Okiem Samozwańczego Autorytetu: Dobre wiadomości

  • 2021-02-01 00:07

Dziś będę dzielił wokół dobrymi wiadomościami. Na świecie jest tyle złych, że postanowiłem coś z tym zrobić. Będę więc czynił świat lepszym miejscem, tak jak potrafię - podając dobre wiadomości. Bądźmy pozytywni. Rozsypujmy wokół dobro, jak kolorowe cekiny, brokat i nasionka drzewek szczęścia.

Zacznijmy od tego, że weekend w Willingen był piękną sentymentalna podróżą dla wszystkich, którzy tęsknią za "dobrymi starymi czasami". Jak skoki w Willingen, to retro po całości - lodowe tory, drewniane bandy i jeszcze w niedzielę tempo rozgrywania konkursu jak w czasach przedprzelicznikowych. Nawet był koce dla skoczków, jak w Ruce. Łezka się w oku kręciła. Do pełni szczęścia brakowało tylko komendy "restart serii po zmianie belki". No ale to już tylko dla koneserów level hard. Jak chcecie takie obrazki, odtwórzcie sobie jakiś konkurs sprzed półtora dekady. Najlepiej z kasety VHS. I tu kolejna dobra wiadomość, odtwarzacze VHS wciąż można kupować i to nie tylko na allegro czy tam ebay'u, ale nawet w sklepach.


Nie przechodziła tędy taka ładna, szczupła blondynka w białych kozaczkach? Mniej-więcej tego wzrostu...

Wygrać Willingen Six, to jak wygrać szóstkę w totolotka. Jak na razie można wygrać sobie Willingen Five, albo Willingen Three, które miało być Willingen Five, albo Willignen Four, które miało być Willingen Six. Dopóki w Willingen nie zamontują siatek przeciwwiatrowych, wygranie Willingen Six będzie bardzo trudne. Ale to też dobra wiadomość, bo jak jakieś trofeum jest rzadkie, to jest cenne.


It's my debut. And this is crazy. But here's my number. So call me, maybe?

Mam kolejną dobrą wiadomość. Na naszych oczach rodzi się niezły skoczek. Golas zdał już jeden z ważnych egzaminów. Pozbierał się po drobnym potknięciu w Planicy, porażce na Turnieju Czterech Skoczni i problemach z prędkościami najazdowymi. Wrócił po tych drobnych perturbacjach na swój fantastyczny poziom, dominuje w pucharze i pewnym lotem zmierza ku Kryształowej Kuli. Kolejny egzamin będzie w Oberstdorfie. Tam przekonamy się, czy jest prawdziwym mistrzem. Ale już widać, że Granerud ma papiery, by być skoczkiem wybitnym. Czy je wykorzysta, to się jeszcze okaże. Póki co wyrasta na jednego z najlepszych Norwegów w pucharze świata. Co nie jest zadaniem szalenie trudnym. Z ośmioma zwycięstwami plasuje się już, ex-aequo z Romøren i Bredesenem, na czwartym miejscu na norweskiej liście. Wiecej mają tylko Roar Ljøkelsøy (11), Anders Jacobsen (10) i Roger Ruud (9). Jeśli sięgnie po Kulę, będzie dopiero czwartym Norwegiem, który tego dokonał - po Vegardzie Opaasie, Espenie Bredesenie i Andersie Bardalu. I będzie zdobywcą najbardziej efektownym, bo Opaasowi i Bredesenowi wystarczyły do zwycięstwa w cyklu po cztery zwycięstwa, a Bardalowi zaledwie trzy. 

No ale nie dzielmy jeszcze skóry na niedźwiedziu. Skoki to dziwny sport a sezon pandemiczny to dziwny sezon. Oczywiście, gdyby Granerud nie zdobył Pucharu, byłaby to sensacja. Ale czy sensacje w sporcie nie zdarzają się częściej, niż byśmy się spodziewali? Natomiast co do samego Graneruda, to jest na najlepszej drodze, by zostać prawdziwym dominatorem sezonu. 8 wygranych konkursów to już jest imponujący wynik dla każdego skoczka, a co dopiero dla Norwega. Styl, w jakim przeskakuje rywali zasługuje na najwyższa uznanie.


A kciuki do góry gdzie?

Dobre wiadomości dla Polaków - prawie każdy z naszych skoczków miał w ten weekend powody do większego, lub mniejszego zadowolenia. Kamil  i Piotr stali na podium. Stękała wygrał pierwsze kwalifikacje i był pierwszym liderem turnieju a Murańka walnął sobie rekord skoczni Murańkopfszance, przepraszam, Mühlenkopfschanze. Obaj polecieli poza 150. metr na skoczni dużej, co jest wyczynem godnym zapamiętania. Kuba Wolny też natrzaskał trochę punktów i awansował w klasyfikacji generalnej. Może i Norwegowie znów nam odskoczyli w Pucharze Narodów. Ale my Niemcom też!


- Dwie oranżady! - Na miejscu? - Na wynos, nie widzisz, że się spieszę?

Dobra wiadomość dla fanów Simona Ammanna. Atmosfera retro podziałała na skoczka zwanego kiedyś Złotym Chłopcem oraz Harrym Potterem skoków narciasrkich, który od razu się poczuł jak w latach swojej młodości. I jego wyniki też pasowały do starych, dobrych (dla niego) czasów. Czterokrotnie złoty olimpijsko Szwajcar z całą pewnością miał trochę szczęścia do warunków, ale nie można go krzywdzić opinią, że to jedyne wytłumaczenie pierwszych tej zimy pucharowych punktów. W jego skokach coś się poprawiło. I jeśli zawodnik i jego trener będą wiedzieli co to takiego, to być może będą też wiedzieć, jak sprawić, by ten element dobrze funkcjonował i w kolejnych konkursach. Kto wie, skoki to dziwny sport. 



- Dwie oranżady, słomkę i dziurkacz.

Czesi szorują po dnie. W Willingen skakali tak, że w piątkowych kwalifikacjach odpadł Polášek (na pięciu odpadających skoczków) a w sobotę Štursa i Kožíšek zajęli 47. i 49. miejsca. W niedzielę najlepszy z nich był 35. ale to więcej mówi o warunkach wietrznych, niż o ich formie. Trudno się dziwić, że się doigrali i w nowym periodzie pucharu świata będą mogli wystawiać tylko dwóch zawodników. Jiří Raška przewraca się w grobie a Jakub Janda w łóżku. Gdzie tu dobra wiadomość, spytacie. Ha, no jak wy spytacie, to ja wam odpowiem. Wszystko zależy od nastawienia. Otóż dobre wiadomości są nawet dwie! Pierwsza jest taka, że za tydzień wynikowo na pewo będzie lepiej, no bo gorzej już przecież być nie może, prawda? A druga jest taka, że nie ma limitu na PŚ mniejszego, niż dwóch skoczków. Więc może niekoniecznie wkrótce musi być lepiej, ale tu też gorzej już być nie może. A to też dobra wiadomość. Pamiętajcie, jak wrona nam narobi na głowę, najlepiej się uśmiechnąć i ucieszyć z faktu, że krowy nie mają skrzydeł. 

- Dwie oranżady! Tylko mocno nagazowane, bo dziś świętuję!

I ostatnia, w zasadniczej części tekstu, dobra wiadomość. Dla wszystkich tych, których męczy moje grafomaństwo. Pod kolejnym zdjęciem znajdziecie już część z tabelkami. Dziś felieton krótki i konkretny. Całkiem nie w moim stylu.

 

Czołówka PŚ 31.01.2021
Lp zmiana zawodnik kraj przybytek pkt. strata1 strata2
1      - Halvor Egner Granerud Norwegia 200 1206 0 0
2      - Markus Eisenbichler Niemcy 92 888 318 318
3      - Kamil Stoch Polska 64 725 481 163
4    +3 Piotr Żyła Polska 109 602 604 123
5    -1 Robert Johansson Norwegia 44 579 627 23
6    -1 Dawid Kubacki Polska 71 568 638 11
7    -2 Anže Lanišek Słowenia 41 545 661 23
8   Karl Geiger Niemcy 32 489 717 56
9   Marius Lindvik Norwegia 45 482 724 7
10     +1 Daniel Huber Austria 52 417 789 65

Norweg zasuwa po Kryształową Kulę, Niemiec zostaje coraz bardziej w tyle, a Polak jeszcze dalej. Za ich plecami znów się trochę powywracało. I teraz mam dobrą wiadomość dla Klemensa Murańki. Dzięki swojemu świetnemu występowi w niedzielę zachował jeszcze szansę na Puchar Świata 2020/2021. Mam też dobrą wiadomość dla Jakuba Wolnego. On już nie musi odczuwać presji związanej z walką o to trofeum, bo właśnie tę szansę stracił. W grze pozostało więc 27 skoczków. To jest kalkulacja przy wariancie optymistycznym, że żaden z 11 pozostałych do końca sezonu konkursów nie zostanie odwołany. Niestety, na chwilę obecną coraz bardziej realistyczny jest wariant z odwołaniem Raw Air. Gdyby tak się stało i żaden z tych konkursów nie został przeniesiony gdzie indziej, to w grze pozostanie już tylko siedmiu skoczków. Czyli ostatni z matematycznymi szansami, to Lanišek.

 
Poczet Zwycięzców 31.01.2021
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Halvor Egner Granerud Norwegia 8 1
2 Kamil Stoch Polska 3 3
3 Markus Eisenbichler Niemcy 2 2
4 Robert Johansson Norwegia 1 5
5 Dawid Kubacki Polski 1 6
6 Karl Geiger Niemcy 1 8
7 Marius Lindvik Norwegia 1 9

Kiedy ostatnio jakiś skoczek wygrał osiem konkursów i nie wystarczyło mu to wygrania Pucharu Świata? W sezonie 2009/2010 przydarzyło się to Gregorowi Schlierenzauerowi, którego na finiszu wyprzedził Simon Ammann. I nie wiem, czy to w ogóle nie rekord w Pucharze Świata. Zachęcam do dzielenia się wiedzą ludzi bardziej ode mnie zakręconych na punkcie ciekawostek i statystyk. 
 
Poczet Podiumowiczów 31.01.2021
Lp zawodnik kraj 1 2 3 suma wPŚ
1 Halvor Egner Granerud Norwegia 8 2 0 10 1
2 Kamil Stoch Polska 3 2 1 6 3
3 Markus Eisenbichler Niemcy 2 3 1 6 2
4 Robert Johansson Norwegia 1 1 2 4 5
5 Karl Geiger Niemcy 1 1 2 4 8
6 Marius Lindvik Norwegia 1 1 2 4 9
7 Dawid Kubacki Polska 1 0 3 4 6
8 Piotr Żyła Polska 0 2 3 5 4
9 Anže Lanišek Słowenia 0 2 1 3 7
10 Daniel-Andre Tande Norwegia 0 2 0 2 12
11 Daniel Huber Austria 0 1 1 2 10
12 Stefan Kraft Austria 0 0 1 1 16

Ach, jak ja ściskam kciuki za jeszcze jedno zwycięstwo Piotra Żyły. Dziś zabrakło i mało, i dużo. Mało - bo był drugi. Dużo, bo Granerud lata w swojej lidze i pokonał go o 19,3 pkt. 
 
Polacy 31.01.2021
Lp zawodnik przybytek pkt wPŚ
1 Kamil Stoch 64 725 3
2 Piotr Żyła 109 602 4
3 Dawid Kubacki 71 568 6
4 Andrzej Stękała 21 311 15
5 Klemens Murańka 50 111 27
6 Jakub Wolny 27 105 29
7 Aleksander Zniszczoł 0 81 34
8 Paweł Wąsek 0 62 39
9 Maciej Kot 0 17 53
10 Stefan Hula 0 2 67
11 Tomasz Pilch 0 1 69

Żal mi trochę Olka. To prawda, że w Willingen jako jedyny nie zapunktował. Ale przecież każdy, kto oglądał skoki w ten weekend, musi się zgodzić, że przeszkodziły mu w tym warunki. Trener zdecydował jednak, że w Klingenthal zastąpi go Tomek Pilch. I ta decyzja chyba też bardziej podyktowana jest jakimiś względami strategicznymi, nie czysto sportowymi. Bo sportowo to jeśli nie Olek, to raczej Paweł Wąsek. No ale na Vogtland Arenie szansę dostanie Tomek i z całego serca życzę mu powiększenia dorobku punktowego. 
Bracia 31.01.2021
Lp zawodnik przybytek pkt
1 Kobayashi Japonia 487
2 Huber Austria 417
3 Prevc Słowenia 311

Wyeliminowani przez koronawirusa Prevcowie zostają z tyłu. Junshiro obniżył loty, ale Smok w pojedynkę nieźle sobie daje radę i nawet minimalnie powiększył przewagę nad osamotnionym Huberem starszym. Nie ilość się liczy, lecz jakość.
 
Plastikowa Kulka 31.01.2021
Lp zawodnik kraj liczba wPŚ
1 Naoki Nakamura Japonia 10,3 44
2 Maciej Kot Polska 10 53
3 Junshirō Kobayashi Japonia 6,3 30
4 Peter Prevc Słowenia 6,3 22
5 Gregor Deschwanden Szwajcaria 6 24
6 Keiichi Satō Japonia 6 21
7 Władimir Zografski Bułgaria 5 59
8 Daiki Itō Japonia 5 51
9 Tilen Bartol Słowenia 5 48
10 Niko Kytosaho Finlandia 5 45
11 Anders Haare Norwegia 5 42
12 Sander Vossan Eriksen Norwegia 5 38
13 Jewgienij Klimow Rosja 5 35
14 Constantin Schmid Niemcy 5 31
15 Martin Hamman Niemcy 5 23
16 Yukiya Satō Japonia 5 13

W klasyfikacji Plastikowej Kulki brakowało do tej pory Niemców, a przecież w chwili, gdy to publikuję, od siedmiu minut mamy już luty. Podopieczni Horna postanowili na swoim terenie szybko nadrobić zaległości. Regulamin Turnieju o Plastikową Kulkę można znaleźć w tym felietonie.

Cytat zupełnie na temat: 
"W zeszłych latach mogliśmy często oglądać Waltera Hofera i jego krótkofalówki, których miał tyle, jakby się na Stadion Dziesięciolecia wybierał, żeby nimi pohandlować".

Kto nigdy nie był dyrektorem dużych sportowych zawodów i nie organizował konkursów w Polsce tylko po to, by cichaczem wyrwać się na Stadion Dziesięciolecia, by tam pohandlować krótkofalówkami, niech pierwszy rzuci kamieniem!

Cytat zupełnie nie na temat:
"Doktor Livingstone, jak mniemam?"
Henry Morton Stanley

I to by było na tyle z Willingen. A już za tydzień skoczkowie będą nadal rywalizować na niemieckiej ziemi, ale w Klingenthal. Tam zawody odbędą się przy świetle dziennym. Co jest zaskakujące, bo przecież Vogtland Arena oświetlenie posiada. Być może organizatorzy zgodzili się wziąć na siebie ciężar przeniesionych z Japonii zawodów tylko pod warunkiem, że będą mogli zaoszczędzić na elektryczności. Przy okazji ekolodzy się ucieszą. Tak czy siak, w Saksonii tylko dwie rzeczy są pewne. Porcelana i koronki. 

Ceterum autem censeo notas style esse decedam.
***
Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem. Kamil Stoch ostrzega - nieczytanie felietonów Samozwańczego Autorytetu grozi poważnymi brakami wiedzy powszechnej jak i szczegółowej o skokach.

P.S. Kochani, nie karmcie mi tu trolli. Ja też się będę starał.


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (12345) komentarze: (79)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Tomasz_Olejek początkujący
    Daniel Huber

    Panie Redaktorze, od kiedy Daniel Huber jest Japończykiem (vide tabela z czołówką klasyfikacji generalnej Pucharu Świata)?

  • Cypek! weteran
    @Oczy Aignera

    Szkoda, że teraz Aigner jest w dołku.

  • Wojciechowski profesor
    @Oczy Aignera

    Przy okazji warto dodać, że Liegl to jedyny skoczek w historii PŚ, który odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w dniu urodzin.

  • Oczy Aignera profesor
    Jubilat dzisiejszy i jutrzejszy

    Dzisiaj 38. urodziny obchodzi znany i lubiany Florian Liegl, który tego samego dnia 18 lat temu jedyny raz wygrał zawody PŚ w Bad Mitterndorf.
    Natomiast jutro 28 lat skończy także znany i lubiany Clemens Aigner.

  • Bosto87 stały bywalec
    @Stinger

    Stoch w tym sezonie 16/17 do końca był w dobrej dyspozycji, co prawda w nieco słabszej niż w środku sezonu, ale to wciąż były bardzo dobre wyniki. Pogrzebały jego szanse na KK wtedy przede wszystkim dwa mocno nieudane konkursy, czyli Sapporo i Oslo, które jest dla niego pechowe, nawet w formie życia go tam wycięło.
    Co do tego sezonu to wszystko jest jeszcze możliwe, zobaczymy jak dalej się to będzie układało. Ciekawi mnie jak Granerud zaprezentuje się w Zakopanem, czy dalej będzie się czołgał po najeździe i czy jakoś solidnie popracuje nad tym i wypadnie lepiej niż ostatnio.

  • Maradona profesor
    @Karpp

    Małyszowi w pierwszej przygodzie z Red Bullem też znikła forma i szybko stracił kask z bykiem.

  • Karpp profesor

    Tak się zastanawiam z ciekawości patrząc przez pryzmat ostatniej dekady:
    Kto się Red Bulla tyka, temu forma znika

    A za czasów Małysza i dwóch Austriaków to było nie do pomyślenia..

  • Wojciechowski profesor
    @MarcinBB

    Sprawdziłem, wszystko się zgadza. W dwóch skokach w Lahti Granerud skoczył łącznie o 23,5 m (!) dalej od Stocha, a to przecież jedna z najmniejszych skoczni dużych w kalendarzu PŚ. W Willingen dołożył 39 m, więc z –6,5 wyszedł na +56. Czyli na jeden skok wychodzi przeciętnie równo 12,5 m różnicy. Szok.

  • Stinger profesor
    @Karpp

    A moim zdaniem kwestia KK jest już rozstrzygnięta przede wszystkim dlatego, że Kamilowi Stochowi bliżej do formy z podobnego okresu z sezonu 16/17 niż do dominacji z sezonu olimpijskiego.
    Dlaczego tak uważam? Po prostu nie jest aż tak równy jak podczas TCS ale w sobotnim konkursie w Willingen pokazał, że na podium może stanąć, a przy odrobinie szczęścia nawet wygrać (Kamil z warunkami choćby Tande z 2 serii mógł spokojnie walczyć nawet z Granerudem) także jego ew. zwycięstwo czy to w Klingenthal czy to w Zakopanem mnie nie zdziwi ale nie widzę już go w walce o PŚ. A i owszem, może nagle włączyć tryb dominatora i wygrywać wszystko po kolei ale z racji wieku jest to mocno wątpliwe.

    Dlaczego nie uwzględniłem Eisenbichlera? A no dlatego, że mimo iż ciągle jest mocny, ciągle przed Kamilem to uważam, że nie da rady dogonić Norwega z prostej przyczyny. Też potrafi oddać słabszy skok przez co zajmuje nieco niższe miejsca niż podium, a i nie wygrywa, a bez zwycięstw i to seryjnych Granerud jest nie do pokonania.

  • Karpp profesor
    @Stinger

    Właśnie po Zakopanem objawił się Kraft i zaczął seryjnie wygrywać. Tak jak mniej wiecej o tej porze w 2007 roku Małysz.

    Dziś nie widze takiego zawodnika, miałem nadzieje, że to będzie Kamil ale nic z tego nie wyszło, nawet jeśli od Klingenthal ruszy z formą to zabraknie już czasu bo Granerud nie odpuszcza, podobnie jak Bisler z pewnego poziomu nie chce zejść.

    Chyba, że Kamil wygra 2 razy Zakopane a Halvor dalej będzie miał tam problem, to jakieś nadzieje odżyją

  • Stinger profesor
    @Karpp

    A moim zdaniem właśnie "trochę" były dlatego, że owszem, trafili w końcówce sezonu na mega mocnych rywali ale oni sami mieli taką przewagę i ciągle dobrą formę (jeśli chodzi o Kamila to potrafił stawać na podium i wygrywać konkursy) tylko niestety nie równą przez co potracili sporo punktów.

    Uważam, że stracenie takiej przewagi jest trochę wyczynem spektakularnym i jeśli zdarzyłoby się, że Halvor Egner Granerud ostatecznie tej KK w tym sezonie nie wygra to również będą uważał tak samo, a dlaczego? Ano dlatego, że Norweg ma dużą przewagę punktową (tak jak wtedy Kamil) i świetną formę (kto myślał, że Kamil po Zakopanem w sezonie 16/17 nie ma świetnej formy?) także w tym momencie utrata tej KK będzie jego największą porażką w tym sezonie.

  • Karpp profesor
    @ZXCVBNM_9999

    Jaki towar rozwozi?

    Myślalem, że pracuje dla Eurosportu i jest trenerem bo jedzie na MŚJ

  • Karpp profesor
    @Stinger

    O te słowa już nie będę się czepiał.

    Natomiast nie wydaje mi się, żeby porażki Kamila i Jacobsena były spektakularne, po prostu trafili na zawodników którzy końcówke mieli fenomenalną a oni nieco obniżyli loty.

  • tik_tak stały bywalec
    Cytat na temat

    Błachut mówił też kiedyś, że Hofer nosił tyle krótkofalówek, co sowiecki generał orderów na piersi :)

  • Stinger profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Dokładnie. Ja nawet uważam, że został trochę skrzywdzony w Lahti bo dostał mega niskie noty za styl, a przegrał minimalnie. Tak na prawdę nawet jakby wtedy Granerud wygrał w Finlandii to moim zdaniem nikt nie miałby dużych pretensji bo był tam zdecydowanie najlepszy.

  • Stinger profesor
    @Karpp

    Zrozumiałem, że ktoś go faworyzuje, a nie, że jest/był faworytem, a to w dużej mierze dlatego, że coraz więcej ludzi szczególnie po wypowiedzi Norwega podczas TCS uważa, że wygrywa niesprawiedliwie, że ciągnie go jury itp. (mam nadzieję, że rozumiem co mam na myśli) dlatego w pierwszej chwili tak zrozumiałem Twoją wypowiedź.
    Nawet do tego doszło, że ludzie zaczęli pisać o Granerudzie, że co z tego, że wygrywa jak za rok może być słaby... i co z tego? Ważne jest, że teraz jest dobry i lepiej mieć jeden TOP sezon niż 5 mocno średnich ale mniejsza o to.

    To, że Granerud był faworytem to normalna sprawa, o TCS napisałem niżej zaś o MŚ w lotach dalej twierdzę, że nie było tam spektakularnej porażki bo gdyby Norweg spadł na bulę lub koncertowo coś odstawił to tak ale przegrał po zaciętej walce ze świetnie dysponowanym w Planicy Karlem Geigerem.
    Spektakularnie to Kamil Stoch przegrał Puchar Świata w sezonie 2016/17 mając taką przewagę (około 300 punktów) nad Stefanem Kraftem po połowie sezonu przegrywając ostatecznie o ponad 140 punktów (oczywiście forma Austriaka była wtedy świetna ale nie zmienia to faktu, że porażka była dosyć mocna) albo Anders Jacobsen w sezonie 2006/07 z Adamem Małyszem.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Ville Larinto

    Granerud wszystkie wygrane odniósł zasłużenie.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @zimowy_komentator

    W sezonie 2008/09 12 razy z rzędu w konkursach indywidualnych triumfował reprezentant Austrii, po drodze wygrali jeszcze drużynówke w Willingen.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @Karpp

    2 sezony temu to nie wychodził formą po za FIS-cup... To w jakim szambie był jest niewiarygodne, i to co razem z Maciusiakiem zrobili - także. LGP w Sapporo 2019 - marna obsada - na około 35 zawodników odpadło 2 naszych reprezentantów z drugiej serii - Stękała i Biegun. Dziś Stękała walczy o TOP10 PŚ, a Biegun który tyle zaparcia nie miał, rozwozi towar jako kierowca...

  • papa_s weteran
    Granerud nawet podtruty Nowiczokiem

    będzie skakał swoje. Pytanie czy to wystarczy do KK i sukcesu na MS?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl