Maciej Kot walczy o miejsce na Raw Air: Muszę być cierpliwy

  • 2020-02-23 14:05

Maciej Kot dwukrotnie zwyciężył w konkursach Pucharu Kontynentalnego we włoskim Predazzo na skoczni HS 104 i może być bardzo zadowolony z poziomu swoich skoków w ten weekend. 28-latek nie ukrywa, że wreszcie czerpał radość ze skakania, a dobry wynik daje mu duży zastrzyk motywacji.

- To był dla mnie najlepszy weekend na skoczni od dawna. Od początku skakałem dobrze i równo, a dwa zwycięstwa pokazały, że poszliśmy w dobrym kierunku. W końcu jest upragniony efekt ciężkiej pracy. Taki weekend daje dużo pewności siebie, ale także radości, której brakowało - mówi Maciej Kot.

- Problemu ze skręcaniem w Predazzo nie było. W poprzednich konkursach pojawiał się tylko podczas gorszych skoków, kiedy psułem wyjście z progu. Ale nie koncentrowaliśmy się bezpośrednio na tym skręceniu. Myślę, że największa różnica w tej chwili to pierwsza faza lotu, zaraz po wyjściu z progu. Zmieniłem tam kilka elementów, co pozwala mi szybciej przelecieć nad bulą i odlatywać na dole - dodaje skoczek AZS Zakopane.

Kot na razie nie śpieszy się z powrotem do rywalizacji w zawodach najwyższej rangi i woli ustabilizować formę, poprzez kolejne udane starty w Pucharze Kontynentalnym.

- Myślę, że w tej chwili muszę cały czas być cierpliwy i dalej pracować, aby być gotowym na powrót w stylu, który jest na miarę moich możliwości. Dlatego Puchar Kontynentalny w Renie jest dobrą opcją. Bardzo dobrze czuję się w grupie Maćka Maciusiaka i kolejne dobre skoki mogą dać mi jeszcze więcej pewności w tym, co robię. Powiększenie kwoty startowej na PŚ jest w interesie całej drużyny, więc jest o co walczyć. Nie zapominajmy też, że Paweł Wąsek skakał ostatnio lepiej ode mnie i zasługuje na drugą szansę w Pucharze Świata - dodaje 28-latek.

Z norweskiej Reny podopieczny Michala Dolezala ma barwne wspomnienia, bowiem przed rokiem borykał się tam z nietypowymi problemami sprzętowymi. 

- W Renie byłem tylko raz, w zeszłym roku, i miałem wówczas problem z butami. Dlatego tym razem na pewno wezmę zapasową parę. Ale samą skocznię wspominam dobrze, jest to sympatyczny obiekt! - zakończył drużynowy mistrz świata z 2017 roku.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11404) komentarze: (38)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ZKuba36 profesor
    @anonim Trener Maciusiak...

    Skąd u Ciebie taka skleroza? Co by osiągnął Horngacher gdyby nie przejął, wyrzuconych z kadry A i naprawionych w kadrze B przez Maciusiaka, Kubackiego, Kota i Huli oraz przejęciu wychowanka Maciusiaka - Wolnego?
    Horngacher przejął od Kruczka Stocha, Żyłę i....no to zobacz co zrobił z pozostałymi członkami kadry A !
    Wymień ich. Czekam.

  • Adam90 profesor

    Jeszcze nie wrócił do formy. Ludzie ogarnijcie się . Bedzie punktował na poziomie Jakuba Wolnego albo Aleksandra Zniszczoła.
    Póki co to zwycięstwa nie pozwalają z PK przenieść na puchar świata.
    Ale media potrafią nagłośnić

  • zimowy_komentator profesor
    @dar06_

    Na razie Kot jest lepszy od Aignera, który w PŚ klepie bulę i nie łapie się na zawody. Ot tyle. Poza tym nasze dywagacje nie mają znaczenia skoro sam Kot czuje że to jeszcze nie jest to.

    Ktoś wcześniej napisał "bez Kota nie zdobędziemy medali na MŚwL". Zaraz zaraz... a czy przypadkiem to nie Wolny jako typowy lotnik będzie tym czwartym do drużyny ? Kot może sobie powalczyć co najwyżej ze Zniszczołem o sam wyjazd.

  • Oczy Aignera profesor
    @anonim

    Radek Židek nadal jest w sztabie naszego zaplecza.

  • Bajlandopl doświadczony
    @kibicsportu

    No, lecieć z Reny do Oslo to genialny pomysł, zwłaszcza że najbliższe lotnisko od Reny to Oslo-Gardermoen:))). A to jest całe 20 minut pociągiem od centrum Oslo. Z Reny samochodem do Oslo jest z kolei zaledwie 170km (2h drogi). Geografię widzę masz opanowaną w jednym palcu. I co to w ogóle za pomysł, żeby siedział tam sam jak kołek przez tydzień nie wiadomo po co, jak lot z Krakowa do Oslo to dwie godziny.

    @kolos od reklam to jest uBlock.

  • Kolos profesor
    @zimowy_komentator

    Jakiś tam sukces to zawsze sukces. Ale za Kotem trzy miesiące (a z całym latem dużo więcej) walki o jaką taką formę, a jak ją złapał (chyba) to ma najwyżej 4 konkursy PŚ (indywidualne) na cokolwiek.

    Sezon tak czy inaczej ma stracony, a za kilkanaście dni i tak koniec sezonu. A potem znowu 4 miesiące przerwy od startów. I w lecie i w przez 3/4 następnego sezonu znów będzie walczył z sylwetką w locie...

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Pomyliłem, klasyfikację PK z klasyfikacją periodu. Mój błąd, ale też redakcji, gdyby nie milion jeden reklam na stronie to by się otwierało to co się klikło, a nie że linijka ucieka z pod palca bo kolejna reklama... Cóż zdarza się.

  • dejw profesor

    Kot jak to koty, chodzi własnymi drogami.
    Decyzja też spokojnie do uzasadnienia. W praktyce oznacza, że o ile Kot już na porządnie się przełamał, to w Renie przyklepuje limit, jedzie na RawAir i zaczyna walkę o skład na Planicę, a w Lahti Murańka walczy z Wąskiem o pozostanie w PŚ - ze zdecydowanym wskazaniem na Murańkę.

    Aigner już RA sobie zapewnił, Kot najprawdopodobniej też zrobi to za tydzień; zostaje zatem ostatnie miejsce. Norwegowie mają krajówki i nieduże bogactwo wyboru, zwłaszcza że wypadają juniorzy (na Oslo właściwie ekipa jest oczywista, chyba że na najbliższym Norgesie w Renie i Lilllehammer nastąpi jakiś wielki powrót np Aune, czy Villumstada), u Niemców przy słabym Freundzie i jeszcze gorszym Freitagu możliwe że otwiera się szansa na dołączenie do składu nawet bez zrobienia limitu. Najbardziej zależeć więc będzie Słoweńcom - do Reny powracają Justin i Cene, a tuż za ich plecami czai się jeszcze szalony Kos, który we Włoszech tym razem dla odmiany postanowił partolić pierwsze próby konkursowe.

  • alo profesor

    Jeśli rzeczywiście poprawił pozycję po wyjściu z progu to jest pewien postęp. Kwestia teraz mentalności by doszła podczas PŚ. Wiemy że czasem Maciej chce zrobić za dużo na raz i sie napala za bardzo.

  • ToJa Ski jumping fan początkujący
    @anonim

    Jak trener w końcu zostanie wykopany ze stołka to ze swoimi możliwościami prania mózgów pewnie dostanie dobrą posadę w rządzie. ;)

  • Bleyz bywalec
    @lukas943

    Może i tak, ale ja bym tutaj zamienił ich Rolami, moim zdaniem dobre wyniki Wolnemu w PK dały by lepsze poczucie psychiczne niżeli indywidualny trening, bo sam możesz czuć ze jest nieźle ale nie wiesz jak to przenosi się na wyniki, a jakby taki Wolny dwa razy wygrał w PK w jakiś weekend poczułby się na pewno pewniej niżeli po treningu indywidualnym, nie mniej dla Maćka to też zastrzyk dobrej energii i większego komfortu psychicznego. Liczę że Maciek na Raw Air będzie walczył o top 20 a być może i top 15.

  • Bleyz bywalec
    @Major_Kuprich

    Z całym szacunkiem dla Maćka, dobre loty pokazał tylko w sezonie życia 2016/17, poza tym było średnio. Wolny jako lotnik potrafi się spisywać świetnie i moim zdaniem będzie skakał dużo lepiej niż Maciek i jego wkład moim zdaniem będzie większy niż Kota. Pokazujemy teraz na koniec sezonu że zarówno Maciusiak jak i Dolezal potrafia wciągnąć zawodników na punkty i to bardzo dobrze, Maciek na pewno przyda się na Raw Air i z jednej strony chciałbym zobaczyć Maćka w Lahti tak z drugiej strony skoro sam zainteresowany chcę utrzymać kwotę a przedewszystkim ustabilizować swoje próby na takim poziomie to nie powinno mu się tego odbierać.

  • dar06_ weteran
    @Major_Kuprich

    Święta i prawdziwa racja
    Tylko ze oni wolą walkę o miejsce 5
    A Mackiem jest walka o najwyższe cele

  • Major_Kuprich profesor
    Maciek przyda się nam

    Jako czwarty do drużyny na MŚwL.

    Bez niego nie zdobędziemy żadnego medalu.

  • jma profesor
    @Pietrek03

    "(...) Wąsek na tę chwilę jest lepszy od niego (przyp: Kota)".

    I tu można zakończyć czytanie tego komentarza.

  • Pavel profesor
    @lukas943

    Taa oceniłeś to siedząc w domu na kanapie i ostatnie raz oglądając Kota podczas PŚ w Zakopcu? Moje gratulacje.

  • lukas943 stały bywalec

    Gościu zamiast trenować indywidualnie razem z Wolnym marnował czas na męki w PK. Dobrze, że coś ruszyło ale wydaje mi się, że spokojnie treningi dałby lepszy i szybszy efekt.

  • Pietrek03 stały bywalec

    Mądre słowa wie że musi walczyć o limit ale też wie że nie musi pojechac na PŚ bo Wąsek na tą chwile jest lepszy od niego. Maciusiak widać że umie trenować z zawodnikami z dużym problemem, znowu ratuje Polskiego skoczka tego trenera trzeba w końcu docenić bo co do niego należy to robi to a że nie ma warunków do szkolenia młodzieży to nie jego wina.

  • dar06_ weteran
    @zimowy_komentator

    Czekaj mówisz ze skocznia odbiegała od normy ?
    To co powiesz o skoczni Rasnovie ze była normalna czy jednak odbiegała od normy to niech Kraft czy inni niech udowodnią ze są lepszymi od swoich cieni
    Wygrał dwa razy to znaczy ze był najlepszy i basta
    Olek czy Kuba są lepszymi od Macka jak w tej chwili jest formie,a jak nie był to też był lepszy od Kuby
    To wychodzi na to ze jest znacznie lepszym od tych miernot

  • zimowy_komentator profesor
    @dar06_

    "Jak jest w formie" - zdanie klucz. Formy nie ocenia się po dwóch startach na skoczni odbiegającej od standardu.

    "Maciek, Dodo i ja byliśmy zgodni, że lepiej ustabilizować formę i Maciek wróci na Raw Air oraz MŚ w lotach - tłumaczy trener Maciusiak."

    Zaraz, zaraz... jak to "wróci na MŚ w lotach" ? A rywalizacja ze Zniszczołem ? Najpierw niech pokaże, że jest lepszy od Olka.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl