Timi Zajc przeprasza: Moje słowa były niepotrzebne

  • 2020-12-14 19:41

Timi Zajc, który wywołał skandal podczas zakończonych wczoraj mistrzostw świata w lotach bije się w pierś i przeprasza. Dziś wydał oświadczenie za pośrednictwem macierzystego klubu SSK Ljubno, w którym wyraził skruchę, odnosząc się do swojego zachowania sprzed kilku dni.

„Drogi klubie, Słoweński Związku Narciarski, drodzy sponsorzy, koledzy z kadry narodowej, organizatorzy Mistrzostw Świata w lotach narciarskich 2020 i wszyscy, którzy śledzą skoki narciarskie! Serdecznie przepraszam wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób poczuli się urażeni moimi słowami. Byłem rozczarowany moimi skokami i napisałem to w przypływie emocji. Po nieprzespanej nocy zrozumiałem, że przesadziłem. Jednocześnie chciałbym złożyć wielkie podziękowania organizatorom i wszystkim, którzy pomimo trudnych warunków pandemicznych przygotowali skocznię, aby zapewnić więcej niż doskonałe warunki do naszych występów. Zdecydowanie chciałbym dokończyć ten sezon i mam nadzieję, że będzie mi to dane. Dziękuję też wszystkim fanom za wsparcie" - napisał słoweński skoczek.

Macierzysty klub Zajca wyraził swoje niezadowolenie z postawy swojego reprezentanta, dodając, że było ono „niedopuszczalne i całkowicie sprzeczne z etycznymi i sportowymi wartościami propagowanymi i reprezentowanymi przez klub". - Jednocześnie w klubie uważamy, że młody sportowiec powinien mieć możliwość kontynuowania swojej sportowej kariery, w której będzie mógł udowodnić, że jego działania w Planicy były złe, niepotrzebne i szkodliwe - napisał klub w swoim oświadczeniu, dodając, że to ostatnie ostrzeżenie dla skoczka, który w przypadku powtórzenia się takiej sytuacji, nie dostanie już kolejnej szansy.

Timi ZajcTimi Zajc
fot. Tadeusz Mieczyński

Przewodniczący komitetu organizacyjnego mistrzostw świata w Planicy, Jelko Gros, wstrzymywał się z komentarzem do momentu zakończenia mistrzostw. Dziś już jednak przedstawił swoje stanowisko: - Nie chciałem rozmawiać na ten temat w trakcie mistrzostw, które dla mnie, jako organizatora, były najważniejsze. Nie chciałem, by emocje tego chłopca wpłynęły na moją pracę. Słyszałem jednak co mówił o mnie w telewizji i mogę tylko powiedzieć, że jego ojciec nękał mnie tymi samym słowami. Wykorzystanie syna do wyrażenia własnych frustracji nie jest dobre. Rozmawiamy o Timim odkąd skończył 13 lat, ponieważ nie chcieliśmy, by powtórzyła się sytuacja Polaka Klemensa Murańki - powiedział, odnosząc się do zbyt wygórowanych ambicji rodziców dotyczących swoich utalentowanych dzieci. 


Adrian Dworakowski, źródło: Siol.net
oglądalność: (11950) komentarze: (46)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • INOFUN99 profesor
    @Blumiś

    No tak zapomniałem. Wybacz mi. Przecież masz połowiczny analfabetyzm czytelniczy. Nie umiesz czytać słownika języka polskiego. Pierwszy raz w życiu w moje rozumowanie wkradł się de**lizm.

  • Blumiś bywalec
    @INOFUN99

    Dlaczego?

  • INOFUN99 profesor
    @Blumiś

    Nie trudź się. Twoje wpisy i tak będą usuwane. Przeczytaj słowniku polskim, co oznacza słowo obraza.

  • Blumiś bywalec
    @Orzeu_Zwisly

    Nie znasz słowa przepraszam prawda?

  • Blumiś bywalec
    @dejw

    O takich jak ty mówi sie kozak w necie...jestes społecznym zerem. Skoro cie tak boli moja inteligencja. Przepros.

  • Blumiś bywalec
    @dejw

    Prosze o bana dla dejwa. Obraza ludzi i to bardziej wulgarnie niz agent99.

  • Sweet weteran

    ehhh powiedzial prawde i go chca popsuc, a popsuja tez siebie bo to wielki talent ktory juz zrobil duze wyniki przeciez w PŚ a zobaczmy jego rocznik..

  • dejw profesor
    @Orzeu_Zwisly

    Nie przeceniaj. To tylko kompletnie bezwartościowe społecznie zero. Albo zje*bany de*bil.

  • Orzeu_Zwisly weteran
    @Blumiś

    Konfident?

  • Blumiś bywalec
    @Orzeu_Zwisly

    proszę zainterweniować, słowa gwiazdkowane, ale wulgarne to łamanie regulaminu!

  • Kolos profesor
    @dejw

    Ja tam nie widzę podobieństwa do Ziobry. Zajc rozpętał burzę w imię wyższego a na pewno wspólnego dobra, bo przecież nie o miejsce w kadrze bo to i tak miał pewne. Natomiast Ziobro toczył wojenkę wyłącznie o swoje miejsce w kadrze, które jego zdaniem mu się należało a nie miał.

  • Bocian stały bywalec
    @Wojciechowski

    Tu się zgadzamy w 100%. Chodzi tylko o siano. Bertoncelj, gdyby się uparł, to związek by go zwolnił (lub zatrzymałby go, bo tego nie wiemy, a bywały przypadki, gdy szkoleniowcy oddawali się do dyspozycji związku, a związek nie chciał się rozstać z trenerem). Gdyby go zwolnili, to musieliby mu wypłacić siano za cały kontrakt, a tak zależy jak się dogadali. W każdym razie Gorazd miałby mosty popalone, a tak, może się załapie na jakąś fuszkę w związku.

  • Wojciechowski profesor
    @Bocian

    Za to gdyby się nie zgodził na warunki związku, to byłby kwas między nim a związkiem. Tak czy tak kwas, nie widzę różnicy. Co komu po takiej pracy, w której jeden podwładny cię ośmiesza, a i szef ciebie nie chce?

  • Bocian stały bywalec
    @Wojciechowski

    Ty też nie musisz się zwalniać, jak szef Ci powie, że musisz. Bertoncelj mógł nie podawać się do dymisji. Chyba, że mu broń do głowy przyłożyli. Wystarczyło oddać się do dyspozycji i wtedy to związek musiałby podjąć decyzję. Podejrzewam, że narobił się taki kwas między trenerem, a zawodnikami, że sam Bertoncelj nie chciał tego ciągnąć.

  • Orzeu_Zwisly weteran
    @pawelf1

    Ale ja nie mówię, że tak nie było w przeszłości - niemniej jednak w sytuacji gdy obecnie on skacze i powiedzmy, że odbił się od dna, to jest zachowanie prowokacyjne, które może mu zaszkodzić w osiąganiu dobrych wyników i skupieniu się na skokach.

  • Aguel początkujący

    Ciekawe jak by wyglądała taka opcja, gdyby Zajc postarał się o inne lub podwójne obywatelstwo.

  • Wojciechowski profesor
    @Bocian

    Trochę Twojego toku myślenia nie rozumiem. Jeśli byłoby tak, że to związek chciał się pozbyć Bertoncelja, ale jego rękami, to jakie on miał sensowne wyjście. Miał ciagnąć to dalej, a związek rzucałby mu kłody pod nogi? Wszyscy by na tym stracili.

  • Bocian stały bywalec
    @Wojciechowski

    Chciał, czy po namowie się namyślił, że nie ma przyszłości między słoweńskimi skoczkami, jest bez znaczenia. Fakt jest taki, że Bertoncelj podpisał swoją dymisję, więc to jego wybór. Mógł się oddać do dyspozycji zarządu i wtedy związek musiałby podjąć decyzję. To, co mu obiecali za "honorowe" wyjście jest mniej istotne. Ostatecznie to jego decyzja, a związek jedynie dymisję przyjął (choć też nie musiał tego robić).

  • dejw profesor

    Zachowanie Zajca do złudzenia przypomina akcję rozpętaną kilka lat temu przez Ziobro - z jedną zasadniczą różnicą. Polak poszedł na wojnę totalną, wiedząc że to musi się skończyć rychłym końcem kariery, ale za to mając inną alternatywę zawodową. Wątpię że młokos Zajc ma takową, chlapnął zdecydowanie o kilka słów za dużo i szambo się wylało. Teraz musi się kajać, sypać głowę popiołem i liczyć na szybkie przebaczenie ze strony krajowego związku, co pewnie nastąpi już na TCSie - obawiam się, że niektórzy z jego rodaków po fachu mogą nie wykazać się tak szybką wyrozumiałością.

    Swoją drogą, to Bertoncejl błyskawicznie przeszedł drogę od bohatera do zera, po zanotowaniu jako całość naprawdę udanego sezonu 19/20. Gdyby nie szaleństwo Covidowe i impreza w Planicy odbyła się zgodnie z planem, to Słoweńcy byliby jednym tchem wymieniani jako główni faworyci do drużynowego złota. Mija 9 miesięcy, cztery skokowe weekendy i jest już bez pracy.

  • Wojciechowski profesor
    @Bocian

    Tyle że tu głównie chodzi o to, czy to on chciał zrezygnować, czy to z niego zrezygnowano. Kwestie finansowe i „logistyka” tej dymisji to sprawa drugorzędna.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl