Michal Dolezal: Kamil miał dziś strasznego pecha

  • 2020-01-19 20:29

Weekend na Hochfirstschanze był udany dla trenera Michala Dolezala. Dawid Kubacki odniósł dwie wygrane i zbliżył się do czołówki klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Do pełni szczęścia zabrakło triumfu w Titisee-Neustadt Five oraz lepszej postawy pozostałych reprezentantów. Szkoleniowiec Biało-Czerwonych zapowiada zmiany w składzie na kolejne zawody.

- Zabrakło paru punktów, które okazały się kosztować 25 tysięcy euro. Na pewno było blisko, ale liczy się wygrana w Pucharze Świata. Bardzo dobra robota Dawida. Musimy się z tego cieszyć, bo lepiej prawie się nie da - przyznaje trener Michal Dolezal po wygranej Dawida Kubackiego w Titisee-Neustadt: - Dawid jest w takiej formie, że żadne warunki mu nie przeszkadzają. W drugim skoku popełnił minimalny błąd, spóźnił wybicie z progu, ale dzięki formie ułożył się na nartach, doleciał do zielonej linii i wygrał.

- Kamil miał dziś strasznego pecha w obu rundach, szczególnie w tej drugiej. Ciężko to wytłumaczyć, ale po prostu tak było. Jedziemy dalej. Teraz Zakopane, tam nie może być gorzej. Dziś Kamil oddał dwa dobre skoki. Pozostaje się cieszyć i dalej pracować - zapewnia trener reprezentacji Polski.

Czy w związku z pechem Kamila do warunków, trener Dolezal rozmawiał na ten temat z Borkiem Sedlakiem? - Ja zawsze krótko rozmawiam z Borkiem na temat warunków wietrznych. Jeżeli wiatr jest w korytarzu, to Borek stara się puszczać zawodników, aby wszystko szło płynnie. Widzieliśmy w tym sezonie, szczególnie na początku, loteryjne konkursy. Nie tylko nasi zawodnicy mieli pecha, rywale również. Po prostu taki jest ten sport.

W ten weekend do wygrania na skoczni było 100 tysięcy złotych, jednak to wciąż kropla w porównaniu do zarobków chociażby w piłce nożnej: - 25 tysięcy euro to nie jest zła nagroda, ale może lepiej byłoby podzielić tę kwotę na trójkę najlepszych zawodników. Piłka nożna to zupełnie inna liga, najpopularniejszy sport na świecie, z którym nie możemy się równać. Ale widzicie, że w ten weekend do wygrania było 25 tys. euro, a za zwycięstwo w całym Turnieju Czterech Skoczni 20 tysięcy franków szwajcarskich. Myślę, że władze TCS powinny się nad tym zastanowić.

Polskich kibiców martwią występy połowy członków kadry A: Macieja Kota, Stefana Hulę i Jakuba Wolnego: - Nic nie możemy na to poradzić. Staramy się, zmieniliśmy system, porozmawialiśmy wczoraj. Idziemy dalej. W środę przeprowadzimy trening w Zakopanem. Na pewno dojdzie do zmian w składzie. Muszę jeszcze zadzwonić do Macieja Maciusiaka. Mamy już coś ustalonego, ale dopiero jak wszyscy zainteresowani się dowiedzą i wyrażą zgodę, to składy zostaną ogłoszone - mówi Dolezal.

- Isnieje wariant, w którym część zawodników pojedzie na Puchar Kontynentalny do Sapporo, zamiast wystartować w kwocie krajowej w Zakopanem - zdradza szkoleniowiec Biało-Czerwonych.

Korespondencja z Titisee-Neustadt, Dominik Formela


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5392) komentarze: (19)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Nowyskoczek5 profesor
    @pawelf1

    Teraz juz tak . Ale jak napisałem komentarz to jeszcze nic nie było.....

  • Xander1 profesor

    Martwi mnie że trener mówi że nie wie co ma zrobić z połową kadry. Nie dobrze to wygląda. Ja myślę że w takim wyapdku jakieś spokojne treningi mogą nic nie zmienić na lepsze. Kot i Wolny posypali się strasznie w tym sezonie, a jeszcze w listopadzie wydawało się że będą toczyć walkę o czwarte miejsce do drużyny. A w tym momencie nawet przegrywają z zapleczem. Hula coraz starszy, ale nadal go stać na solidne skakanie i zbieranie punktów, ale też wygląda na pogubionego. Na treningach wygląda spoko, ale jak przychodzą zawody to zawodzi na całej linii.

  • Vow_Me_Ibrzu doświadczony

    W przypadku Kota porażkę poniósł Horngacher, póki co ponosi ją też jego umiejętny kontynuator Doležal wraz z całym zapleczem. Być może zatem potrzeba świeżego spojrzenia i w razie braku poprawy do końca cyklu związek powinien rozważyć w porozumieniu ze sztabem zatrudnienie dla Macieja indywidualnego trenera, podobnie jak w było w przypadku Schlierenzauer i Schustera przed tym sezonem. Maciej jest na tyle młody i pokazał tak duży potencjał, że może być wart takiej inwestycji. A gdyby się nie udało, byłaby przesłanka aby sądzić, że należy najprawdopodobniej do skoczków nienaprawialnych, którzy błysnęli i zgaśli, a mądrego, który by ich poskładał, nie ma.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @jmc

    Trochę nie o to mi chodziło :) Miałam na myśli to, że tak naprawdę to nie to jak Dodo będzie prowadził kadrę "A+" powie nam najwięcej o jego umiejętnościach, a właśnie ci pogubieni zawodnicy z problemami. Z Kotem nawet Horngacher sobie kompletnie nie dał rady i chyba wprost przyznał, że to jego największa porażka w Polsce.

    A co do całego systemu to fajny wywiad dziś zrobił Dominik z Adamem Małyszem. Jedno jest pewne- tu trzeba nie jednej, a szeregu zmian.

  • pawelf1 profesor
    @jmc

    A mówi Ci coś nazwisko Kubacki ....?? Sprawdż ile razy skakał w PŚ nie zdobywając punktów . Jakoś go to nie zepsuło . Po za tym mówimy tu o ukształtowanych zawodnikach a nie o Niżniku czy Juroszce...

  • Introverder profesor
    @Dama_Karmelowa

    Skoro już mówimy o wieku, to Hula to ta sama liga co Kamil i Piotrek - wszyscy mieszczą się w jednym roku jeśli idzie o wiek.. I akurat u Kamila widać moim zdaniem, że dynamika mu siada, bo brak energii na progu i wyższego wydźwignięcia chyba o tym świadczy i nie jest to syt. przez jeden czy 2 konkursy, ale ileś tam konkursów.

    Plus te dosyć często powtarzane teksty o braku energii czy zmęczeniu.

    Kamil ma teraz o tyle dobrze, że większość uwagi jest myślę skoncentrowana na Dawidzie, który jest w życiowej formie i jako że jest trochę młodszy zeszłoroczne MŚ w Seefeld mogą stać się symbolicznym przekazaniem pałeczki Dawidowi. No i Kamil o tyle może odetchnąć, że osiągnął już b. dużo w skokach, więc tym łatwiej moim zdaniem przeżywać mu sukcesy kolegi z drużyny, który dopiero na dobre poznał wydaje mi się smak zwycięstwa.

  • EmiI profesor
    @jmc

    Ile razy Zniszczoł ma wygrać z Kotem czy Hulą (albo skoczyć podobnie) by ludzie nie pisali takich nieprawd?

  • jmc stały bywalec
    @pawelf1

    Młodsi zawodnicy bez odpowiedniego przygotowania tylko się zniechęcą do skakania, jak regularnie nie będą przechodzić kwalifikacji. Młodsi nie są w stanie wygrywać na swoim poziome w zawodach tzw. III ligi. Są pewne etapy, których nie można pominąć. Muszą osiągnąć pewien poziom, techniki, przygotowania mentalnego itd. Przecież Michał Doleżal nie będzie pracował z zawodnikami nieprzygotowanymi do PŚ. To byłaby strata czasu. Mimo słabej dyspozycji Macieja Kota, Stefana Huli i Jakuba Wolnego są w dużo lepszej formie niż chciażby Zniszczoł czy Murańka. Jest nadzieja, że Ci młodsi pokażą się z dobrej strony, ale to jeszcze nie w tym roku.

  • jmc stały bywalec
    @Dama_Karmelowa Wręcz przeciwnie. Michał Doleżal powinien się skupić na najlepiej skaczących.

    Wręcz przeciwnie. To właśnie Michał Doleżal powinien skupić się na najlepszych(Kubacki, Stoch, Żyła i Wolny, który potrafi dobrze skoczyć co udowodnił w zawodach drużynowych) bo od tego jest trener kadry A. Brakuje trenera w kadrze B, który potrafiłby przygotowywać zawodników do regularnego wygrywania czy wskakiwania do pierwszej szóstki w PK, bo dopiero taki zawodnik jest w stanie poradzić sobie z przejściem z PK do PŚ i dopiero z takim zawodnikiem trener kadry A może coś robić. Bez zaplecza nic sam nie zrobi. Jeśli zawodnicy tacy jak Stękała, Murańka i Zniszczoł odstają od czołówki PK to nie mają szans awansować do drugiej 30 PŚ.
    Z drugiej strony trener kadry B też nic sam nie zrobi. On też potrzebuje więcej zawodników, żeby mógł wyselekcjonować najlepszych. Po jesiennych wynikach mistrzostw Polski widać było dwie ogromnie przepaście miedzy zawodnikami kadry A i B i druga przepaść jeszcze większa między kadrą B i tzw. C.
    I tak naprawdę to w kadrze C tkwi problem, który już powoli jest naprawiany, ale to jeszcze może trochę potrwać.
    Jednak jest to do naprawienia. Kiedyś mieliśmy odwrotny problem, mieliśmy mocną kadrę B i mało zawodników w kadrze A, którzy mogliby rywalizować z najlepszymi. Na szczęście udało się nam to naprawić i nie możemy tego zepsuć. Jest szansa, że zanim Stoch, Kubacki i Żyła przestaną skakać to młodzi zawodnicy wytrenują się na tyle, żeby ich zastąpić :)

  • pawelf1 profesor
    Panie trenerze ......

    skoro nic nie możecie poradzić to dać do składu młodszych zawodników , Na pewno nic nie tracimy .

  • pawelf1 profesor
    @Nowyskoczek5

    Przecież już wiadomo....

  • kibicsportu profesor
    @xzcvvy

    W końcu los do Kamila się uśmiechnie i niech to będzie w Zakopanem.

  • Nowyskoczek5 profesor

    "- Isnieje wariant, w którym część zawodników pojedzie na Puchar Kontynentalny do Sapporo, zamiast wystartować w kwocie krajowej w Zakopanem - zdradza szkoleniowiec Biało-Czerwonych."

    Ciekawe kogo trener ma na myśli.

  • Dama_Karmelowa profesor

    To "nic nie możemy na to poradzić" trochę zmroziło. Ja wierzę, że trenerzy się starają, ale u Kota to już się powoli kwalifikuje na jakieś radykalne zmiany, dla jego własnego bezpieczeństwa. Wykręci go bardziej, podmuch i nieszczęście gotowe.
    Stefan już jest w takim wieku, że wymagać od niego trochę nie wypada, ale Kuba to nasza nadzieja na najbliższe lata i on musi się odbudować.
    Szczerze mówiąc to oni są największym sprawdzianem trenerskim Doleżala, a nie Stoch z Kubackim i Żyłą.

  • tjzE weteran
    @xzcvvy

    Niekorzystne warunki uwielbiają Stocha.

  • Pavel profesor

    "Polskich kibiców martwią występy połowy członków kadry A: Macieja Kota, Stefana Hulę i Jakuba Wolnego: - Nic nie możemy na to poradzić. " - Trochę to straszne.

  • xzcvvy weteran

    Zakopane "tam nie może być gorzej".
    Kamil w dwóch ostatnich konkursach indywidualnych nie wszedł do drugiej serii.
    Oby teraz nic takiego nie miało miejsca, a los się w końcu do Kamila uśmiechnął :D
    No bo ileż można mieć takiego pecha!?

  • Major_Kuprich profesor
    Drużynówka w Zakopanem

    Wiele nam wyjaśni.
    Jeśli tam będziemy w stanie przynajmniej stanąć na podium - należy to uznać za sukces.
    Nie jest jednak dobrze jeśli trener na pytanie odnośnie Kota twierdzi, że "Nic nie możemy na to poradzić.".

  • tjzE weteran

    "Nic nie możemy na to poradzić." słowa, które wnioskują, że u Wolnego poprawa nikła. Oby to była pomyłka. Co do Kota to powinien zostać wymieniony po Zakopanem, bo jego wyjazd do Sapporo jest pozbawiony sensu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl