Kamil Stoch: "Małżeństwo i dom stawiam ponad sukcesy sportowe"

  • 2020-11-14 19:10

- Miewałem chwile zwątpienia. Zazwyczaj działo się to po nieudanych zawodach, bądź po wielu miesiącach bezskutecznego szlifowania danego elementu technicznego - nie ukrywa Kamil Stoch, który już za tydzień przystąpi do rywalizacji w Pucharze Świata 2020/21. Dla jednego z liderów naszej reprezentacji będzie to osiemnasty sezon w zawodach najwyższej rangi.

Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

- Nie ma jednej drogi do sukcesu. Każdy z nas jest inny i podąża innymi ścieżkami, wyznając przy tym nieco inne wartości. Każdy z nas zawdzięcza sukces nie tylko sobie, ale i innym ludziom. Ja zawsze otaczałem się dobrymi ludźmi, mając dużo szczęścia do osób, które mnie wspierały. Tak jest do dziś, za co mogę być naprawdę wdzięczny. Wiadomo, że wspomnieni ludzie na końcu nie siadają na belce startowej i nie wykonują roboty za mnie. Najistotniejsza część tej pracy należy wyłącznie do mnie, więc wtedy wszystko zależy ode mnie - mówi Kamil Stoch w rozmowie opublikowanej na kanale YouTube firmy Blachotrapez.

- Musiałem długo czekać na sukces. W wieku 11-12 lat skakałem bardzo dobrze, ktoś nazwał mnie nawet "złotym dzieckiem". Później pogubiłem się w wieku dojrzewania, kiedy jest mnóstwo dróg i wzorców do wyboru. Człowiek jest młody i nie wie, co będzie dla niego najlepsze. Tutaj warto oprzeć się na najbardziej życzliwych nam osobach. Zaufać im i swojej intuicji, a następnie wszystko jest w naszych rękach. Pozostaje ciężka praca, wytrwałość i wiara w sukces - kontynuuje trzykrotny mistrz olimpijski.

- Miewałem chwile zwątpienia. Zazwyczaj działo się to po nieudanych zawodach, bądź po wielu miesiącach bezskutecznego szlifowania danego elementu technicznego. Wtedy budowałem wartość samego siebie tylko wynikami na skoczni. W tamtym momencie wydawało mi się to słuszne, ale dziś mam świadomość, że takie podejście było... głupie <śmiech>. Jak można przekładać wyniki sportowe na ocenę człowieka <śmiech>? Tak do tego podchodziłem, chciałem rzucić skoki, ale po chwili refleksji zdawałem sobie sprawę, że skokom poświęciłem całe życie i nie posiadam żadnego innego fachu. Dawałem sobie chwilę i po jakimś czasie następował moment przełamania, po którym przychodził drobny sukces dający powrót na obraną drogę - wspomina mistrz świata z 2013 roku.

- Wziąłem ślub dość wcześnie, ale chciałem wracać do kogoś, kto będzie czekał na mnie w domu. Nie rodzice <śmiech>, ale ktoś, z kim mogę pogadać o wszystkim, przytulić się czy wyjść na kolację. Takim jestem typem człowieka i cieszę się, że znalazłem najbardziej odpowiednią osobę. Śmieję się, że Bóg stawiał przede mną wiele życzliwych osób, ale w przypadku żony postawił anioła stróża. Dosłownie i w przenosi. Dzięki temu mogłem jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła, budując pewność siebie w domu, a nie na skoczni. To było to poczucie wartości, którego szukałem. Uważam, że jestem szczęściarzem - podkreśla Stoch.

- Dom to mój życiowy fundament, oprócz wiary. Dom to mój azyl i totalne schronienie, tam uciekam przed moim dość otwartym życiem. Praca na skoczni wiąże się z tym, że jestem pociągany w różne kierunki i proszony o różne rzeczy. W domu mogę być sobą, tam nikt mnie nie ocenia i niczego nie narzuca. Tam mogę być mężem i gospodarzem - wskazuje reprezentant Polski.

Zobacz też: Kamil Stoch ambasadorem firmy Blachotrapez! Razem sięgamy nieba!

- Małżeństwo i dom stawiam zdecydowanie ponad sukcesy sportowe. W latach młodości myślałem zupełnie inaczej, skupiałem się tylko na wynikach na skoczni. Jakim byłem skoczkiem, takim byłem człowiekiem. Z wiekiem nabrałem doświadczenia. Sukcesy sportowe są na chwilę. Po zwycięstwach zjawia się masa doradców i ludzi, którzy klepią cię po plecach. W słabszych momentach zostaje dosłownie kilka osób, które zostają do końca życia - kontynuuje 33-latek.

- Nigdy nie powinniśmy osiąść na laurach i myśleć, że zjedliśmy wszystkie rozumy. Jutro może wydarzyć się coś, co pokaże nam, że nic nie wiemy o życiu. Staram się czerpać dużo nauki z codzienności i prostych zdarzeń. Cieszę się, że miałem osoby, które mi to pokazały. Zawsze podziwiałem swoich rodziców, którzy nie chwalili się sukcesami i zachowują skromność. To od nich sporo wyniosłem w tej kwestii - uważa dwukrotny zdobywca Złotego Orła.

Tuż przed nowym sezonem Kamil Stoch nawiązał współpracę z firmą Blachotrapez, której został ambasadorem. - Wiążąc się z konkretną firmą, musi być to coś, co sam wybrałbym w sklepie. Musi być to firma, która wyznaje podobne wartości do moich. Najlepiej, jeśli jest to polska firma - zaznacza dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

Zobacz pełną rozmowę z Kamilem Stochem i materiał z sesji zdjęciowej dla firmy Blachotrapez:


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8914) komentarze: (29)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Skokowy66 stały bywalec
    @Naczelny Ironista

    Naczelny dzbanista, uspokój się :)

  • Kapral Wiaderny stały bywalec
    @kibicsportu Podobno ma przykleić twój avatar

    Posikasz się?

  • kibicsportu profesor

    W ogóle Kamil Stoch napisał na instagramie, że w środe pokaże nowy kask.
    Jak znam życie, to pewnie coś ciekawego wymyślił. Zawsze te kaski Stocha były ciekawe.

  • Oczy Aignera profesor
    @wiola4697

    Czy gdzieś padło stwierdzenie, że Tatsunao Kobayashi to legenda skoków narciarskich? Nie przypominam sobie, żeby któryś użytkownik podzielił się taką opinią.

  • Naczelny Ironista stały bywalec
    @Skokowy66

    Team Poland,lecz się.

  • Funegosum weteran

    *** no nie, seksi to słowo no wykropkowania ...😂

  • Funegosum weteran

    Jak to komfortowo układać innym życie, zamiast skoncentrować się na własnym, za które jednak trzeba wziąć odpowiedzialność. Ostatnio każdy wywiad pana Kamila skutkuje lawiną proroctw i rad od „życzliwych”.
    A ja po prostu słyszę, że facet ma poukładane w głowie (choć to dla dzisiejszego świata nie jest [***]y), sam wie, że będzie coraz trudniej w sporcie i sam ma plan kiedy z niego odejść - a co najważniejsze ma gdzie odejść.
    Sfrustrowani złośliwcy niech szukają dziury w całym , On się raczej nie przejmie.... i tak trzymać!

    P.S. mam czasem wrażenie, że ludzie nie rozumieją słowa KIBIC.....

  • equest profesor
    @alo

    Ta uwaga o potomku, to rozumiem dlatego, aby za jakieś 18 lat znów cieszył nas skokami mistrz Stoch Junior ;).

  • Adam90 profesor

    Odnośnie zakończenia kariery. Dla Stocha może być przedostatni sezon lub ostatni jak to woli, ale to do Stocha należy decyzja kiedy on zakończy karierę. Tak naprawdę już nic nie musi. Owszem lata lecą ,ale w obecnych czasach po 30 nadal można skakać na wysokim poziomie. Nie ma wygranej letniego grand prix. Tak wiem ,ze letnie grand prix to żaden prestiż. Ale na pewno chciałby :). A medal mistrzostw świata w lotach już ma...Serio nie musi mieć złotego jak nie wygra nic się nie stanie.

  • wiola4697 profesor


    Piękne słowa naszego Mistrza :) Kamil razem z Adamem to legendy skoków narciarskich. Ponadto Kamil to jeden z najwybitniejszych zawodników w historii skoków narciarskich :) Pamiętajmy, że Kamil nic nie musi, on ewentualnie może ;) osobiście życzę Kamilowi jak najlepiej. Będę wspierać go z całego serca zawsze i bez względu na wszystko.
    P. S Darujcie sobie mówienie, że młodszy kobayashi to legenda, bo z całym szacunkiem, ale on Kamilowi do pięt nie dorasta

  • Kapral Wiaderny stały bywalec
    To już przedostatni sezon Stocha

    Latka już lecą, nie ma już tej pary w nogach... Ten sezon będzie dla niego morderczy więc nie będzie żadnych dobrych wyników.
    Oby się tylko nie połamał bo narzekał w zeszłym sezonie na bóle kolan i kostek. Cele to MŚwL ale tam się pewnie spali.

    Za rok olimpada i pożeganie. Ale ma co robić, może sprzedawać te swoje czapeczki pod Gubałówką.

  • Pavel profesor
    @zimowy_komentator

    No chyba o to mu chodziło, że tylko w domu ma święty spokój bez wywiadów, dziennikarzy, kamer i fanów.

  • zimowy_komentator profesor

    "Dom to mój azyl i totalne schronienie, tam uciekam przed moim dość otwartym życiem".

    Kamil Stoch i otwarte życie ? Przecież on zawsze po sezonie zaszywa się w domu i tyle go widziano. No oczywiście pokazuje się na skoczni, ale jeszcze tego by brakowało żeby przed tym uciekał... w końcu jest skoczkiem.

  • Robert Johansson252 profesor
    @Pavel Hehe

    Nie ma to jak klasyczny, hehe, telemark na nosie! Hehe, technika gąsiora, hehe. Córka zjadła kostkę z kibla, hehe.

  • Pavel profesor
    @Naczelny Ironista

    To ty nie wiesz, że dla tutejszych "dzieciaków" idolem jest Piotr "hehe" Żyła, a idealny wywiad to "daleko skakałem, hehe, bo najadłem się papryki, hehe"? Taki już urok "festynowej sceny kibicowskiej" to i tak lepsza opcja od "sceny kibolskiej" szturmującej lokalne sklepy Empik. Trzeba z tym żyć.

  • Naczelny Ironista stały bywalec
    @Oreo

    Zazdrościsz? Facet dobrze się dzbanie bawi. Stoch zawsze mi się jawił, jako osoba inteligentna.

  • Oreo profesor

    och ach ależ on wholesome
    *rzyg*

  • dejw profesor
    @Skokowy66

    No dokładnie!

    @ZKuba36
    Ano, przyłapałeś mnie swego czasu na tej ortograficznej wtopie, i tak teraz z du*y postanowiłeś mi o niej przypomnieć?
    No nie wiem po co, ale skoro poprawia ci to humor.. ;)
    To może teraz dla odmiany Ty się odwdzięczysz? Napiszesz jakiś pseudowykład w twoim stylu o skali różnicy między treningiem siłowym, a wytrzymałościowym; apel do trenerów kadr żeby ćwiczyli to, zamiast tamtego (tylko nie zapomnij podać maila, bo choć to bardzo mało prawdopodobne mogli ostatnio nie zapisać!); albo pean na cześć Maciusiaka?

  • SebaSzczesnyy weteran
    @Major_Kuprich

    Być może tak będzie. Kto wie jaka będzie przyszłość. Z każdym rokiem pewnie to wszystko przychodzi trudniej.
    Może wygra 1 konkurs, a może 0. A może jeszcze 10 ? Od marca 2018 o każdej wygranej Kamila myślę że może to jest ta ostatnia ? Wygrał w Planicy i miał 31. w 2019 były kolejne 2. Myślałem, może to już jest ta ostatnia - 33 w karierze i więcej nie będzie ? Ale w 2020 wygrał 3 razy i mia ich 36. I może już więcej nie będzie ? A może dociągnie jeszcze do 40 i na tym się skończy ? Kto wie.
    Ale skoro wszystko się zaczęło w Zakopanem (1) i byla tam też 35 wygrana. Ale potem jeszcze było Lillehamer. To może wszystko musi się skończyć tam gdzie się zaczęło. Może to w Zakopanem będzie ta ostatnia wygrana w karierze. W sumie oby! Bo to by oznaczało minimum jeszcze 1 zwycięstwo.
    Każdy z was musi mieć świadomość, że każde podium i każda wygrana może być już tą ostatnią ...

  • Major_Kuprich profesor
    Stoch jest starszy od Małysza

    W porównaniu do ostatniego sezonu Adama.

    Jedno zwycięstwo to chyba max co może osiągnąć w tym sporcie.

    Ale i tak myślę, że skończy PŚ w 2 dziesiątce.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl