Michal Dolezal podsumowuje zawody w Hinzenbach

  • 2019-09-30 16:44

Dwóch Polaków stanęło na podium przedostatnich zawodów z cyklu Letniego Grand Prix 2019. W Hinzenbach najlepszy okazał się Dawid Kubacki, a na trzeciej pozycji uplasował się Piotr Żyła. Najlepszy wynik w sezonie zanotował też Maciej Kot, który finiszował piąty. W punktowanej "30" znaleźli się jeszcze Kamil Stoch (13. miejsce) oraz Jakub Wolny (24. lokata). Jak zmagania w Górnej Austrii skomentował trener polskiej kadry narodowej, Michal Dolezal?

O niespełnionym polskim podium

Zawsze, kiedy jest taka możliwość i jesteśmy blisko, staramy się o zajęcie całego podium. Uważam, że w przypadku Hinzenbach i tak możemy być zadowoleni z rozstrzygnięć konkursu. Zdarzały się zawody, kiedy niewiele brakowało do zgarnięcia trzech czołowych pozycji, ale nie możemy się na tym skupiać. Każdy chce zrobić to, co potrafi najlepiej i wierzymy, że pewnego dnia zaowocuje to polskim podium.

O Dawidzie Kubackim

W jego próbach dostrzegam duże rezerwy, ponieważ widziałem jego skoki treningowe. Mogę powiedzieć, że w zawodach w Hinzenbach było to 80% jego możliwości.

O Piotrze Żyle

Piotrek bardzo ciężko pracuje od wielu miesięcy, podobnie jak reszta ekipy. To klucz do utrzymania formy. Po zakończeniu letniej rywalizacji przyjdzie też moment, aby do końca dopasować kwestie techniczne. Przed nami dalsze działania w tym kierunku.

O Macieju Kocie

Maciek wraca na dobre tory. Przez ostatnie miesiąc dobrze prezentował się podczas zgrupowań. Jego forma nie jest jeszcze ustabilizowana, ale pokazuje coraz lepsze skoki. Muszę mu pogratulować, bo w Austrii wykonał świetną robotę.

O Kamilu Stoch

Pierwszy skok Kamila w niedzielę nie był zły, ale mówimy o detalach. Zawodników na liście wyników dzieliły malutkie różnice punktowe, ale mogę zapewnić, że Kamil jest na bardzo dobrej drodze. Co w Hinzenbach nie odpowiada Kamilowi? Trudno powiedzieć, bo wygrywał już w zasadzie wszędzie... W tej chwili na pewno brakuje mu nieco stabilności, ale jest już blisko. 

O Jakubie Wolnym, Pawle Wąsku i Aleksandrze Zniszczole

Odczuwam niedosyt. Olek został zdyskwalifikowany w sobotnich kwalifikacjach, więc nie miał możliwości pokazania swoich umiejętności w konkursie. Jestem zdania, że w zawodach spisał by się znacznie lepiej niż podczas serii treningowych. Paweł musi popracować nad techniką, a Kubie zdarzały się bardzo dobre próby na treningach. Wiem, że Kuba dojdzie do właściwej dyspozycji.

O obiekcie w Hinzenbach

W tym roku trenowaliśmy już tutaj, choć niedużo. To był jeden obóz, a teraz zawody rangi Letniego Grand Prix. Niemniej, mała skocznia zawsze jest okazją do skupienia się na szczegółach technicznych w przypadku poszczególnych skoczków.

O najbliższych planach kadry

Z Hinzenbach wracamy na kilka dni do domów, a już w czwartek wyruszymy do Klingenthal, gdzie czeka nas ostatni międzynarodowy sprawdzian na igelicie. Znakiem zapytania jest pogoda, ponieważ o tej porze roku w Klingenthal często mocno wieje. Wszyscy znamy ten obiekt i pojedziemy tam kontynuować naszą pracę i plan treningowy, nic więcej.

O Klemensie Murańce i dodatkowym miejscu startowym

Do końca walczyliśmy o powiększenie kwoty startowej na pierwszy okres Pucharu Świata. Gratuluję Klimkowi, gdyż widzę, że całe lato pracował bardzo ciężko. Teraz wykorzystał swoją szansę.

Korespondencja z Hinzenbach, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4029) komentarze: (0)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl