Stękała przekonał trenerów, Zniszczoł wraca do Polski

  • 2020-12-10 21:01

Sztab reprezentacji Polski postanowił odesłać Aleksandra Zniszczoła po dwóch skokach treningowych na Letalnicy do ojczyzny. Funkcję rezerwowego zawodnika na konkurs drużynowy pełnić będzie Klemens Murańka. W piątkowych zmaganiach pokaże się z kolei Andrzej Stękała, który wywalczył sobie miejsce w składzie na starcie indywidualne.

Andrzej StękałaAndrzej Stękała
fot. Tadeusz Mieczyński

Andrzej Stękała w obu seriach treningowych plasował się przed Aleksandrem Zniszczołem i Klemensem Murańką. Różnica między wspomnianą trójką była jednak niewielka, co podkreślał w czwartek pierwszy z wymienionych skoczków. - Nie czuję się wygranym tego dnia. Szkoda, że nie możemy startować w sześciu, bo Klimek i Olek są w podobnej formie. Dziękuję za otrzymaną szansę, ale każdy z nas walczyłby o wysokie lokaty - uważa Stękała.

- Czwartkowe loty sprawiły mi 100% satysfakcji, ale dążę do 130%. Celem jest przekroczenie linii HS, wówczas będzie to lot maksymalnie mnie satysfakcjonujący - mówi mieszkaniec Dzianisza. - Staram się podchodzić do wszystkiego spokojnie, ale oczekiwanie na wyjazd do Słowenii bardzo dużo mnie kosztowało. Chciałem już polatać i cieszę się, że nie zawiodłem się na swojej dyspozycji - dodaje Stękała.

Tymczasem mistrzostwa świata w lotach narciarskich w Planicy zakończyły się już dla Aleksandra Zniszczoła. 26-latek, który w minioną sobotę zajął 6. miejsce w Niżnym Tagile, opuścił okolice Kranjskiej Gory i wyruszył w stronę ojczyzny. Tam czeka go udział w zgrupowaniu na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Funkcję rezerwowego podczas niedzielnego konkursu drużynowego będzie pełnił Klemens Murańka.

Korespondencja z Planicy, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (17651) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bernat__Sola profesor

    No trudno, w sumie Zniszczoł i Murańka na podobnym poziomie byli na tych treningach. Moim zdaniem Olek powinien zostać w kadrze na PŚ w Engelbergu, a nie jechać na PK, ale zobaczymy jak będzie.

  • INOFUN99 profesor

    Z tej trójki Zniszczoł-Murańka-Stękała to właśnie temu ostatniemu najbardziej kibicowałem. Wygrał skacząc nie tylko dobrze, ale też przewyższając dobrze prezentujących się konkurentów. Szkoda tych [***]nych zasad, bo Klemens, Aleksander też mieli wszelkie predyspozycje do dobrego występu. Andrzej musi popracować nad drugą fazą lotu, bo w kwalifikacjach odpowiednio to nie wyglądało, leciał za pasywnie.
    Jedyne moje pragnienia co do występu Andrzeja, to przede wszystkim solidne latanie, żeby przed drużynówką nie było takiej nerwowości.

  • dervish profesor

    Stękała zadziwia w tym sezonie, zadziwia również na lotach w Planicy. Skacze bardzo efektownie i efektywnie. Pomyśleć, że nie tak dawno bo za czasów Horna był zmuszony podjąć decyzje o zakończeniu kariery i co gorsza miał na to ciche błogosławieństwo PZN-owskich decydentów.
    Gdyby nie dobra wola trenera Maciusiaka Andrzej poszedłby w ślady Bieguna i innych którzy przedwcześnie pokończyli swoje kariery nie będąc w stanie przetrwać "horngacherowskiej smuty" która dopadła nasze zaplecze pogrążając je na dnie poniżej poziomu mułu.

  • stivus profesor

    No, no, na tej liście reprezentantów wielkie tuzy polskiego lotnictwa: Tonio Tajner, Tomasz Pochwala czy Marcin Bachleda. Nie rozumiem dlaczego robi się jaja z "Kapitana Grawitacji", który przecież sporo potrafił jak na tamte czasy, a nie np. z "Diabełka"Bachledy, ktory byl totalnym nielotem.
    Co do Stękaly vs Zniszczoła, miałem jednak nadzieję, że Olek będzie prezentowal się jeszcze lepiej, bo na Klimka jakoś nie stawiałem. Ale co tam, Stękała skacze bardzo dobrze i to miejsce wczoraj w kwali potwierdzilo jego wysoką formą i daje nadzieję na solidne miejsce w konkursie, a przede wszystkim na dobre lub bardzo dobre skoki w drużynie. Jest rywalizacja o to 4. miejsce i to bardzo cieszy. Niektorzy zwiastowali bowiem już rok temu koniec skokow w Polsce, a- jak widać- wcale nie musi tak byc.

  • nicoz weteran
    @Janeman

    Jaki pokrzywdzony Pięknie skakał, polatał, zobaczył ośnieżoną okolicę i wraca do siebie. Co na to powiedzą inni wolni w tym czasie; miau..miał szczęście.

  • Janeman profesor

    Jak dla mnie niezrozumiała decyzja - chyba, że Zniszczoł już został nominowany do składu na PK, a w jego miejsce ma powrócić Wąsek. Ale nawet w tej sytuacji powinni odesłać raczej Murańkę.
    A może, wbrew wcześniejszym oczekiwaniom rezerwowi nie będą mogli poskakać w roli przedskoczków i stąd taki ruch - własciwie to jedyne logiczne wytłumaczenie sytuacji, w innym wypadku Olek jest tutaj nieco pokrzywdzony...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl