Cele Finów na nadchodzący sezon. Nowy fachowiec w sztabie szkoleniowym

  • 2019-10-23 07:19

Regularne miejsca w czołowej trzydziestce zawodów Pucharu Świata zajmowane przez dwóch zawodników, jeden z nich powinien plasować się w czołowej piętnastce - to cele dla reprezentantów Finlandii wytyczone przez rodzimą federację narciarską na najbliższą zimę. W osiągnięciu takich wyników Antttiemu Aalto i spółce ma pomóc nowy specjalista od spraw sprzętowych.

Finlandia uzbierała w minionym sezonie 396 punktów w Pucharze Narodów i był to najlepszy wynik od sezonu 2014/15, kiedy to na konto drużyny Suomi wpadło 760 punktów. Zdecydowanie najgorsza pod tym względem była dla skoczków z północy Europy zima 2017/18 (119 punktów). Lwia część dorobku Finów z minionego sezonu to zasługa Anttiego Aalto, 25. zawodnika klasyfikacji generalnej. Pojedyncze punkciki dorzucili Eetu Nousiainen, Jarkko Maeaetae i Andreas Alamommo. Dodatkowo fińska czwórka dwukrotnie weszła do punktowanej ósemki w zawodach drużynowych - w Lahti i w Planicy.



- Antti Aalto był jedynym naszym zawodnikiem, który poczynił zauważalny postęp - mówi trener Lauri Hakola - Wyniki pozostałych skoczków wciąż pozostawiały sporo do życzenia. Oczywiście wynik z ubiegłego sezonu nie przybliżył nas znacząco do światowej czołówki, dołączenie do niej wymaga długofalowej pracy u podstaw. Liczę natomiast, że najbliższej zimy odniesiemy jeszcze lepsze wyniki. Celem jest dwóch regularnie punktujących zawodników i jeden w czołowej piętnastce. Mamy względny spokój jeżeli chodzi o budżet, którym dysponujemy, ale gdyby nie wsparcie naszego sponsora, firmy Modeo, to nie bylibyśmy w tym miejscu, w którym aktualnie się znajdujemy.

Wzmocnieniem sztabu szkoleniowego Finów z pewnością będzie Francuz Frederic Zoz, specjalista od sprzętu, który w ubiegłych latach wspierał reprezentację Słowenii. Wcześniej współpracował z kadrą Turcji i Francji. - To jeden z najlepszych fachowców na świecie - cieszy się Hakola. - To nieoceniona, pomoc, gdy naszym sprzętem zajmuje się prawdziwy profesjonalista i nie musimy sami bez przerwy o tym myśleć - dodaje Antti Aalto, który w nadchodzących miesiącach chciałby częściej plasować się w czołowej dziesiątce konkursów. Po raz ostatni Finowie mieli w sztabie specjalistę od sprzętu w sezonie 2010/11, kiedy wspierał ich Austriak Gerhard Hofer.


Adrian Dworakowski, źródło: Iltalehti.fi
oglądalność: (4670) komentarze: (3)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • INOFUN99 profesor

    No to już znamy kolejny powód, dlaczego skoki fińskie były tłem, niekiedy wielkim tłem, zbyt wielkim jak na nację z ogromnymi tradycjami w skokach narciarskich. Dobrze, że do Finów doszedł ktoś nowy, bardzo ważny, gdyż tym kimś jest specjalista od sprzętu, a bez dobrego sprzętu nie ma co liczyć na sukcesy. Liczę na postępy wszystkich fińskich skoczków, a przede wszystkim na pierwsze podia Anttiego, bo stać go na to, a z lepszym sprzętem ma większe możliwości i szanse na dobre rezultaty.

  • Żuczek stały bywalec
    @Major_Kuprich

    Racja .Od tamtego momentu fińskie skoki się rozpadają

  • Major_Kuprich profesor
    To już wiadomo skąd ten kryzys

    Po raz ostatni Finowie mieli w sztabie specjalistę od sprzętu w sezonie 2010/11, kiedy wspierał ich Austriak Gerhard Hofer.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl