W drodze do Bad Mitterndorf - premierowy test przed MŚ w lotach

  • 2020-02-13 16:45

Po zmaganiach w Willingen, storpedowanych przez wiatr, światową czołówkę czeka pierwszy sprawdzian przed najważniejszą imprezą tego sezonu, a więc mistrzostwami świata w lotach w Planicy. Miejscem walki o kolejne pucharowe punkty będzie mamucia skocznia Kulm (HS235) w Bad Mitterndorf.

Obiekt, który będzie gospodarzem najbliższego weekendu z Pucharem Świata, jest położony między miejscowościami Tauplitz a Bad Mitterndorf, znajdującymi się w kraju związkowym Styria - w środkowej części Austrii. W 2015 roku Tauplitz stało się częścią gminy Bad Mitterndorf, w związku z czym obecnie jako miejsce rozgrywania zawodów, podawana jest zazwyczaj ta druga lokalizacja. Sama skocznia Kulm została oddana do użytku w 1950 roku i była dotychczas gospodarzem pięciu edycji mistrzostw świata w lotach narciarskich. Najlepsi lotnicy walczyli tu o medale w 1975, 1986, 1996, 2006 oraz 2016 roku.

W kalendarzu Pucharu Świata austriacki kurort zadebiutował w sezonie 1981/1982. Rozegrano wtedy trzy konkursy, które były zarazem częścią Tygodnia Lotów Narciarskich, a więc cyklu odbywającego się w latach 1953-1989. W premierowych zawodach, przeprowadzonych 12 marca 1982 roku, najlepszy okazał się Matti Nykaenen. „Latający Fin” wygrał dzięki skokom na odległość 166 oraz 146 metrów, wyprzedzając Austriaków – zwycięzcę pierwszej edycji Pucharu Świata (w sezonie 1979/1980), Huberta Neupera, oraz Andreasa Feldera. W kolejnych dwóch konkursach, bezkonkurencyjny w zmaganiach na Kulm był już Neuper. 13 marca za jego plecami uplasowali się Nykaenen i Norweg Ole Bremseth. Natomiast dzień później, drugi był Bremseth, a trzeci Austriak Armin Kogler.

Na kolejne zawody Pucharu Świata w lotach austriaccy kibice musieli czekać blisko 9 lat. W międzyczasie, w 1986 roku, w Bad Mitterndorf odbyły się mistrzostwa świata w lotach. Złoty medal zdobył reprezentant gospodarzy, Andreas Felder. Obecny szkoleniowiec austriackiej kadry wyrównał również podczas tej imprezy ówczesny rekord świata w długości lotu, ustanowiony rok wcześniej w Planicy przez Mattiego Nykaenena. Zdobywca Kryształowej Kuli w sezonie 1990/1991 w jednym ze skoków wylądował na 191. metrze. Ten rezultat był także trzecim i, jak dotąd, ostatnim rekordem świata w historii osiągniętym na austriackim mamucie.

W sezonie 1990/1991, tak pomyślnym dla Feldera, swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata odniósł Stefan Zuend. Szwajcarski skoczek w pierwszym z dwóch konkursów okazał się lepszy od Fina Arego-Pekki Nikkoli oraz Szweda Pera-Inge Tällberga. Dzień później debiutanckiego triumfu w karierze doczekał się z kolei Stefan Horngacher. Austriak, dla którego była to jedna z dwóch wygranych w zawodach najwyższej rangi (drugi triumf miał miejsce w Zakopanem w 1999 roku), pokonał wówczas Niemca Ralfa Gebstedta i swojego rodaka – Heinza Kuttina, który podobnie jak Horngacher, był później trenerem polskich skoczków.

Skocznia K-185 po raz kolejny gościła najlepszych skoczków świata w sezonie 1992/1993. Tamte zmagania zdecydowanie należały do Czecha Jaroslava Sakali, który wygrał oba konkursy. Były to jednocześnie premierowe triumfy późniejszego mistrza świata w lotach. Dwukrotnie na najniższym stopniu podium znalazł się wówczas Andreas Goldberger, natomiast drugą lokatę zajmowali odpowiednio inny z Austriaków, Werner Haim, a także Francuz Didier Mollard.

W 1996 roku skoczkowie walczyli w Bad Mitterndorf o medale mistrzostw świata w lotach. Jednym z głównych faworytów był Andreas Goldberger. W przeszłości „Goldi” był już wicemistrzem świata w Harrachovie, w 1992 roku. Dwa lata później, podczas treningu przed światowym czempionatem w Planicy, został pierwszym skoczkiem, który złamał barierę 200 metrów. Lot na 202. metr zakończył się jednak podpórką, a pierwsza ustana próba poza magiczną wówczas granicę należała do Fina Toniego Nieminena, który tego samego dnia (17 marca 1994 roku) osiągnął 203 metry. Mistrzostwa w Austrii były istotne dla Goldbergera także dlatego, że te dwudniowe zmagania były zaliczane do Pucharu Świata, w którym skoczek, reprezentujący klub SC Waldzell walczył o trzecią Kryształową Kulę w karierze.

Pierwszego dnia, zwyciężył Janne Ahonen, który z przewagą 4,8 pkt. wyprzedził Goldbergera i został liderem mistrzostw świata po dwóch seriach. Trzeci był Ari-Pekka Nikkola. Wysoką, ósmą lokatę, zajął wówczas Adam Małysz. Dzień później szans rywalom nie dał już Goldberger. Reprezentant gospodarzy wywalczył złoty medal, lądując na 194. i 198. metrze, otrzymując przy tym łącznie 7 maksymalnych ocen za styl. Na drugiej pozycji ten konkurs ukończył Niemiec Christof Duffner (198 i 199 metrów), a na trzeciej Janne Ahonen (192 i 194 metrów). Fin został również wicemistrzem świata, a brąz dosyć nieoczekiwanie przypadł w udziale Słoweńcowi Urbanowi Francowi. Małysz finiszował na 14. lokacie.

Rok później, w kolejnych zawodach Pucharu Świata, triumfowali Japończyk Takanobu Okabe i Słoweniec Primož Peterka. Po tym czasie znów nastąpił rozbrat Bad Mitterndorf z pucharowymi zawodami, który zakończył się w 2000 roku. W jedynym rozegranym wtedy konkursie wygrał Sven Hannawald, który pokonał Andreasa Widhoelzla i Tommy’ego Ingebrigtsena. Następnego dnia rywalizacja została odwołana z powodu złych warunków atmosferycznych.

Kolejny raz rywalizowano na skoczni Kulm w sezonie 2002/2003. 29 stycznia 2003 roku, podczas treningów, padł między innymi nieoficjalny rekord świata w długości lotu kobiet. Austriaczka Daniela Iraschko-Stolz jako pierwsza skoczkini w historii pofrunęła na odległość 200 metrów. Ten rezultat utrzymał się aż do dziś. W pierwszym treningu przed kwalifikacjami nowy rekord obiektu ustanowił z kolei Sven Hannawald. Dwukrotny mistrz świata w lotach skoczył 214 metrów. Zaledwie trzy i pół metra bliżej lądował wtedy Adam Małysz.

W kwalifikacjach znakomicie spisywał się natomiast Florian Liegl. Austriak, będący wówczas w życiowej formie, skoczył w nich 206,5 metra, a dzień później potwierdził swoją dyspozycję w konkursie. Dzięki próbom mierzącym 208,5 oraz 194,5 metra, skoczek urodzony w Innsbrucku, odniósł swoją jedyną pucharową wiktorię w karierze. Sprawił sobie wówczas również wspaniały prezent z okazji 20. urodzin, które miały miejsce 1 lutego, czyli w dniu zawodów. Drugi był Sven Hannawald, a trzeci Adam Małysz. Następnego dnia, niebotyczną jak na tę skocznię, odległość 220 metrów uzyskał Christian Nagiller, do czego doszło w kwalifikacjach. Austriak nie ustał jednak skoku o sześć metrów dłuższego od rekordu Hannawalda. Tego dnia to Niemiec triumfował w konkursie, przed Lieglem i Mattim Hautamaekim. Tuż za podium, na 4. miejscu uplasował się Adam Małysz.

Co ciekawe, po rywalizacji w Austrii, sytuacja w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata stała się wówczas niezwykle interesująca. Pozycję lidera zachował Janne Ahonen, 17. i 5. w Bad Mitterndorf Fin miał jednak tylko punkt przewagi nad drugim Małyszem oraz 27 „oczek” więcej od trzeciego Hannawalda.

Czołówka klasyfikacji generalnej PŚ 2002/2003 po zawodach w Bad Mitterndorf
Lp. Zawodnik Kraj Punkty
1 AHONEN Janne 928
2 MAŁYSZ Adam 927
3 HANNAWALD Sven 901
4 WIDHOELZL Andreas 870
5 LIEGL Florian 756
6 PETERKA Primož 710

Ostatecznie na koniec sezonu, najlepszy w łącznej punktacji okazał się polski skoczek – przed Hannawaldem i Andreasem Widhoelzlem.

W sezonie 2004/2005 Ahonen pewnie zmierzał po Kryształową Kulę i zrezygnował ze startów na skoczni Kulm. Pierwszy z dwóch konkursów, będących próbą generalną przed mającymi się odbyć rok później mistrzostwami świata wygrał Andreas Widhoelzl – przed Roarem Ljoekelsoeyem i Adamem Małyszem. „Orzeł z Wisły” dzień później w pięknym stylu triumfował, skacząc 207 oraz 209,5 metra. Obok czterokrotnego medalisty olimpijskiego, na podium tych zawodów znaleźli się Widhoelzl oraz Risto Jussilainen, dla którego było to pierwsze miejsce na "pudle" od ponad trzech lat.

W 2009 roku skoczkowie rywalizowali na obiekcie K-185 tuż po 57. Turnieju Czterech Skoczni. Te konkursy były wyjątkowe dla triumfatora niemiecko-austriackiej imprezy, czyli Wolfganga Loitzla, który urodził się w Bad Mitterndorf i przed własną publicznością miał szansę na kolejne pucharowe podium. Podczas tego weekendu niepodzielnie rządził jednak Gregor Schlierenzauer, który zwyciężał dwukrotnie. Ponadto, w pierwszym konkursie, „Schlieri” ustanowił nowy rekord skoczni, lotem na odległość 215,5 metra.

Tak o tym rekordowym skoku mówił po konkursie Austriak: - Mój drugi lot był dziś niesamowity. Dzięki Bogu nic sobie nie zrobiłem podczas lądowania, bo przy takiej odległości jest to bardzo trudne. Przy lotach nasze zdrowie narażone jest na niebezpieczeństwo. Ja doradziłbym jurorom, aby ustawili belkę niżej. (…) Nie ma nic lepszego niż wygrana tutaj, ponieważ Turniej Czterech Skoczni nie był taki, jaki bym chciał, nie mogłem być z niego na 100% zadowolony.

Tabela wszech czasów konkursów indywidualnych PŚ w Bad Mitterndorf
Lp. Zawodnik Kraj I II III Suma
1 SCHLIERENZAUER Gregor 3 1 1 5
2 NEUPER Hubert 2 1 0 3
2 HANNAWALD Sven 2 1 0 3
2 KRANJEC Robert 2 1 0 3
5 SAKALA Jaroslav 2 0 0 2
6 GOLDBERGER Andreas 1 3 2 6
7 WIDHOELZL Andreas 1 2 0 3
8 NYKAENEN Matti 1 1 0 2
8 LIEGL Florian 1 1 0 2
8 PREVC Peter 1 1 0 2
11 MAŁYSZ Adam 1 0 2 3
12 AHONEN Janne 1 0 1 2
12 OKABE Takanobu 1 0 1 2
12 PETERKA Primož 1 0 1 2
12 BARDAL Anders 1 0 1 2
12 KASAI Noriaki 1 0 1 2
17 ZUEND Stefan 1 0 0 1
17 HORNGACHER Stefan 1 0 0 1
17 FREUND Severin 1 0 0 1
17 STJERNEN Andreas 1 0 0 1
21 AMMANN Simon 0 2 2 4
22 BREMSETH Ole 0 1 1 2
22 NIKKOLA Ari-Pekka 0 1 1 2
22 OLLI Harri 0 1 1 2
25 GEBSTEDT Ralf 0 1 0 1
25 HAIM Werner 0 1 0 1
25 MOLLARD Didier 0 1 0 1
25 DUFFNER Christof 0 1 0 1
25 LJOEKELSOEY Roar 0 1 0 1
25 MORGENSTERN Thomas 0 1 0 1
25 ITO Daiki 0 1 0 1
25 KRAFT Stefan 0 1 0 1
25 TANDE Daniel Andre 0 1 0 1
34 KOCH Martin 0 0 2 2
35 FELDER Andreas 0 0 1 1
35 KOGLER Armin 0 0 1 1
35 TÄLLBERG Per-Inge 0 0 1 1
35 KUTTIN Heinz 0 0 1 1
35 INGEBRIGTSEN Tommy 0 0 1 1
35 HAUTAMAEKI Matti 0 0 1 1
35 JUSSILAINEN Risto 0 0 1 1
35 STOCH Kamil 0 0 1 1
35 TEPEŠ Jurij 0 0 1 1

Rok później, 53-krotny triumfator zawodów Pucharu Świata odniósł kolejne zwycięstwo na tym obiekcie, a oprócz niego na najwyższym stopniu podium podczas całego weekendu uplasował się Słoweniec Robert Kranjec, którego łupem padł pierwszy konkurs.

W sezonie 2011/2012 sprawne przeprowadzenie rywalizacji utrudniał organizatorom silny wiatr. Z tego powodu w niedzielę rozegrano dwa konkursy. W porannych zmaganiach, zakończonych na jednej serii, triumfował Robert Kranjec przed Thomasem Morgensternem i Andersem Bardalem. Po południu, najlepszy był już Bardal. Norweg wyprzedził Daikiego Ito i Kamila Stocha, jednak nie wygrałby tych zawodów, gdyby nie dyskwalifikacja Gregora Schlierenzauera. Podopieczny Alexandra Pointnera zajmował na półmetku drugą pozycję, lecz przed finałowym skokiem zepsuł mu się zamek w kombinezonie. Próby jego naprawienia trwały kilka minut – kostium Austriaka został prowizorycznie spięty agrafkami oraz taśmą klejącą. Umożliwiło mu to oddanie skoku na 186 metrów, co dawało mu zwycięstwo. Chwilę później został on zdyskwalifikowany za nieprzepisowy z regulaminem strój, przez co spadł na 30. lokatę.

W 2014 roku bardzo groźny upadek podczas serii treningowej w Bad Mitterndorf zaliczył Thomas Morgenstern. Dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli, który w sezonie 2013/2014 upadł już w jednym z konkursów w Titisee-Neustadt, stracił równowagę po wyjściu z progu, a potem z ogromnym impetem uderzył o zeskok. Pierwsze diagnozy mówiły o obrażeniach głowy u austriackiego skoczka oraz stłuczeniu płuc. Stan „Morgiego” przez pewien czas był nawet określany jako krytyczny, ale nie zagrażający życiu. Skoczek reprezentujący klub SV Villach szybko odzyskiwał siły i po kilku dniach opuścił szpital w Salzburgu. Upadek, jakiego doznał, odbił się jednak na karierze Austriaka. Morgenstern wystąpił później tylko na igrzyskach w Soczi, gdzie zdobył srebrny medal w konkursie drużynowym, a po zakończeniu sezonu ogłosił zakończenie przygody ze skokami.

W tamtym roku byliśmy również świadkami historycznego wydarzenia w dziejach Pucharu Świata. W pierwszym konkursie triumfował Noriaki Kasai, dzięki czemu został najstarszym zwycięzcą pucharowych zawodów. Japończyk dokonał tej sztuki 11 stycznia, w wieku 41 lat, 7 miesięcy i 5 dni. - To był wspaniały dzień dla mnie. Nie mam żadnych sekretnych sposobów, oczywiście mam olbrzymie doświadczenie i to jest moja przewaga. Kocham loty narciarskie. – tak swój historyczny sukces komentował późniejszy wicemistrz olimpijski z Soczi. Dzień później na listę triumfatorów wpisał się po raz pierwszy w karierze Słoweniec Peter Prevc.

Przed sezonem 2014/2015 mamucia skocznia w Bad Mitterndorf przeszła modernizację w związku z organizacją mistrzostw świata w lotach w 2016 roku. Punkt konstrukcyjny przeniesiono ze 185. na 200. metr, a jej rozmiar został usytuowany na 225. metrze. Pierwszy oficjalny skok, na przebudowanym obiekcie, 8 stycznia 2015 roku oddał Gregor Schlierenzauer, który pofrunął na odległość 190 metrów.

Jedyny konkurs, jaki doszedł do skutku podczas całego weekendu, rozegranym 10 stycznia, wygrał Severin Freund. Niemiec serii próbnej pobił także rekord skoczni wynikiem 237,5 metra. To osiągnięcie zostało poprawione rok później podczas mistrzostw świata przez Noriakiego Kasai, a potem Petera Prevca. Słoweniec w swoim najdalszym skoku uzyskał 244 metry, co do dziś jest rekordem areny usytuowanej Styrii.

Ostatni raz o pucharowe punkty najlepsi zawodnicy świata rywalizowali w tym miejscu w sezonie 2017/2018. Podobnie jak w 2000 i 2015 roku, udało się rozegrać wtedy tylko jeden konkurs, który wygrał Andreas Stjernen. Dla Norwega była to pierwsza i jedyna pucharowa wiktoria w karierze. Drugi był Daniel-Andre Tande, który tydzień później zdobył tytuł mistrza świata w lotach w Oberstdorfie. Trzecią pozycję zajął Simon Ammann. Czterokrotny mistrz olimpijski powrócił tym samym na podium Pucharu Świata po blisko 3 latach, plasując się w czołowej „3” po raz osiemdziesiąty w historii swoich startów w zawodach najwyższej rangi.

Ciekawe statystyki PŚ w Bad Mitterndorf

9 – dokładnie tyle razy w Bad Mitterndorf triumfowali Austriacy. Reprezentanci gospodarzy odnosili zwycięstwa w tym miejscu najczęściej spośród wszystkich skoczków.

13 – w tylu konkursach Pucharu Świata na skoczni Kulm wystąpili w swojej karierze Noriaki Kasai oraz Roar Ljoekelsoey. Za plecami Japończyka i Norwega w tej klasyfikacji plasuje się między innymi Szwajcar Simon Ammann (11 startów), który w tym sezonie również wystartuje na obiekcie HS235.

26 – tyle konkursów na skoczni Kulm doszło do skutku w dotychczasowej historii Pucharu Świata. Ponadto zaplanowane były jeszcze trzy inne konkursy, które ostatecznie odwołano. Takie przypadki miały miejsce w 2000, 2015 i 2018 roku – w tych latach udało się rozegrać tylko jeden z dwóch konkursów.

41 lat, 7 miesięcy i 5 dni – w tym wieku Noriaki Kasai wygrał zawody na skoczni w Bad Mitterndorf, rozgrywane 11 stycznia 2014 roku. Dzięki temu, reprezentant Japonii stał się najstarszym triumfatorem konkursu Pucharu Świata w historii, a później wyśrubował ten rekord, wygrywając w kolejnym sezonie w Kuusamo (29 listopada 2014 roku), mając 42 lata 5 miesięcy i 23 dni.

529 – to największa liczba punktów zgromadzona przez jednego skoczka w historii zmagań na skoczni w Bad Mitterndorf. Ten rezultat należy do Gregora Schlierenzauera.

W najbliższy weekend na skoczni HS235 zobaczymy siedmiu reprezentantów Polski. Podobnie jak działo się to w Willingen, szansę startu będą mieli: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Jakub Wolny, Klemens Murańka, Andrzej Stękała i Aleksander Zniszczoł.

Polska kadra na PŚ w Bad Mitterndorf 2020 – najlepsze wyniki w historii
Zawodnik Wynik
STOCH Kamil 3. miejsce (2011/12)
ŻYŁA Piotr 8. miejsce (2014/15)
MURAŃKA Klemens 27. miejsce (2013/14)
ZNISZCZOŁ Aleksander 27. miejsce (2014/15)
KUBACKI Dawid 33. miejsce (2013/14, 2017/18)
WOLNY Jakub 37. miejsce (2017/18)
STĘKAŁA Andrzej nie startował
Polska kadra na PŚ w Bad Mitterndorf 2020 – rekordy życiowe w długości lotu
Zawodnik Rekord życiowy
STOCH Kamil 251,5 m (Planica 2017)
ŻYŁA Piotr 248 m (Planica 2019)
WOLNY Jakub 237,5 m (Planica 2019)
KUBACKI Dawid 236,5 m (Planica 2018)
STĘKAŁA Andrzej 235 m (Vikersund 2016)
MURAŃKA Klemens 221,5 m (Planica 2015)
ZNISZCZOŁ Aleksander 213 m (Bad Mitterndorf 2015)

Pozycji lidera Pucharu Świata będzie bronił z kolei Austriak Stefan Kraft, który w przeszłości zajął już drugie miejsce w jednym z konkursów w Bad Mitterndorf, ale wciąż czeka na pucharowe zwycięstwo w zawodach rozgrywanych w Austrii.

Program zawodów PŚ w Bad Mitterndorf (HS235):

Czwartek, 13.02.2020

11:00 – Odprawa techniczna

Piątek, 14.02.2020

11:00 – Oficjalny trening

13:00 – Kwalifikacje

Sobota, 15.02.2020

10:00 – Seria próbna

11:00 – Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 16.02.2020

9:45 – Kwalifikacje

11:00 – Pierwsza seria konkursowa


Wojciech Skucha, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8913) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Oczy Aignera profesor
    Nazwa skoczni

    Przypominam, że Kulm jest nazwą skoczni, która znajduje się pomiędzy miejscowościami Tauplitz i Bad Mitterndorf. Niektórzy użytkownicy naszego serwisu natrętnie tworzą wyimaginowaną mieścinę o nazwie Kulm.
    Mam pytanie do tych osób.

    Czy skacze się na skoczni, czy w skoczni?

  • Tomek88 profesor
    @Robert Johansson252

    Z Koudelka to chyba trochę przesadziłeś. On nigdy nie czuł się zbyt dobrze na mamutach. Co do reszty to się zgadzam. Mocni powinni być Norwegowie(Tande,Johansson i Forfang) i Słoweńcy(bracia Prevc i Zajc).Ciekawe co pokażą Niemcy bo również mają dobrych lotników jak Geiger czy Eisenbichler. Austriacy na własnej skoczni też mogą namieszać. Ciekawe czy Kraft w końcu się przełamie i wygra przed własną publicznością. Ponadto jest Schlirenzauer i Hayboeck. Po Polakach nie spodziewałbym się zbyt wiele ale Stocha stać na dobre wyniki. Żyła i Wolny też lubią mamuty i mogą zaskoczyć. Kubacki to zagadka.

    Pierwsze odpowiedzi na nurtujące nas pytania poznamy już jutro.

  • Bajlandopl doświadczony
    @XuruTu

    I co ma biathlon do strony o skokach?

  • XuruTu bywalec

    Kompromitacja podczas rozpoczętych dziś zawodów Mistrzostw Świata w Antholz Anterselva! Zawody to MixRelay (W+M) i tam nasza drużyna zajęła odległe 17. miejsce i jeszcze została zdublowana, że ostatni z naszych nie mógł przekroczyć linii mety. Wystąpiliśmy w składzie: Kinga Zbylut, Kamila Żuk, Grzegorz Guzik i Łukasz Szczurek.

  • alo profesor

    Niemcy bez Freitaga w Kulm
    Ale z Geigerem,Leyhe,Markusem,Paschke i Schmidem.
    W tym czasie Rysiek będzie trenował z Freundem.

  • Janeman profesor

    Jeśli już wspominamy rok 2003, to rekord pobiła wtedy Daniela Iraschko, jeszcze nie Stolz.
    A co do Kubackiego, to na MŚwL wypadł tutaj nadspodziewanie dobrze, jak na owe czasy, więc wcale nie jest powiedziane, że będzie tutaj tracił - wszystko zależy od tego, czy jeszcze stać go na takie skoki jak podczas serii podiów.

  • tik_tak stały bywalec
    @Robert Johansson252

    Schlierenzauer brylował na mamutach gdy forma na to pozwalała. Przy obecnej nie spodziewam się po nim niczego nadzwyczajnego, chyba że dostanie jakiś huragan pod narty a reszta będzie skakać w ciszy.

  • alo profesor
    @Robert Johansson252

    Typy dość odważne. Nie skreślałbym Leyhe który jest w życiowej formie oraz Geigera który ma potężne odbicie. Pod okiem Horngachera zrobili ogromny progres. Kiedyś tak samo mówiliśmy o Kubackim czy Kocie że nie umieją latać jak przychodził mamut a potem jak było,świetne wyniki odpowiednio Kota- w 2017r i Kubackiego w 2019 na mamutach. Zgadzam się z tym że dojdą do głosu Norwegowie (Wąsacz,Forfang,Tande i Lindvik) a tym bardziej Slowency (Prevc Domen i Peter,Semenic czy Zajc). Tak więc nie ma co nastawiac sie na podium naszych bo bedzie mega trudno. Jeszcze Oberstdorf to dawałbym większe szanse bo my tam bardzo dobrze skaczemy a na Kulm niestety nie. Nie zdziwie sie jak najlepiej latać z Polaków będzie Żyła albo Wolny. Kubacki może tu stracić mnóstwo punktów do PŚ i spaść za podium.

  • Bajlandopl doświadczony

    Kiepsko wygląda ta tabela wszech czasów konkursów indywidualnych PŚ w Bad Mitterndorf. Mówię o Polakach. @Sceptyk jak dożyje pewnie wrzuci jakieś swoje statystyczne dodatki, czyli dowiemy się, ile razy w jakiego koloru butach tutaj skakano, ale... Bez ironii, szans na podium naszych w weekend, to nie widzę, tylko że jak wychodzę z psem na spacer to wg statystyk mamy po trzy nogi. Kubacki szczerze watpię na walkę nawet o TOP6, Stoch 50/50, bo albo zawali albo znowu zaskoczy nawet największych niedowiarków.

    U buków na sobotę faworytami Kraft (3,5) i Kobayashi (5,5), co mocni dziwi w kontekście tego drugiego. Stoch (14), Geiger (17) do niezłego zarobku, więc poszła stówa na Kamila, a niech mnie zaskoczy. Zobaczymy jakie kursy poda później STS.

  • Kolos profesor

    Rekord Danieli Iraschko dlatego jest nie pobity do dziś, bo od ponad dekady żadna kobieta na mamucie nie skakała (ostatni raz Vikersund 2009 bodajże). W ten sposób ten rekord może i że 100 lat nie być pobitym...

    Christian Nagiller swojego skoku na 220 m nie ustał tylko dlatego, że mu się narta wypięła po wylądowaniu, zresztą po przejechaniu już ładanych paru metrów. Inaczej zrobiłby to bez trudu.

  • SchwarzerAdler weteran

    Piątek zapowiada się kiepsko w Bad Mitterndorf rano śnieg a popołudniem deszcz, będzie przechodził front. W weekend ma być ładnie w miarę bezwietrznie.
    Nie jestem pewien czy kwali nie będzie przypadkiem w sobotę....

  • xzcvvy weteran

    Oby Kulm była przyjazna!🙏

  • Robert Johansson252 profesor
    PODIUM?

    Mamut może zaskoczyć
    Z Austriaków największe szanse ma Kraft, nie wykluczałbym jednak Schlierenzauera, który jest świetnym lotnikiem i ma szansę na podium w ten weekend.
    Niemcy - Geiger nie jest najlepszy na mamutach, Leyhe tym bardziej. Eisenbichler i Freitag, którzy dobrze czują się na mamutach, nie są w formie. Wątpię, by sąsiedzi zza Odry mieli szanse na podium.
    Norwegowie - Tu się może odpalić świetny na mamutach Johansson, Tande i Forfang również będą walczyć o wysokie lokaty. Nie wiem jak Lindvik, nie ma większego doświadczenia z mamutami.
    Polacy - Stoch stał tu kogoś na podium, ale ciężko oszacować jak będzie skakał w ten weekend. Kubacki jest na mamutach dość solidny, ale raczej nie na tyle, by walczyć o wygraną. Żyła może się odpalić, podobnie jak Wolny - im największe obiekty najlepiej podchodzą.
    Japonia - Tu raczej tylko Ryoyu Kobayashi ma szanse na podium, Sato i Junshiro jakoś sobie na mamutach radzą, ale raczej nie powalą nas zbyt dalekimi skokami.
    Słowenia - Nie zdziwię się, jeżeli będzie to najlepszy występ zawodników z tego kraju w tym sezonie. Bracia Prevc, Zajc, Lanisek - oni będą walczyć o wysokie lokaty.
    Szwajcaria - Amman zawsze lepiej sobie radził na mamucich skoczniach, może wreszcie będzie pierwsza "10".
    Inne Kraje - Bickner, jeśli wystartuje, może być niezły. Podobnie Koudelka.

  • Malopolska doświadczony

    Kraft, nie wiem czy wygra, ale odskoczy tutaj już mocno Geigerowi, a zwłaszcza Kubackiemu. Po konkursach Ryoyu wskoczy lub będzie blisko drugiego miejcie w generalce. Z naszych jedynie Stoch, ale tylko przy optymalnych warunkach, powalczy o TOP 5 lub nawet podium.
    Realnie widzę to tak:
    Stoch - TOP 5
    Żyła - TOP 12
    Kubacki - TOP 18
    Wolny - TOP 25
    Reszta bez komentarza.

  • alo profesor

    Jeszcze się weekend nie zaczął a już groźny upadek na Kulm. Austriak Thomas Schmalzl po wyjściu z progu upadł. Oby nic poważnego.
    Trzech zawodników przekroczyło dwusetny metr: Markus Eggenhofer,Thomas Hofer i Patrick Kogler. Zważywszy na to jak Hofer klepał bulę w PK belka musiała być w lesie co nie jest zaskoczeniem.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl