Markeng już po operacji kolana: Chcę wrócić możliwie szybko!

  • 2019-12-19 12:55

Sondre Ringen zastąpi Thomasa Aasena Markenga w najbliższych zawodach rangi Pucharu Świata, które odbędą się w Engelbergu. Aktualny mistrz świata juniorów przeszedł już operację kontuzjowanego kolana i zapowiada walkę o powrót do sportu. Ta może potrwać nawet dwanaście miesięcy.

Thomas Aasen MarkengThomas Aasen Markeng
fot. Dominik Formela

- Moje więzadła krzyżowe i łąkotka zostały uszkodzone, a to oznacza około rok przerwy od skoków narciarskich... - potwierdza 19-letnie objawienie norweskiej reprezentacji.

Markeng doznał skomplikowanego urazu podczas pierwszej serii pucharowego konkursu indywidualnego w Klingenthal. Zawodnik wylądował na 131. metrze, a następnie runął na zeskok Sparkasse Vogtland Areny, którą opuszczał na noszach w asyście medyków. Choć badanie rentgenowskie wykonane w Niemczech nie wykazało złamań, ważniejsze były wyniki rezonansu magnetycznego, przeprowadzonego już po powrocie do kraju. Te potwierdziły spekulacje sztabu szkoleniowego, w szeregach którego obawiano się zerwania więzadeł krzyżowych, podobnie jak latem w przypadku Andersa Fannemela.

- To naprawdę przykra wiadomość. Thomas to świetnie zapowiadający się skoczek. Sytuacja, w której się znalazła, jest dla niego bardzo trudna. Nie mam jednak wątpliwości, że będzie ciężko pracował, aby do nas wrócić - nie ukrywa Alexander Stoeckl, trener Norwegów. 

Uczestnik tegorocznych mistrzostw świata w Seefeld na początku sezonu 2019/20 prezentował życiową formę. Co konkurs poprawiał swój najlepszy wynik w karierze. Najlepiej wypadł w Niżnym Tagile, gdzie po problemach związanych z wizą finiszował na piątej pozycji. Brał też udział w zawodach drużynowych w Wiśle i Klingenthal, gdzie wraz z rodakami zajmował odpowiednio 2. i 4. miejsce.

- Dał z siebie wszystko, aby dojść do tego poziomu. Teraz odebrano mu to, na co sam zapracował. Był w świetnej dyspozycji i pokazywał bardzo dobre skoki. Udana zima stała przed nim otworem - kontynuuje austriacki szkoleniowiec, który minionej wiosny powołał Markenga do kadry A na trwający sezon.

Markeng nie był osamotniony w pierwszych dniach po niefortunnym zdarzeniu. - Otrzymałem ogromne wsparcie od wszystkich członków reprezentacji. Jestem zdeterminowany, aby wrócić na skocznię możliwie szybko, mocniejszy niż dotąd.

19-latek przeszedł operację kontuzjowaneog kolana w środowy poranek. Norwegię w Engelbergu reprezentować będzie sześciu skoczków, o czym pisaliśmy >>>TUTAJ<<<.


Dominik Formela, źródło: instagram.com/hopplandslaget
oglądalność: (5406) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • W Punkt doświadczony
    a moze jest tak...

    ... że naszych kontuzje nie imają się z tego właśnie powodu, że rozwijają stosunkowo niewielkie prędkości?
    Najszybciej zawsze jeździli Norwegowie i Niemcy. Nasi, z naprawdę rzadkimi wyjątkami (Wolny), cały czas skaczą, a tamci albo leżą po szpitalach i klinikach albo chodzą o kulach. Moze jest naprawdę bardzo cienka granica miedzy bezpieczną i niebezpieczną prędkością lądowania, którą Niemcy (Niemki zresztą też) czy Norwegowie, niestety dla siebie, przekroczyli? W każdym razie jest faktem bezprzecznym, a jednocześnie zaskakująco dziwnym, że większość kontuzji obejmuje ostatnimi laty tylko te dwie nacje.

  • Paweł39 weteran
    @dawe19

    My też mamy juniorów. Murańkę czy Zniszczoła, nie mówiąc o Wolnym.
    To wciąż bardzo młodzi zawodnicy (Tajner vel złota myśl).
    A Kot dopiero staje się dojrzałym zawodnikiem, ale wciąż jest bardzo młody.
    33 letni młodzieżowiec Stefan też się podpina pod młodość Kota, tak samo jak Żyła "hehe" w koncu to chłopiec "hehe" jeszcze. To nic że 32 letni ale chłopiec. (tak go traktują fani i Tajner jak i legenda dyrektor). Amen.

  • Bajlandopl doświadczony
    @xzcvvy

    I tak "mistrzem" w tym względzie jest Gangnes, cztery razy zerwane więzadła, łąkotka, a na koniec kontuzja uda. Idealny przykład powiedzenia, że sport to zdrowie:).

  • xzcvvy weteran

    Oby nie wrócił ZA szybko bo ma potencjał na wielkie skakanie

  • Złoty Orzeł profesor

    Niech lepiej szybko nie wraca, pewien Niemiec też chciał szybko wrócić i nabawił się kolejnej kontuzji.

  • dawe19 doświadczony
    Jak to jest?

    Jak to jest, że norwescy, austriaccy a także po części niemieccy i słoweńscy nastolatkowie skaczą z powodzeniem w PŚ i nie są statystami, ale walczą o solidne punkty, a polscy rówieśnicy w tym wieku lądują w połowie skoczni i pod względem sportowym dzielą ich lata świetlne?

  • alo profesor

    Chcieć to każdy by chciał a jak wyjdzie w praniu? Tego nie wiemy. Oby wrócił ale w dobrym stylu bo szkoda tych młodych utalentowanych skoczkow. Daleko szukac- wiemy ile czasu stracił przez to Kuba Wolny. Nie wiadomo jakim by teraz był skoczkiem.

  • W_S profesor

    Szkoda go. Wielki talent, zapowiadał się na czarnego konia tego sezonu, a tu fatalna kontuzja i pewnie ma ze 2 sezony z głowy...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl