Małysz liczy na Kubackiego i apeluje w sprawie Stocha

  • 2020-01-05 13:54

- Dawid jest tak silnym zawodnikiem, że niewiele może wybić go z rytmu. On wie, czego chce, co widać podczas wywiadów. Jest w formie! - uważa Adam Małysz, dyrektor polskiej kadry, który jednocześnie apeluje o większą cierpliwość wobec Kamila Stocha.

- Drugi skok na Bergisel został zepsuty przez Dawida, a mimo to stanął na podium. Skoro popełniając błędy potrafi stawać na podium, świadczy to o jego sile w tym momencie. Myślę, że rywalizacja rozegra się między nim a Mariusem Lindvikiem. Nie zapominajmy jednak o Karlu Geigerze i Ryoyu Kobayashim, którzy tracą około 13 punktów. Trzeba być skoncentrowanym do końca - zaznacza wiślanin.

- Plusem jest to, że Dawid jest oficjalnym rekordzistą obiektu w Bischofshofen, więc umie i lubi tam skakać. A będąc w formie, skocznia może tylko pomóc, a nie przeszkodzić - uspokaja czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli. 

Lindvik, mający na koncie zwycięstwa w Garmisch-Partenkirchen oraz Innsbrucku, wystartuje w Bischofshofen po raz pierwszy w karierze. Czy może to stanowić dla niego problem? - Norwegowie są lotnikami. Jeśli będzie wiało pod narty, wówczas będzie to dla nich sprzyjająca sytuacja. My liczymy na równe warunki. Przedstawiciele FIS mówią, że prognozy dla Bischofshofen są dobre, na co bardzo liczymy.

- My, jako osoby pomagające skoczkom, nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Denerwujemy się bardziej niż zawodnik, który jest na górze i czeka na wykonanie swojej próby. Trzeba liczyć na to, że Dawid jest w tej chwili w tak dobrej dyspozycji, iż nie popełni dużych błędów. W Innsbrucku popełnił mały błąd, ale nie wpłynęło to znacząco na wynik - kontynuuje Małysz.

Piętnaste miejsce w klasyfikacji generalnej 68. Turnieju Czterech Skoczni zajmuje Kamil Stoch, który regularnie plasuje się w drugiej dziesiątce. - To nie jest łatwa sytuacja dla Kamila, który jest mistrzem nad mistrzami. Jeśli nie idzie, wówczas nie tylko media wywierają na nim presję, ale i on sam na sobie. Zawodnik chce wrócić do swoich najlepszych skoków, ale wkradające się błędy nie pozwalają mu na to.

- Chciałbym zaapelować do was, dziennikarzy. Kamil był w bardzo wysokiej formie przez wiele lat. Utrzymanie tego nie jest proste. Zawsze następuje moment spadku formy. Dobrze, że Kamil cały czas należy do światowej czołówki, mimo wszystko. Wielu zawodników wpadało w taki dołek, iż nie wchodzili do punktowanej "30" i później nie wracali. Kamilowi potrzeba spokoju i kilku dobrych skoków, bez krzyżowania nart po wyjściu z progu. 

Czy głównym celem Kamila Stocha na ten rok pozostają mistrzostwa świata w lotach narciarskich, które pod koniec marca odbędą się w Planicy? - To na pewno jego cel, ale zawodnik podczas sezonu nie koncentruje się na przygotowaniu formy tylko na mistrzostwa świata. Każdy skoczek zawsze chce prezentować się jak najlepiej. Kamil chce oddawać dobre skoki, ale forma nie zawsze na to pozwala. Cóż, trzeba z tym walczyć...

Korespondencja z Innsbrucku, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7970) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • erytrocyt_ka profesor
    @Paweł39

    Też tak uważam, że powinno więcej pytań padać o innych... Zresztą Stoch juz dzisiaj pokazał, że te wszystkie biadolenia były trochę na wyrost.
    Za to, gdy dzisiaj Wolny znowu nie przebrnąl kwalifikacji, to aż szkoda było patrzeć jak zdołowany spuścił głowę w dół... On sobie sam nie pomoże, bo takiego doświadczenia jeszcze nie ma...
    Kot dalej błądzi po swoich ścieżkach i nie zanosi się na to żeby miał wrócić na te właściwe, kadra B to w ogóle nie wiadomo co...

  • Paweł39 weteran

    Kamil, Kamil i Kamil.
    A co z pozostałymi zawodnikami? Czemu nic nie pytacie o Wolnego, Kota czy kadrę B??\
    Stoch sobie poradzi, to jest taka klasa że wyjdzie z tego. On tu jest najmniejszym problem teraz.
    A co z resztą?? Czemu nie zadacie pytania o fatalną postawę Wolnego, Kota czy kadrę B.
    Widać że się boicie Małysza jak własnego cienia. I taka jest prawda.
    Żeby tylko się nie obraził na niewygodne pytanie.

  • Funegosum weteran

    Bardzo rozsądnie Pan Dyrektor prawi tym razem.
    A co do szydery z butów: chyba sami piszący liczyli, że magicznie buty naszych poniosą i teraz są mega zawiedzeni. Bo z ust żadnego zawodnika ani członka sztabu nie padło, ze sprzęt sam wygrywa, a jedynie artykułowana była nadzieja, że miło uniezależnić się od monopolisty. I czy nie prawda: nie jest dobrze mieć wybór?
    Ale, oczywiście, wyśmiać najłatwiej.... i najgłupiej.

  • wiola4697 profesor

    Adam, dziękujemy za te słowa :)

  • Morgensternowy_ doświadczony

    Mądrze powiedziane! Nie zawsze Kamil będzie wygrywać. Dobrze, że mu się przytrafia w takim sezonie, a nie w sezonie z Igrzyskami Olimpijskimi czy też Mistrzostwami świata, choć absolutnie nie życzę źle Kamilowi.
    Trzeba to zrozumieć i przyjąć to na klatę, że przychodzą słabsze momenty. A z tymi mistrzostwami świata w lotach bym tak przystopował przez media, bo jeszcze czasu zostało trochu i wszystko może się zdarzyć.
    Kamil wie co ma robić i tego się trzymajmy. Czy będzie mieć czy nie ten złoty medal to i tak jest wspaniałym sportowcem, przez nie tylko to co zdobył, ale i także jakim jest człowiekiem.

  • mateo3235 początkujący
    @adrisTV

    Tak. Sam Dawid wczoraj po konkursie mówił że zepsuł trochę drugi skok.

  • Kapitan Stopczyk stały bywalec
    Panie Dyrektorze

    Moze cos na temat tych siedmiomilowych butów, zaplecza reprezentacji i zjazdu praktycznie całej kadry A?

    No chyba że jest pan tak zarobiony szukaniem żółtej ciżemki dla kadry.

  • adrisTV początkujący
    Drugi skok został zepsuty

    Xd co ten Małysz gadał , były fatalne warunki a skoczył 120 metrów i prawir wygrał xd?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl