Przeziębienie Kubackiego i problemy Stocha przy lądowaniu

  • 2020-02-20 14:30

Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch byli jedynymi polskimi skoczkami, którzy zameldowali się w czołowej "10" kwalifikacji do piątkowego konkursu w Rasnovie. Triumfator ostatniej edycji Turnieju Czterech Skoczni, pomimo przeziębienia, finiszował szósty. Tuż za nim wylądował Kamil Stoch, który jedną ręką podparł ostatnią ze swoich czwartkowych prób, tracąc sporo punktów za styl.

- Rasnov jest w porządku. Skocznia może nie należy do najbardziej przyjemnych, bo jest wymagająca, za to jest świetnie przygotowana. Dziś warunki, poza kręcącym wiatrem, były dobre. Obiekt jest dość odsłonięty, ponieważ nie ma tutaj sztucznych, bądź naturalnych zasłon. Przy odrobienie wiatru będą tutaj duże różnice. Nie chcę niczego obiecać, ale będe się starał - zaznacza Stoch.

- Lądowanie w kwalifikacjach było dalekie od udanego. Chyba zbyt ładnie chciałem wszystko zrobić - mówi 32-latek na temat skoku mierzącego 99 metrów, który zakończył się podpórką po próbie wykonania telemarku. 

- Nie odpuściłem, bo byłem skoncentrowany do samego końca. Chciałem wykonać telemark zbyt pięknie. Przedobrzyłem przy lądowaniu, stawiając obie narty zbyt blisko siebie. Obiły się i niełatwo było to ustać - dodaje trzykrotny mistrz olimpijski.

- Dobrze pojechać na skocznię, z którą nie mamy na co dzień styczności, natomiast jest tu kawał drogi, o czym świadczy cały dzień spędzony w podróży - zauważa dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

- Życie mnie rypie... - rzucił Kubacki po przybyciu do miejsca przeznaczonego do rozmów z dziennikarzami. - Nie ma tragedii, ale troszkę się przeziębiłem. Od dwóch dni próbuję się doleczyć. Zważywszy na te okoliczności, w czwartek było nieźle - kontynuuje. 

29-latek zakończył pobyt w Bad Mitterndorf bez punktów w niedzielnych zawodach, do czego nawiązał w Rumunii. - Tam zdarzył się błąd na progu, co zawsze może się zdarzyć. Każdy z nas musi mieć tego świadomość. Dla mnie skończyło się to bez możliwości oddania kolejnego skoku. Trzeba było wyciągnąć z tego konstruktywne wnioski i zająć się dalszą pracą, aby w kolejnych konkursach znów było dobrze. Na tym się skupiam.

W 2018 roku Kubacki stanął na podium zawodów w Rasnovie, które rozegrano w ramach cyklu Letniego Grand Prix. Czy zdobyte wówczas doświadczenie procentuje tym razem? - Jak często powtarzam, mam bardzo dobrą pamięć, natomiast wyjątkowo krótką. Podejście do kolejnego skoku, po mamucie, musi być nieco inne. Trzeba mieć świadomość, że nie będzie tak dużej prędkości oraz oporu pod nartami. Poza tym, skoki wiele się nie różnią i trzeba było skoncentrować się na poszczególnych elementach. Dziś poszło to całkiem sprawnie.

- Jestem drugi raz w Rumunii. Czy potrafi czymś zaskoczyć? Draculi jeszcze nie spotkałem, ale jest trochę inaczej. Na skoczni jest na przykład sztuczne, metalowe drzewo z nadajnikami. Niemniej, jest w porządku. Ludzie są przyjaźnie nastawieni, jedzenie troszkę się różni od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni, ale dają zjeść smacznie. Nie ma powodów do narzekania. Być może na drogi, bo kilometrów relatywnie niewiele, ale podróże trwają dość długo - kończy Kubacki.

Korespondencja z Rasnova, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12667) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • nicoz weteran
    KK

    Szanse na KK to ma jeszcze i Piotr Żyła a nawet wg Samozwańczego Autorytetu Yukiya Sato. Swoją drogą pod artykułami o Piotrku, gdy wygrał zawody było kilka komentarzy a tu już 11. Co to znaczy nazwisko. Na końcowym podium będzie na pewno co najmniej 3- ch skoczków, a którzy to jeszcze trochę i zobaczymy. Oczywiście chcemy zobaczyć Polaka.

  • alo profesor
    @bomos

    Gdzie tu do Krafta,Geigera pewnie nie wyprzedzi a co dopiero Austriaka. Ryoyu jest tylko w zasięgu Kubackiego. Szkoda że Kamil nie ma tyle punktów ile Dawid. Mógłby realnie powalczyć o podium sezonu.

  • bomos doświadczony

    KK dla Dawida przy obecnym stanie rzeczy, czyli prawie 300 punktach straty jest mało realna. Kraft musiałby zaliczyć spektakularną wtopę, żeby Kubacki mógł tą stratę odrobić, czyli musiałby popełnić gigantyczny błąd własny albo zostać wyciętym przez warunki (nie to, że mu tego życzę bo nie tylko po prostu to jest jedyny scenariusz). Musiałby zaliczyć występy takie jak Dawid w Engelbergu/Bad Mittendorf czy ew. Ryoyu w Predazzo. Oczywiście pod warunkiem równocześnie bardzo dobrego występu Polaka. W 'normalnych' warunkach i kontynuowaniu marszu Krafta w tym sezonie nic z tego nie będzie. A też nie da się oprzeć wrażeniu, że Dawid spuścił z tonu. Chociaż jakąś szansę na nadrobienie jakiś punktów ma, różnice minimalne a lecisz kilkanaście pozycji w dół.

  • tjzE weteran

    Co wy macie z tą kryształową kulą? Niestety, ale Kubacki jej nie zdobędzie. Fajnie jakby chociaż był na końcowym podium sezonu.

  • erytrocyt_ka profesor
    @anonim

    Ja też wątpię w to, że Kubacki da radę, bo forma chyba uleciała, ale przewaga Krafta jeszcze nie jest aż tak duża, żeby nie było szans jej odrobić, ale Austriak jest w takiej formie, że będzie ciężko.
    Wygra równiejszy i mocniejszy czyli pewnie Kraft, ale dopóki piłka w grze...

  • wiola4697 profesor

    Kamil, wielki szacunek za opanowanie tej sytuacji przy lądowaniu. Chapeau baus! bo 99 % na pewno by leżała na zeskoku. Zdrowia dla Dawida! Powodzenia jutro chłopaki!

  • grzmiwuj doświadczony

    Tak a propos zamku Vlada Tepesa, zwanego Draculą... Bran koło Rasnova to taka ściema dla turystów, żeby ustawiali się tam w kolejkach i kupowali pamiątki. W rzeczywistości Vlad miał rezydencję w Poenari, znacznie bardziej na zachód od okolic Brasova. Czyli Draculi nie musicie się tam obawiać :)

  • alo profesor

    Szkoda że Dawida dopadło takie nieszczęście. Być może lepsze wyniki dodałyby mu więcej pewności przed jutrem. Życze mu żeby się wyspał,wyzdrowial w miarę i jutro full gaz. Jest w stanie tu być na podium. Kamil jak to Kamil przeplata skoki w tym sezonie dobrymi ze złymi. Jutro równie dobrze może wygrać albo być w drugiej "10" chociaż wątpię. To jest skocznia mniejsza i ona już w dniu treningów i Q weryfikuje szanse poszczególnych skoczkow. A dzis Stoch radzil sobie bardzo dobrze i obok Krafta i Geigera wyrasta na faworyta do zwyciestwa.Do boju jutro panowie. Ratujcie honor polskich skokow

  • erytrocyt_ka profesor

    Mam nadzieję, że Stoch powalczy jutro o wygraną, dzisiejszy dzień pokazał, że ma szanse i to duże.
    Kubacki ma szansę żeby nadrobić trochę punktów, może ta KK jeszcze nie jest przegrana. Ale wszystko zależy od tego jakie skoki będzie jutro oddawał.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl