Kibice zaskoczeni fuzją kadr - internetowe echa decyzji PZN

  • 2020-05-02 10:40

Połączenie kadr narodowych A i B na sezon 2020/21 wywołało spore poruszenie w sieci, gdzie rozgorzała dyskusja dotycząca piątkowego komunikatu Polskiego Związku Narciarskiego. Pośród internautów panują duże nadzieje związane z nowym podziałem grup szkoleniowych, ale pojawiają się też pytania dotyczące funkcjonowania tak licznej kadry narodowej.

Naszą reprezentację w trakcie najbliższych dwunastu miesięcy ma tworzyć aż dwunastu zawodników. Jest to zupełna nowość w odniesieniu do systemu znanego z minionych lat. Najstarszym członkiem zespołu będzie Stefan Hula, który we wrześniu skończy 34 lata, z kolei najmłodszy to niespełna 19-letni Kacper Juroszek.

Fani Biało-Czerwonych głowią się nad podziałem ról w nowych realiach. Liczna grupa skoczków i trenerów będzie musiała wypracować model działań, który pozwoli skutecznie rywalizować polskim skoczkom w zawodach Pucharu Świata, a także Pucharu Kontynentalnego. To było testowane już minionej zimy, kiedy zespoły Michala Doležala i Macieja Maciusiaka ściśle współpracowały, często rotując zawodnikami w składach na poszczególne konkursy.

W szeregach kibiców pojawiają się też głosy pełne zadowolenia. Wielu z nich oczekuje pozytywnych efektów wynikających z wdrożenia nowego planu, dając czas skoczkom i trenerom na efekty w postaci wyników.

Niektórzy fuzję dwóch sztabów i grup szkoleniowych określają mianem organizacyjnej rewolucji, której kształtu nie sposób było przewidzieć. 

Grono sympatyków skoków narciarskich udzielający się w sieci zareagowało na majowy komunikat na wesoło, publikując memy związane z zaproponowaną formą podziału kadr.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4735) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • alo profesor

    Zobaczymy jak to będzie. Ja jestem średnio przekonany,bo są plusy i minusy tego przedsięwzięcia. Dla jednego skoczka zmiany wyjdą na dobre dla drugiego nie. Oby tych drugich było jak najmniej. Podejrzewam że taki wariant jest tylko na papierze a trenerzy przydzielą grupy. Przeciez Dolezal nie będzie równocześnie trenował Stocha i np.Juroszka. Na pewno powstaną podgrupy. Ciężko jest ogarnąć dwunastu zawodników. Po dogłębnych analizach na zawody pojedzie najlepsza grupa która prezentuje najwyższą na dany moment formę.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl