkursach tej rangi. - Ten stres z tylu głowy gdzieś jest, ale staram się myśleć pozytywnie - tak przed swoim debiutem w konkursach COC mówi Wiktoria Przybyła. - Pierwszy raz miałam okazję skakać na dużym obiekcie i muszę przyznać, że było czadowo! To był mój pierwszy trening na Malince, więc nie latałam daleko, ale myślę, że skoki nie były też najgorsze - dodaje zawodniczka klubu SSR LZS Sokół Szczyrk. - Dwa tygodnie temu w Rumunii zdobyłam swoje pierwsze punkty w konkursach FIS Cup i dzięki temu mogę powalczyć teraz w zawodach wyższej rangi. W Rasnovie oddałam dobre skoki, jednak cały czas pracujemy nad tym, aby się rozwijać i skakać coraz lepiej - podkreśla Przybyła.

Pierwsze skoki na Malince miała okazję oddać również Nicole Konderla. - Słyszałam opinie, że to trudna skocznia, ale przyznam, że skakało mi się całkiem przyjemnie - opowiada podopieczna Łukasza Kruczka. - Jestem zadowolona z tego treningu, ponieważ skoki na progu wyglądały podobnie do tych ze skoczni normalnej. Wiadomo, że przy każdej nowej skoczni towarzyszy mniejszy lub większy stres, jednak tu najbardziej stresowała mnie wizja hamowania na przeciwstoku, który okazał się jednak całkiem przyjazny - mówi z uśmiechem na twarzy Nicole Konderla.

Razem ze skoczkiniami na obóz oraz zawody w Lillehammer udadzą się: trener Łukasz Kruczek, jego asystent Marcin Bachleda oraz fizjoterapeutka Paulina Węgrzyn-Gębuś.

Program zawodów COC w Lillehammer:

14.09.2019, sobota

- 09:30 - oficjalny trening

- 10:30 - seria próbna

- 11:15 - pierwsza seria konkursowa

15.09.2019, niedziela

- 13:00 - seria próbna

- 14:00 - pierwsza seria konkursowa

Od 9 do 13 września w norweskim Lillehammer odbywać się będzie międzynarodowy obóz dotyczący skoków narciarskich kobiet, który będzie serią treningów oraz wykładów zarówno dla zawodniczek, jak i trenerów. Celem obozu jest to, aby wszyscy uczestnicy przyswoili jak najwięcej wiedzy z części praktycznej oraz teoretycznej w sporcie, który dla pań jest dosyć nową dyscypliną. W czasie, kiedy zawodniczki będą miały treningi związane z koordynacją, motoryką i unikaniem kontuzji, szkoleniowcy będą się uczyć jak trenować z dziewczynami  szczególnie w okresie dojrzewania i jak przystosować treningi do zmian, które wtedy następują. Wszyscy będą uczestniczyć natomiast w warsztatach dotyczących odżywiania, najczęstszych kontuzji występujących wśród kobiet oraz pracy w grupie.

Gościnnie na obozie w Lillehammer pojawią się m.in. Maren Lundby, Line Jahr (wcześniejsza skoczkini narciarska a obecnie trenerka) oraz Mikko Kokslien (były kombinator norweski).

Obóz zakończy się w piątek, natomiast w sobotę i w niedzielę na skoczni HS98 rozegrane zostaną konkursy Letniego Pucharu Kontynentalnego.


Anna Karczewska, źródło: Komunikat prasowy PZN
oglądalność: (3956) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Oczy Aignera profesor
    @W Punkt

    Najwidoczniej Kinga woli skakać na tych mniejszych skoczniach lub po prostu lubi to miasto.

  • W Punkt doświadczony
    @redakcja

    W nawiązaniu do mojego pierwszego komentarza i Waszej w nim ingerencji.
    Proszę zwrócić uwage, że pisownia słowa, którego użyłem i pisownia słowa, które z mojego tekstu wycięliście, zasadniczo się od siebie różnią. Wobec powyższego Wasza ingerencja jest bezzasadna. Z tego z kolei wynika, ze czym prędzej należy przywrócić tekst oryginalny w pełnej okazałości. Co, mam nadzieję, wkrótce nastąpi. Wtedy możecie wyciąć niniejszy komentarz w całości.

  • W Punkt doświadczony
    mam nadzieję, że w roli wykładowców nie wystąpią Niemcy

    To byłaby wręcz groteska.
    Mają tabuny kontuzjowanych kadrowiczek (kadrowiczów zresztą też), a mieliby uczyć innych jak ich unikać?
    Jeśli redakcja zna kraj pochodzenia wykładowców, prosiłbym o jego podanie.

  • W Punkt doświadczony
    z konsekwencji dwója, panno Kingo

    "Lubie skakać w Wiśle.
    ... "Skocznia ta nie należy do moich ulubionych".
    Abstra[***]ąc od tekstu wypowiedzianego przez zawodniczkę, to jednak redakcja powinna zatrudniać kogoś na kaształt korektora, żeby takich absurdów nie wypuszczać w przestrzeń publiczną.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl