Problemy zdrowotne weteranów

  • 2020-05-03 12:05

Jednymi z najstarszych uczestników minionej edycji Pucharu Świata byli Dmitrij Wasiljew i Choi Seou. Rosjanin oraz Koreańczyk nie planują rozbratu ze sportem, natomiast ich powrót na skocznię opóźni się wskutek wiosennej rekonwalescencji.

Dmitrij WasiljewDmitrij Wasiljew
fot. Tadeusz Mieczyński

40-letni weteran z Ufy w kwietniu zdecydował się na operację prawego kolana. Wasiljew postanowił wykorzystać dodatkowy czas, który wygospodarował za sprawą przedwczesnego zakończenia sezonu 2019/20. - Skorzystałem z okazji i udałem się do szpitala, gdzie przeszedłem zabieg nogi. Zdecydowałem się wzmocnić więzadła krzyżowe prawego kolana przed następną zimą. Miałem trochę problemów, a teraz nadarzyła się okazja do wykonania operacji. Prawdopodobnie będę potrzebował trzech miesięcy, aby dojść do siebie. Jesienią planuję wznowić treningi - mówi olimpijczyk z Turynu i Soczi na łamach rsport.ria.ru.

Autor najdłuższego skoku w historii (nieustane 254 metry w Vikersund - przyp. red.) ubolewa nad tym, że w marcu nie doszły do skutku loty narciarskie w Norwegii oraz Słowenii, do których szykował się przez całą zimę. - Koronawirus wpłynął na przedterminowy finał sezonu. Szkoda, bo przygotowywałem się do mistrzostw świata w lotach narciarskich. Celując w zawody w Planicy pominąłem wiele etapów Pucharu Świata, trenując w Rosji. Ta impreza była moją docelową - przyznaje Wasiljew, który jedyne punkty rangi Pucharu Świata zdobył w Niżnym Tagile, a starty międzynarodowe zakończył styczniowym występem na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Ну вот и уже гуляем😂 ещё полетаем!!!

Post udostępniony przez dmitriy viktorovich vasilyevъ (@vasso_8381)

Kłopotami ze zdrowiem za pośrednictwem mediów społecznościowych podzielił się też trzy lata młodszy Choi Seou. Wieloletni reprezentant Korei Południowej opublikował na Instagramie zdjęcie prawej stopy w gipsie. Okazuje się, że powodem takiego stanu rzeczy jest złamanie najmniejszych palców.

37-latek dochodzi do siebie w ojczyźnie, w prowincji Gyeonggi. Skoczek występujący na zimowych igrzyskach olimpijskich nieprzerwanie od 1998 roku dodał też wpis, w którym poinformował obserwujące go osoby o wzięciu udziału w wyborach parlamentarnych, przeprowadzonych w jego kraju mimo pandemii koronawirusa. Zawodnik głosował w mieście Bucheon. 

Choi Seou na kolejne punkty Pucharu Świata czeka od marca 2015 roku. W trakcie dotychczasowej kariery przystępował do rywalizacji w 21 edycjach tego cyklu, przy okazji których tylko cztery razy wskakiwał do czołowej "30". Życiowy - jak do tej pory - wynik osiągnął w 2007 roku w Klingenthal, gdy finiszował 25.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

#깁스 #발가락 #골절 #울고싶다 #아프다😭

Post udostępniony przez seou choi (@seou_choi)


Dominik Formela, źródło: rsport.ria.ru + instagram.com/seou_choi
oglądalność: (5761) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Morgensternowy_ doświadczony

    Niestety, 40 lat i 37 lat to nie to samo co np 25 lub 20 lat. Organizm się starzeje i jest bardziej narażony na kontuzje, infekcje.
    Przykład Koflera daje mocno do myślenia lub Ahonena, którzy też zmagali się z problemami zdrowotnymi będąc weteranem w skokach. Dima tylko będzie sobie narażał zdrowie chcąc dalej trenować, a w Korei nie ma żadnych następców Choi'ów. Do drużynówki w ZIO 2018 jako 4-ego dołączyli kombinatora norweskiego bodajże Je-Jun-Park'a.

    Szkoda Wasiliewa, bo był naprawdę dobrym skoczkiem i jeśli ustałby 254 metry, byłby jedną z największych sensacji XXI wieku skoków. Tego wyczynu raczej nie powtórzy, choć możliwe, ale małoprawdopodobne. Nie ten wiek. Już organizm nie jest tak nastawiony na gimnastykę. Człowiekowi przychodzą kilogramy, kurczy się, więc jest trudniej o osiągnięcie celu.

  • Oczy Aignera profesor
    Bogdan Chruścicki - Hakuba 2014

    "No i drugi japoński Choi - Heung-Chul. Już 33 lata ma Heung, a startował, uhu, hu, hu, hu, w Grand Prix pierwszy raz w 2001 roku."

  • sheef profesor
    Rosjanie z punktami Letniego Grand Prix (+100 pkt.)

    Poniżej zestawienie rosyjskich skoczków, którzy w czasie swojej kariery zdobyli minimum 100 punktów Letniej Grand Prix:

    1. Dienis Korniłow - 1501 punktów,
    2. Jewgienij Klimow - 1044 punkty,
    3. Dmitrij Wasiljew - 748 punktów,
    4. Pawieł Karielin - 606 punktów,
    5. Dmitrij Ipatow - 366 punktów,
    6. Ilja Rosljakow - 310 punktów,
    7. Ilmir Chazedtinow - 246 punktów,
    8. Michaił Maksimoczkin - 183 punkty,
    9. Władisław Bojarincew - 153 punkty,
    10. Aleksiej Romaszow - 121 punktów,
    11. Roman Siergiejewicz Trofimow - 105 punktów,
    12. Ildar Fatkulin - 101 punktów.

  • janbombek doświadczony
    @alo

    Podobno w Korei skoczkowie są na etacie, płacą mu niezależnie od wyników, z własnej woli pewnie kariery nie zakończy.

  • alo profesor

    Choie to chyba skaczą tylko dlatego że nie ma kto reprezentować Koreę na arenie światowej. Jak tak dalej pójdzie to będą skakac tyle ile Kasai bo się nie doczekają żadnego młodego w miarę przyzwoitego skoczka.
    Jeśli chodzi o Dimę to raczej na jego miejscu odpuściłbym. Wieczne problemy zdrowotne jak nie plecy to teraz kolano. One są najważniejsze w skokach,gdy one szwankują to nie ma szans wybić się na jakiś dobry poziom. Moim zdaniem Wasiljew ciągnie karierę tylko i wyłącznie do Pekinu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl