Debiutanci w kadrze Niemiec na 68. TCS

  • 2019-12-26 14:44

68. Turniej Czterech Skoczni zbliża się wielkimi krokami. Składy na grudniowo-styczniowe zmagania awizują kolejne reprezentacje. Szkoleniowiec reprezentacji Niemiec, Stefan Horngacher, ogłosił zestawienie osobowe, w którym gospodarze zaprezentują się na skoczniach w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen.

Karl GeigerKarl Geiger
fot. Tadeusz Mieczyński
Pius PaschkePius Paschke
fot. Sarah Braunias
Markus EisenbichlerMarkus Eisenbichler
fot. Tadeusz Mieczyński

Nasi zachodni sąsiedzi mają w planach wykorzystanie kwoty krajowej przysługującej w dwóch konkursach indywidualnych Pucharu Świata w sezonie. Do Karla Geigera, Piusa Paschke, Stephana Leyhe, Constantina Schmida, Richarda Freitaga, Markusa Eisenbichlera i Moritza Baera dołączą Martin Hamann, Felix Hoffmann, Philipp Raimund, Luca Roth oraz Kilian Maerkl. Dla Raimunda, Rotha i Maerkla będzie to debiut w PŚ oraz TCS. Zawodnicy urodzeni w roku 2000 niemal trzy miesiące temu zaprezentowali się podczas finałowego weekendu Letniego Grand Prix w Klingenthal, lecz nie zdołali zdobyć punktów na Vogtland Arenie – Raimund zajął 38. Miejsce, Roth uplasował się na 45. lokacie, zaś Maerkl nie przebrnął kwalifikacji.

Trener Horngacher nie ukrywa, że kadra jest bardzo dobrze przygotowana do turnieju. - Rywalizacja na niemieckich i austriackich skoczniach jest pierwszym istotnym punktem tego sezonu. Czekamy na te konkursy z niecierpliwością - w szczególności na dwa pierwsze, przed własną publicznością. Pełne trybuny z pewnością będą stanowić dla nas wsparcie. Jesteśmy dobrze przygotowani. Wprowadziliśmy parę zmian, głównie jeśli chodzi o logistykę. Każdy członek naszego sztabu ma przyporządkowane określone obowiązki. Zoptymalizowaliśmy również działania związane z kontaktem z mediami. To podczas turnieju bardzo istotne.

Jak austriacki szkoleniowiec podsumował początek sezonu w wykonaniu swoich kadrowiczów? - Dotychczasowe konkursy pokazały, że szczególnie wyróżnia się w naszej reprezentacji Karl Geiger zajmujący 3. pozycję w klasyfikacji generalnej PŚ. Stephan Leyhe i Constantin Schmid wskakują do czołowej "10". Markus Eisenbichler po nieudanym początku zimy prezentuje się już coraz lepiej. W jego przypadku progres formy może nastąpić bardzo szybko. Moritz Baer i Pius Paschke stanowią również znaczące wzmocnienie naszej ekipy. Richard Freitag aktualnie nie jest w optymalnej dyspozycji, lecz wie, co ma robić, by powrócić do czołówki. W trakcie letniego okresu przygotowawczego wprowadziliśmy w pełni świadomie pewne zmiany techniczne. Na każdego zawodnika wpływają one w określony sposób. Musimy być cierpliwi i czekać na rezultaty.

Czy Austriak uważa, że któryś z jego podopiecznych będzie w stanie walczyć o końcowy triumf w imprezie? - W obecnej sytuacji realistycznym celem są dwa miejsca w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej. Życzę sobie, aby reprezentant Niemiec walczył do końca o podium. To inni są faworytami, my tym razem chcemy sprawić niespodziankę.

Podobnego zdania jest czołowy niemiecki skoczek, Karl Geiger, który nie koncentruje się na celach wynikowych. - Nie skupiam się w tym roku na Turnieju Czterech Skoczni jako całym cyklu, chcę skoncentrować się wyłącznie na swoich skokach. Jestem zadowolony z tego, co działo się w ubiegłych tygodniach. Mam nadzieję, że nadal będę w stanie pokazywać dobre skoki oraz stale czynić progres. Wiem, że jestem w dobrej formie, lecz zawsze znajdzie się coś do poprawy. W skokach narciarskich granica pomiędzy byciem bardzo dobrym a świetnym jest bardzo cienka. Dąże do doskonałych skoków. Chcę się dalej poprawiać. Jeśli parę doskonałych prób przydarzy się podczas rywalizacji w Niemczech i w Austrii, będę bardzo szczęśliwy.

Gotowość do rywalizacji melduje również Pius Paschke. 29-latek niespodziewanie w tym roku został numerem dwa w kadrze Stefana Horngachera. - Dobrze spędziłem wolne dni. Nie mogę się już doczekać konkursów, szczególnie pierwszego w Oberstdorfie. Wprawdzie w lecie nie mogliśmy tam skakać ze względu na modernizację, lecz wiem, że obiekt bardzo mi pasuje. Czekamy na naszych kibiców, którzy przywitają nas w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen. Jak dotychczas, ta zima jest dla mnie niesamowita. Liczę na to, iż będę w stanie nadal oddawać dobre skoki.

Skład Niemiec na konkursy w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen:

- Karl Geiger (3. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2019/20);

- Pius Paschke (18. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2019/20);

- Stephan Leyhe (21. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2019/20);

- Constantin Schmid (23. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2019/20);

- Richard Freitag (30. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2019/20);

- Markus Eisenbichler (32. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2019/20);

- Moritz Baer (36. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ 2019/20);

- Martin Hamann;

- Felix Hoffmann;

- Philipp Raimund;

- Luca Roth;

- Kilian Maerkl.


Piotr Bąk, źródło: DSV Skispringen
oglądalność: (10672) komentarze: (30)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • W Punkt doświadczony
    @HAZARD

    Tak, jestem uprzedzony do Eisenbichlera ze względów historycznych:) Odnoszę się bowiem do tego co było w przeszłości.
    Nie wybiegam do jego zachowań w przyszłości, bo nie jestem wróżem.

  • HAZARD weteran
    @W Punkt

    Nie napisałem, że ty tak mówisz o Ronaldo, czytaj uważnie. :)
    A co do drugiej części komentarza - wolę być obiektywny niż zaślepiony na punkcie Polaków lub co jeszcze gorsze, być uprzedzonym do Niemców ze względów historycznych! :D

  • W Punkt doświadczony
    @HAZARD

    Nie wciskaj ludziom w usta niczego, czego nie powiedzieli.
    Nigdy nie usłyszałeś, bo nie mogłes słyszeć, ode mnie złego słowa na Ronaldo. jest btytnem pracy i za to należy mu się w każdej chwili szacunek. Niezależnie od tego, że daleko mu do Messiego. Więc się odpitol.
    Dla jednych burakiem jest Eisnebichler, który zachowuje się jak czub i widać z każdego gestu, że źle życzy rywalom, a dla innych Małysz albo Stoch, bo może wygrac z jakimś Hannawaldem albo Eisenbichlerem. A to jest przecież niedopuszczalne. Nie o take Polske śmy walczyli.

  • Paweł39 weteran
    @alo

    Skąd wiedziano?
    Bo taka jest natura, pogoda jest zmienna a to jest nauczka za zbyt wczesne działanie przed faktem. I powinni sobie wbić do tych swoich maków i Wąsowicz i reszta. Mają nauczkę. Trzeba było poczekać. A nie odwoływać na tydzien czy 2 przed konkursem.
    Prognozy to niech sobie wsadzą gdzieś.
    A tak można zamieść pod dywan i pokazać dalej jak jest świetnie bo Stoch coś skacze i Żyła. Tajnerowi i Małyszowi to jest bardziej na rękę. Bo jakby było porównanie jakże bolesne dla nich to byłby dla nich wstyd.

  • HAZARD weteran
    @W Punkt

    Burak, bo co? Bo się wścieka gdy mu skok nie wyjdzie? Przynajmniej widać jak mu zależy, wolę złego zawodnika po złych zawodach niż cieszącego się Żyłe po każdym skoku jak głupi. No, ale przecież dla Polaków, naszpikowany cechami zwycięzcy Ronaldo to też burak, żeluś itp, to nic, że chce wygrywać wszystko w czym bierze udział, to nic, że pracuje ciężej od wszystkich innych piłkarzy... :D

  • W Punkt doświadczony
    robotę Horngachra już widać

    1. świetnie skacze Geiger.
    2. w życiowej formie jest Paschke
    3. widać, że bardzo dobrze przygotowany do sezonu jest Schmid
    4. dogrywają się coraz lepiej z Leyhe

    Z Eisenbichlerem będzie mu trudno, bo to zadufany w sobie i niestabilny emocjonalnie burak.
    Freitag, jak Kot, chodzi swoimi drogami i metody Horna do niego, jak widać, nie przemawiają. Powinien dostać osobnego trenera. Tylko czy Austriak na to pozwoli?

  • Morgensternowy_ doświadczony
    Oj, Horn nie ma łatwego zadania

    Choć tutaj Geiger jest tym najjaśniejszym punktem u GER. Może tam Podpaschke tam zapunktuje ze Lejącym Stefanem i Schmidem, ale nic więcej. Horni lepiej wyglądał w Polskiej Kurtce z Polską Czapką niż z jakimś Adidasem. Pewnie mu żal niekiedy, że opuścił naszą kadrę, a niekiedy też nam, bo był znakiem firmowym w Polskiej kadrze. Choć pożegnanie z nim było mizerne, ale jako trener wybitny, bo ja w Doleżala nie za bardzo jestem przekonany, choć go nie skreślam. Problem leży w tym, że Horn był za skoczka bardziej sukcesywny niż Michal, a to też wpływa na zawodników. Dlatego też Austriacy biją wszystkich na łeb, bo Felder jest autorytetem co jak co u AUT-ów. Myślę, że jakby Małysz przejął naszą kadrę, to byłoby lepiej. Brzmię jak jakiś chory psychicznie człowiek, ale autorytet przemawia.

  • dejw profesor

    Niemiecka krajówka była oczywista i raczej też ciężko spodziewać się po niej czegoś więcej niż walka o kwalifikacje.
    Ależ bym takiego Paschke zobaczył w walce o końcowe TOP10 Turnieju. Chociaż będzie o to bardzo ciężko. Realnie, już bardzo wartościowym wynikiem będzie zaliczenie kompletu ośmiu skoków.
    TCS będzie pierwszą poważniejszą odpowiedzią na pytanie: czy któryś z ich zdecydowanie najbardziej zawodzącej dwójki się wreszcie przełamie i w jakim stopniu.
    I drugie, ważniejsze, czy Geiger to już jest zawodnik gotowy na walkę o złotego orła. Niby wszystko przemawia za nim - od kilku sezonów robi stałe postępy, a minionej zimy przełamał się w takim stylu, że skończył z wygranymi zawodami PŚ i indywidualnym medalem MŚ. Forma w tym roku jest wysoka i niezwykle stabilna, ani razu nie opuścił czołówki konkursu. Ale nawet i to może jednak nie wystarczyć.

  • Oczy Aignera profesor
    @Raptor202

    Richard je zdecydowanie za dużo kremu orzechowego.

  • Bernat__Sola profesor
    @dervish

    Ścisłych faworytów TCS jest tylko dwóch, ale zwycięstwo Geigera to nie jest sprawa aż tak nierealna. Przecież w TCS liczy się stabilna dyspozycja, a Skrzypek nie wypadł jeszcze z czołowej siódemki. Choć oczywiście Ryoyu nie wypadł z szóstki, a Kraft też po Wiśle prezentuje solidną formę.

  • FunFact weteran

    Mam nadzieję, że zapeszam, ale w moim odczuciu Stoch w Engelbergu drugiego dnia wrócił na ziemię, po sobotnim wyskoku. Próby były znowu pozbawione błysku w powietrzu. Raczej daleko mu do stabilności, która mogłaby pozwolić na walkę choćby o podium turnieju. Dużo wyżej oceniam obecną formę Lindvika, a i Prevca bym z walki o pudło nie skreślał. Najlepsza trójka pierwszego periodu to murowani faworyci do Zlotego Orła.

  • GOTS weteran
    @alo

    Sałatka świąteczna zaszkodziła? :D

  • Złoty Orzeł profesor
    @alo

    Może jeszcze 200 takich wyślesz?

  • alo profesor
    @Paweł39

    A skąd kto wiedział że tak sypnie. U nas nie od dzis wiadomo ze prognozy długoterminowe są do chrzanu. Nic nie wskazywało na to ze az tyle sniegu spadnie. Gdyby udało się to przewidzieć zapewne zawody doszlyby do skutku. Ale może to i lepiej. I tak w tych mistrzostwach liczylaby się tylko kadra A. Reszta klepie bule. Nasi pojadą na świeżości na turniej.

  • dervish profesor

    Horn nieco stonował swoje początkowe zakusy. Jak obejmował kadrę Niemiec to zapowiadał, że w pierwszym sezonie głównym celem będzie wygranie dla Niemiec Turnieju 4 Skoczni i Pucharu Narodów.
    Teraz mówi o dwóch miejscach w czołowej 10 i walce o podium, zwycięstwo pozostawia rywalom.
    Z drugiej strony podobnie było podczas pracy z Polakami. Być może Stefan nieco zaniża aspiracje po to by zdjąć presję ze swoich podopiecznych. Nie będąc w roli faworyta łatwiej znieść presję wyniku.

    Jednak patrząc realistycznie to być może tym razem tej asekuracji jest zdecydowanie mniej, przeważa trzeźwa ocena aktualnych realiów. Prawda jest taka, że na tę chwile Niemcy nie mają skoczka którego można by zaliczyć do ścisłego grona faworytów imprezy. Mają za to kilku solidnych rzemieślników z Geigerem na czele którzy mogą osiągnąć to co przewiduje ich trener.

  • SebaSzczesny profesor
    @Paweł39

    Nie było to nie było na co drążyć temat. Co tam porównywać , Wiadomo że mamy może z 10 skoczków co przekroczą 110 metrow a reszta to bulo-klepy

  • Paweł39 weteran

    A tymczasem w górach w Polsce, piękna zima.
    Śmiało mogły być Mistrzostwa Polski dziś.
    Ale Wąsowicz wiedział lepiej, on lubi odwoływac konkursy, niech sam siebie lepiej odwoła.
    Kolejna wpadka i kompromitacja PZN-u.
    Była świetna szansa żeby porównać wszystkie kadry bo odwołali też Engelberg. Ale nie, bo po co.
    Nawet redaktorzy tej strony się cieszyli z odwołania MISTRZOSTW POLSKI więc w takim kraju żyjemy. Byle na odwal i jakoś to będzie. Skoczkowie już cieszyli się mniej. Tylko idiota może twierdzić że tez się cieszyli.

  • Raptor202 profesor
    @Bernat__Sola

    Klasyfikacja klasyfikacją, ale jego forma idzie systematycznie w dół. Jeśli będzie to wyglądać podobnie jak w Engelbergu, to nie ma sensu zabierać go na kolejne zawody. Powinien potrenować w spokoju.

  • Bernat__Sola profesor
    Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień

    Od dziś powiększa się grono skaczących czterdziestolatków, bo 26 grudnia 1979 roku urodził się ON - Dmitrij Wiktorowicz Wasiljew. Skacz nam Dima do Pekinu :).

    P.S. Wiem, że offtop. Kadra na TCS raczej oczywista, bo Freund nie jest gotowy, a Adrian Sell we wszystkich konkursach PK był najgorszy z niemieckiego zaplecza.

  • Bernat__Sola profesor
    @Raptor202

    W klasyfikacji PŚ wyprzedza i Eisenbichlera, i Baera. Oczywiście przez ostatnie 2 weekendy było bardzo słabo, ale jak będzie na Turnieju, to zobaczymy, równie dobrze ktoś z wyżej wymienionej dwójki może wylecieć. A być może jeszcze Hamann, który skakał ostatnio dobrze w PK, wygryzie całe to trio :P (z tym, że od Ruki już trochę czasu minęło).

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl