Krajowe puchary w Niemczech i Norwegii

  • 2020-09-21 20:17

Norwegowie oraz Niemcy w ostatni weekend kalendarzowego lata zmierzyli się w krajowych konkursach na obiektach w Lillehammer oraz Oberhofie. W Skandynawii triumfowali Oscar Petersen Westerheim i Robert Johansson, a za naszą zachodnią granicą Sebastian Rombach i Luca Geyer.

Skocznia w Lillehammer - latoSkocznia w Lillehammer - lato
fot. Bartłomiej Burda

Puchar Norwegii:

Tydzień po zakończeniu rywalizacji w nietypowym turnieju Raw Air Challenge, w norweskim Lillehammer odbyły się kolejne zawody krajowe na igelicie. W sobotę konkurs elity w ramach cyklu Norges Cup na 140-metrowym obiekcie Lysgaardsbakken wygrał Oscar Petersen Westerheim. 24-latek rozpoczął rywalizację od lotu na 122. metr, a w finale - atakując z trzeciej pozycji - poprawił się o pięć i pół metra. W ostatecznym rozrachunku pokonał on pięć lat młodszego Simena Vikana (132 oraz 123,5 metra) różnicą 3,2 pkt. Na trzeciej pozycji znalazł się rówieśnik zwycięzcy - Sondre Ringen (126 oraz 125,5 metra).

W niedzielę swoich sił na tle rodaków spróbował Robert Johansson. Drużynowy mistrz olimpijski z Pjongczangu dwukrotnie uzyskał 134,5 metra na domowym obiekcie, czym zbudował ponad dziesięciopunktową przewagę nad Westerheimem (129,5 oraz 138 metrów). Trzecie miejsce ex aequo wywalczyli Sindre Ulven Joergensen (128 i 129 metrów) oraz Andreas Granerud Buskum (dwukrotnie 128 metrów).

Zwycięsko z zawodów kobiet dwukrotnie wychodziła Frida Westman. 19-letnia reprezentantka Szwecji zostawiała w pokonanym polu przedstawicielki gospodarzy - Karoline Bjerke Skatvedt czy Fridę Berger. 

Kliknij, aby zobaczyć wyniki sobotnich zawodów >>>

Kliknij, aby zobaczyć wyniki niedzielnych zawodów >>>

Puchar Niemiec:

W tych samych dniach wewnątrzkrajowy sprawdzian urządzili sobie także Niemcy. W sobotę na Hans-Renner-Schanze (HS140) najwyższą notę łączną zgromadził Sebastian Rombach (124 i 126,5 metra). 24-latek wyprzedził Simona Spiewoka (128 i 129 metrów) oraz Justina Lisso (129 i 127,5 metra). Dzień później Niemcy przenieśli się na Rennsteig-Schanze (HS100). Konkurs mężczyzn tym razem padł łupem Luki Geyera (102 oraz 99 metrów), któremu na podium towarzyszyli Claudio Haas (99,5 oraz 105,5 metra) i Simon Spiewok (91,5 oraz 102 metry). Warto odnotować, że drugi wynik Haasa to letni rekord skoczni normalnej w Oberhofie.

W stawce pań w sobotę równych sobie nie miała Pauline Hessler. 22-latka wygrała tego dnia jednoseryjne zmagania z przewagą ponad 20 punktów nad Lilly Kuebler. W niedzielę najlepiej spisała się Jenny Nowak. Kombinatorka norweska uzyskała 92,5 oraz 83,5 metra, co dało jej przewagę 3,9 pkt. nad Hessler. W kategoriach juniorskich brylowały Lia Boehme (do lat 16) i Michelle Goebel (do lat 17).

Kliknij, aby zobaczyć wyniki sobotnich zawodów mężczyzn >>>

Kliknij, aby zobaczyć wyniki sobotnich zawodów kobiet >>>

Kliknij, aby zobaczyć wyniki niedzielnych zawodów mężczyzn >>>

Kliknij, aby zobaczyć wyniki niedzielnych zawodów kobiet >>>


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4338) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor
    @dejw

    Forma juniorów jest na ogół bardziej niestabilna. Pokazuje to przykład Domena Prevca. Ma pełno wyskoków. W 2016/2017 był o kilka stopni w generalce wyżej od najstarszego ze swoich braci, w 2017/2018 - jak już startował - to stosunkowo częściej nie punktował, a w 2018/2019, kiedy Peter był zaledwie cieniem samego siebie, wyżej od Domena plasował się jedynie Zajc. W tym samym sezonie potrafi zarówno wygrać, jak i skończyć konkurs na 50. miejscu albo nawet się nie kwalifikować.

    Z kolei starsi częściej prezentują równy poziom. Simonowi Ammannowi największe sukcesy zaczęły przychodzić później, ale jednak w swoim najlepszym sezonie regularnie stawał na pudle. Wyjątkiem potwierdzającym regułę jest zaś Schlierenzauer, którego forma już w wieku 16-18 lat była równa, a nawet regularnie wygrywał. Tak często, że już się Austriak wypalił.

    Tak czy owak, zawszę będą jakieś wyskoki. Gdyby dobre wyniki zdobywali cały czas ci sami skoczkowie, większość obecnych fanów skoków by się znudziła.

  • dejw profesor
    @Oczy Aignera

    Wątpię, on raczej wciąż jeszcze walczy - dopiero w połowie lutego tego roku zaleczył przewlekłe problemy z kolanem na tyle, że był w stanie wrócić do rywalizacji, pojawił się na FC no i tam był sportowy dramat, ale za to zimę zakończył pozytywnym akcentem i wygraną w krajowym Pucharze. To że jest na ten sezon przypisany do grupy wsparcia DSV sugeruje, że chce jeszcze dać sobie chociaż jedną szansę, no ale niestety te wyniki wrześniowe ma bardzo słabe.

  • Oczy Aignera profesor
    @dejw

    Marinus Kraus już raczej nie traktuje skoków w pełni profesjonalnie. On na pewno zdaje sobie sprawę z tego, że w tym sporcie wiele nie ugra.

  • dejw profesor

    Równając do RAChallenge, Johansson wciąż podtrzymuje swój solidny poziom, więc na tym tle warto docenić wyniki Westerheima, oraz wyskoki kolejnych juniorów: Joergensena z niedzieli i Vikana z soboty. U Norwegów jak to u nich bywa, szczególnie na LH, następuje spore tasowanie juniorów, często wyskakują nowe nazwiska w czołówce. Za to z kolei już nieco bardziej znany Baarset, uczestnik ostatnich MŚJ, gdzie wyskakał 4 miejsce z drużyną, oraz mający prawo startu w PŚ był dwukrotnie wyraźnie ostatni.

    U Niemców, na nieobecności ponad połowy kadry B startującej w Wiśle (plus nieobecny Maerkl) skorzystali juniorzy, obsadzając całe podium na NH, do tego świetnie w młodszej kategorii wypadł Grundmann. Najsolidniej i najrówniej z tej ekipy we wrześniu wygląda Spiewok. Wciąż można mieć jednak uzasadnione wątpliwości co do jakości tych wyskoków, widząc jak zweryfikowali się na zeszłotygodniowym Alpenie, oraz że na początku września w Berchtesgaden ogólnie wypadli słabiej niż Roth, czy Sell którzy w Wiśle skakali jak skakali.
    Po długiej przerwie spowodowanej urazem stawu skokowego i komplikacjach z jego leczeniem na arenę krajową powrócił Lisso - nie był to powrót zbyt okazały. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja z formą Krausa.

  • Oczy Aignera profesor
    Claudio Haas

    Po ocenach sędziowskich można stwierdzić, że Claudio Haas ten rekordowy skok wykończył ładnym lądowaniem. Ciekaw jestem, co ten zawodnik będzie pokazywać w przyszłości. Obecnie jego forma często się waha, co w zasadzie jest charakterystyczne dla młodych sportowców.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl