Walter Hofer: Obecnie nie ma planów dodatkowego konkursu za Willingen

  • 2020-02-10 18:27

Do zakończenia sezonu 2019/2020 Pucharu Świata w skokach narciarskich mężczyzn pozostało 35 dni. Im bliżej finału walki o Kryształową Kulę, tym więcej pojawia się pytań na niektóre kwestie, takie jak dodatkowy konkurs w miejsce odwołanych zawodów w Willingen, a także sprawa 1000. konkursu indywidualnego w historii cyklu. Dyrektor PŚ, Walter Hofer w rozmowie z naszym portalem postanowił wyjaśnić podane zagadnienia.

Ostatni weekend z zawodami Pucharu Świata w skokach narciarskich w Willingen został storpedowany przez zbyt silny wiatr. Orkan Sabina doprowadził do odwołania niedzielnego konkursu na Muehlenkopfschanze, zaś decyzja w tej sprawie została podjęta już w sobotni wieczór.

Tym samym do końca sezonu Pucharu Świata pozostało 10 konkursów indywidualnych, a przewaga liderującego Stefana Krafta nad czwartym Ryoyu Kobayashim wynosi zaledwie 177 punktów. Już w ostatnich dniach pojawiały się głosy na temat potencjalnego dodatkowego konkursu, w miejsce bardzo prawdopodobnego odwołania niedzielnej rywalizacji w Willingen. Zwracano uwagę na napięty terminarz finału, szczególnie długi weekend w Lahti i turniej Raw Air. W efekcie najczęściej spekulowano o potencjalnych piątkowych zawodach w Bad Mitterndorf lub niedzielnych w Rasnovie.

Kwestię dodatkowego konkursu za odwołane zawody w Hesji ucina jednak Walter Hofer. Dyrektor Pucharu Świata w skokach narciarskich przyznał w rozmowie z naszym portalem, iż nie jest to na chwilę obecną priorytet FIS.

- Obecnie nie mamy planów rozegrania dodatkowego konkursu w miejsce odwołanych zawodów w Willingen - przyznaje Hofer.

Od kilku dni coraz głośniej mówi się o nadchodzącym jubileuszu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Z każdym dniem jesteśmy coraz bliżej 1000. konkursu indywidualnego w historii tego cyklu. Pojawił się jednak spór na temat miejsca oraz dnia, w którym wspomniane historyczne zawody mają mieć miejsce.

W ostatnich tygodniach Rasnov rozpoczął promocję swojego weekendu Pucharu Świata (21-22 lutego) pod hasłem 1000. konkursu indywidualnego w historii Pucharu Świata. Wspomniane zawody miały się odbyć w sobotę, 22 lutego. Wspomniana informacja została nawet opublikowana w listopadowym dokumencie FIS dla mediów, utworzonym przed startem sezonu.

W trakcie zimy doszło jednak do odwołania dwóch rywalizacji indywidualnych - w Ruce (1 grudnia) oraz Willingen (9 lutego). Tym samym zmianie uległ nie tylko dzień, ale i miejscowość goszcząca 1000. konkurs indywidualny PŚ. Na chwilę obecną, wspomniane zawody mają odbyć się w Lahti, w niedzielę 1 marca.

Rumuńscy organizatorzy nie chcieli jednak przyjąć tej wiadomości to siebie. "Odwołane konkursy zachowują swoje numery porządkowe. Tym samym 1000. konkurs w historii wciąż pozostaje w Rasnovie", brzmiał komunikat wystosowany przez Rumuński Związek Narciarstwa i Biathlonu, opublikowany na jednym z portali społecznościowych. Organizatorzy opierali się także o informacje ze wspomnianego wcześniej dokumentu FIS, opublikowanego przed inauguracją sezonu w Wiśle.

Argument o zachowaniu numerów porządkowych przez odwołane konkursy PŚ nie jest jednak prawdziwy. Obecna suma zawodów indywidualnych Pucharu Świata (994 po weekendzie w Willingen) opiera się wyłącznie na rozegranych zawodach. Gdyby zaliczać do tej grupy także odwołane rywalizacje, to jubileuszowy, tysięczny konkurs Pucharu Świata odbyłby się już kilka lat temu.

Droga do 1000. konkursu indywidualnego PŚ
Nr Data Miasto Kraj
991 25.01.2020 Zakopane
992 01.02.2020 Sapporo
993 02.02.2020 Sapporo
994 08.02.2020 Willingen
995 15.02.2020 Bad Mitterndorf
996 16.02.2020 Bad Mitterndorf
997 21.02.2020 Rasnov
998 22.02.2020 Rasnov
999 28.02.2020 Lahti
1000 01.03.2020 Lahti

Sprawę skomentował dyrektor Pucharu Świata, Walter Hofer. Austriak nie pozostawił złudzeń Rumunom, potwierdzając wersję sprzyjającą jubileuszowi w Lahti.

- Sytuacja wygląda następująco. Tysięcznym triumfatorem zawodów Pucharu Świata został Dawid Kubacki w Titisee-Neustadt. Miało to miejsce w 989. konkursie, zważywszy na jedenaście zawodów zakończonych wygraną ex aequo. Jeżeli zaś chodzi o jubileuszową, 1000. rywalizację indywidualną w PŚ, to obecnie na liczniku mamy 994 konkursy - potwierdza Austriak.

W poniedziałek po południu z profilów społecznościowych Pucharu Świata w Rasnovie zniknęły grafiki reklamujące jubileuszowy konkurs, który zdaniem organizatorów miał odbyć się w Rumunii.

Jubileuszowe konkursy indywidualne Pucharu Świata
Nr Data Miasto Kraj Punkt K Zwycięzca
1 27.12.1979 Cortina d’Ampezzo K-92 INNAUER Toni (AUT)
100 18.12.1983 Lake Placid K-114 HASTINGS Jeff (USA)
200 20.01.1988 Sankt Moritz K-94 NYKAENEN Matti (FIN)
300 19.12.1992 Sapporo K-90 HOELLWARTH Martin (AUT)
400 09.02.1997 Bad Mitterndorf K-185 PETERKA Primoz (SLO)
500 27.01.2001 Sapporo K-120 MAŁYSZ Adam (POL)
600 30.01.2005 Zakopane K-120 MAŁYSZ Adam (POL)
700 31.01.2009 Sapporo K-120 SCHLIERENZAUER Gregor (AUT)
800 26.01.2013 Vikersund K-195 SCHLIERENZAUER Gregor (AUT)
900 25.11.2016 Ruka K-120 PREVC Domen (SLO)
1000 01.03.2020 Lahti K-116 ?

Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9497) komentarze: (69)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Ale czy ja mówię, że przestaje istnieć? No nie przestaje, ale tak po prawdzie to... nie ma jak tego w 100% zweryfikować, bo w żadnym protokole taki skok nie widnieje. Czysto hipotetycznie ktoś mógłby sobie nawet taki rekord wyssać z palca.

  • W Punkt doświadczony

    Czego by Rumini nie zrobili i co by się nie stało, to nie dostaną organizacji tysięcznego konkursu. Jest to po prostu fizycznie niemozliwe.
    Nie rozumiem więc Hofera, który nie chce im dac trzeciego konkursu w niedzielę.
    W tle pozostaje albo obawa Pana Dyrektora o to, że może się ten konkurs skończyć stratami Krafta, albo nadzieja, że Austriaka, że jeszcze jakieś zawody ktoś odwoła i że organizacja tysięcznego konkursu przeniesie się z Lahti do Oslo, o co pewnie usilnie modla się, niekoniecznie do Boga, Norwegowie i za co gotowi są co niektórych ozłocić. W przenośni i dosłownie.Odpowiedź na pytanie "których niektórych?" nie byłaby aż taka trudna, jak się na pierwszy rzut oka wydaje.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Nie widzę, w tym nic zabawnego. Skok to skok. Nie przestaje mieć miejsca z powodu anulowania serii (bo serię skoków raczej się anuluje niż uznaje za niebyłe, tak swoją drogą). Taki skok nadal istnieje.

    Tak samo jest np. Z rekordami życiowymi na skoczniach mamucich.

  • Lestek weteran

    W sumie napisaliście to samo co ja, rozwijając nieco moje rozważania ;)

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Zgadza się, choć dość zabawnie wygląda, gdy można mieć rekord skoczni z konkursu, którego nie odnotowują tabele.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Bo za "niebyłe" są uznane serie skoków, a nie skoki w nich oddane. To byłby absurd żeby uznać za "niebyłe" skoki które fizycznie miały miejsce...

  • Kolos profesor
    @Lestek

    W piłce nożnej raczej nie bierze się pod uwagę do statystyk meczy odwołanych "przed czasem" (a więc przed ich rozpoczęciem) za to uwzględnia się przerwane w trakcie, ale takie mecze odpowiednie gremia weryfikują i mają one jakieś znaczenie. W skokach jest o tyle trudniej, że przerywane w trakcie konkursy rozgrywano na nowo np. w następnym dniu. Już nie mówiąc, że kiedyś dość częste były przypadki resetowania serii w trakcie rozgrywania i liczenia wyników od nowa. Po za tym czasem zawody odwołane w jednej miejscowości rozgrywana się w innym miejscu i czasie (Jak Lahti za Kuusamo/Rukę w tym roku). I jakby wtedy liczyć, jako dwa konkursy? Jeden i ten sam?

    Już nie mówiąc, że w piłce nożnej nawet w przerwanym meczu partycypują wszyscy zainteresowani (czyli dwa 11-osobowe zespoły) a w skokach raczej się nie zdarza by w odwołanej/ przerwanej serii zdążyli wziąć udział wszyscy zgłoszeni/zakwalifikowani.

  • Wojciechowski profesor
    @Lestek

    W skokach takie zawody czy serie traktuje się jako niebyłe, choć w sumie... tylko w jednym przypadku nie. Ano w takim, że zachowuje się rekordy skoczni w takich seriach oddane.

    W piłce nożnej jest jedna zasadnicza sprawa, która w skokach nie występuje, bo nie może – taki niedokończony mecz ma wpływ na pozostałe, nawet jeśli jego wynik został anulowany czy zweryfikowany na walkower. Chodzi o kartki i inne tego typu sankcje. Jeśli ktoś został wyrzucony z boiska w takim niedokończonym meczu, zagrać w kolejnym nie może. Jeśli złapał tyle żółtych kartek, że musi pauzować, to pauzuje w kolejnym meczu. Do tego w meczu powtórzonym czy wznowionym od przykładowo 49. minuty mogą wystąpić zupełnie inni zawodnicy.

    Trudno więc porównywać to jeden do jednego.

  • pawel96 profesor
    @erytrocyt_ka

    Zawsze może być gorzej, ja w klasie w LO miałem osiem Kaś ;)

  • Lestek weteran
    @Kamil G

    Zgadza się. Czyli - innymi słowy - miała miejsce.

  • Kamil G bywalec
    @Lestek

    Odbywała, ale się nie odbyła

  • Lestek weteran

    Zasadniczo statystycy piłkarscy mecze rozpoczęte, lecz niedokończone, jak również rozegrane i później unieważnione traktują jako normalne pełnoprawne mecze, podobnie spotkania przerwane i zakończone w innym terminie jako dwie oddzielne gry.

    W skokach byłoby trudno zastosować to samo podejście, głównie z powodu braku źródeł o przebiegu konkursów z dawnych lat. Z tego samego powodu trudno byłoby liczyć skoczkom występ w zawodach kilkukrotnie przerywanych i zaczynanych od nowa jako kilka występów. Wszyscy piłkarze rozpoczynają rywalizację równocześnie, a w skokach partycypuje się pojedynczo...

    Niemniej, uczciwie i zgodnie z rzeczywistością byłoby pisać i mówić o 1000. ROZEGRANYM/UKOŃCZONYM konkursie Pucharu Świata. Konkursów przeprowadzano bowiem więcej, a to że ich nie ukończono nie sprawia magicznie, że ich nie było! Organizowali je działacze, zawodnicy oddawali skoki, sędziowie oceniali, widzowie obserwowali - a więc rywalizacja się odbywała!

  • xzcvvy weteran
    @anonim

    Dyskusja bez sensu, ale ci odpowiem.
    Nie uważam się za anonima, wiele osób z mojej szkoły, miasta, okolic mnie kojarzy/zna, wiele wyjazdów, itd

  • xzcvvy weteran
    @anonim

    Idea kupowania sobie obserwujących i lajków jest żenująca. Poza tym instagrama mam już parę lat, więc trochę ich się nazbierało.

    @erytrocyt_ka
    Oo fajnie:D W ogóle mam wrażenie, że tu na forum jest jakoś bardzo mało kobiet haha

  • tik_tak stały bywalec
    @unnameduser

    Wygrać nie z rzędu byłoby jeszcze trudniej bo to oznaczałoby odstęp czasowy około 8 lat.

  • alo profesor
    @SebaSzczesnyy

    Ale jaja. Poznali się na forum o skokach narciarskich. Tego jeszcze nie grali xd
    Zebym to ja miał takie szczęście.....

  • erytrocyt_ka profesor
    @xzcvvy

    O, nawet tutaj swoją imienniczke znalazłam 😅
    A myślałam, że z czterema Magdami w sekcji na studiach to już przesyt :)

  • Xenkus profesor
    Już w weekend na TVP

    "A teraz Yukiya Sato. Ten niski, 159 centymetrowy Japonczyk, skacze na jego przeciwieństwie czyli wielkim obiekcie. Jak sobie poradzi? I pięknie, Yukiya Sato pokazuje, że mały może daleko skakać na wielkim obiekcie"

  • Salinus początkujący
    @SebaSzczesnyy

    Trzymam kciuki za związek

  • Qrls weteran

    Dziwne, Wlter mówi że Kubacki został 1000 zwycięzca a media i TVP nie trąbiły o tym, dziwne.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl