Niski poziom rywalizacji kobiet na dużych skoczniach? "Musimy od czegoś zacząć"

  • 2019-10-24 21:18

Lucile Morat trzy pierwsze sezony w Pucharze Świata pań zakończyła w trzeciej dziesiątce, a podczas dwóch ostatnich edycji mistrzostw świata juniorów znalazła się tuż za podium w rywalizacji indywidualnej. W rozmowie z naszym portalem 18-letnia Francuzka wypowiedziała się na temat przygotowań do nadchodzącej zimy oraz zmian zachodzących w świecie skoków kobiet.

O tegorocznej postawie na igelicie:

- Jeśli chodzi o wyniki, to lato nie było dla mnie udane. Po zakończeniu cyklu ciężko trenowałam, aczkolwiek wciąż muszę pracować nad sferą mentalną oraz technikę skoków. Moją największą bolączką pozostaje faza lotu.

O uszczupleniu kalendarza Letniego Grand Prix:

- To żaden problem, wręcz przeciwnie. Najważniejsza jest zima. Trzy konkursy, w których wystartowałam tego lata, w zupełności wystarczyły, żeby ocenić bieżącą dyspozycję. W moich skokach brakowało wielu aspektów, które uniemożliwiły mi rywalizację na najwyższym poziomie.

Lucile Morat w Letnim Grand Prix pań 2019
Data Miejsce Kraj Wynik I skok II skok nota
26.07.2019 Hinterzarten (HS108) 27. miejsce 83.0 84.0 178.6
27.07.2019 Hinterzarten (HS108) 9. miejsce (mikst) 74.5 - 56.5
9.08.2019 Courchevel (HS135) 25. miejsce 90.0 93.5 109.2

O przygotowaniach do zimy:

- Tego lata mieliśmy pięć obozów za granicą i kilka na terenie Francji. Skakałyśmy przede wszystkim na dużych obiektach. Nasz sport cały czas się rozwija i musimy odpowiednio przygotować się do rywalizacji, która czeka na nas w ramach Pucharu Świata.

- Na ten moment planujemy jeszcze dwa, trzy zgrupowania przed startem sezonu. W momencie, w którym pojawi się możliwość skoków na śniegu, będziemy chcieli z tego skorzystać. W tym aspekcie dużo zależy jednak od warunków pogodowych.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Well... 🤷‍♀️ Let’s go back to work 😛 #Fischer #GroupeTerresens #Terresens #JulboAthlete

Post udostępniony przez Lucile Morat (@lucile.morat)

O dużych skoczniach:

- Uważam, że to dobra droga rozwoju dla naszej dyscypliny. Każda z nas uprawia skoki narciarskie z myślą o lataniu tak daleko, jak to tylko możliwe. Moim zdaniem, z roku na rok, jesteśmy coraz silniejsze, a większa liczba konkursów rozgrywanych na dużych skoczniach pozwoli nam zrobić kolejny krok naprzód. Nawet jeśli czasami rywalizacja kobiet na tego typu obiektach nie jest zbyt atrakcyjna, to musimy od czegoś zacząć.

O Turnieju Czterech Skoczni Pań:

- Dla mnie to wielkie marzenie. Co roku, gdy śledzę zmagania mężczyzn, jestem zachwycona atmosferą, która panuje pod skocznią. Byłoby niesamowicie być częścią czegoś tak wielkiego.

O MŚJ w 2020 roku:

- Mistrzostwa świata juniorów są bardzo ważne. Zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę, że w sezonie 2019/20 nie ma ani igrzysk olimpijskich, ani mistrzostwa świata. Mimo to nie kieruję wszystkich sił na tę imprezę.

Lucile Morat indywidualnie na mistrzostwach świata juniorów
Data Miejsce Kraj Wynik I skok II skok nota
2.02.2018 Kandersteg (HS106) 4. miejsce 93.5 94.5 229.9
24.01.2019 Lahti (HS100) 5. miejsce 87.5 92.0 243.1

O celach na najbliższą zimę:

- Ciężka praca jest najważniejsza. Nie ukrywam, że chciałabym, aby mojej skoki były regularne na przestrzeni całego sezonu. Nie chcę mówić, że sezon 2019/20 będzie przełomowym w mojej karierze. Wszak, jeśli zatrzymam się w miejscu, w którym obecnie się znajduję, nigdy nie wzniosę się na wyższy poziom.

Lucile Morat w Pucharze Świata pań
Sezon Wynik Punkty Występy
2016/17 24. miejsce 158 punktów 16/19
2017/18 29. miejsce 86 punktów 9/15
2018/19 28. miejsce 105 punktów 20/24

Michał Grzela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (3688) komentarze: (2)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Pavel profesor
    @Oczy Aignera

    Nie jest problemem, aby najlepsze zawodniczki latały daleko, skoki mają to do siebie, że wystarczy najazd ustawić odpowiednio długi i nawet drzwi od stodoły polecą daleko. U pań problem stanowi rozwarstwienie stawki, o ile najlepsze zawodniczki są w stanie latać pod HS to cała reszta walczy na dużo mniejszych odległościach. Im większa skocznia tym ta dysproporcja bardziej odczuwalna. Zawody PŚ pań ogląda się jak Mistrzostwa Polski najpierw przez 3/4 transmisji pasjonujesz się kto przekroczy 100 metrów, aby na samym końcu oglądać walkę na 130 metrze.

  • Oczy Aignera profesor
    Panie w Bischofshofen

    Już sobie wyobrażam TCS Pań, konkurs w Bischofshofen i skoki krótsze niż długość najazdu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl