Apoloniusz Tajner: Za trzy lata liderem kadry będzie Kuba Wolny

  • 2019-11-27 18:36

Za nami inauguracyjny weekend Pucharu Świata w Wiśle, który reprezentacja Polski zakończyła trzecim miejscem w konkursie drużynowym oraz identyczną lokatą Kamila Stocha w rywalizacji indywidualnej. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniusz Tajner zapewnia w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", iż w federacji nie są prowadzone żadne oszczędności kosztem kadry. Uważa także, iż polskie skoki czeka udana przyszłość.

Apoloniusz Tajner w wywiadzie udzielonemu "Przeglądowi Sportowemu" zdradził kwoty budżetu przeznaczonego na polską kadrę narodową w skokach narciarskich: - Najwięcej wyszło za poprzedni sezon. Było to 3,2 miliona złotych, a mówię o kadrze A. Całość, czyli także kadra B, juniorzy i kobiety kosztowały około 5,6 miliona złotych. Ten rok będzie tańszy z kilku powodów. Na innowacje mamy pieniądze z ministerstwa sportu i Instytutu Sportu. Poza tym skoczkowie startując w kwocie 7 plus 4, dostają zwrot kosztów. Przywożą więc pieniądze, około pół miliona złotych, a na Pucharach Świata są za darmo. Płacimy tylko za dodatkowe osoby w sztabie. Krótko mówiąc, jest stosunkowo tanio w zimie, a drogo w przygotowaniach. Nie mowię o szkoleniu, ale o innowacjach, kombinezonach i tak dalej. Zdecydowaliśmy już na przykład, że do Japonii polecą w klasie biznes. Na to pieniądze będą z kontraktu z Milką. Nie oszczędzamy na skoczkach, bo to klasa światowa.

- Przy Michale Dolezalu nie ma znaku zapytania. Mam pewność, że to odpowiedni człowiek na stanowisku trenera - zapewnia prezes Polskiego Związku Narciarskiego: - Michal postawił na współpracę, trochę jak ja przed laty. Wszyscy mają prawo głosu, ale to trener podejmuje końcową decyzję. Doležal pozwala na inicjatywę. Poza tym jest Adam Małysz, który pełni nadzór nad całością. Nikt go nie kwestionuje, wciąż jest skromny, ale przy tym zdecydowany. To mistrz, który doskonale rozumie skoki.

Jaka impreza może być uznawana za docelową dla polskich skoczków w rozpoczętym sezonie? - Są mistrzostwa świata w lotach i Puchar Świata... Chcemy, żeby chłopaki wytrwali cały sezon na wysokim poziomie, a któryś z nich spróbował powalczyć o Kryształową Kulę albo był jej blisko. Po drodze są: Turniej Czterech Skoczni, Raw Air, konkursy w Polsce. Tak, cel główny to Puchar Świata - zapewnia Tajner.

Pomimo częstych niekorzystnych prognoz związanych z przyszłością polskich skoków, Apoloniusz Tajner jako jeden z nielicznych nie podziela tej wizji: - Nie boję się, bo nie ma powodu. Mamy ciągłość szkolenia. Proszę się przyjrzeć zawodom Lotos Cup, gdzie występuje dużo talentów. Od rana do wieczora startuje po 200 zawodników. Jak ktoś ma wprawne oko, to dostrzeże tam młodzież z wielkimi możliwościami, która może dobrze skakać w przyszłości. Podniósł się i wyrównał także poziom szkolenia. Pewne zasady zostały przyjęte przez wszystkich, co – swoją drogą – wcale nie było łatwe. Kilku starszych trenerów już jednak nie pracuje, ci młodsi inaczej myślą. Jest dobrze, choć muszę przyznać, że szkoleniowców jest niewielu, pewnie około 30 takich, którzy zajmują się skokami. Dobrze, że w większości to młodzi ludzie, którzy będą przy skokach przez wiele lat.

- Za trzy lata liderem kadry będzie zapewne Kuba Wolny. Za nim są Paweł Wąsek czy Tomek Pilch. Ten ostatni jest jak kiedyś Małysz, który też miał gorsze chwile. Pewnie myśli już o tym, żeby skończyć ze sportem, a za chwilę skoczy w kosmos. To kwestia czasu, bo po prostu ma talent. To jest też związane z procesem dojrzewania. Kiedy rozwinie się biologicznie, wszystko ruszy. Mamy trzy lata na to, aby dojrzała grupa z Wąskiem, Pilchem i kilkoma innymi. Nie skreślałbym też Klimka Murańki - przyznaje prezes.

- Mamy też kobiety i jestem bardzo ciekaw, jak wypadniemy w konkursie mieszanym. Z dziewczynami pracuje Łukasz Kruczek, który w pół roku zmienił bardzo dużo. Ożywił kadrę i sprawił, że zaczynamy mieć skoczkinie z prawdziwego zdarzenia. A najzdolniejsze jeszcze nie mają prawa startu w zawodach rangi FIS, bo limit wynosi 15 lat, a one są rok i dwa lata młodsze. Widzę przyszłość w kolorowych barwach - zapewnia Tajner.

Więcej w "Przeglądzie Sportowym".


Adam Bucholz, źródło: Przegląd Sportowy
oglądalność: (9615) komentarze: (48)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arsendis doświadczony

    Już prędzej Stękała będzie liderem kadry jak odejdą stoch Kubacki i Żyła

  • fridka1 profesor
    @Qrls

    Myślę, że czasy "cudownych dzieci skoków" typu 17-letni Peterka to chwilowo przeszłość. Dziś to coraz bardziej sport dla starszych.

  • Qrls weteran
    @ZXCVBNM_9999

    Za czasów Małysza pojawili się Żyła i Stoch, nie każdy ma talent a że dyscyplina niszowa to i beztalencia łatwo mogą się slizgać, skoczków jest mało i ciężko jest ich odrzucać jak przykłado piłkarzy w klubie na zasadzie segregacji. Z góry wiadomo że bardzo mały procent skoczków osiągnie sukces, ważne by na 10 choć jeden wypalił.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Qrls

    Tak, Małysz tak podciągnął Skupnia i Kruczka, że głowa mała :D

  • Rumcajs bywalec

    No spoko Apollo, tylko że może to być lider typu Antti Aalto.

  • GOTS weteran
    @Kapitan Stopczyk

    Nie wiem jak u Tonia, ale u mnie całkiem dobrze. Jak mawiał klasyk: " Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej!" Mam nadzieję, że za sprawą naszych skoczków też.

  • Qrls weteran
    ...

    W skokach zawsze jest nadzieja, w tym sporcie nie znasz dnia ani godziny gdy nieznany nikomu 16-19 latek odpali i wejdzie na niesamowity poziom i może za jakiś czas ktoś u nas tak odpali i pociągnie nas przez kolejne lata a historia pokazuje że jak pojawi się taki jeden, to innych też pociągnie za sobą na trochę lepszy poziom.

  • Kapitan Stopczyk stały bywalec
    @GOTS

    Tonio! Kopę lat chłopie! Co u Ciebie?

  • W Punkt doświadczony
    wyjścia są dwa...

    Tajner albo jest analfabetą, albo postawił krzyżyk na Kubackim i Kocie.
    Za trzy lata Kubacki będzie w wieku obecnego Stocha, z którym Tajner wiąże na ten sezon, jak mówi, ogromne nadzieje. kot bedzie wówczas ponad rok młodszy niż Stoch teraz.
    Dlaczego ich skreślił? Zapomniał ile mają lat czy też uważa Kubę za znacznie większy od nich talent, który rozkwitnie tak mocno, ze przyćmi nawet mistrza świata? Jeśli to ostatnie to pół biedy i ja w to wchodzę. Tyle, że w chwili obecnej nie ma żadnych obiektywnych podstaw, żeby twierdzić to, co Tajner. W dodatku on już tyle bezpodstawnych rzeczy w życiu powiedział, że szkoda nawet powtarzać.

  • GOTS weteran
    @Janek145

    Ja wiem że wiele osób irytuje wieczny optymizm Apolla, mnie też jeśli ewidentnie coś nie idzie, a on dalej brnie w stronę że będzie lepiej, ale spróbujcie się postawić w jego roli. Jako prezes ma wyjść i powiedzieć: Przygotujcie się na gównia**ny sezon, nie osiągniemy literalnie nic, będziemy tłem dla reszty świata, sponsorzy możecie odejść, telewizje możecie wygasić kontrakty i zwolnić komentatorów. No byłoby to poważne? Tym bardziej, że to jest sport i nigdy nie wiadomo co będzie za miesiąc, czy za dwa. Początek 12/13 był gorzej niż tragiczny, a z Planicy wyjechaliśmy z mistrzem świata i brązowym medalem drużyny, i miejscem na pudle PŚ Kamila. Nie narzekajcie, aż tak na Pola bo nie wiadomo kto nastanie po nim i jaki będzie miał stosunek do skoków.

  • michcio2434343 bywalec
    @akwin123

    Wolny mając rocznikowo 20 lat też miał 0 na koncie

  • gelsonek stały bywalec
    @akwin123

    nie zrozumieliśmy się...chodziło mi o to, że za 3 lata reszta będzie tak odstawała od wolnego jak teraz koledzy od tkaczenki...

  • szymanek_79 bywalec

    witam

  • akwin123 początkujący
    @gelsonek

    Porównywanie Wolnego do Tkaczenki jest trochę niepoważne bo: różnica wieku to kilka lat a Tkaczenko może w tym czasie zrobić trochę punktów, na razie jego licznik to 0, a punkty Wolnego już możemy liczyć w setkach.

    Prawda jest taka, że każdy przyszły lider polskiej kadry będzie oceniany przez pryzmat swoich poprzedników, bardzo prawdopodobne że jeśli taki lider będzie zajmował miejsca w 10 to dla wielu będzie to odbierane jako porażka, dramat, katastrofa. Wolny ma zadatki na takiego właśnie solidnego zawodnika natomiast czy na wielokrotnego mistrza świata czy olimpijskiego tego nie wiem.

  • gelsonek stały bywalec
    lider

    Wszystko się zgadza Panie prezesie...tylko, że za 3 lata to Wolny będzie liderem naszej kadry jak teraz Tkaczenko swojej !!! ale tego dopowiedzieć, to Pan prezes zapomniał....

  • sebik125p początkujący
    @mkarcz21

    Ale przynajmniej chociaż fundamenty się ostały, to już się komentarzy po Ruce nie mogę doczekaćXD.

  • mkarcz21 bywalec
    @sebik125p stara gwardia

    Major jest nieśmiertelny ;) Sceptyk także cały czas tu jest.
    Ale kilku się wykruszyło, np. Znawca_japonskiego, Stoszek, Jannush, Dzika_swinia, Andreas_MistrzPolotu, Chamsin (ten akurat może wrócić - złego diabli nie wezmą).

  • Karol78 bywalec

    Ach, jakież to musi być wspaniałe! Budzisz się rano, obok Ciebie piękna, młoda kobieta, która leniwie przegląda internet, zmysłowo popijając kawę z mlekiem. Ach! Jak ta kawa pięknie pachnie! Wstajesz, przygotowujesz się do wyjścia, spoglądasz w lustro na swą twarz i myślisz - "Jak młody Bóg!". W pracy wszyscy witają Cię, uśmiechają się do Ciebie. Zasiadasz wygodnie w swoim fotelu i zerkasz na trofea stojące dumnie w Twoim gabinecie. "Dzień dobry panie prezesie!" - niewysoki facet wita się z Tobą. "Świetnie wyglądasz!" - Polo przecież pamięta jak na około coś kapało mu z czerwonego nosa. Dzisiaj nie ma już po tym ani śladu. Wyraźnie przystojniejszy niż kiedyś pan dyrektor nabrał bardziej "dyrektorskich" kształtów, a słynny wąs zastąpiła gustowna bródka. "Panie prezesie, mam do rozwiązania kilka kwestii" - Polo jako urodzony optymista wie, że wszystko da się załatwić. Zresztą myślami już jest gdzie indziej i tylko przebiera nogami, aby wybrać się na skocznię. "Jak leci? W porządku?" - pyta Polo. "Tak jest!" - odpowiada Tomek. Prezes myśli - "Co za talent! Jakie wspaniałe, optymistyczne i pełne wiary podejście. To musi się udać!".
    Prezesa pod skocznią znają wszyscy. Znajome twarze widać niemal w każdym zakamarku skoczni. O! Na przykład ten młody człowiek jeszcze niedawno rywalizował w PŚ. Podobno musiał z powodów finansowych zakończyć karierę. "Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Mamy przynajmniej nowego, perspektywicznego trenera!" - prezes delikatnie potakuje głową i nie pozwala, aby coś wytrąciło go z dobrego nastroju. Młodzi adepci dzielnie maszerują pod górę skoczni. Ojej! No właśnie! Gdzie wyciąg?! Polo wie jednak, że wszystko da się załatwić. Czuje to w kościach!
    Co do kości - prezes właśnie jest w drodze do ulubionego salonu urody. Wszyscy tam lubią sympatycznego Pola. Najpierw masaż pleców, a potem twarzy plus ulubiona maseczka prezesa. "Do widzenia panie Apoloniuszu!" - uśmiechnięte panie żegnają prezesa, wręczając mu zaproszenie na kolejną wizytę.
    Polo już jedzie do domu. Za chwilę zobaczy się ze swoją lubą. W międzyczasie jednak otrzymuje telefon. "Dzięń dobri panie prezesie! Momentalnie mami mali problem" - prezes uwielbia telefony od Dolo. Jego czeski akcent wprawia prezesa w doskonały humor. "Michał, luz! Wszystko załatwię. Nie masz się o co martwić".
    Ach! Jak wspaniały jest świat Polo Tajnera...

  • Janek145 weteran

    Przed sezonem 2015/2016 byliśmy w świetnej w formie. Gotowi do walki o najwyższe pozycje. Pamiętajcie;-)

  • Pavel profesor

    I to właśnie problem skoków w Polsce, nie mityczne "zaplecze", ale kompletny brak juniorów. Z roku na rok nasze wyniki juniorskie są coraz gorsze, ostatni medal MŚJ zdobył dla nas Wolny, a było to niemal 6 lat temu. Z reszta indywidualne wyniki to też żaden wyznacznik spójrzmy na konkursy drużynowe, tam zawsze byliśmy mocni, a obecnie od niemal 6 lat jesteśmy bez medalu. To pokazuje, że skoki w Polsce umierają, nie brak mocnej kadry B, ale właśnie brak juniorów. Można próbować reanimować Murańkę czy Zniszczoła, ale to żadna perspektywa, bez corocznego napływu mocnych skoczków w wieku 18-20 nic w tej dyscyplinie nie zdziałamy.

  • Pavel profesor
    @fridka1

    Nie rób też z tych Niemców "bogów skakania", jak na zainteresowanie i nakłady jakie idą u nich na skoki jakiejś rewelacji nie ma. U nas tez jak słabiej skakał Stoch to medal MŚ zdobył Żyła czy Kubacki, problem stanowi szersze zaplecze, którego Niemcy też jakiegoś wybitnego nie mają. Miałaś przykład w Wiśle, co pokazali Baer i Paschke? Nic. Zgadza się, że wykosiły ich kontuzje, ale pokazuje to tylko, że nie ma kto zastąpić gwiazd.

    Jest to ogólny problem całej dyscypliny, nawet najmocniejsze kraje mają tylko kilku mocnych zawodników, a reszta prezentuje marny poziom. Dlaczego? Proste, skoki nie są wstanie "wyżywić" więcej niż 7 mocnych zawodników, bo po prostu brakuje dla nich miejsca w PŚ, a poza głównym cyklem na tym sporcie zarobisz wielkie zero.

    Dlatego podniecanie się "zapleczem" mija się z celem bo siłą rzeczy ciężko jest utrzymać mocnych seniorów w kadrze B. Cała zabawa w skokach polega na szkoleniu i rok rocznym dostarczaniu solidnych juniorów, którzy mając stypendia i będąc w większości na utrzymaniu rodziców mogą spokojnie trenować poza PŚ. Dlatego wymiana pokoleniowa nie powinna odbywać się na zasadzie 26-letni Muranka za 34-letnie Hulę, ale 18-20 letni junior. Ot cała filozofia, na której bazują np Norwegowie czy Słoweńcy.

  • fridka1 profesor
    @Xander1

    W dużej mierze się zgadzam. Ktoś tu ostatnio pisał, że tacy Niemcy nie mogą się doczekać drugiej legendy na miarę Weissfloga. Racja, ale u nich, nawet przy ich podatności na kontuzje, jest tak, że odpadnie jeden to zastąpi go drugi. Może nie mają jednej legendy z czterema KK na koncie, ale mają chłopaków z których jeden zdobędzie mistrza olimpijskiego, a gdy ten zaliczy słabszy sezon to zaraz drugi zdobędzie złoto MŚ i jakoś się to kręci. Nie trzęsą się co to będzie gdy odpadnie im jedno wielkie nazwisko. U nas przykładowo odpada Żyła i drużyna nie istnieje w walce o medale. Wystarczy, że wykruszy się jedno ogniwo, decyzja własna czy losowa, i leżymy. Ale spoko luzik, mamy "siostrzeńca" z bykiem na kasku, tradycja zobowiązuje. Cieszenie się z obecnych sukcesów nie wyklucza patrzenia dalej niż wyniki weekendowego konkursu.

  • Delfin początkujący

    Oby tak było....

  • prz_ początkujący

    Przykro mi, ale ja slabo widze ten optymizm. Mozliwe, ze Kuba Wolny bedzie liderem kadry, ale obawiam sie, ze moze to byc bardzo sredniawa kadra. Poza tym, skoro tyle kasy idzie na nizsze kadry, to skad tyle rezygnacji, utyskiwan i osob pokroju Stekaly, ktore musza dorabiac w miejscach, w ktorych, choc cieszy, ze zadnej pracy sie nie boja, to jako czynni sportowcy nie powinni nigdy sie znajdowac. No, chyba ze jako goscie.

    W ogole jestem za tym, bysmy sie zmotywowali i zaczeli pisac petycje do PZN-u, by dac kadrom B i juniorom godne fundusze, by nie musieli sie obawiac o swoje urrzymanie. Ja wiem, ze moga powolac sie na przyklad norweski, ale dla mnie obie sytuacje sa farsa.

  • Antoni stały bywalec

    Kiedy prezes przejdzie na emeryture i przestanie opowiadac bajki?
    Jego "zasluga"jest niski poziom skoków kobiecych (przegrywaja z wegierkami , rumunkami i chinkami).
    Nie mamy zaplecza nie tylko dlatego, ze w Zakopanem od 6 lat nie mozna skakac w pelnym wymiarze na kompleksie malych skoczni, ale dlatego tez ,ze nie mamy wykwalifikowanych trenerów mlodej generacji.
    Osobnym problemem jest brak stypendiów dla mlodych adeptów skoków i dlatego mamy tak liczne rezygnacje z uprawiania tej dyscypliny sportu. Rezygnujacy podkreslaja, ze ze skoków nie mozna wyzyc i musza szukac pracy (np.KASZTELNIK
    czy jeszcze skaczacy Stekala).
    Nie zapominajmy, ze szkolenie adepta skoków trwa conajmniej 8-10 lat i jeszcze nie gwarantuje poziomu sportowego na Puchar Kontynentalny.

  • atalanta doświadczony

    Tajner - nieustający optymista. Aż się już boję go słuchać i czytać, bo to przeważnie sprawdza się na odwrót.

  • Kolos profesor
    @akwin123

    No biorąc pod uwagę wiek Wolnego i reszty kadry to pewnie tak czy inaczej kiedyś liderem kadry zostanie, pytanie na jakim poziomie sportowym :)

  • Kolos profesor

    Paradoks polega na tym, że... Apoloniusz Tajner ma rację. Tak brzmi to dziwnie, być może hurrapotymistycznie co on mówi. Ale przecież faktycznie Wolny może być liderem kadry za trzy lata, Pilch może wystrzelić z formą a Murańka wreszcie pokazać swój talent.

    Sęk w tym, że dużo w tym życzeniowości a pewności, że tak będzie nie ma żadnej.

    Tak jest w sumie z całą jego wypowiedzią - ma rację, ale do każdego aspektu należałoby robić adnotację z zastrzeżeniami, ile nie wychodzi i może nie wyjść, ile jest zmiennych, itp.

  • akwin123 początkujący

    Zapewne prawda jest gdzieś po środku między Tajnerem a czarnowidztwem niektórych szanownych użytkowników tego forum.
    Myślę, że większość z nas wskazałaby Wolnego jako lidera kadry za kilka lat więc o co te głosy oburzenia?

  • Dama_Karmelowa profesor

    Wierzyć we wszystko co mówi Prezes to w sumie tak jak czerpać wiedzę o wyglądzie polskich szpitali z serialu Na dobre i na złe :)

    Mnie to najbardziej ciekawią te kolorowe barwy kobiecej reprezentacji. Ja Tajnerowi nigdy nie zapomnę tego, że dziewczyny nie pojechały do Lahti na mistrzostwa świata i tego jak to uzasadnił.

  • Oczy Aignera profesor
    Wpływowa osoba

    I to jest wypowiedź jednego z najbardziej wpływowych ludzi w polskim sporcie.

  • Xander1 profesor

    Boże ty widzisz i nie grzmisz! Co to za brednie wygaduje Tajner. On wszystko widzi w jasnych barwach, a prawda jest taka że czeka nas ponura przyszłość i coraz bardziej trzeba się z tym liczyć. Choć bardzo tego nie chce, to jednak po tych ostatnich czterech latach, gdzie nie zaistniał w PŚ żaden nowy zawodnik( oprócz Wolnego) już nie wierzę że nagle pojawią się młodzi i wskoczą w miejsce weteranów. Wystarczy że ci najmocniejsi z polskiej kadry opadną z formy, albo co gorsza zakończą karierę. To nasza kadra od razu leży i kwiczy, bo zmienników nie ma. Nie wiem gdzie Tajner widzi pozytywy. Wolny liderem za trzy lata? No, ok mogę w to uwierzyć. Tylko jakim on będzie liderem? Na miarę Stocha, Kubackiego, Żyły czy też na zawodnika 300pkt w PŚ lub mniej. Dalej wymieniani są Wąsek czy Pilch. Super perspektywa skoro wymienił dwóch skoczków. W innych krajach takich jak ta dwójka jest kilkunastu. Możliwe że ani Wąsek ani Pilch nigdy nie wystrzeli z formą. Co za ich plecami? Tak naprawdę jedna wielka dziura, bo ci młodzi są bardzo słabi i chyba w ogóle nie rokują. Oczywiście są tacy skoczkowie jak Niżnik, ale to tylko pojedyńcze przypadki.
    A zawodnicy Murańka i Zniszczoł. Tajner nadal w nich wierzy, ale to już jest coraz trudniejsze. Oni są już zmarnowani i nawet te wielkie próby ich powrotu kończą się tak samo. Nawet jak pojawia się nadzieja po dobrych występach w GP czy PK, to w PŚ kompletnie sobie nie radzą. Jak oni mają być zastępstwem dla Stocha i spółki, jak nie potrafią przejść kwalifikacji, a o drobnym punktowaniu nie wspomnę.

    Jest źle i każdy to widzi. Ktoś tu ostatnio przywołał sytuację z kombinacji norweskiej i reprezentacji USA. Oni też mieli przez pewnien czas świetną czwórkę, która potrafiła walczyć z najwiekszymi potęgami. A wystarczyło że pokończyli kariery, a praktycznie przestali istnieć. U nas w skokach będzie podobnie. Może się trafi jakaś perełka, ale na mocną drużynę nie ma szans.
    PZN sam sobie winien. Doprowadzili do końca kariery Ziobrę, kóry w tym momencie mógł być mocnym punktem drużyny i kto wie czy nie skakałby na poziomie najlepszych. Małysz zniszczył Kastelika. Ok, może chłopak nie stosował się do zasad, ale nie trzeba było od razu z nim tak ostro postepować. Nie mamy tylu zdolnych skoczków, żeby ich od razu niszczyć.
    Kantyka czy Czyż nadal mogli skakać, ale nie poradność trenerów i brak kasy sprawiły że musieli pokończyć kariery.
    Ale oczywiście wyskoczy Tajner i powie że jest super i nie ma się czym martwić.

  • Nowyskoczek5 profesor
    2022

    Byle do igrzysk .
    Potem zapewne sie pozegnamy ze Stochem Żyłą i Hulą(z nim to moze i nawet wczesniej).

  • JaroslavSakala doświadczony

    Ach te fanaberie Polo Tajnera. Totalnie rozwaliła mnie wypowiedź o Tomku Pilchu i o Murańce.

  • sebik125p początkujący
    @dejw Stara gwardia

    Hejka, są tu jeszze Major Kuprich i Stary Sceptyk?

  • tjzE weteran

    Panu Tajnerowi w kosmos to raczej mózg skoczył. Cudowne dziecko skoków Murańka nigdy nie będzie w formie.

  • Kapitan Stopczyk stały bywalec
    Nabotoksowany Apollo dalej dmucha w balonik. Jeszcze tylko brakowało aby wspomniał o Toniu. Pozwólcie że wspomnę najlepsze złote myśli Boskiego:

    "Adam Małysz to całe polskie skoki… No… Mamy jeszcze Tonia, ale on ma chwilowo gorszą formę." - po rezygnacji z funkcji trenera.
    "Mateja jest bardzo dobrym skoczkiem." - wypowiedź przed drugim skokiem Matei w konkursie drużynowym na Mistrzostwach Świata w Sapporo.
    "Maciej Kot skacze naprawdę bardzo, bardzo dobrze. Co prawda zajmuje miejsca pod koniec stawki lub się nie kwalifikuje, ale to są bardzo dobre skoki. Zawsze." - Komentarz dotyczący skoków Macieja Kota.

    A kim był słynny "Tonio" Tajner? Poza porażającą karierą na skoczniach, wyróżniał się też jako ceniony pisarz prozy sportowej oraz mentor młodzieży. Oto niektóre z dzieł:

    Lecieć i przeżyć – książka zawierająca rady dla juniorów.
    Tata, kuzyn, skoki i ja! – o swoich koneksjach rodzinnych.
    Lądowanie awaryjne – o swoich przygodach na skoczni.
    Dwudziesty czwarty – esej na temat życiowego sukcesu w Pucharze Świata.
    Mój kumpel Tomek – biografia Tomka Pochwały w odniesieniu do kariery Tonia.
    Jak odnieść pierwsze zwycięstwo? – opis oszustw ojca przy jego pierwszych juniorskich zawodach (niestety, zachowanie ojca nie zostało ocenione).

    Do nabycia w sprzedaży wysyłkowej PZN-u

  • Bajlandopl doświadczony

    Aha, właśnie sobie uzmysłowiłem, że za 3 lata, to on już nie będzie prezesem. To w sumie może obiecać nawet lot Pilcha i Murańki na Marsa.

  • dejw profesor
    @Raptor202

    Wystarczy Pilcha wysłać na zgrupowania do pewnego znanego polskiego selekcjonera. On już go tam tak przygotuje, że po powrocie będzie zdolny do walki o Kulę.

  • eLman stały bywalec

    Pytanie, czy Kuba będzie takim liderem jak Kamil w Reprezentacji Polski czy jak Seou Choi w Reprezentacji Korei Południowej. Obydwaj są liderami ale różnica jest ogromna.

  • dervish profesor

    I właśnie to "Poza tym" mnie niepokoi. Mamy już 4 sezon odkąd to zjawisko działa a skutki jakie przyniosło każdy widzi. Jak do tej pory żadne przedsezonowe zapowiedzi odnośnie napraw sytuacji za które "poza tym" miał odpowiadać się nie ziściło.
    Same dobre checi (tych nie odmawiam) nie wystarczą. Potrzebna jest jeszcze umiejetnośc wcielenia ich w zycie i w ogóle powołanie , wykształcenie czy jak kto woli dobry nos.
    A co mamy zamiast? Zaplecze nadal w ruinie, paru skoczków chcąc nie chcąc zostało zmuszonych do przedwczesnego zakończenia karier.... Jednego z nich tak się składa, że bardzo utalentowanego po prostu zniszczono bo nadepnął na odcisk vipowi innego bardzo zasłużonego (medalistę MŚ) prawdopodobnie również z podobnych powodów zaczęto skutecznie niszczyć w chwili kiedy był u szczytu swojej kariery, a podczas zawodów PŚ potrafił bić rekordy skoczni by po najlepszym (lub drugim najlepszym zależy jak i co liczyć) sezonie w życiu, po zajęciu 31 miejsca w PŚ ( przy czym wystarczyły mu do tego starty tylko w 2 części sezonu) w nagrodę zostać zdegradowanym do kadry B, po to by podlegać w niej kolejnym szykanom.
    Czy ktoś konkretny za to odpowiada? Czy ktoś dopilnował tego aby sprawy potoczyły się tak a nie inaczej? Czy przypadkiem nie było zadaniem kogoś by właśnie do takich sytuacji nie dopuścić, by nie zaogniać a załagadzać konflikty?

  • Bajlandopl doświadczony

    Jeszcze minuta wywiadu i dodałby, że wkrótce wynajdą w PZN pojazd antygrawitacyjny.

  • mkarcz21 bywalec
    @Raptor202

    Zapomniał wspomnieć o innej nadziei polskich skoków - Tomisławie ;)

  • Raptor202 profesor

    Apoloniusz Tajner o Tomku Pilchu:

    - Jeżeli wstanie pewnego dnia i coś mu przeskoczy w głowie, to będziemy mieli zawodnika, którego będą nam zazdrościć wszyscy na świecie.

  • Major_Kuprich profesor
    Alternatywna rzeczywistość

    "Za trzy lata liderem kadry będzie zapewne Kuba Wolny. Za nim są Paweł Wąsek czy Tomek Pilch. Ten ostatni jest jak kiedyś Małysz, który też miał gorsze chwile. Pewnie myśli już o tym, żeby skończyć ze sportem, a za chwilę skoczy w kosmos. To kwestia czasu, bo po prostu ma talent."

  • Pavel profesor

    Rodzi się klasyczne pytanie: "Skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle" :)

  • Jane Doe początkujący
    streszczenie artykułu

    Apoloniusz Tajner:

    "Jest zaje******, a będzie jeszcze lepiej" xD

  • alo profesor

    Skąd wie że Wolny? Myślę że ten sezon pokaże czy Wolny nadaje się na lidera w przyszłości. A z tym Murańka to serio walnął. Nadal w niego wierzy,ale ja już coraz mniej. Pilch musi porzucić Red Bulla to może pójdzie,bo inaczej też przepadnie. Tajner mówi o Lotosie,co z tego skoro to są dzieci. Trzeba myśleć o tym kto ma skakac zaraz po Żylę Stochu i Kubackim a nie on sięga w odległa przyszłość. Najważniejsze jest tu i teraz. To że na razie nie widać nikogo i to trzeba najpierw załatwić a potem myśleć o kolejnych pokoleniach

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl