Stękała liderem Willingen 6. "Ciężka praca popłaca"

  • 2021-01-29 22:00

- Za mną życiowe kwalifikacje, natomiast czekają nas tu jeszcze dwa dni rywalizowania - uspokaja Andrzej Stękała, który w piątek po raz pierwszy w karierze wygrał kwalifikacjach do zawodów z cyklu Pucharu Świata. 25-latek tym samym został liderem Willingen 6.

- Na pewno przydaje się tu doświadczenie ze skoczni do lotów narciarskich. Wiało pod narty i poleciało - mówi o swoich imponujących lotach Andrzej Stękała, który w piątek lądował na 150. i 152. metrze.

Przed rokiem mieszkaniec Dzianisza zajął 46. miejsce na Mühlenkopfschanze. Tym razem Stękała zaczyna rywalizację w Willingen od wygrania kwalifikacji i przejęcia plastronu  lidera tutejszego mini-cyklu. - Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ciężka praca popłaca, dziś dobrze skoczyłem. Cieszę się, bo za mną życiowe kwalifikacje, natomiast czekają nas tu jeszcze dwa dni rywalizowania - tonuje nastroje członek polskiej kadry narodowej.

Od początku zimy, najlepszej w dotychczasowej karierze Stękały, 25-latek zyskuje na popularności. - Takie jest życie. Teraz mam wielu kibiców, w przeciwieństwie do słabszego okresu. Liczę się z tym, bo tak jest. Będziesz kibicował gościowi, który zajmuje 50. miejsce? No nie będziesz. Są ludzie, którzy wierzą w ciebie, więc spokojnie podchodzę do tematu. Nawet w przypadku słabszej dyspozycji i tak mogę liczyć na przyjaciół - odpowiada 13. zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2020/21. 

- Słabe nogi, nie ma tak mocnych jak ja... Nie miał szans, musi gonić... <śmiech> - żartuje Stękała na temat Klemensa Murańki, który mimo ustanowienia rekordu skoczni nie wyprzedził go w piątkowych eliminacjach.

Korespondencja z Willingen, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6140) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arsendis doświadczony
    @war3d

    No nie ma co ich porównywać, Kraft w jego wieku miał już mnóstwo zwycięstw, może się tak zdarzyć że nigdy nie stanie na podium ani nie zwycięży... To media napędzają balonik i narzucają taką narrację pod tytułem "kiedy w końcu podium, kiedy w końcu zwyciestwo" to samo było z Kubą wolnym wcale nie tak dawno temu i Kuba jakoś do tej pory na tym podium nie stanął..

  • war3d bywalec

    Co do Stękały to musi dorosnąć do wygrywania. Taką samą drogę przeszedł Kubacki czy nawet Kraft, którzy wygrywali kwali a konkursy później zawalali.

  • Arsendis doświadczony

    Taaa.co z tego jak wygrywa kwalifikacje skoro w konkursach jego najlepsze osiągnięcie to 5 miejsce? Przestaje wierzyć że ten człowiek kiedykolwiek stanie na podium... Chyba nie ma do tego psychiki

  • Bocian stały bywalec
    @Kiru

    Dlaczego niby Stękała nie jest jednym z faworytów, skoro jest niezwykle regularny i skacze bez problemu na top10? Nie mówię, że jest głównym faworytem, ale jednym z. Czarnym koniem natomiast mógłby się okazać Murańka, a nie skoczek z szerokiej czołówki.

  • znawca_francuskiego weteran

    Za te pieniądze na miejscu Andrzeja kupiłbym sobie Volkswagena Golfa II ale oczywiście każdego kręci coś innego .

  • Kiru stały bywalec
    @Nikt_ważny

    nie poradzi sobie z prostego powodu - po prostu nim nie jest. co najwyżej można go określić czarnym koniem, kimś, kto może sprawić jakąś niespodziankę. treningi to jedno, konkursy to drugie.

  • Nikt_ważny profesor

    Ciekawe jak Andrzej sobie poradzi z byciem faworytem konkursu. Bo jednak zwycięzca kwalifikacji automatycznie otrzymuje status jednego z faworytów. Z takim obciążeniem to on jeszcze nigdy nie skakał.
    Mam nadzieję, że nie zabraknie mu luzu i nie będzie chciał niczego zrobić na siłę.

  • nicoz weteran

    Fajny napiwek. Od czegoś trzeba zacząć. Lepsze to niż wygranie treningu. Powodzenia dziś i jutro.

  • Arsendis doświadczony

    Niech w końcu wygra zawody albo chociaż stanie na podium

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl