"Nie jest to tak łatwo..." - wywiad z trenerem kadry C - Piotrem Fijasem

  • 2004-10-13 07:46

Osoby trenera Piotra Fijasa nie trzeba zapewne nikomu przedstawiać. Szkoleniowiec kadry C, który opiekuje się nią od początku obecnego sezonu, zgodził się, po zakonczeniu Mistrzostw Polski w Zakopanem, na udzielenie wywiadu dla czytelników Skijumping.pl.


Skijumping.pl: Jak układa się Panu współpraca z zawodnikami kadry C?

Piotr Fijas: Nie jest to grupa zbyt zróżnicowana wiekowo, bo wszyscy są między 18 a 23 rokiem życia. A współpracuje mi się z tymi chłopcami bardzo dobrze. Zawodnicy chcą trenować, są ambitni i pracowici.

Skijumping.pl: Czy któryś z Pana podopiecznych ma szansę na sukces w zawodach międzynarodowych?

PF: Bardzo bym sobie życzył, aby tak było. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że będzie to trudne. Mamy ograniczoną możliwość startowania. Jest mało konkursów, nawet krajowych, i są limity, które ograniczają ilość zawodników. Dlatego naprawdę trudno jest się przebić. W Pucharze Świata mamy tylko 4 miejsca, a w Pucharze Kontynentalnym - 5. Bardzo ogranicza to liczbę skoczków, którzy mogą pojechać na takie zawody, a kandydaci do wyjazdu stanowią dużą grupę. Trzeba więc wszędzie szukać możliwości startu w konkursach.

Skijumping.pl: Jak przebiegają przygotowania do sezonu zimowego?

PF: Latem byliśmy na zgrupowaniu w Cetniewie, potem trenowaliśmy we Frenstacie i w Szczyrbskim Plesie. Generalnie wybieramy miejsca położone najbliżej, aby zbyt długo nie dojeżdżać. Także fundusze, które mamy, ograniczają nam możliwość wyjazdu do takich miejsc i trenowania na tylu obiektach, co kadra A czy kadra B. Także z tego powodu, głównie bazujemy na skoczniach słowackich, polskich i czeskich, które położone są najbliżej.

Skijumping.pl: Jak Pan przyjął zwycięstwo Piotrka Żyły i trzecie miejsce Grześka Sobczyka na ubiegłotygodniowych mistrzostwach Czech?

PF: No cóż, tam skakali dobrze i zajęli dobre miejsca. Co prawda poziom tych zawodów nie był zbyt wysoki, ale oni potrafili tam skakać tak, jak robią to na treningach - i wygrali, to znaczy Piotrek był pierwszy, Grzesiek trzeci. Mateusz Wantulok też tam pokazał się z dobrej strony. Nie, te ich występy we Frenstacie nie były dla mnie żadnym zaskoczeniem.

Skijumping.pl: Czy Pana zawodnicy mają problemy z BMI?

PF: Tak, jeden zawodnik, Przemek Wyrwa ma ten problem. Jest po prostu za lekki i musi skakać na skróconych nartach.

Skijumping.pl: Czy w Pana kadrze zdarzały się problemy wychowawcze, takie, jak w kadrze A?

PF: Nie wiem co się dzieje w kadrze A, ale u mnie podobnych kłopotów nie było. Póki co.

Skijumping.pl: Jakie Pan cele postawił przed swoimi podopiecznymi do realizacji w nadchodzącym sezonie zimowym 2004/2005?

PF: Cóż, mamy dwóch juniorów w kadrze: Piotra Żyłę i Mateusza Wantuloka. Bardzo chciałbym, żeby zakwalifikowali się do ekipy wyjeżdżającej na Mistrzostwa Świata Juniorów. Myślę, że mają realne szanse na miejsce w reprezentacji. Natomiast seniorzy muszą walczyć o prawo startu w Pucharze Kontynentalnym i zajmować jak najlepsze miejsca tutaj, w Polsce, w krajowych mistrzostwach. Jeśli wywalczą sobie prawo startu w CoC, to już będzie dobrze.

Skijumping.pl: A jak wygląda sytuacja ze sprzętem dla kadry C?

PF: Ogólnie, to ze sprzętem nie ma problemu, tylko trzeba go po prostu kupić, a na to nie mamy pieniędzy. Trochę kłopotów z tym jest, ale staramy się, aby pokonać te trudności i mam nadzieję, że zawodnicy z kadry C też będą dysponowali dobrym sprzętem.

Skijumping.pl: Co się dzieje z trzecim zawodnikiem ubiegłorocznego konkursu o Puchar TZN, czyli Jankiem Ciapałą? Wiemy, że ubiegły sezon był dla niego stracony z powodu kontuzji. A teraz?

PF: W tym momencie Janek Ciapała jest akurat w słabej formie, ale przecież już na treningach w lecie pokazywał, że potrafi skakać. W sprawdzianach, które organizowaliśmy sami zajmował dobre miejsca i nawet wygrywał ze wszystkimi zawodnikami kadry C. Był taki okres tego lata, że był najlepszym zawodnikiem mojej grupy. Także w innych sprawdzianach uzyskiwał dobre rezultaty. Myślę, że do zimy powinien skakać lepiej.

Skijumping.pl: Media donosiły, że Pana pragnieniem było poprowadzenie samodzielnie którejś z kadr...

PF: Nie przypominam sobie, abym mówił, że chciałbym prowadzić samodzielnie kadrę, ale oczywiście, dobrze jest samemu o wszystkim decydować, o tym, co się chce zrobić i jak to się chce zrobić.

Skijumping.pl: Czy jest Pan zadowolony z dotychczasowych efektów Pana pracy, z tego co Pan osiągnął z kadrą C?

PF: Robię wszystko, co mogę i jak umiem najlepiej. Efekty mojej pracy może nie są aż takie widoczne i takie, jakbym chciał, ale na wszystko potrzeba czasu. Zawodnicy kadry C nie są to zawodnicy utytułowani. Nie jest to tak łatwo...

Skijumping.pl: Jakie są plany kadry C na najbliższą przyszłość, na ten ostatni, najgorętszy okres przygotowań przed sezonem?

PF: W przyszłym tygodniu planujemy wyjazd na zgrupowanie do Predazzo. Było to już założone wcześniej i chcemy ten zamiar zrealizować. Będą to ostatnie skoki na skoczniach igelitowych. A później poczekamy na śnieg, prawdopodobnie w Zakopanem.

Skijumping.pl: Dziękuję bardzo za wywiad i życzę pomyślnej realizacji planów.

PF: Również dziękuję.


Barbara Niewiadomska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6280) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Piotr Fijas w PŚ

    Piotr Fijas ur.27.06.1958:

    1979/1980 - 16 miejsce - 73 pkt - 2 Polak
    1980/1981 - 31 miejsce - 24 pkt - 1 *
    1981/1982 - 26 miejsce - 31 pkt - 1
    1982/1983 - 42 miejsce - 12 pkt - 1 **
    1983/1984 - 17 miejsce - 57 pkt - 1
    1984/1985 - 14 miejsce - 69 pkt - 1
    1985/1986 - 15 miejsce - 84 pkt - 1
    1986/1987 - 31 miejsce - 24 pkt - 1
    1987/1988 - 58 miejsce--- 7 pkt - 1 ***

    * --- FIS podaje 44 miejsce - 16 pkt - 1 Polak
    ** -- FIS podaje 43 miejsce - 12 pkt - 1
    *** - FIS podaje 55 miejsce--- 8 pkt - 1

    Punktowano(1-25 pkt,2-20,3-15,4-12,5-11,6-10,15-1 pkt)

    Miejsca na podium PŚ - 10 (3 - 1 - 6):

    1 miejsce - 27-01-1980 Zakopane
    1 miejsce - 09-02-1980 St. Nizier
    1 miejsce - 12-01-1986 Liberec
    2 miejsce - 19-03-1982 Strbske Pleso
    3 miejsce - 06-01-1980 Bischofshofen
    3 miejsce - 25-03-1984 Planica
    3 miejsce - 06-01-1985 Bischofshofen
    3 miejsce - 30-12-1985 Oberstdorf
    3 miejsce - 15-02-1986 Vikersund
    3 miejsce - 15-03-1987 Planica

  • Boy profesor

    Kiedy zaczną się w końcu prace nad budowaniem skoczni w Wiśle Malince K-120 ??

  • anonim

    Procedura wyłaniania wykonawcy budowy skoczni narciarskiej K-120 w Malince zostanie zakończona najwcześniej pod koniec przyszłego tygodnia. Wynika to z faktu, że przedsiębiorstwa, których oferty nie zostały wybrane, zastosowały wobec decyzji Centralnego Ośrodka Sportu w Szczyrku kolejne środki odwoławcze.

  • anonim
    Doooobre ;]

    "Nie wiem co się dzieje w kadrze A, ale u mnie podobnych kłopotów nie było. Póki co."

  • Malyszomaniak profesor
    :)

    Wida ze ten człowiek jest jednym z ludzi zaplecza który naprawde świetnie się w tej roli spisuje . Nie widze go np. w Roli głównego trenera bo świetną robote robi tam gdzie jest przy jego doświadczeniu napewno jest wiele w stanie przekazac i nauczyc młodych skoczków . Szkoda że niestety nie starcza funduszy na to żeby kadra C miała przyzwoite warunki lub nawet najlepsze do skakania i doskonalenia się w treningu .

  • anonim
    Żyła , Wantulok na start!

    Tak jak Mateja ma zapewnione starty w PŚ to również najlepszym juniorom Fijasa tj. P.ŻYLE i M.Wantulokowi należy się start w CoC. jako przetarcie przed MŚJ w 2005r.
    Ale mam obawy czy Kapitan sportowy PZN w dalszym ciągu nie będzie chciał wozić po świecie Tonia.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl