Niegroźne skutki upadku Deschwandena

  • 2020-01-31 13:49

O dużym pechu mogą mówić dwaj Gregorowie - Schlierenzauer i Deschewanden. Pierwszy z nich upadł na Okurayamie podczas czwartkowego treningu, natomiast drugi z tego grona nie ustał swojej kwalifikacyjnej próby w piątek. Podobnie jak Austriak, Szwajcar może mówić o dużym szczęściu i braku poważniejszych obrażeń.

Gregor DeschwandenGregor Deschwanden
fot. Tadeusz Mieczyński

- Wszystko w porządku. Czuję się dobrze, choć nie mam pojęcia, jak mogło do tego dojść... - mówił zdezorientowany 28-latek po opuszczeniu zeskoku Okurayamy. Pomimo wywrotki przy lądowaniu, Deschwanden zdołał awansować do sobotniego konkursu indywidualnego, w którym upatruje szans na poprawę.

- Cóż, może jutro będzie lepiej. Może potrzebuję więcej kawy <śmiech>... Ile skoczyłem? - żartował i zastanawiał się olimpijczyk z Soczi oraz Pjongczangu. Jego wynik to 116,5 metra, co przy obniżonych notach za styl dało mu 46. miejsce.

- Miałem sporo szczęścia, że nie uderzyłem mocniej o zeskok tyłem głowy - zaznaczał członek SC Horw.

Szwajcar udanie rozpoczął pobyt w Japonii, zajmując 7. i 28. miejsce w seriach treningowych. Takie próby dają nadzieję podopiecznemu trenera Ronny'ego Hornschuha na kolejne pucharowe punkty tej zimy. Dotąd Deschwanden sięgnął po nie jedynie przed własną publicznością w Engelbergu, gdzie w niedzielnych zawodach zamknął drugą dziesiątkę.

O czwartkowym upadku Gregora Schlierenzauera informowaliśmy >>>TUTAJ<<<.

Korespondencja z Sapporo, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8490) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Oczy Aignera profesor
    Lądowanie

    Piękne to było lądowanie. Nie zapomnę go nigdy.

  • Tomek88 profesor
    @Maradona

    Tak to prawda. Skocznia w Niżnym Tagile wybitnie mu "leży".

  • pogromca januszy weteran
    @zimowy_komentator

    Mnie zaś zawsze będzie kojarzył się z odpadnięciem w kwalifikacjach na Letalnicy pomimo skoczenia 230 m (szósta odległość serii).

  • Maradona profesor
    @Tomek88

    A najbardziej Deschwanden lubi Nizny Tagil. Tam zajął dwukrotnie najwyższe miejsce w karierze - 7. W obu konkursach po pierwszej serii był nawet 4.

  • wiatrhula111 weteran
    @zimowy_komentator

    Potencjalny następca Ammanna w kadrze Szwajcarii to miał być, a co najwyżej jest drugim Kornilovem (no i jednym z wyższych zawodników w stawce)

  • nicoz weteran
    Gregor i Gregor

    Skończyło się szczęśliwie. Więcej koncentracji po wylądowaniu. Może też zmienne warunki w czasie lotu miały wpływ na te upadki. Nie chcemy oglądać takich wywrotek.

  • zimowy_komentator profesor
    Nie wiem czy się ze mną zgodzicie

    Ale kiedy ja myślę sobie jaki to jest najbardziej nudny i przeciętny zawodnik to od razu przed oczami staje mi Deschwanden. Taki ni to dobry ale ni to zły skoczek - taki szwajcarski Kubacki za czasów Kruczka, walka o wejście do 30-stki i nic poza tym.

  • Tomek88 profesor

    Deschwanden chyba lubi Okurayame. W trakcie swojej kariery 4 razy kończył zawody w Sapporo w TOP 20. W styczniu 2013 Szwajcar w obydwu konkursach był w "20" a miał szanse stanąć tam nawet na podium bo zajmował 3 miejsce po 1 serii jednego z konkursów ale drugi słabszy skok spowodował spadek do 2 dziesiątki. Z kolei w sezonie 16/17 Deschwanden jedyne pucharowe punkty zdobył właśnie w Sapporo.

    Dzisiaj w jednym z treningów Gregor pokazał bardzo dobry skok - był 7 .W drugim również uplasował się w "30". Mało tego ponieważ gdyby Deschwanden ustał skok kwalifikacyjny to również znalazł by się w "30". To pokazuje,że Szwajcar czuje się tu dobrze i jeżeli ze zdrowiem wszystko będzie w porządku to w ten weekend Gregor może tu zapunktować.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl