Noriaki Kasai nie kończy kariery

  • 2020-04-05 12:07

Blisko 50-letni Noriaki Kasai na starcie olimpijskiego konkursu w Pekinie? Taka wizja to motor napędowy japońskiego weterana, który nie podłamuje się nieudanym sezonem 2019/20. Legenda światowego sportu czas pandemii koronawirusa wykorzystuje aktywnie, nie tracąc uśmiechu i zapału do stawiania czoła kolejnym wyzwaniom.

- Nadal mogę dawać z siebie wszystko, nawet jeśli zostanę pokonany - uważa skoczek, który nie zamierza kończyć kariery sportowej, a w okresie wiosennym dba o swoje ciało poprzez regularne ćwiczenia w domowym zaciszu, gdzie towarzyszą mu żona, córka i syn. Rodzina, na co dzień dbająca o zachowanie wszelkich środków ostrożności, stawia na dietę bogatą w czosnek, który korzystnie wpływa na odporność człowieka.

Kasai zimowe skakanie zakończył już w lutym, gdy rozprzestrzeniający się koronawirus spowodował odwołanie wszystkich zaplanowanych na marzec zawodów w jego ojczyźnie. Z powodu pandemii zamknięto też obiekty treningowe. Dodatkowym problemem była nieobecność Richarda Schallerta, klubowego trenera skoczków reprezentujących narciarską sekcję Tsuchiya Home, który nie mógł przylecieć z Austrii do Azji. Pierwotny scenariusz zakładał finisz sezonu 2019/20 w marcu, kwietniowe roztrenowanie, a następnie majowe zgrupowanie. Niestety, plany należało zweryfikować.

W 2020 roku w Japonii miały odbyć się XXXII Letnie Igrzyska Olimpijskie. Wydarzenie organizowane przez Tokio już w marcu przełożono na 2021 rok. Na wyspie Hokkaido, gdzie wraz z rodziną mieszka Kasai, zamknięto między innymi szkoły i ograniczono działanie firm czy sekcji sportowych.

- Cała ta sytuacja jest treningiem cierpliwości - dodaje wiekowy zawodnik na łamach hochi.news, odnosząc się do sytuacji sportowców czy uczniów. Siedemnastokrotny triumfator zawodów z cyklu Pucharu Świata stara się myśleć pozytywnie, licząc na bardziej udany sezon 2020/21.

- Nie marnuję czasu i chcę walczyć o awans do zespołu jeżdżącego na Puchar Świata. Zamierzam trenować więcej i być silniejszy - zapowiada skoczek, dla którego występ w Pekinie byłby dziewiątym olimpijskim. Pod tym względem nie ma on sobie równych, co uwzględniono nawet w Księdze rekordów Guinnessa.

Japończyk 2 lutego bieżącego roku wyśrubował kolejny rekord należący do niego samego. Awansując do zawodów na Okurayamie został najstarszym uczestnikiem konkursu rangi Pucharu Świata w skokach. W dniu opisywanej rywalizacji miał 47 lat, 7 miesięcy i 26 dni. Niestety, 36. pozycja nie dała mu prawa startu w finale i szansy pokazania się raz jeszcze przed własną publicznością.

Minionej zimy wicemistrz olimpijski z Soczi zaliczył 31. sezon w karierze, kiedy brał udział w zmaganiach najwyższej rangi. Trzy z siedmiu podejść kończyły się przebrnięciem kwalifikacji, natomiast żadna z prób nie dała mu punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. To pierwsza taka sytuacja od sezonu 1990/91, gdy Japończyk po raz ostatni nie sięgnął po choćby "oczko".

XXIV Zimowe Igrzyska Olimpijskie mają rozpocząć się 4 lutego 2022 roku w Pekinie. Nieco ponad cztery miesiące później, 6 czerwca, Kasai skończy 50 lat.


Dominik Formela, źródło: hochi.news
oglądalność: (11829) komentarze: (31)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arsendis doświadczony

    :((((

  • Arsendis doświadczony

    :)))))))

  • Arsendis doświadczony

    I bardzo dobrze ze nie kończy, skacz choćby i 100 lat Noriaki!!!

  • SchwarzerAdler weteran

    Można ? Można, choć sukcesów już nie będzie odnosił. Ale sport to zdrowie i frajda więc niech mu się wiedzie.
    Powiem wam cos. Mój ojciec ma 76 lat i pływa na desce windsurfingowej od ok. 30 lat. Jak miał ok. 60 przerzucił się z nart na deskę snowboardową. Więc można.

  • Bernat__Sola profesor
    @Kolos

    No dokładnie, w końcu taki Keiichi Sato długo musiał się przebijać przez kolejne etapy, gdyby nie to, to już w 18/19 mógłby trochę więcej poskakać w elicie.
    Dla Noriego w tej chwili każdy zdobyty punkt PŚ będzie wiele warty.
    Co do Stocha, nie wiem, mam takie przeczucie, że już długo na tym poziomie nie pozostanie. Już tej zimy były pewne sygnały (oczywiście gratulacje dla Kamila za kolejny sezon radości, jaki nam dał).

  • Kolos profesor
    @Bernat__Sola

    Co do Noriakiego to znając Japońskie kryteria awansu do kadr to będzie mu ciężko wrócić nawet jeśli zacząłby skakać relatywnie przyzwoicie. Tym niemniej nie skreślałbym szans Kasaiego na jakieś jeszcze zdobycze punktowe w PŚ, niekoniecznie tylko bardzo drobne.


    Co do Kamila Stocha... już dawno złamał wszelkie reguły i prawidłowości choćby związane z wiekiem więc mówienie, że będzie "coraz słabszy" jest trochę przesadzone jednak. Z drugiej strony wiadomo, że tak czy inaczej wiek zrobi swoje, pewnie Kamil już nie będzie miał formy by zdominować cały czy 3/4 sezonu ale wygrywanie po kilka konkursów w sezonie tak jak w minionym sezonie to spokojnie może jeszcze przez kilka lat. W końcu to zawodnik wybitny a nie byle kto.

  • Bernat__Sola profesor
    @Morgensternowy_

    Ale ja nie mówię, że osiągnięcia Kasaiego nie są godne podziwu, bo są i to przyzna chyba każdy fan skoków. Jedynie bardzo wątpię, czy Noriemu uda się jeszcze cokolwiek zdziałać w tym sporcie. Bo przy takiej formie jak w minionym sezonie, to nawet o jakieś 30. miejsce na farcie w Sapporo będzie trudno. A w tej chwili wypadł z kadry na PŚ i najprawdopodobniej będziemy go widywać tylko u siebie i jak Japończycy będą rezerwy wysyłać.
    A propos Kamila, też niestety będzie raczej coraz gorzej.

  • Bernat__Sola profesor
    @Kolos

    "To pierwsza taka sytuacja od sezonu 1990/91, gdy Japończyk po raz ostatni nie sięgnął po choćby "oczko"." Gdyby traktować to zdanie samodzielnie, byłoby ono po prostu nieprawdziwe, natomiast dwa zdania wcześniej jest "zaliczył 31. sezon w karierze, kiedy brał udział w zmaganiach najwyższej rangi.", więc zakładając, że przez cały akapit mówimy tylko o sezonach, w których brał udział, to red. Formela mógłby się tutaj wybronić.

  • Morgensternowy_ doświadczony
    @Bernat__Sola


    Ten człowiek i tak jest ewenementem na skalę światową. Znam parę takich +- w jego wieku ludzi bądź nieco starszych i mają problemy zdrowotne itp. To, że nie zdobył w tym sezonie punktu do PŚ, nie oznacza tego, że nie będzie się liczył za rok, dwa. Żeby móc tak długo skakać, trzeba co roku szukać tej motywacji, odżywiać się w miarę zdrowo, trenować rozsądnie.

    Niektórzy skoczkowie mając połowę lat, co Noriaki, to odpuszczają ze skokami, bo a to kontuzja, a to brak motywacji i tak po prostu bez konkretnego przemyślenia, a Noriaki pomimo wielu tragedii w życiu prywatnym jak i kryzysów formy zawsze się podnosił i święcił największe sukcesy. Przecież ten człowiek wychowywał się w ubogiej rodzinie. Jego ojciec wziął rozwód, był bezrobotny. Matka jego doznała poparzeń w rodzinnym domu i zmarła rok później, jego siostra też przegrała walkę z chorobą niewydolności szpiku kostnego. Naprawdę ile musiał przeżyć tragedii Noriaki, to już zliczyć się nie da, a i tak potrafił skakać na świetnym poziomie.

    Kasai wg mnie obok Kamila Stocha jest skoczkiem przyszłości przesuwającym kolejne bariery wiekowe z dodatkiem świetnych skoków.

  • janbombek doświadczony

    Ja myślę, że Noriaki spokojnie poskacze do 60-tki, a potem się zobaczy.

  • Kolos profesor
    @Bernat__Sola

    Nie sięgnął po punkty w sezonie 94/95 bo w ogóle wtedy w PŚ nie startował. Mówimy o sezonach w których Kasai startował a nie punktował.

    Treść jest więc prawidłowa. Chociaż można było oczywiście doprecyzować i wspomnieć ten sezon 94/95.

  • Bernat__Sola profesor

    Zakończyć to pewnie nigdy nie zakończy, podobnie jak Funaki. Ale skoro pierwszy raz od 25 lat nie zdołał uciułać choćby jednego punkcika w PŚ, to jest to pewien znak, że może to być powoli koniec jego występów międzynarodowych i niedługo skakać będzie wyłącznie w zawodach japońskich. Mimo wszystko powodzenia.

  • Bernat__Sola profesor
    @Kolos

    "Trzy z siedmiu podejść kończyły się przebrnięciem kwalifikacji, natomiast żadna z prób nie dała mu punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. To pierwsza taka sytuacja od sezonu 1990/91, gdy Japończyk po raz ostatni nie sięgnął po choćby "oczko"."
    Pierwszą część zdania można by jeszcze podciągnąć, że z tą "sytuacją" chodziło właśnie o próbę zdobycia punktów, ale druga część jest nieprawdziwa, bo Kasai nie sięgnął po "oczka" w sezonie 94/95.

  • Kolos profesor
    @Oczy Aignera

    No nie wiem. Jakkolwiek by to nie brzmiało ale.. Japończycy nie startują w MŚ weteranów.

  • Kolos profesor
    @Lestek

    Ale w sezonie 1994/1995 Noriaki po prostu nie startował w PŚ z powodu kontuzji. Na pewno redaktor miał na myśli ostatni sezon bez punktów w którym Noriaki Kasai brał udział.

  • Oczy Aignera profesor
    @grindavik

    Zawodową karierę kiedyś zakończy, ale zapewne będzie skakać amatorsko przez wiele kolejnych lat.

  • Bajlandopl doświadczony
    @INOFUN99

    Nie z łodzi, z jachtu.

  • PiterPrivisi początkujący
    @Lestek

    Myślę, że to zależy jak to zdanie interpretować. Jeśli wziąć pod uwagę tylko zdanie, które kolega Lestek zacytował, to oczywiście jest to racja. Sezon 94/95 był sezonem, w którym Noriaki nie wystartował w PŚ z powodu kontuzji (nie mógł więc zdobyć żadnego "oczka").
    Natomiast wydaje mi się, że Panu Redaktorowi chodziło o sytuację, że mimo startów w PŚ nie zdobył punktów, o czym by świadczyło zdanie "Trzy z siedmiu podejść kończyły się przebrnięciem kwalifikacji, natomiast żadna z prób nie dała mu punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata."
    Choć faktycznie czytając pierwotną wersję artykułu i porównując ją z danymi ogólnodostępnymi, przeskoczył mi ten sezon :/

  • Pavel profesor
    @Lestek

    Ale tego sezonu nie ujęli na Wikipedii i zerko nie rzuciło się w oczy :)

  • Lestek weteran

    "To pierwsza taka sytuacja od sezonu 1990/91, gdy Japończyk po raz ostatni nie sięgnął po choćby "oczko"."

    W sezonie 1994/95 też "nie sięgnął po choćby "oczko"".

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl