Ekstremalna dawka lotów w Vikersund w 2022 roku? Wstępny plan Norwegów

  • 2020-10-16 12:46

Prawdopodobnie skumulowaną dawkę lotów na największej skoczni świata w Vikersund otrzymają skoczkowie i kibice w sezonie 2021/22. O planach Norwegów, podobno wstępnie zaakceptowanych już przez Międzynarodową Federację Narciarską, poinformował Per Bergerud, były skoczek, a obecnie jedna z osób zarządzających mamucią skocznią.

Raw Air ma wówczas planowo zakończyć się 8 marca zawodami w Vikersund, natomiast już w dniach 10-13 marca na tej samej norweskiej skoczni rozegrane zostaną Mistrzostwa Świata w Lotach narciarskich. - Takie rozwiązanie ma dużo zalet zarówno dla organizatora, jak i zawodników, których nie trzeba będzie obciążać dodatkowymi podróżami - powiedział Bergerud w rozmowie z portalem Nordrenett.no. Plan taki ostatecznie ma zostać zatwierdzony przez FIS wiosną przyszłego roku.

Będzie to dwudziesta siódma edycja tej imprezy, piąta rozgrywana w Vikersund. Norwegia wcześniej gościła te zawody w 1977, 1990, 2000 i 2012 roku. Mistrzostwa z 1977 roku były dla ich uczestników wyjątkowo wyczerpujące. W ich ramach rywalizowano przez trzy dni, a każdy dzień zmagań składał się z trzech serii. Skoczkowie musieli więc w ramach zawodów oddać dziewięć ocenianych skoków. Kolejne edycje nie miały szczęścia do pogody. Impreza rozegrana w 1990 roku składała się z kolei z dwóch jedynie serii, a przeprowadzona w roku 2000 z trzech, które miały miejsce w poniedziałek, bo z powodu wiatru w sobotę i niedzielę nie udało się dokończyć ani jednej ocenianej rundy. W 2012 roku z powodu bardzo trudnych warunków atmosferycznych konkurs znów składał się z zaledwie dwóch skoków każdego z zawodników.
 


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8888) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • W Punkt doświadczony

    To jest chyba dobry pomysł z tym ograniczeniem podróży.

  • Kolos profesor
    @Adrian D.

    Tylko, że turniej Raw Air w 2022 roku nie będzie już aż tak morderczy skoro zostanie uszczuplony o zawody w Trondheim i drużynówkę w Vikersund.

    To co będzie to będzie i tak sporo lotów, ale jednak będzie to tylko jeden dzień więcej lotów niż w Planicy jest co roku na zakończenie sezonu.

  • Adrian D. redaktor
    @Kolos

    Wiesz, tak czy inaczej w RawAir to są dwa dni skakania, bo treningi i kwalifikacje najpierw. Jeden dzień przerwy i dalej trzy dni latania. W każdym z pięciu dni skakanie o stawkę dla najlepszych będących po morderczym turnieju. Dla mnie jednak zdecydowanie jest w tym coś ekstremalnego.

  • Kolos profesor

    Ale jednak sam bym nie wpadł na takie ułożenie kalendarza. Co prawda dla Norwegów (i ekip) logistycznie to i nawet pasuje. Ale jednak można było pociągnąć temat lotów w grudniu dalej, skoro takie zawidy będą mieć w tym roku Słoweńcy...

  • Kolos profesor

    W zasadzie o "ekstremalnej dawce lotów" nie ma tu mowy - obcięto przecież Raw Air/PŚ o drużynówkę w Vikersund.

    Więc tak naprawdę zamiast jednego indywidualnego i jednego drużynowego konkursu odbędą się trzy indywidualne i jeden drużynowy i to nie cztery dni pod rząd...

    Więc chyba, aż tak ekstremalnie nie będzie. Po za tym zawsze w odwodzie będzie możliwość olania PŚ w USA, przed finałem sezonu w PŚ.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl