Niesprawiedliwe kompensaty w Willingen? Doležal: "System wariuje"

  • 2021-01-30 22:32

- Moim zdaniem, kiedy wieje z różnych kierunków, ten system wariuje. Czasem wychodzą z tego liczby, które nie muszą być prawdziwe, ale takie są skoki narciarskie - mówi trener Michal Doležal na temat kompensat za wiatr podczas sobotnich zawodów w Willingen. Tego dnia na Mühlenkopfschanze trzech Polaków uplasowało się w czołowej "10", a Kamil Stoch wskoczył na najniższy stopień podium.

Korespondencja z Willingen, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (28851) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Wojciechowski profesor
    @Nikt_ważny

    Wartość kompensaty za wiatr tylni jest o 20% wyższa niż za przedni. Faktem jest, że przez jakiś czas była... taka sama (dwa lub trzy sezony to trwało, tak mi się wydaje), przez co można równie dobrze powiedzieć, że i w tym czasie wyniki nie były „miarodajne” (cokolwiek to znaczy).

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Ze 2-3 przypadki to są ale, że przelicznik wykarze cokolwiek sensownego :). Normą jest opóźnienie pomiaru o te kilka sekund i nikt z tym nic nie robi, po za tym dziwaczna średnia nie wiadomo jak liczona, po za tym notorycznie systen nie zauważa mocnych podmuchów nawet rzędu 2 m/s no bo średnia i tak. Mała liczba pomiarów a za punktem K brak takowego.

    Nie uwzględnanie w sposób sensowny bocznych podmuchów które nie są wprost korzystne czy niekorzystne.

    Uwzględniając to wszystko to przelicznik za wiatr jest w zasadzie fikcyjny. A właściwie faktycznie fikcyjny przelicznik tj. z losowania byłby w sumie sprawiedliwszy od tego patologicznego bubla który mamy...

  • indianski bywalec
    @Kolos

    niech sie cieszy, bo stoch do dziesiatki by nie wszedl

  • Robert Johansson252 profesor
    Mnie zadziwił skok Johanssona

    Pokazywali na początku "to beat", jakby miał huragan pod narty. Skoczył słabo, było ewidentnie widać że przyciskało go mocno do zeskoku. Dostał jakąś mierną rekompensatę.

  • Nikt_ważny profesor
    @Pavel

    Fikcyjne to może nie są, ale w przypadku, gdy wieje z różnych stron, jednak mogą się pojawiać duże błędy.
    Jestem zwolennikiem przeliczników, bo przy takim sprzęcie, jak obecnie bez nich nie dałoby się tego oglądać, ale nie zmienia to faktu, że czasami pojawiają się odczyty, które na pierwszy rzut oka wydają się wzięte z kapelusza. Wydaje mi się, że np.: wiatr dla Tande w pierwszej serii był właśnie z kapelusza, chociaż to tylko moja opinia, której na poważnie brać nikt nie powinien.
    Inną sprawą jest sytuacja, gdy na buli wieje 2m w plecy a na dole 2 metry pod narty, a w następnym skoku odwrornie.
    Punkty będą podobne (takie same chyba nie, bo to chyba średnia ważona. Jeśli nie proszę mnie wyprowadzić z błędu), a rzeczywiste warunki kompletnie różne.

    Trzeba udoskonalać po prostu ten system, żeby z roku na rok kontrowersji i zastrzeżeń było mniej.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Nie, Dolezal nie ma racji :) Liczby nie są fikcyjne, ale w tak loteryjnych konkursach nie są w stanie zrekompensować wpływu warunków, czy nawet w pełni go oddać.

    Wiało z różnych kierunków i dajmy na to zawodnikowi A udało się przelecieć środkową część z wiatrem w plecy na tyle wysoko, że dał radę jeszcze odlecieć na wietrze pod narty na dole i dostał za to przykładowe i uśrednione 2 punkty na plusie. Zawodnik B obrał złą parabolę i wytracił prędkość w środkowej części i ledwo doleciał na dół zeskoku, co prawda doleciał do strefy z wiatrem pod narty, ale nie był w stanie w pełni go wykorzystać z powodu braku wysokości i prędkości i też dostał rzeczone 2pkt. Losowy łowca teorii spiskowych już by szukał błędu pomiaru "bo jak to, ten skoczył daleko i ma 2pkt, a ten blisko i też ma 2pkt.

    Jeszcze jeszcze kolejna grupa mistrzów i ekspertów jak np bodajże Biegun wczoraj w Eurosporcie, którzy nie rozumieją co to jest średnia i są wielce zdziwieni "ale, że jak to, ja widziałem na grafice, że tu wieje 2m/s, tam wieje 2m/s, a skoczek dostał 1pkt rekompensaty czyli jakby wiało 0,1m/s, to niemożliwe".

    Oczywiście są ze 2-3 przypadki, gdzie rzeczywiście przez opóźnienie czujników pomiarowych i dynamikę zmian wiatru dostajemy odczyt z czapy, ale to margines. Co więcej występujący jedynie przy bardzo loteryjnych konkursach.

    Reasumując przelicznik idealne nie są, ale zawsze to lepsze rozwiązanie niż ich brak.

  • Kolos profesor
    @Arsendis

    Jak to nie? System przeliczników za wiatr to jeden wielki bubel. To tak naprawdę losowanie przypadkowych liczb przez komputer. Przeliczniki nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

    Dolezal ma absolutną rację, szkoda tylko że przechodzi nad tym do porządku dziennego....

  • Arsendis doświadczony

    Niech nie marudzi, nic nie wariuje..

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl