Polscy skoczkowie trenowali w Zakopanem

  • 2020-12-16 13:59

Reprezentacja Polski w środę skorzystała z możliwości odbycia sesji treningowej na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Najlepsi polscy skoczkowie już w czwartek ruszają do Szwajcarii na przedświąteczne konkursy rangi Pucharu Świata.

Biało-Czerwoni mieli zamiar szlifować swoje umiejętności na zakopiańskim obiekcie jeszcze przed mistrzostwami świata w lotach narciarskich, kiedy odpuścili pucharowe zmagania w Niżnym Tagile. W tym czasie plany pokrzyżował jednak halny.

Teraz, po powrocie z Planicy, trzecia drużyna światowego czempionatu w lotach miała okazję spokojnie popracować nad formą w domowym zaciszu. Meldunki z zajęć na Wielkiej Krokwi w mediach społecznościowych zamieścili Klemens Murańka, Andrzej Stękała oraz Kamil Stoch. Jak udało nam się dowiedzieć, tego dnia każdy z zawodników wykonał po cztery skoki.

W najbliższy weekend polscy zawodnicy powalczą o pucharowe punkty na Gross-Titlis-Schanze w Engelbergu. Zawodnicy do Szwajcarii udadzą się samolotem. Oprócz wymienionej trójki w składzie znajdują się też Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła.

Zobacz też: PŚ w Engelbergu: Program zawodów. O której konkursy? Gdzie będzie transmisja?


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (15987) komentarze: (35)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Morgensternowy_ doświadczony
    @Naczelny Ironista

    Z tym, że Pilch sam ponoć rozwiązał kontrakt z Red Bullem, chyba, że Firma z ,,czerwonym Bykiem" sama zrezygnowała z jego sponsorowania, co jest skutecznym sposobem.

    Nieco przechodząc do innego tematu, to skoki są niestety dyscypliną tylko i wyłącznie dla bogatych ludzi, bo zakładając, ile trzeba łącznie wydać na wyposażenie skoczka to łącznie wychodzi około 16 000 złotych i to tylko jednokrotnie, zaś jeśli dodać koszty treningów, nocleg i koszt podróży, to pewnie około 20 tyś trzeba wydać jak nie lepiej i to każdy głupi to pojmie, jeśli trzeba kilkanaście sztuk kombinezonów na sezon, to jeszcze bardziej koszt tego całego interesu idzie w górę.

    Odnośnie sprzętu niektóre nie są też łatwo dostępne, że nie można w każdej lepszym sklepie kupić jak np. Kaski czy Buty do skoków. A jeśli są, to zwykle jak widać po ich wyglądzie to nie są buty czy kaski do skoków, tylko do narciarstwa zjazdowego, biegowego. O kupno sprzętu jest zarazem trudno jak i drogo.

    Dlatego kolarstwo nie wymaga Bóg wie jakiego wyposażenia. Wystarczy tylko kask, dobry rower i w drogę. Do skoków tak jak mówiłem już sprzęt, odpowiednia waga w stosunku do wzrostu zawodnika i odpowiednie ukształtowanie terenu, czyli w tym przypadku będzie to skocznia narciarska.
    I w sumie też to można określić jako odpowiedź do pytania ,,Dlaczego na świecie jest mniej skoczków narciarskich niż kolarzy".

  • GOTS weteran
    @Naczelny Ironista

    No przeciętny Europejczyk , to dla mnie taki, który zarabia przeciętne wynagrodzenie w UE, jeśli mówimy o kasie :D.
    Mając na myśli, oficjalne zarobki najlepszych skoczków, ale nie tylko same nagrody za zawody, tylko też kontrakty sponsorskie itp. to jednak wychodzi chyba dużo większa sumka, niż te ~ 25 tyś EURO/ rok.
    PS. Ja nigdzie nie pisałem nic o piłkarzach, skąd to odniesienie do kopaczy? :D

  • Naczelny Ironista stały bywalec
    @GOTS

    Oczywiście, że badają rynek i jakimś tam groszem (w skali sportu na świecie) sypią. U nas np. taki Blachotrapez, bo sporo Januszy ogląda skoki. Albo Fortuna czy wcześniej STS, ponieważ sporo ludzi w Polsce obstawia skoki u buków. Czy fotowoltaika na kasku Wąska ostatnio. Ale nawet mega bogaty red bull wycofał się z kieszonkowego dla siostrzeńca. Ja patrzę globalnie, nie że w 2-3 krajach jest rynek zbytu i jakieś pojedyncze firmy się pojawiają. Więc taki twór, jak zawodowe teamy na skoczniach to utopia. Budżet Czechów mieści się w cenie jednej skody, co pokazuje komizm tej dyscypliny.

    Natomiast nie wiem, kim jest dla Ciebie "przeciętny europejczyk"? Ja siebie mogę tak nazwać, a żadnym milionerem patrząc globalnie nie jestem. Patrząc na oficjalne zarobki Stocha z danych FIS z zeszłego sezonu, to więcej przez kwartał mi firma przyniosła dochodu. Uważam, że zarobki skoczków są śmieszne. Stękała dopiero co piwo podawał. Przykłady można mnożyć do jutra. Co do zarobków piłkarzy - cóż, skoro tyle im płacą, to widocznie się to pracodawcy opłaca. Z samych koszulek Lewandowskiego Bayern wg tego co czytałem zarobił już ok. 100 mln euro. Z koszulek Kota czy innego Stękały może by się uzbierało ze sto złotych;). Przy dobrych, że tak skokowo zażartuję, wiatrach.

  • GOTS weteran
    @Naczelny Ironista

    Mnie nawet nie chodziło o to czy sponsorzy by się znaleźli, czy nie. Mnie taka koncepcja zupełnie do skoków nie pasuje, to był od zawsze pojedynek między narodami, między indywidualnościami, fakt są konkursy drużynowe ale i tak każdy skoczek skacze sam, razem wchodzą tylko na podium.
    A co do tego groszowego sponsoringu, to też nie jest do końca tak. Żadna firma nie sypie kasą od tak. Każde poważne firmy z kapitałem, jak Red Bull, 4f itd. prowadzą badania rynku, opinii i na pewno te pieniądze zainwestowane są z głową.

    I z drugiej strony może dobrze, że te nagrody nie są aż tak wysokie. Chociaż wiadomo, że dla przeciętnego Europejczyka pieniądze jakie koszą najlepsi skoczkowie są i tak nieosiągalne, to dzięki względnie niskim nagrodom w skokach nie ma "gwiazdeczek", które żyją całkowicie oderwane od rzeczywistości i martwią się tylko o swój żel na głowie, albo o zagranie w kolejnej pięknej i długiej reklamie Apartu ;)

  • Ketnar początkujący
    Wykorzystywacz noszenia!!!

    Pociągnąąąąąąąłłłłł!!!!!!!

  • Naczelny Ironista stały bywalec
    @GOTS

    Spokojnie, tej dysyplinie to nie grozi. Sponsorzy pojedynczy może i by się znaleźli, ale nikt poważny w niszową dyscyplinę nie zainwestuje. Rynek zbytu żaden, skoki to garstka krajów, taki red bull czy milka mogą sobie pozwolić na groszowy sponsoring na kaskach czy bandach reklamowych, ale nie w ekipy "zawodowe". Porównanie do kolarstwa absurdalne. Na rowerze może jeździć prawie każdy niemal wszędzie na świecie i to jest reklama. A nie sport dla kilkuset chuderlaków w skali globu, bo nikt inny ze skoczni nie skorzysta. Już widzę marnotrawienie pieniędzy na klub Milka Superstars albo Red Bull Panters żeby dotrzeć z reklamą do Januszy z Polski czy Prevców ze Słowenii. Może jeszcze Blachotrapez Lotnicy i Fortuna Latające Tygrysy. Padło by to na ryj szybciej niż powstało i dziadki z FIS czy innych skostniałych PZN-ów doskonale o tym wiedzą. Mówimy o dyscyplinie, w której łączna suma nagród za sezon dla całej tej ferajny jest mniejsza niż koszt minutowego spotu reklamowego w TV podczas Super Bowl. Ubaw po pachy.

  • GOTS weteran
    @Kubalant

    Ja też, byłby to krok w bardzo niedobrą stronę.

  • King profesor
    @INOFUN99

    Na resztę jeszcze jest czas. Nasi zawodnicy zwykle już skaczą lepiej dopiero w okolicach 25 roku życia, ale potem przynajmniej trzymają poziom i po 30-stce.

  • Admary stały bywalec
    @papa_s

    Oglądałam wywiad z Maciusiakiem, mówił, że państwo musi wpuścić reprezentów 9 największych reprezentacji, inaczej puchar świata nie mógłby się odbyć.

  • Raptor202 profesor
    @wiatrhula111

    Ja o systemie w skokach, a ten wyjeżdża z Mao i jakimiś grupkami. Chyba nietrudno zauważyć, że obecny system jest do niczego i stopniowo ogranicza możliwość uprawiania skoków narciarskich poza konkretnymi obszarami, co?

  • seweryncyl445@gmail.com początkujący
    @zimowy_komentator

    Nie powiedziałbym zobacz na to że Stoch i Kubacki w drużynie słabo skakali a jeszcze jakby podpalił się murańka tak jak już w jednym konkursie pucharu świata albo że odpadł w kwalifikacjach to jakby nawet oddał skoki 210m dwa razy to brązu by mogło nie byc. Jednak jak jest ta pewność że dwójka dobrze skakał 4 skoki razem to już jest mniejsza presja a nie raz już Stoch w tym sezonie zawalał

  • wiatrhula111 weteran
    @Raptor202

    Chyba za dużo AKAPowych grupek u ciebie weszło, na szczęście nic takiego nigdy nie będzie miało miejsca (od początków cywilizacji nie miało, to i teraz nie będzie miało miejsca) a to choćby z takich powodów jak skrajne różne uwarunkowania geograficzne w poszczególnych miejscach, nie mówiąc już o różnicach kulturowych, czy społecznych, ale to pewnie dla nowego Mao Ze Donga w twojej postaci nie powinno stanowić żadnych problemów

  • pawelf1 profesor
    @papa_s

    Oczywiście ,że nie wpuszczą . Dlatego przecież jadą ....:)

  • INOFUN99 profesor
    @janbombek

    Ważne, żeby była jakość tych prób. Teraz są inne czasy. Jakość to priorytet, ilość to temat podrzędny.

  • janbombek doświadczony

    4 skoki, to duże czy mało? Może powinni więcej skakać, to i efekty by przyszły.

  • volpeone początkujący
    Raptor

    Nacjonalizm to taka rodzina tylko troche większa przekonanie, że naród jest najważniejszą formą uspołecznienia, a tożsamość narodowa najważniejszym składnikiem tożsamości jednostki, połączone z nakazem przedkładania solidarności narodowej nad wszelkie inne związki i zobowiązania oraz wszystkiego, co narodowe, nad to, co cudzoziemskie lub kosmopolityczne; ideologia polityczna, wg której podstawowym zadaniem państwa jest obrona interesów narodowych, a jego zasięg terytorialny winien odpowiadać obszarom zamieszkanym przez dany naród.

  • papa_s weteran
    A jak z CoVidem?

    Wpuszczą naszych bez kwarantanny?

  • Raptor202 profesor
    @Kubalant

    Kluby prywatne zamiast reprezentacji to byłby świetny pomysł. Obecny system oparty o betonowe związki krajowe po pierwsze ogranicza możliwość startu części zawodników z krajów, w których jest najwięcej zawodników (Austria, Niemcy itp.), a po drugie autonomiczne kluby mogłyby ściągać zawodników z różnych krajów (nawet z jakichś Bułgarii, gdyby akurat trafił się skoczek z potencjałem) i szkolić ich w swoich warunkach, dając im szansę na poważną karierę.

    Według mnie to o wiele lepszy system od obecnego. Nawet gdyby w PŚ startowało wtedy powiedzmy 16 Austriaków i jeden Włoch trenujący pod okiem dobrych trenerów, to i tak ten Włoch miałby większe szanse na sukces, niż ma to miejsce obecnie.

    Kapitalizm - tak, nacjonalizm do kosza.

  • SZCZEPAN44 doświadczony

    narazie to sukces ze skacze bo rok temu to skakal z piwem dla klientow w barze, niech osiagnie tyle co Stoch czy nawet Kubacki to wtedy pogadamy nie ma co go nazywac gwiazda jak jeszcze nie ma osiagniec bo to jeszcze nie ten kaliber na razie to musi osiagnac co zatwierdzi w zatwierdzaniu na skoczni w Planica i wtedy Pogadamy

  • SZCZEPAN44 doświadczony

    Stekala teraz jest gwiazda baru co najwyzej zeby byc taki jak Stoch to musi jeszcze duzo zdobyc

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl