Fannemel wierzy w start w Pekinie

  • 2019-10-11 12:17

Jednym z największych pechowców tegorocznego sezonu letniego jest Anders Fannemel. Były rekordzista świata w długości skoku narciarskiego doznał poważnej kontuzji kolana w przededniu inauguracji tegorocznego cyklu Grand Prix, która całkowicie wyłącza go z rywalizacji w Pucharze Świata 2019/20.

Do feralnego zdarzenia doszło podczas treningu Norwegów na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle. Podczas jednej z prób Fannemel poszybował w okolice 140. metra, a podczas lądowania doznał zerwania więzadeł krzyżowych w lewym kolanie i uszkodził łąkotkę. Jak Norweg czuje się około trzy miesiące po przejściu operacji?

- Przez pierwsze sześć tygodni poruszałem się o kulach i używałem specjalnej szyny, więc miałem pewne ograniczenia. Kolejne cztery tygodnie spędziłem na porzuceniu kul i ponownej nauce chodzenia, pracując nad ruchomością kolana. W międzyczasie straciłem prawdopodobnie połowę masy mięśniowej w lewej nodze, więc czeka mnie sporo pracy, aby to odbudować - relacjonuje Skandynaw w rozmowie z dziennikarzem nernett.no.

Przed członkiem norweskiej kadry narodowej wciąż długie miesiące żmudnej rehabilitacji. - Nieobecność na skoczni przez tak długo okres to dziwne uczucie. Do tej pory omijały mnie poważne kontuzje. Najtrudniej będzie zapewne w momencie, gdy rozpocznie się Puchar Świata, a pozostali zawodnicy rozpoczną rywalizację. 

- Czuję, że mam niedokończone sprawy w kontekście igrzysk olimpijskich, więc fajnie byłoby pokazać się w Pekinie w 2022 roku - odpowiada Fannemel na pytanie o długoterminowy cel. Zawodnik startował w 2014 roku w Soczi, gdzie na dużej skoczni otarł się o medal indywidualny, zajmując piąte miejsce. Na obiekcie normalnym finiszował piętnasty.

- Jaki będzie mój poziom po powrocie? Nie zastanawiałem się. Mam nadzieję, że będzie na tyle wysoki, iż będę mógł wziąć udział w mistrzostwach świata, które w 2021 roku zorganizuje Oberstdorf. Teraz muszę poświęcić dużo czasu, aby dojść do pełni sił. Jest kilku sportowców, którzy wrócili do formy po ciężkich kontuzjach, więc wiem, że to możliwe - zakończył czterokrotny triumfator konkursów rangi Pucharu Świata. 


Dominik Formela, źródło: netnett.no
oglądalność: (3859) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @W Punkt

    Kadra A Norwegów na ten sezon i tak była liczniejsza niż najwyższy limit startowy w zawodach PŚ, więc i tak ma tam kto skakać.

    A Fannemelowi... cóż, może i przyda się odpoczynek, bo przez ostatni rok w PŚ sprawiał wrażenie zupełnie wypalonego.

  • Oczy Aignera profesor
    @W Punkt

    Skład Norwegów na IO na pewno będzie bardzo solidny. Są przecież między innymi: Johann Andre Forfang, Thomas Aasen Markeng, Robin Pedersen, Marius Lindvik, Halvor Egner Granerud, Andreas Granerud Buskum i jeszcze kilku innych.

  • W Punkt doświadczony
    kiepsko to wygląda z pozycji Norwegów

    Jak tak dalej pójdzie to w reprezentacji Norwegii na igrzyskach bedzie musiał wystartować ... Stoeckl.
    Tylko czy on juz ma norweskie obywatelstwo?

  • alo profesor

    Pozdrowienia Anders. Szkoda,że cię nie będzie w PŚ

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl