Kamil Stoch: Mam wyzwanie do końca kariery, nie mogę zakończyć w takim stylu

  • 2019-09-29 20:12

Kamil Stoch zakończył niedzielne zmagania w Górnej Austrii na 13. pozycji, a więc lepszej niż w latach 2017-2018, gdy plasował się w trzeciej dziesiątce. Trzykrotny mistrz olimpijski opuszczając obiekt zapowiedział, że to nie koniec jego walki z niewielką skocznią w Hinzenbach, gdzie nigdy dotąd nie stanął na podium. 

Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

- Co zrobię, jak nic nie zrobię? - śmieje się Kamil Stoch, którego najlepszym wynikiem w powiecie Eferding pozostaje szósta lokata z 2015 roku.

- Wszystko wygląda fajnie do momentu, kiedy oddaję tu pierwszy skok. Wtedy wszystko się gubi, a ja szukam pewnych elementów, jak pozycja najazdowa, gdzie wszystko traci się na tej skoczni. Dlaczego tak jest? Nie wiem... - zastanawia się dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

- Po miesiącu przyjeżdżamy tu na zgrupowanie i skaczę dobrze. Cóż, mam wyzwanie do końca swojej kariery, żeby oddać tu dwa dobre skoki w zawodach. Pojawię się tu jeszcze, ponieważ nie mogę składać broni i zakończyć w takim stylu <śmiech>... - kontynuuje Stoch, który w ostatnią niedzielę września zajął 13. miejsce po próbach mierzących 87 oraz 83,5 metra.

- Moje skoki technicznie nie są złe. Powiedziałbym, że są bardzo dobre, ale brakuje czegoś w pozycji najazdowej. Albo przysiądę sobie lekko tuż przed odbiciem, przez co wybicie jest skierowane za bardzo do góry, albo odbicie jest bardzo mocno spóźnione, a wtedy cała energia idzie w próżnię. To są drobne błędy, które kosztują bardzo dużo. Zwłaszcza na tak małej skoczni, gdzie wszystko odbywa się na progu. Tutaj w locie nie da się niczego nadrobić - zaznacza zawodnik prowadzony przez trenera Michala Dolezala.

Czy zdaniem Stocha w kalendarzu Pucharu Świata powinno pojawić się więcej skoczni normalnych? - Błagam, nie <śmiech>... To potrzebne obiekty, szczególnie do trenowania, ale gdyby to ode mnie zależało, to w ogóle nie byłoby takich skoczni. Wymazałbym je ze świata <śmiech>... Tego typu obiekty jednak są, istnieją i odbywają się na nich zawody, więc trzeba na nich skakać. 

Na półmetku zawodów trzy czołowe lokaty zajmowali reprezentanci Polski. Ostatecznie konkurs wygrał Dawid Kubacki, Piotr Żyła był trzeci, a Maciej Kot piąty. - Wiedziałem, że Dawid jest w dobrej dyspozycji. Tutaj zawsze skacze dobrze. Choć świetnie radzi sobie na wszystkich obiektach, małe skocznie są dla niego. Piotrek jest w bardzo dobrej formie, a Maciej? Obiekt w Hinzenbach to jego skocznia - mówi dwukrotny triumfator Turnieju Czterech Skoczni na temat swoich rodaków. 

- W Klingenthal powinno być więcej zabawy, ale nie chcę niczego zapowiadać, bo różnie to już bywało z tym Klingenthal - kończy Stoch.

Korespondencja z Hinzenbach, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (24885) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • W Punkt doświadczony
    jeśli Kamil postanowił nie kończyć kariery do momentu aż stanie na podium w Hinzenbach...

    ... to możemy chyba liczyć na to, że zagrożony jest rekord długowieczności Kasaiego:)

    A tak poważnie. Są skocznie, które nie siedzą nawet najwybitniejszym mistrzom.
    I tak jest w wypadku Hinzanbach i Kamila. Trzeba to przyjąć na klatę i przejść nad tym do porządku dziennego.
    Ammann powiedział, że już nie przyjedzie do Wisły. Nikt od Kamila nie wymaga, żeby nie jeżdził do Hinzenbach, natomiast, na Boga, nie wszędzie musi wygrywać! tym bardzoiej, że w Hinzenbach nigdy nie bedzie żadnej imprezy mistrzowskiej. No chyba, że we wbieganiu na skocznię. Ale z tego co wiem nasz mistrz w tego typu zawodach udziału nie bierze.

  • fridka1 profesor

    Myślę, że Kamil doskonale zna już datę zakończenia kariery. Tylko my jej nie znamy. Oczywiście na forum to temat drażliwy i najlepiej w ogóle go nie poruszać, bo jeszcze cię ochrzanią ; )

  • alo profesor
    @kibicsportu

    No i słusznie. Niech cieszy się skokami. W tym sezonie ma na celu zapewne triumf w MŚ w Lotach. Ciężko będzie,ale może akurat. W końcu Letalnicę lubi najbardziej z wszystkich mamutów,wiele razy tam wygrywał

  • kibicsportu profesor

    Wychodzi na to, że jeszcze Kamil będzie skakał co najmniej dwa sezony, ten i następny. W sumie myślę, że jeszcze trzy . Ponieważ wątpie, że będzie kończył kariere przed sezonem olimpijskim.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl