Teoria bańki - Sandro Pertile przed sezonem zimowym

  • 2020-11-18 16:59

Za dwa dni kwalifikacjami w Wiśle rozpocznie się być może jeden z najbardziej szalonych i najtrudniejszych do przeprowadzenia sezonów zimowych w historii. U progu zimy spokój i umiarkowaną pewność siebie zachowuje Sandro Pertile, który w takich okolicznościach zadebiutuje jako szef Pucharu Świata. O założeniach, które przyjął na najbliższe miesiące opowiedział portalowi Oasport.it.

- Naszym celem jest rozegranie takiej liczby konkursów, jaka została zaplanowana na ten sezon, dlatego już zaczęliśmy poszukiwania miejsca, które mogłoby ugościć odwołane zawody w Sapporo. Nie wiemy jeszcze jak sytuacja potoczy się z Pekinem, ale w przypadku, gdyby próba przedolimpijska nie doszła do skutku, także będziemy się starali uzupełnić tę lukę w kalendarzu - zapewnia włoski działacz

- Każdy komitet organizacyjny musi przestrzegać zaleceń swojego rządu i musi postępować zgodnie z krajowymi wytycznymi. Poza tym faktem, my ze swojej strony będziemy chcieli stworzyć ekipom coś na kształt bańki. Zaczynamy od Polski, gdzie nie ma obowiązkowego testu przy przyjeździe. Następnie razem wyruszamy do Finlandii, gdzie obowiązkowe jest wykonanie testu na 72 godziny przed przybyciem. Kolejny test zostanie tam wykonany zaraz po przylocie. Następne przystanki to Rosja i Słowenia, gdzie zasady są bardzo podobne. By wziąć udział w zawodach trzeba okazać dwa negatywne wyniki testów, przed przyjazdem i zaraz po przyjeździe. W ten sposób dzięki stałym buforom bezpieczeństwa nasza bańka powinna zostać nienaruszona - uważa Pertile. 

- Wiemy, że najlepsi Polacy planują odpuścić Niżny Tagił i udać się do Planicy z kraju. Ale każdy kto przyjedzie z Polski będzie musiał przejść tę samą kontrolę, co przybywający z Rosji. Oczywiście Polacy i każdy kto zdecyduje się wyjść "poza bańkę", będzie zobowiązany do zachowania szczególnej ostrożności, odpowiedzialnego zachowania  i do stworzenia wokół siebie mini bańki - tłumaczy szef światowych skoków. 

- Jeśli ktoś będzie miał podejrzane objawy, zostanie odizolowany i przebadany. Jeśli test będzie miał wynik dodatni, taka osoba zostanie skierowana na leczenie i do rywalizacji będzie mogła wrócić dopiero kiedy kolejny test pokaże wynik ujemny. Jednocześnie zostaną poczynione wysiłki w celu ustalenia, kto może być potencjalnie zarażony spośród osób, które miały kontakty z chorym. Będziemy jednak starali się nie podejmować pochopnych działań. Jeśli zawodnik bądź osoba ze sztabu szkoleniowego uzyska wynik pozytywny, nie wykluczymy automatycznie wszystkich jego rodaków, ale tylko tych z czynnikiem ryzyka, takim jak spanie w jednym pokoju czy siedzenie obok w trakcie podróży. Naszym celem jest zapewnienie wszystkim maksymalnego bezpieczeństwa, ale z drugiej strony musimy patrzeć na to, by nie ucierpiała znacząco nasza dyscyplina - informuje następca Waltera Hofera.

- Weekend z LGP, który udało się nam rozegrać w Wiśle dał nam dużo pewności siebie. Pokazał nam, że zawody da się bezpiecznie przeprowadzić nawet przy obecnych problemach. Dystans społeczny, maseczki i mycie rąk to klucz do zarządzania przebiegiem wydarzeń sportowych. Jestem przekonany, że jeśli każdy będzie się zachowywał odpowiedzialnie, bez większych problemów rozegramy cały sezon - zakończył Sandro Pertile


Adrian Dworakowski, źródło: Oasport.it.
oglądalność: (5312) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Naczelny Ironista stały bywalec
    @Karpp

    No, do Wisły też wszyscy jechali. I co to za bzdura, poza bodajże szkopami nikt na ten temat się nawet nie wypowiadał.

  • Biberka stały bywalec

    " Wiemy, że najlepsi Polacy planują odpuścić Niżny Tagił i udać się do Planicy z kraju."
    Czy Pertile to kolejny plotkarz, czy ma jakieś oficjalne info?

    "Dystans społeczny, maseczki i mycie rąk to klucz do zarządzania przebiegiem wydarzeń sportowych" on to naprawdę powiedział czy po prostu powiedział coś w stylu, ważne jest by dbać o bezpieczeństwo, a redaktor niczym Morawiec dopisał resztę?

  • Karpp profesor

    Dla mnie głupotą byłoby odpuszczenie Rosji jak wszyscy tam jadą. To takie zakładanie, że jeśli ktoś zachoruje to tylko Polacy nikt inny.

    Choć z drugiej strony to jednak jest kilka stref czasowych do przodu i być może takie zagranie się opłaci. Zaś z trzeciej strony lotów tak szybko w sezonie nie było nigdy. To bedzie ciekawe ;)

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Pewnie najlepsi + Pedersen

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Robert Johansson252

    A może się rozmyślą i w ogóle nie przyjadą, ale mam nadzieję, że przyjadą najmocniejszym składem.

  • Robert Johansson252 profesor
    W sumie

    Ciekawie czy Norwegowie w ogóle ogłoszą oficjalnie kto leci, czy dopiero na odprawie technicznej w piątek ujawnią to

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @SebaSzczesnyy

    Tak samo kolarstwo, jak Rafał Majka zajmował 6 miejsce w Giro d'Italia to kręcili nosami. Za pare lat pokończą najlepsi kariery i co dalej? I wtedy będzie "a Polacy to na 3 miejscu w druzynówce byli".

  • SebaSzczesnyy weteran

    Ta sobotnia drużynówka to zawsze jest marnowanie emocji i marnowanie dnia. I tak każdy będzie czekał tylko na niedzielę a sobota żeby jak najszybciej minęła.
    Ale jak ma być ta drużynówka to mam nadzieję żę Polska się załapie na 3 miejsce chociaż. Bo też już myślę że w Polsce się miejsc na podium nie docenia. Każdy sie do tego przyzwyczaił. A jak było 5 lat temu miejsce na podium to była prawie euforia.

  • Robert Johansson252 profesor
    Oby jeszcze dziś

    Wleciał oficjalny skład Norwegów. Jutro na pewno przybędą do Polski

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl