Kiedy Pertile i Austriacy wrócą do domów? Znamy wstępny plan

  • 2020-12-06 21:45

Po otrzymaniu pozytywnych wyników testów na koronawirusa, austriaccy skoczkowie oraz Sandro Pertile zostali poddani izolacji w rosyjskim hotelu. Oznacza to, że nie wrócą do Europy Środkowej wraz z resztą ekip samolotem czarterowym, który do Lublany wystartuje z lotniska w Jekaterynburgu już w poniedziałek o 6 czasu polskiego. Kiedy i w jaki sposób zakażeni wrócą do swoich domów?

Sandro PertileSandro Pertile
fot. Tadeusz Mieczyński

Jak udało się ustalić serwisowi Skijumping.pl, austriaccy oficjele od momentu wykrycia zachorowań próbują zorganizować wcześniejszy powrót do domu swoim skoczkom specjalnie udostępnionym w tym celu prywatnym samolotem. Jeśli rozmowy z rosyjską stroną zakończą się fiaskiem, wówczas członkowie drużyny poddanej kwarantannie będą zmuszeni pozostać w obwodzie swierdłowskim przez dwa tygodnie.

Reprezentanci Austrii, podobnie jak dyrektor Pucharu Świata w skokach narciarskich, od sobotniego wieczoru nie opuścili swoich pokojów hotelowych w Niżnym Tagile, gdzie czekają na dalszy rozwój wydarzeń.

Przypomnijmy, iż w sobotni wieczór Sandro Pertile oraz jeden z austriackich skoczków otrzymali pozytywny wynik testu na COVID-19. W niedzielę ponownie przebadano cały personel Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) i reprezentację Austrii. Ostatecznie potwierdzono zakażenie u włoskiego działacza oraz czterech zawodników z kraju drużynowych wicemistrzów świata.

Korespondencja z Niżnego Tagiłu, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela


Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (10082) komentarze: (32)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bocian stały bywalec
    @Karpp

    To jest bardzo dobre pytanie. Niestety nie znam odpowiedzi na nie. Ale im więcej osób będzie świadomych, tym trudniej będzie nierządom realizować plan. Nas jest więcej, niż ich, a oni wiedzą, że nikt tak nie przypilnuje niewolnika, jak inny niewolnik za dodatkowy profit. Dlatego staram się otwierać ludziom oczy, chociaż wolą odwracać głowę.

  • Karpp profesor
    @Bocian

    Czyli co możemy zrobić w takim wypadku? (jak świat jest tak ułożony) Podaj kilka wskazówek ;)

  • Bocian stały bywalec
    @bleyz01

    Tak, niewiedza jest błogosławieństwem.
    W każdym razie myślę, że ten zapis był dedykowany koronce. Tak, jak ta świńska, czy tam inna ptasia grypa (wtedy, co Niemcy kupili parę milionów szczepionek, a nam odpuszczono) to była tylko próba przed obecnym spektaklem. Obowiązuje nas prawo morskie, więc kraje są korporacjami, a obywatele niewolnikami. Aaa... Szkoda gadać...

  • bleyz01 stały bywalec
    @Bocian

    Ten zapis to jest akurat od paru lat, tylko wyciągnięto go dla koronki. Ponadto pełna dowolność lekarza w decydowaniu o jego leczeniu, wiele tam smaczków. Jak ktoś twierdzi że jesteśmy wolnymi obywatelami a ta pandemia to po prostu pandemia to życzę szczęścia, chociaż czasami dobrze być naiwnym.

  • Bocian stały bywalec
    @bleyz01

    Miałem coś napisać o mafii rządowej, ale powstrzymam palce. Przypomnę tylko, że w czasie kiedy zamydlono oczy narodu aborcją, to wprowadzono przepisy o przymusowym szczepieniu. Ten przepis, chociaż jest oczywistym pogwałceniem elementarnych praw człowieka niestety znajduje się w dzienniku ustaw. Przeczytaj go sobie to Ci się włos zjeży na głowie.

  • bleyz01 stały bywalec

    Ja tu tylko zostawię materiał od przecież nikogo znaczącego. Polecam obejrzeć jak ktoś znajdzie 7 minut. https://www. youtube. com/watch?v=D3hYkXDV3Nw (trzeba usunąć spacje).

  • bleyz01 stały bywalec
    @Bocian

    Szczepionki co do zasady są takie którymi szczepimy się raz i są sezonowe, nie szukał bym tutaj zbyt głęboko, dopóki nie bije to w moją wolność, moją swobodę i decydowanie o moim zdrowiu to jak ludzie mają ochotę niech się szczepią, obowiązkowe szczepionki dla dzieci powinny być dobrowolne i wynikać z decyzji rodzica nie jakieś pieprzonego kalendarzyka, ale o to mniejsza. Szczepionki chociażby przeciw grypie nie są w 100% skuteczne, z teorii wydaje się że zaszczepiony = odporny, w praktyce tak nie jest, generalnie szczepionka przeciw grypie to abstrakcja, bo ona jest skuteczna ale przeciwko temu szczepowi grypy co był rok temu. Premier zapewnia że szczepionka będzie miała 90% skuteczność, paradoks że 90% przechodzi bez objawowo, faktycznie będzie 90% jak w mordę strzelił. Szczepionka wytwarza przeciw ciała, te przeciw ciała są skuteczne do kilku lat. Najlepszą szczepionką jest oczywiście naturalne przechorowanie, wtedy jesteśmy na prawdę zabezpieczeni i paradoksalnie ci po szczepionkach to ci gorsi, ale już się nam tak utarło, że tych nieposłusznych będziemy traktować jako gorszych. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja, jeżeli będzie obowiązek, pójdę się zaszczepić i powiem pani pielęgniarce że moją próbką może zaszczepić kwiatek na oknie a niech mi wbije tam w komputerze czy w kartotece co trzeba i dowiedzenia. Na razie mówi się o nie obowiązku szczepień chociaż tutaj już nic nie wiadomo bo minister [***]*** swoje a premier swoje, ale w tym momencie przy tylu dawkach ile jesteśmy wstanie dostać nie ma możliwości zaszczepienia całego społeczeństwa dlatego na początku nie będzie obowiązku potem zobaczymy.

  • Qrls weteran
    @Kolos

    Już wiele badań potwoerdza że niedoszacowanie tak zwanych zakażonych to minimum 6, czyli że liczba zakażonych jest minimum 6x większa niż statystyczna bo nie wszyscy mają test, nie wszyscy idą do lekarza w ogóle im państwo robi mniej testów tym ten mnożnik jest większy. Czyli w przypadku Polski będzie bardzo duży. Śmiertelność i tak jest niska a mnożąc liczne zakażonych nawet X6 jest bardzo niska, szkoda że przez koronę umieranostwo ludzi którzy nie mają z koroną nic wspólnego po prostu nie odbywają się operacje, nie są leczeni tak jak dotychczas i tu jest większy problem ale tego już nikt nie widzi. Po za tym jak wytłumaczyć fakt że średnia zgonów poniedziałek - piątek jest powyżej 500 a w niedzielę 90, koroną nie zabija w niedzielę? Liczne zakażonych można wytłumaczyć mała liczba testów ale liczbę zgonów? W niedzielę się nie umiera? Czy może nie odbywają się operacje, jest mniej wypadków (czy to w pracy czy na drogach) pod które możemy podciągnąć koronę?

  • Bocian stały bywalec
    @bleyz01

    Szczepionka to nie pic na wodę, tylko koń trojański. Zauważ, że rządy wytwarzają oczekiwanie szczepionki. Dzisiaj już jakiś pionek z ministerstwa zdrowia zapowiedział, że wprowadzą nam apartheid z podziałem na wyszczepionych i naturalnych. Wyszczepieni mają mieć karty potwierdzające wstrzyknięcie i z taką kartą, jako bezpieczni po przyjęciu panaceum na wszelkie choroby zakaźne, zdrowi i oznakowani będą mieli prawa korzystać z restauracji, hoteli, kin itd. Tym samym naturalni staną się podludźmi w mniemaniu naszych panów. I to jeszcze z aprobatą niczego nieświadomego ludu ogłupionego propagandą i cenzurą. Jeśliby szczepionka działała, to po co niby ta segregacja? Przecież każdy wyszczepiony powinien być już zawsze zdrowy i na nic nie chorować (niewyszczepiony nie może przecież zarazić wyszczepionego - po to chyba jest szczepionka, nie?).

  • Bocian stały bywalec
    @Kolos

    Nikt nie twierdzi, że nie ma wirusa, ale cała ta pandemia to dobrze wyreżyserowany akt obezwładniania społeczeństwa za pomocą niesuwerennych rządów i propagandowych mediów. Natomiast co do zwiększonej liczby zgonów wśród ludzi (i to wcale nie jakoś znacznie) to skoro zamknęło się szpitale i sparaliżowało służbę zdrowia, poodwoływano zabiegi, sterroryzowano społeczeństwo dwutygodniowym bezprawnym aresztem domowym, przez co ludzie boją się zgłaszać do lekarzy, to jakby na to nie patrzeć, to musi się to odbić na zdrowiu społecznym. Dodając do tego te szmaty na twarz, które nikogo nie uchronią przed żadnym wirusem, a jedynie nagromadzą wydzielin do wdychania to obraz się dopełnia. A jeszcze trzeba dodać stres związany z zaszczuciem i piętno na psychice, która przecież jest nieodłączna od ciała. Plus oczywiście jest jeszcze ten cały covid, który pewnie ma śmiertelność porównywalną do grypy. Poza tym wiemy o tym, że statystyki są fałszowane vide ostatnia afera z GUSem i utajnieniem statystyk, które były mocno przeszacowane.

  • bleyz01 stały bywalec
    @Kolos

    Wszystko zależy od sposobu diagnostyki, przy grypie jednak są robione różne badania, jeżeli chodzi o covid, jeżeli wynik próbki jest pozytywny dalsze badania nie są prowadzone, ludzi teraz diagnozuje się z covid i leczy z covid nie ma nic innego. Tu pojawia się cały problem, bo ile osób mogło umrzeć np w tamtym roku mając grypę, kilka kilkanaście tysięcy? A ile osób mogło umrzeć mając koronawirus, ale w związku z procedurami i diagnostyką wpisuje się je jako zgon na koronawirusa, realnie nie mając odpowiedzi czy to covid był bezpośrednią przyczyną zgonu, nawet jeżeli był pośrednią często wpisywany jest zgon z powodu covid, może być to druga przyczyna ale ona w statystykach się potem znajdzie. Więc teraz jakby wszystkich którzy byli chorzy na grypę i zmarli wpisywać jako zgonu z powodu grypy, śmiertelność roczna w polsce nie wynosiłaby 1200-1500, tylko kilkanaście albo i więcej tysięcy. Przekłamać statystyki da się w bardzo prosty sposób, wystarczy diagnozować to co chcemy diagnozować, umierać na co oni chcą żeby umierali. Dodam tylko że średni wiek osób zmarłych w Polsce którzy mieli próbkę pozytywną, wynosi 75 lat. Średnia wieku osób które zmały "na covid" wynosi 75 lat. Osoby do 50 roku życia są praktycznie nie zagrożone, osoby do 60 roku życia też przechodzą to łagodnie. Chciałbym tylko powiedzieć że 75 lat to już całkiem ładny wiek i to normalne że w takim wieku ludzie umierają, to już naturalna konsekwencja życia samego w sobie. Jeżeli mamy przejmować się każdym powodem z którego możemy umrzeć można dojść do wniosku że człowiek w własnym domu nie jest bezpieczny i może zginąć, wychodząc na ulice znacząco zwiększa się twoja szansa na śmierć. Człowiek może umrzeć w najmniej oczekiwanym momencie, ale takie jest życie. Celowo mówię o pozytywnych próbkach bo te testy to też o kant tyłka rozbić.

  • Bocian stały bywalec
    @bleyz01

    Trudno, żeby nie wliczali, skoro za to mają płacone dodatkowe siano. To przecież dobrze znany fakt.

  • Kolos profesor
    @bleyz01

    Z zawałem raczej nie wliczają do statystyk (znam taki przypadek, nie wliczony) ale podejrzewam, że to zależy od szpitala i lekarzy tam co wpisują w karcie zgonu i jak.

    W każdym razie podaje się teraz informacje z podziałem na zmarłych na koronowirusa i zmarłych z chorobami współtowarzyszącymi. Jeśli nawet brać pod uwagę tylko zmarłych bez chorób współtowarzyszących to i tak nijak się nie da mówić, że COVID to grupa a pandemii nie ma.

  • bleyz01 stały bywalec
    @Kolos

    Setkach zgonów z koronawirusem nie z przyczyn koronawirusa. Człowiek zawał dostanie ale miał koronkę i go wrzucają do statystyk nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, sam znam taki przykład :)

  • Kolos profesor
    @Bocian

    Duża liczba poważnie objawowych i chorych i duża liczba żono wyklucza, że to zwykła gryoa tylko źle diagnozowana (jako inny wirus).

    Ja się dziwię, że przy setkach zgonów na dzień z przyczyn koronawirusa można jeszcze opowiadać o wymyślonej pandemii...

  • bleyz01 stały bywalec
    @Qrls

    Tak tylko zakażenie =/= choroba. Do tej pory czy przeziębieni czy zdrowi, czy z bólem głowy czy z innymi dolegliwościami ludzie żyli, uprawiali sport, skakali na nartach i nie było żadnych problemów. Człowiek zakażony jest człowiekiem izolowanym co jest abstrakcją, nie powinno być żadnej kwarantanny, żadnych izolacji, ludzie powinni normalnie żyć jak żyli, u nas każdy prędzej czy później to przechoruje, szczepionka to pic na wodę, obecnie w Polsce milion wykazanych zachorowań realnie pewnie 10-krotność tego nie byłaby dziwna bo wirus jak wirus, ludzie będą go łapać i prędzej wyrobimy sobie odporność stadną. KTO UMRZE TEN UMRZE, niestety ale takie jest życie i śmierć czeka na każdego z nas w pewnym momencie, płacząc użalając się nigdzie nie dojdziemy, jeżeli ja potencjalnie miałbym się zarazić, umrzeć trudno taki mój los. Gdy będziemy się ciągle pastwić nad tymi liczbami nigdzie nie dojdziemy, życia nie zwrócimy. Każdego człowieka szkoda, ale my przejmujemy się tylko ludźmi którzy zmarli na COVID, nikt nigdy nie gadał o tym ile osób umiera w Polsce, nikt nigdy się tym nie przejmował, teraz wszyscy. Na pewnym etapie nie da się tego zatrzymać, a mam wrażenie że połowa świata to zatrzymała się na etapie gdzie jest dalej kwiecień i może uda się zakażenia utrzymać na poziomie tysiąca i będziemy żyć normalnie, tylko z tego tysiąca zrobił się milion ale oni dalej wierzą że panują nad sytuacją.

  • Blumiś bywalec
    @Qrls

    Ja pisalem w marcu by nie swirowac i dokonczyc sezon, z kibicami tez. Niczyja choroba nie moze destabilizowac zycia spolecznego.

  • Funegosum weteran
    @Joannna

    A może po prostu przebadali ponownie próbki już pobrane wcześniej i to skróciło czas oczekiwania na wynik? Nie znamy szczegółów, stąd snucie teorii spiskowych jest tylko i wyłącznie..... snuciem teorii spiskowych. Jak ktoś słusznie zauważył Austriacy raczej nie daliby się bezpodstawnie wyeliminować z zawodów, to raz, a także casus Wisły (kolejne pozytywne wyniki w kadrze już w domu) to dwa.
    Wirus jest, wirusa nie ma, wirus jest, ale go nie ma, wirusa nie ma, ale jest..... a jest jak jest i tylko trzeba się modlić, żeby naszych nie ustrzeliło :-)!

  • Bocian stały bywalec
    @Kolos

    Ok, jest dużo wirusów przeziębienia, ale jeśli ten od covida jest nowy, to jakim cudem opatentowano testy w 2015 r. na koronawirusa odkrytego w 2019 r.? Jeśli jednak te testy wykrywają też inne koronawurusy, niż ten celebrycki, to dlaczego budujemy na tych testach pandemię? Może 99% ma zwykłe przeziębienie? Nie trzeba być Sherlockiem, by odkryć, że coś tu grubo śmierdzi zbukiem. Trzeba za to chyba rzeczywiście stracić węch, by tego nie poczuć.

  • Kolos profesor
    @Bocian

    Bo COVID-19 to jedyny koronawirus? To jest cała rodzina wirusów z których COVID-19 jest tylko jednym z typów, akurat jednym z groźniejszych.

    "Majstrowanie" przy wirusie przez człowieka też nie jest niczym niezwykłym jeśli weźmie się pod uwagę, że mniej więcej na tym polega tworzenie szczepionek.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl