Dyrektor sportowy PZN - Apoloniusz Tajner

  • 2004-09-10 06:44

Osoba Apoloniusza Tajnera nieodłacznie kojarzy się z Adamem Małyszem. Niedawno jednak drogi obu panów rozeszły się: nasz najlepszy skoczek trenuje pod kierunkiem Heinza Kuttina, tymczasem, były główny szkoleniowiec reprezentacji Polski, od lipca bieżącego roku, objął nową posadę - jest obecnie dyrektorem sportowym w Polskim Związku Narciarskim.

Płaca pozostała ta sama, ale obowiązki - zupełnie inne. Apoloniuszowi Tajnerowi podlegają teraz wszystkie grupy kadrowiczów: w skokach narciarskich, biegach, kombinacji i alpejska:

- Stresów mam na pewno mniej, za to spraw do załatwienia więcej. Przez ostatnie pięć lat byłem wciąż pod obserwacją i zajmowałem się jednym tematem. Teraz moja działalność dotyczy całego polskiego narciarstwa. Żona mówi, że jestem bardziej na luzie i dostrzegam sprawy spoza kręgu obowiązków zawodowych.

Dyrektor sportowy, to jednak nie trener i inne zupełnie postawiono przed nim zadania, które, jak sam określił, zostały spisane na trzech stronach papieru formatu A4:

- Ale pracę bezpośrednią w poszczególnych specjalnościach prowadzą opiekunowie kadry, a ja służę im pomocą organizacyjną.

Nowa funkcja wymaga od byłego trenera stałego pobytu w Krakowie, w PZN. Do Wisły Apoloniusz Tajner zajeżdża jedynie w te weekendy, kiedy obowiązki służbowe na to pozwalają. Cały czas czuwa nad rozwojem dyscyplin zimowych, ale jest rzeczą oczywistą, że skoki narciarskie są mu najbliższe.

Dyrektor sportowy PZN tak ocenia aktualną sytuację w tej dyscyplinie:

- Austriacy są zaangażowani w tę pracę i przy nich wiele zyskają nasi młodzi trenerzy - Łukasz Kruczek i Zbyszek Klimowski.
- Zarówno Małysz jak i trener Kuttin przyznają, że forma Adama jeszcze nie jest najwyższa. Jednak obecne wyniki pozwalają już Adamowi odnosić wyraźne zwycięstwa. Wszystko jest na dobrej drodze do tego, żebyśmy zimą oglądali dawnego Adama Małysza. Powinni na tym skorzystać inni nasi zawodnicy, bo na razie skaczą słabiej niż można oczekiwać.

Apoloniusz Tajner niepokoi się bardzo, kiedy media różnej maści zbytnio nagłaśniają sukcesy młodych sportowców:

- Niestety, media przyczyniły się do obecnej sytuacji z Mateuszem, kreując go na gwiazdę. W wielu innych dyscyplinach sportu zdobycie mistrzostwa świata juniorów zostałoby odnotowane jednym zdaniem. Skoki narciarskie to jednak dyscyplina Małysza i przez to Rutkowski trafił na pierwsze strony gazet. Nie mówię, że to główny czynnik problemów z Mateuszem, ale jeden z elementów. A sam skoczek musi jeszcze dorosnąć.

Ostatnio podobna wrzawa podniosła się wokół osoby Klimka Murańki:
- Znowu jednak rolę odgrywają media, ten szum wokół Klimka może mu zaszkodzić. Nie wiem jak takie zainteresowanie może znosić dziesięcioletnie dziecko - martwi się dyrektor sportowy PZN.

żródło: SE i DB


Barbara Niewiadomska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6634) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    fan, nie złość się, wiadomo, że jesteś jedyny i niepowtarzalny, trudno podrobić ten styl. ;))) Ale widzisz, dziś sie tu rozplenili podszywacze, więc niektórzy podejrzewają niewinnych...

  • fan profesor

    Do cholery ja jestem fan i pod żaden nick sie nie podrabiam!!Wkurza mnie takie posądzanie bez dowodów.

  • Malyszomaniak profesor
    POLO

    Kto jak kto ale POLO ma do prasy i może mieć sporo zastrzeżeń .

  • anonim
    Podobno

    Podobno najlepszy sposób na nudzirzy jest ich ignorowanie koniec kropka.

  • anonim

    Z "Super Ekspresu" ale w formie opracowanej przez onet!!! Dokładnie kropka w kropke!!! Prawa autorskie się kłaniają, jak masz z tym kłopoty, to zapisz się na kurs prawa. :P
    Mam wkleić, jak to wygląda na onecie????

  • anonim
    Ale jestes nudna

    Wiesz kompletnie masz niedowidzenie to nie ONET tylko SUPER EXPRES !!!!

  • anonim

    Wcale nie mam ochoty. :P Pod żadną z twoich wyklejanek źródła nie podałeś, ślepa nie jestem :P A to o zawieszeniu stypendium pochodzi z onetu, panie mądrala :P
    Poza tym, kogo obchodzi czy Kruczek ma dziś urodziny czy imieniny, dałbyś se siana z wypisywaniem takich głupot :P To nie jest serwis plotkarski :P
    PS - czyżby "fan" zmienił nicka na "małyszomaniak"?

  • anonim
    mmm_krakow

    mmm_krakow JA PODAJE ŹRÓDŁO może nie wszędzie ale to kwestia raczej nie uwagi a nie świadomego kasowania i uspokój sie sam bo jak widac sam robisz bydło jak chcesz se pogadać ze mną to na czata o ile będę chciał z tobą gadac :p

  • anonim
    Jak jeszcze ukarać Mateusza?

    Zabrać narty i zrobić dyrektorem sportowym PZN,
    Przenieść karnie do kombinacji i bezpośrednio przydzielić pod opiekę trenera Apoloniusza,
    Kazać nisić narty za Toniem

  • anonim
    @Małyszomaniak - uspokój się

    Można, tylko podaje sę źródło z jakiej to strony, a ty sobie radośnie przeklejasz nie wiadomo skąd :P
    I nie rób w komentarzach śmietnika, zwłaszcza jeśli już są artykuły na ten temat na stronie :P

  • Malyszomaniak profesor

    Tak Apropo jest nowy naczelny redakcji sportowej w TVP ciekawe czy teraz będzie lepiej z transmisjami skoków gość to Kaczoń

  • Malyszomaniak profesor
    Może i tak

    Pozatym Prasówke powinni robić Moderatorzy strony ;)

  • Malyszomaniak profesor
    Hmmmmm

    No dlaczego nie można poinformować o ciekawostkach ? jak nie można to nie będę ale powiedz dlaczego sie tak nie robi

  • anonim

    To jakieś premie można dostać za 29 miejsce..?! Czy to może "Rzeczywistość Według Super Expressu"? ;)))
    @Małyszomaniak: Przestań kopiować teksty z innych stron, tak się nie robi.

  • anonim
    @Małyszomaniak

    Nie każdy odbiera ORF :P

  • Malyszomaniak profesor
    Trzam składac życzenia ino jaki on ma email ?

    Dziś są imieniny Łukasza Kruczka .Może jest jakaś strona gdzie można wysłać życzenia ?

  • Malyszomaniak profesor
    Jesze w tej chwili na tej stronie tego nie ma

    Skoki: PZN ukarał Rutkowskiego

    Premia Małysza za zwycięstwo w Predazzo wyniosła 5 tys. franków szwajcarskich (ok. 15 tys. zł). Dwa punkty zdobył Mateusz Rutkowski (29. lokata). Nie wywalczył jednak premii, a nawet dostał po kieszeni, bo... stracił stypendium kadrowe (1400 zł brutto).

    - Prezydium Polskiego Związku Narciarskiego postanowiło wstrzymać Mateuszowi stypendium do końca roku - poinformował Apoloniusz Tajner, dyrektor sportowy PZN. - To efekt jego zachowań, niegodnych reprezentanta.

    Więcej - w "Super Expressie"

  • Malyszomaniak profesor
    Inne TV

    Cały Live
    http://tv.orf.at/program/orf1/20040912/
    15:45 FIS SOMMER GRAND PRIX SKISPRINGEN LIVE AUS INNSBRUCK

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl