Słoweńcy liczą na MŚ w lotach w grudniu. W Planicy rozpoczęto magazynowanie śniegu

  • 2020-03-25 15:34

W ubiegłym tygodniu mieliśmy być świadkami mistrzostw świata w lotach narciarskich w Planicy. Epidemia koronawirusa doprowadziła jednak do przedwczesnego zakończenia sezonu. Czempionat na Letalnicy został przełożony na sezon 2020/2021. I choć nowy termin imprezy nie został jeszcze ustalony, to Słoweńcy już rozpoczęli magazynowanie śniegu na wypadek kolejnej łagodnej zimy.

MŚ w Lotach Planica 2020MŚ w Lotach Planica 2020
fot. Planica 2020

Pierwotnie MŚ w lotach narciarskich miały zostać rozegrane w dniach 20-22 marca w Planicy. Postępująca epidemia koronawirusa w Europie doprowadziła jednak do zakończenia sezonu skoków narciarskich już 12 marca w Trondheim.

Od początku ogłoszenia decyzji o przełożeniu czempionatu, komitet organizacyjny imprezy informował o odczuwalnych konsekwencjach finansowych. Dokładna kwota nie może jeszcze zostać ogłoszona, gdyż wciąż trwają rozmowy ze sponsorami. Jeżeli jednak Planica będzie gościć aż dwa weekendy lotów narciarskich w sezonie 2020/2021, wtedy starty mogą się zmniejszyć do kwoty 450 tysięcy euro.

Na chwilę obecną pewne jest tylko, iż mistrzostwa świata w lotach odbędą się w przyszłym sezonie. Nie znany jest jeszcze termin czempionatu. Sandro Pertile, który oficjalnie 1 kwietnia przejmie obowiązki dyrektora Pucharu Świata z rąk Waltera Hofera, przedstawił kilka scenariuszy. W grę miał wchodzić grudzień, styczeń albo koniec marca. Słoweńcy nie zamierzają jednak rezygnować z finału Pucharu Świata.

- Nieustannie prowadzimy rozmowy z Międzynarodową Federacją Narciarską. Wiadomo, że wszystkie zmiany w terminarzu sezonu muszą być zaakceptowane przez podkomisję FIS ds. skoków, a następnie przez komisję kalendarzową. Na końcu o wszystkim decyduje Rada FIS. Jest zatem ogrom procedur. Rozmowy są jednak obiecujące. Mistrzostwa świata w lotach należą do FIS. To jej dział marketingowy jest odpowiedzialny za 90 procent sponsorów. Muszą z nimi teraz prowadzić rozmowy. Przeprowadzenie czempionatu jest również w ich interesie. Codziennie analizujemy potencjalne scenariusze, rozmawiamy z lokalnymi sponsorami na temat sposobu przeprowadzenia imprezy. Gdyby to był grudzień, wtedy mistrzostwa wpiszą się jeszcze w tegoroczny rok budżetowy. Wszyscy dążymy do tego celu - mówi Tomi Trbovc, rzecznik prasowy komitetu organizacyjnego w Planicy.

Grudzień jest jednak dość niewdzięcznym terminem, gdyż nie można być pewnym opadów śniegu w regionie. Planica ma być jednak gotowa również na tę niedogodność: - Zebraliśmy śnieg ze skoczni i zgromadziliśmy w jednym miejscu. Teraz będziemy rozlokowywać po 1-8 metrów sześciennych białego puchu w poszczególnych miejscach oraz przykryjemy je wiórami i ogrodzeniem. W ten sposób śnieg ma przeczekać do przyszłej zimy. To da nam pewność, iż niezależnie od pogody, będziemy mogli rozegrać mistrzostwa w grudniu. W Planicy znajdują się także miejsca, w których śnieg można spotkać nawet latem. Nie widzimy zatem problemów w tej kwestii - dodaje Trbovc.

Słoweńcy podkreślają, że z organizacyjnego punktu widzenia nie ma żadnych problemów z przeprowadzeniem mistrzostw w Planicy: - Obecny kryzys to zupełnie inna kwestia. Nikt teraz nie jest w stanie nam powiedzieć, co wydarzy się za cztery miesiące, a nawet za tydzień. Mamy nadzieję, że wszystko skończy się dobrze. Trzymajcie kciuki, aby mistrzostwa w Planicy doszły do skutku. Jesteśmy gotowi przeprowadzić tę imprezę - zapewnia rzecznik prasowy organizatorów.

A co jeśli mistrzostwa ostatecznie odbędą się w styczniu 2021 roku? - W obecnej sytuacji dokładny termin nie ma aż tak wielkiego znaczenia. To niezwykła sytuacja. Nie można wykluczać takiego terminu, skoro ostatnie dwie edycje mistrzostw [Bad Mitterndorf 2016 i Oberstdorf 2018 - przyp. red.] odbyły się właśnie w styczniu. To są jednak nietypowe decyzje. Cała Europa zatrzymała się. Musimy się do tego dostosować. Współpracujemy z FIS i słuchamy wszystkich jej argumentów. Jesteśmy świadomi, iż te decyzje wymagają wielu wyrzeczeń ze strony federacji. Jedziemy na tym samym wózku. Trzeba poświęcić parę kwestii, aby dojść do porozumienia, aby zminimalizować straty. Nigdy wcześniej nie zajmowaliśmy się takim tematem. Kompromis musi pojawić się z każdej strony. Poza zawodnikami. Oni chcą wystąpić w MŚ w lotach - kończy Trbovc.


Adam Bucholz, źródło: siol.net
oglądalność: (6677) komentarze: (35)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • tjzE weteran
    @Bajlandopl

    Na instagramie ostatnio dodał coś w 2019. :)

  • Bajlandopl doświadczony
    @Bernat__Sola

    Nie ma fejsika, twitterka, insta i innego guano? A, to już go lubię. Chociaż nie mam nawet pojęcia kim jest:).

  • Bernat__Sola profesor
    @tjzE

    Dobre pytanie. Ostatnie zawody międzynarodowe zaliczył we wrześniu, a w krajowych konkursach słoweńskich też go nie widać (nawet na grudniowych mistrzostwach). Kto wie, może i "cichy" koniec kariery.

  • tjzE weteran

    Może to pytanie nie jest związane z tym wątkiem, ale czy Aljaz Osterc jeszcze skacze?

  • Bajlandopl doświadczony
    @Kolos

    O ekonomii pisze gość, który chce zawodów na mamucie dla 10-15 kobietek:).

  • Kolos profesor
    @kibicsportu

    Słoweńcy stracą. Nie zorganizowali zawodów w tym sezonie, to chcą mieć dodatkowe zawody w następnym sezonie. Przecież finał w Planicy tak czy inaczej jest w kalendarzu.

    Zawody można zrobić w podwójnej randze, ale podwójnego zarobku z takich łączonych zawodów przecież nie będzie.

  • kibicsportu profesor
    @Kolos

    No to wiem, ale gdyby jednak się tak nie dało, to niech MŚwL będą łączone z PŚ. Myślę, że nikt by na tym nie stracił.
    Dziwię się, że MŚ i MŚwL nie są wliczane do klasyfikacji generalnej pś, bo IO to rozumiem,oni są organizowane przez MKOL, a nie fis.. Choćby w połowie powinno być wliczane. Chyba w biathlonie tak jest.

  • Kolos profesor
    @kibicsportu

    Kiedyś już tak zresztą było.

    Słoweńcom jednak o to chodzi by zorganizować dwa weekendy w Planicy w jednym sezonie żeby odrobić straty finansowe z powodu braku MŚL w tym sezonie.

  • kibicsportu profesor
    @Kolos

    W ogóle mogli by zrobić MŚwL razem z PŚ.
    Po prostu piątek i sobota konkursy indywidualne , które się wliczają też do mistrzostw świata w lotach. Normalnie jest podium konkursu indywidualnego w pt i sb plus odrębna klasyfikacja MŚwL i w ten o to sposób poznalibyśmy Mistrza Świata.

    Dziwię się, że nie mogą zrobić takiej formuły.

  • Kolos profesor
    @SebaSzczesnyy

    Jedyny problem, to to, że zamiast porządnego podejścia do zawodów, to skoczkowie po prostu odbębniliby te przełożone na grudzień MŚL.

    Już lepiej byłoby zrobić te MŚ w lotach w styczniu/lutym lub ostatecznie przekształcić finałowe zawody PŚ w MŚL. Pewnie FIS będzie do tego dążył.

  • wiatrhula111 weteran
    @Kolos

    Opcja druga i czwarta są najbardziej prawdopodobne, osobiście chciałbym zobaczyć te mistrzostwa w grudniu, takie coś to byłoby zawsze jakieś urozmaicenie, w dodatku na pewno byłaby tam wyjątkowa świąteczna atmosfera

  • Bernat__Sola profesor
    @SebaSzczesnyy

    "Gdy mistrzostwa są w środku sezonu to jest to bardziej sprawiedliwe bo każdy ma czas aby wejść w sezon i przygotować formę ." Nikt im nie broni przygotować formy na grudzień.

  • SebaSzczesnyy weteran

    Już wam mówię jak to jest z tymi lotami.

    Loty są imprezą mistrzowską a takie imprezy moim zdaniem nie powinny odbywać się na początku sezonu, A grudzień przed Bożym Narodzeniem to jak najbardziej początek sezonu. To pewnie byłby 3 lub 4 weekend także moim zdaniem to za wcześnie żeby od razu robić tak ważną imprezę.
    Gdy mistrzostwa są w środku sezonu to jest to bardziej sprawiedliwe bo każdy ma czas aby wejść w sezon i przygotować formę . Tak jak np Stoch.
    Na początku sezonu czasami jest ktoś z drugiej ligi w dobrej formie i może namieszać .
    Słoweńcy chcą grudniu żeby potem mieć też w marcu. Być możę to jest możliwe bo Słoweńcy mają coś do powiedzenia w tym biznesie. I z drugiej storny jeśli miałoby być w marcu to znów nie byłoby tam zakończenia PŚ a to byłaby strata bo tam to lepiej wyglada.

  • Kolos profesor

    Możliwe terminy są kilka:

    1) w listopadzie przed startem PŚ - wadą są nie pewne warunki atmosferyczne i brak chęci do zaczynania sezonu lotami.
    2) Grudzień - za Neustadt lub Engelberg. - opcja najbardziej prawdopodobna, wadą jest kwestia chęci do odstąpienia terminu Słoweńcom...
    3) Grudzień w środku tygodnia między konkursami PŚ - na upartego logistycznie do zrobienia ale wadą jest ew. niska frekwencja i jednak trudności logistyczne
    4) Styczeń - za Liberec który pewnie i tak wypadnie. Wada to bliskość TCS (bezpośrednio przed).
    5) Luty - jest obecnie w kalendarzu wolny termin prowizorycznie dedykowany USA lub Rumunii. Wada to termin bezpośrednio poprzedzający "normalne" MŚ.
    6) Marzec - Finałowe zawody w Planicy przerobić z PŚ na MŚL. Logistycznie najłatwiejszy i najbardziej prawdopodobny wariant. Wada to niemiłosierne zapchanie marca imprezami mistrzowskimi i/lub wysokiej rangi, w jednym ciągu po sobie byłyby "normalne" MŚ, Raw Air oraz MŚL. Takie nasycenie marca ważnymi imprezami może sprawić, że wielu skoczków niemal zupełnie odpuścił9by sobie TCS...

  • Kolos profesor

    Znając życie FIS-owski beton będzie chciał upchnąć MŚL w styczniu, co wobec prawdopodobnego wypadnięcia Liberca w sumie nie byłoby takie trudne do zrobienia a o grudniowym terminie nawet nie pomyślą.

    A jeśli nawet to Niemcy nie zgodzą się na odstąpienie terminu choć sami tych zawodów pewnie nie przeprowadzą z braku śniegu....

  • janbombek doświadczony
    Koronawirus

    No właśnie, a gdyby tak koronawirus nie ustąpił do przyszłego sezonu, to byłby chyba koniec skoków.

  • wiatrhula111 weteran
    @Oczy Aignera

    To pokazuje tylko, że limity wieku (nie licząc mamutów) nie mają sensu, a tu nawet na MŚJ nie może startować zawodnik poniżej 15 roku życia

  • Oczy Aignera profesor
    Ciekawostki

    Jurij Tepeš zadebiutował w zawodach PK już w sezonie 2001/02. W swoim premierowym starcie, który odbył się 16 lutego 2002 roku w Planicy, zajął 26. miejsce. Słoweniec dwa dni wcześniej skończył 13 lat. 17 lutego odbył się natomiast konkurs drużynowy.

  • Bernat__Sola profesor
    @Gerwazy

    Powinno być tak, jak już tu pisano - MŚwL zamiast Titisee-Neustadt, Titisee-Neustadt zamiast Liberca, który i tak się nie odbędzie, a ma przypisany termin po TCS.

  • Gerwazy doświadczony
    @Michal0802

    W Tittisee bardzo prawdopodobne że nie będzie śniegu w grudniu, więc Twój pomysł jest dobry :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl