FIS Cup w Libercu odwołany, kadra Polski na finałowe zawody w Villach

  • 2020-02-12 18:21

Planowany na sezon 2019/2020 powrót czeskich skoczni do zimowego kalendarza zawodów FIS nie dojdzie do skutku. Finałowe zawody cyklu FIS Cup w Libercu (22-23 lutego) zostały odwołane z powodu niewystarczającej ilości śniegu.

Decyzja o odwołaniu zawodów na skoczni Jested zapadła w środę na spotkaniu komitetu organizacyjnego. Wcześniej Czesi otrzymali zgodę na przesunięcie terminu zawodów, z 1-2 na 22-23 lutego 2020 roku.

Pomimo przełożenia konkursów o trzy tygodnie, warunki pogodowe nie uległy zmianie. Tym samym komitet organizacyjny wraz z przedstawicielami Czeskiego Związku Narciarskiego oraz lokalnych klubów był zmuszony odwołać zawody "III ligi" w Libercu.

- Z powodu niewystarczającej pokrywy śnieżnej na skoczni oraz niekorzystnych prognoz pogodowych na najbliższe dni, nie będziemy w stanie przygotować obiektu w taki sposób, aby w przyszły weekend rozegrać tam zawody - mówi dyrektor komitetu organizacyjnego, Jakub Cerovsky.

- Jestem przekonany, iż dołożyliśmy wszelkich starań, aby udanie zorganizować FIS Cup. Niestety, obecne warunki pogodowe nie pozwalają nam przeprowadzić tych zmagań. Chciałbym podziękować członkom komitetu organizacyjnego, wolontariuszom oraz wszystkim, którzy uczestniczyli w przygotowaniu skoczni. Wierzę, że w przyszłym roku międzynarodowe zawody powrócą na Jested. Wierzę, iż za rok pogoda będzie bardziej litościwa - dodaje Cerovsky.

Czesi mają nadzieję, iż odwołanie zawodów FIS Cup nie spowoduje negatywnych opinii ze strony władz Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Przypomnijmy, iż Liberec figuruje we wstępnym kalendarzu Letniego Grand Prix 2020.

Decyzja o odwołaniu konkursów w Libercu oznacza, iż finałowe zawody FIS Cup w sezonie 2019/2020 odbędą się już w najbliższy weekend w Villach. Do Austrii uda się sześcioosobowa męska reprezentacja Polski, w składzie: Mateusz Gruszka, Szymon Jojko, Jarosław Krzak, Adam Niżnik, Tomasz Pilch oraz Kacper Stosel.

Kadra Polski na FC w Villach (HS98):

- Adam Niżnik (4. miejsce w klasyfikacji generalnej FC 2019/2020);

- Mateusz Gruszka (53. miejsce w klasyfikacji generalnej FC 2019/2020);

- Szymon Jojko (77. miejsce w klasyfikacji generalnej FC 2019/2020);

- Jarosław Krzak (99. miejsce w klasyfikacji generalnej FC 2019/2020);

- Tomasz Pilch (162. miejsce w klasyfikacji generalnej FC 2019/2020);

- Kacper Stosel (167. miejsce w klasyfikacji generalnej FC 2019/2020).

PROGRAM ZAWODÓW:

Piątek, 14.02.2020
19:00 - Odprawa techniczna

Sobota, 15.02.2020
9:00 - Oficjalny trening kobiet i mężczyzn
10:00 - Seria próbna kobiet i mężczyzn
11:00 - Pierwsza seria konkursowa kobiet i mężczyzn

Niedziela, 16.02.2020
9:00 - Seria próbna kobiet i mężczyzn
10:30 - Pierwsza seria konkursowa kobiet i mężczyzn


Adam Bucholz, źródło: Czech-ski.com + PZN
oglądalność: (6803) komentarze: (33)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Dolnoslazak stały bywalec

    Z jednej strony można powiedzieć że pragmatyczni Czesi odpuścili zawody bo trzeba by do nich za dużo dopłacić. Z drugiej zaś takie ich podejście, niemal do wszystkiego, powoduje że już chyba na zawsze pozostaną tylko niewielkim krajem bez istotnej pozycji międzynarodowej.

  • dejw profesor
    @Pavel

    Ok, to racja, tym razem swoje zrobiła pogoda. Ale też byłbym w stanie się założyć, że gdyby ten czynnik był w normie, to już oni by znaleźli jakiś inny powód na odwołanie tych konkursów.

    @unnameduser
    Akurat obecność Niemczyka w kadrach do tej pory to jest nieporozumienie, ale wygląda na to, że po tym sezonie nie będzie się w jego przypadku do czego przyczepić. Kryteria są, jakie są a on po prostu je chyba spełni.

  • dejw profesor
    @HAZARD

    Na MH to takie wyskoki się zdarzają. Gerisch w Rastbuchl skakał na poziomie TOP10, a w AC ma problem nawet z punktowaniem. Z Niemcem i jeszcze także Ceconem przegrywał wyraźnie Kos, który potem w Planicy w PK oddawał skoki konkursowe na poziomie TOP3.
    Skocznia dla 13latków w FISowskich zawodach, to dla mnie nieporozumienie totalne i nie prowadziłbym z nich żadnych większych analiz ;) Ogólny poziom Habdasa z tej zimy jest bardzo mierny.

    Odnośnie Francuzów to tak, mają naprawdę fajną ekipę, ale przydałby im się też mocniejszy Learoyd. Jako pewniaka do gry przeciwko Polakom bym ich jednak mimo wszystko nie stawiał ;)

  • Oczy Aignera profesor
    @Domin10

    Ja dodałbym jeszcze do tej listy modernizację mamuciej skoczni w Ironwood.

  • HAZARD weteran
    @dejw

    Na ostatnim FC skakał na poziomie takim jak młody Jojko i Stosel. Wiem, że to tylko K70 i na ostatnim Lotosie wypadł blado, ale jednak obaj szansę na uczciwą rywalizację powinni otrzymać, może w tydzień/2 akurat któryś z nich zacznie skakać odrobinę lepiej. Ogólnie patrząc na poziom naszych juniorów to miejsce za Francuzami jest niemal pewne. Zobacz jak ładnie ostatnio spisuje się White. :D

  • nanus111@onet.pl stały bywalec
    @Domin10

    Jest też Alpen Cup

  • feniks212 stały bywalec

    W kontekście Liberca i w ogóle zawodów "organizowanych" przez Czechów pojawiają się głosy, że należy Czechów od tego odsunąć i dać im bana na X lat. Ok, ja w zasadzie jestem tego samego zdania, taki bałagan organizacyjny jest niedopuszczalny. Tylko że FIS nie może i nie powinien tego robić. Bez organizacji zawodów wysokiej rangi, lub przynajmniej nadziei ich zorganizowania skoki w Czechach mogą ulegać dalszemu rozkładowi. Kto wtedy będzie winny? Oczywiście FIS, który zabija skoki w wielu państwach, bla bla...
    Liberec znajduje się również w prowizorycznym kalendarzu PŚ 2020/21 i zaplanowano tam zawody na 9 i 10 stycznia 2021 r. Mam wielką nadzieję, że się odbędą. A jeszcze większą, że te zawody nie zostaną karnie z terminarza wyrzucone.

  • Pavel profesor
    @dejw

    Zapewne zgłaszając wniosek o organizację FISCupu, nikt się nie spodziewał, że średnia temperatura stycznie i lutego będzie dodatnia i śniegu nie uda się zgromadzić. Co więcej to zawody niskiej rangi, a więc produkcja śniegu po prostu się nie opłaca i o ile Czesi już wielokrotnie wykazywali się niekompetencją organizacyjną, to w tym przypadku ciężko im coś zarzucić.

  • dejw profesor
    @HAZARD

    O ile młodszy Jojko, jeszcze na upartego mógłby się do tej walki włączyć (choć na ostatnim Lotosie wypadł porównywalnie do Stosela, juniorzy B skakali z wyższych belek), o tyle Habdasa to umieściłeś chyba tylko za nazwisko ;) On tej zimy skacze słabiutko, na LC nie mieści się na tym etapie nawet na podium w swojej kategorii i wypada wyraźnie gorzej od dwóch rówieśników.

  • unnameduser stały bywalec
    @dejw

    Może sobie zapewnić. o ile na Facebooku pewnego znanego działacza nie pojawi się wpis o "koledze Niemczyku", który się nie przyłożył...

  • dejw profesor
    @higashi

    No faktycznie, jakby Niemczyk dwa razy wygrał, to już chyba na 100% nie będzie w stanie wypaść z TOP3 po finale w marcu.
    To niezły numer może być, że gość, który tydzień temu tracił do Pilcha 40, a do Krzaka 20 pkt na NH może kosztem któregoś z nich zapewnić sobie kadry na przyszły sezon.

  • HAZARD weteran
    @Xander1

    Jeszcze ciekawsza by była, gdyby szansę na uczciwą konfrontację mieli A. Jojko i Habdas, którzy raczej na słabszych od Stosela nie wyglądają, a jednak są młodsi...

  • Xander1 profesor

    Ciekawie zapowiada się rywalizacja o skład na MŚJ. Juroszek, Niżnik i Pilch to pewniacy, ale walka o czwarte i piąte miejsce może być ciekawa. Ja stawiam na Gruszkę i Jojko. Ale Krzaka nie skreślam i szczerze życzę mu wyjazdu na te mistrzostwa.

    A z tym Libercem to są już jakieś jaja. Oni nawet FC nie potrafią przeprowadzić. Nie wiem kto jest na tyle głupi, że ich wiecznie wciska do kalendarza.

  • higashi bywalec
    @dejw

    W tych okolicznościach największe szanse na wypełnienie wytycznych poprzez Lotos Cup ma...Niemczyk. Rosną też szanse Ciszka (wiele będzie zależało od tego czy punkty zabierze mu kombinator Kudzia).

  • dejw profesor

    Nie wiem czy to kwestia wpychania ich na siłę przez FIS na zasadzie: macie już definitywnie ostatnią szansę, albo z nami koniec; czy też sami Czesi porywają się z motyką na słońce i po jakiejś suto zakrapianej libacji uznają, że może jednak spróbują zorganizować.. cokolwiek. Co by to nie było, wychodzi jak zwykle i miło byłoby jakby ten czeski film się wreszcie skończył.

    Ciekawa decyzja Polaków o wysłaniu do Villach najmocniejszego składu, szczególnie w kontekście równolegle toczonego Lotosa i walki o kadry na przyszły sezon (szczególnie dla Pilcha i Krzaka).
    A skład owszem, solidny, ale biorąc pod uwagę, jak potwornie mocna może być obsada w Austrii (możliwy występ niemal całej juniorskiej śmietanki: Austriaków, Niemców, Słoweńców i Szwajcarów, plus FC wyjadacze, czy egzotyka, która nie wybierze się ani na loty, ani do Stanów) to zdobycze punktowe mogą być bardzo skromne. O ile będzie jakakolwiek.

  • nanus111@onet.pl stały bywalec

    Swoją drogą szkoda, że FIS nie robi wolnego weekendu - takiego weekendu krajowego na krajowe Mistrzostwa, było tak w tym roku w biegach

  • Oczy Aignera profesor
    @anonim

    Widocznie Twój telefon jest taki "dobry".

  • Domin10 weteran
    @alo

    Problem w tym że FIS nie ma gdzie robic zawodow Fis Cup, co widać po tym jak szybko się kończy, więc biorą co im zaproponują.

  • alo profesor

    Na miejscu Fis bym się zastanowił czy jest sens w ogóle zorganizować tam zawody. Przecież Liberec chyba czwarty raz z rzędu odwołuje zawody,czy to zimowe czy letnie. Kompromitacja. Grają sobie w bambuko. Powinni jakieś konsekwencje wyciągnąć. Albo zakaz organizowania czegokolwiek co związane ze skokami dopóki infrastruktura będzie na poziomie i zabezpieczenie finansowe na wypadek np.braku śniegu.

  • Cinu profesor

    Po tym co Czesi odwalają to FIS powinien dać bana na organizowanie jakichkolwiek zawodów na 10 lat.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl