FC w Lahti: Landerer wygrywa, Habdas w finale

  • 2021-02-06 18:43

Hannes Landerer został zwycięzcą sobotniego konkursu cyklu FIS Cup na Salpausselce (HS100) w Lahti. Reprezentant Austrii wygrał dzięki dwóm skokom na odległość 98 m. Drugi był Szwajcar Dominik Peter, a trzeci Austriak Maximilian Ortner. Do finału awansował dwudziesty szósty Jan Habdas.

Po pierwszej serii prowadził Dominik Peter. Szwajcar oddał skok na odległość 99,5 metra i wyprzedzał o punkt Stefana Hubera (98,5 m) oraz o 1,2 pkt. Hannesa Landerera (98 m). Czwarty był Maximilian Ortner (96 m), a piąty Giovanni Bresadola (96,5 m) ex aequo z Jonasem Schusterem (96,5).

Na kolejnych pozycjach sklasyfikowani byli Jernej Presecnik (96 m), Kalle Heikkinen (96 m), Eirik Leander Fystro (96 m) oraz Andreas Varsi Breivik (96 m).

Do finału awansował jeden reprezentant Polski. Jan Habdas wylądował na 91 metrze i na półmetku zmagań był dwudziesty ósmy.

Arkadiusz Jojko (90,5 m) zakończył konkurs na trzydziestej czwartej pozycji. Czterdziesty był Mateusz Gruszka (89 m), czterdziesty dziewiąty Kacper Juroszek (89 m), natomiast pięćdziesiąty pierwszy Adam Niżnik (88,5 m).

W finale zaatakował Hannes Landerer. Debiutujący w zawodach FIS Cup reprezentant Austrii wylądował na 98 metrze i odniósł zwycięstwo z przewagą 2,1 punktu nad Dominikiem Peterem (99 m). Na najniższym stopniu podium stanął Maximilian Ortner (98 m), a tuż za nim znaleźli się Jonas Schuster (98 m), Stefan Huber (96 m) oraz Jernej Presecnik (96 m).

Na siódmej pozycji rywalizację zakończył Ren Nikaido (98 m). Ósmy był Giovanni Bresadola (94,5 m), dziewiąty Andreas Varsi Breivik (95,5 m), a dziesiąty Zak Mogel (97 m).

Jan Habdas w finale uzyskał wynik 92 metrów i zajął dwudzieste szóste miejsce.

Cały sobotni konkurs rozegrano z 14. belki startowej.

W klasyfikacji generalnej cyklu FIS Cup prowadzi Stefan Huber (300 pkt.) przed Niklasem Bachlingerem (232 pkt.) i Clemensem Aignerem (219 pkt.). Najlepszy z Polaków, Tomasz Pilch (81 pkt.) zajmuje dwudzieste piąte miejsce.

Na niedzielę zaplanowano drugi konkurs w Lahti. Początek zawodów o 16:00 czasu polskiego. Godzinę wcześniej rozpocznie się seria próbna.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną FIS Cup >>>
Zobacz aktualną klasyfikację 6. periodu FIS Cup >>>


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8732) komentarze: (50)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • stivus profesor
    @SZCZEPAN44

    Jak ja cię lubię za to co napisałeś. Rzeczywiście, zero artykułów n/t. przyszłości polskich skokow.
    A myślę, że by się przydalo. Ale za to Formela posuwa jakieś głupie posty na tłitterkach i bryluje w eurosporcie.

  • Lataj profesor

    Skandal, skandal i jeszcze raz skandal! Trzech naszych juniorów pokonuje doświadczonego Aignera w zawodach trzeciego szczebla, ale nie mamy powodu do dumy. Tracimy z powodu braku skoczni, beznadziejnej taktyki szkoleniowej i nieuregulowanych kwestii finansowych, co oznacza, że presja, żeby zyskać prawo startu w PŚ, jest wysoka. Co prawda juniorzy ogólnie są na coraz gorszym poziomie, ale to nie tłumaczy, że najbardziej obiecujący Habdas przegrał z Foubertem notami, a nawet 2 Niemców ma nad nami dużą przewagę. Nie zapominajmy, że nasi zachodni sąsiedzi mają solidnych zawodników regularnie startujących w FC, ale też nie są solidni, a dominacja tychże sąsiadów w Szczyrku wynikała tylko z faktu wysłania tam kontynentalowców. Nawet z 2 młodymi Finami, z których wyżej był Gall Anonim, nie mamy szans, a skoro tak, będą znów w lepszej sytuacji od nas. Arkowi zabrakło centymetrów do drugiej serii, a już naprawdę słabo prezentowali się Gruszka, Niżnik i Juroszek. Ostatni jest w kadrze narodowej, ale na gwałt potrzebuje innego trenera. Odejdą Żyła, Stoch i Hula, a w niedługim czasie dołączą do nich Kot i Kubacki. Pozostaną Wolny, Stękała, Murańka i Zniszczoł. Wąsek i Pilch na stałe przejdą do PŚ. Może Krzak i Habdas będą jeszcze się solidnie prezentować, ale poza nimi zawodników do zdobywania kwot zabraknie, a na podium zawodów FC nie będzie komu stawać.

    Szkoda, że Landerer nie ma prawa startu w PŚ. Austriacy dominują w zawodach II i III ligi, ale są w PŚ w znacznie gorszej sytuacji niż Norwegia, Niemcy, a także Polska. Głównie temu winne jest zamieszanie z koronawirusem, ale winę można też zwalać na brak wyników wielu, wielu Austriaków. Dominatorzy w PK nie potrafią przełożyć swojego poziomu na PŚ. Ot, typowi drugoligowcy.

  • higashi bywalec

    Wyniki w zasadzie zgodne z przewidywaniami, chociaż na plus należy zaliczyć występ austriackich rezerw juniorskich. To, że nawet wystawiając juniorów nr 6-10 w kraju (Landerer, Ortner, Schuster, Smid, Mueller) stali by wśród głównych kandydatów do medali w drużynie było oczywiste, ale że otwierałaby się przed takim składem szansa na dublet mistrzowski ind./druż. to jest wręcz niewiarygodne. Nie przypominam sobie takiej dominacji jednego kraju na przestrzeni ostatnich 30 lat.
    Zabawnie w tym kontekście brzmi całkiem niedawna wypowiedź Adama Małysza, który relacjonował sytuację juniorską u Austriaków jako porównywalną z naszą.
    W perspektywie MŚ jako kandydatów do medali można już w zasadzie wymieniać, poza austriacką czwórką, tylko Norwegów Oestvolda, Heggliego i Olaussena, Słoweńców Presecnika i Masle, Szwajcara Petera, Włocha Bresadolę, Japończyka Nikaido i Rosjanina Mańkowa. Przy czym nie byłoby niespodzianką wyłącznie austriackie podium czy też top 6 ograniczające się do przedstawicieli AUT i NOR.
    Co do naszych, miejsce w top 20 indywidualnie będzie sporym osiągnięciem. Celem na konkurs drużynowy jest awans do drugiej serii.

  • kibic od lat bywalec
    Polskie dno i nic z tym nie robimy!

    ALARM! NIECH KTOŚ TO ROZGŁOSI ! Przecież jak przestaną skakać Stoch,Żyła i Kubacki będziemy gorsi jak Finlandia! Nie będziemy wchodzić do 8-ki w konkursach drużynowych. My nie mamy gorszych juniorów od nokałtujących Nas Austriaków czy standardowo mocnych Słoweńców trochę słabszych Norwegów,Japończyków odstających trochę Niemców.My przegrywamy nawet z Rosjanami, Finlandią, Szwajcarią, Włochami ,Francuzami(!) TO BĘDZIE TEŻ WINA TYCH WSZYSTKICH REDAKCJI W TYM SKIJUMPING! GŁASKAJCIE DALEJ I TAJNERA,MAŁYSZA I TYCH WSZYSTKICH PSEUDOTRENERÓW(byłych skoczków notabene nieudaczników skokowych) A OBUDZICIE SIĘ ZA 5 lat Z RĘKĄ W NOCNIKU SKOŃCZĄ SIĘ SPONSORZY

  • Adrian AZ profesor

    To tylko pokazuje jak działa system szkoleniowy Austriaków - przychodzi jakiś no name spoza kadr, debiutuje w Fis Cupie i wygrywa. Podczas gdy my cieszymy się z 25 miejsca Habdasa.

  • Robert Johansson252 profesor
    @INOFUN99 Pamiętam debiut Juroszka na LGP w Wiśle

    127,5 m w kwalifikacjach. Super otwarcie, bardzo obiecujący młody zawodnik. Potem było coraz gorzej i widać, że Juroszek robi regres zamiast progresu.

  • Oczy Aignera profesor
    Hannes Landerer

    Z Hannesem Landererem wiąże się ciekawa sprawa. Otóż ten zawodnik zdążył już... stracić miejsce w austriackich kadrach.
    W zeszłym sezonie był członkiem kadry C i 5. grupy szkoleniowej. Obecnie jest już poza centralnymi strukturami OSV.

  • INOFUN99 profesor
    @alo

    Szturc przywrócił Pilcha do takiego skakania, że w PK nie przegrywał już z Ukraińcami, Turkami tylko był w stanie solidnie punktować. Zawsze mógłby komuś doradzić, przykładowo Juroszkowi, który jak dla mnie jest największym przegranym wśród polskich juniorów, polskich zawodników z zaplecza tego sezonu.
    Co do zmiany trenera, to tutaj zmiana nic nie pomoże. To efekt przeróżnych, wieloletnich zaniedbań takich jak brak skoczni, nieuregulowanie kwestii finansowych, przez co ci zawodnicy mają presję i są w przekonaniu, że muszą jak najszybciej dostać się do PŚ, bo jeżeli w wieku 20 lat nic nie osiągną to przygodę ze skokami zakończą.

  • Prekursor Skoczni Vip weteran

    Co jak co ale Habdas jest nadzieją Polskich skoków, jest najmłodszy z tego grona a i tak spisał się najlepiej... tylko co z tego jeśli to pewnie jego maksimum możliwości na tą chwilę jak i pewnie na przyszłość..kolejny Czyż.

  • Prekursor Skoczni Vip weteran

    Kto to jest Landerer

  • alo profesor
    @SZCZEPAN44

    W takim razie co,nie ma nadziei że może im ktoś pomóc? Pamiętajmy że Kubacki w ich wieku też nie odnosił sukcesów a wręcz podwiętpywano czy jest sens na niego stawiać
    Być może pod czyimś okiem któryś z nich pokaże się z dobrej strony kiedyś,bo chyba polskie skoki nie upadną aż tak

  • SZCZEPAN44 doświadczony

    Radaktorzy tego serwisu tez boja sie zadac trudne pytanie, co z juniorami itp
    Wola wspominac Małysza 20 lat temu, dawac glupawe zarty na twitterkach, zamiast n-tego artykulu wspominkowego o Małyszu moze ktos by napisal felieton o stanie kadry juniorow, czy Wam najzwyczajniej odwagi brakuje. Pan Dyrektor sie nie obrazi, on ma rozum swoj i fochow raczej nie stawia, bez obaw redaktorzy.

  • SZCZEPAN44 doświadczony
    @Morgensternowy_

    To prawda i myslenie ze sa wiecznie mlodzi przyslania to wszystko
    Tajner porownywal nie tak dawno jeszcze Zajca do Wolnego i obu nazywal bardzo mlodymi skoczkami. Komentatorzy tvp Babiarz bodaj nazwal Zniszczoła bardzo młodym skoczkiem.. wszyscy zyja w przekonaniu ze to ciagle mlode chlopaki. A lata leca niestety..
    Polska ekipa jest zdecydowanie najstarsza w stawce Pucharu Swiata. A w Pucharze Kontynentalnym honor musi ratowac 36 letni Hula.. bo Niemczyk czy inna melodia przyszlosci przegrywa zdecydowanie z buloklepami z Turcji czy Rumunii. Szczerze to nie myslalem ze ten Niemczyk jest az tak slaby zeby tyle dostawac. I nawet na fis cupie myslalem ze ten Habdas cos wiecej pokaze, Niznik i Juroszek.. ale gdzie tam, dramat i tyle. I nikt nic o tym nie powie bo kazdy w tym kraju boi sie cos powiedziec na Tajnera i Malysza, trudne pytania nie padaja. Tylko licza caly czas na 34 letniego Stocha.. czy tam mu sie powiedzie czy nie. W TVP w studiu bieda pie... o bzdurach i balona pompowac, w Eurosporcie moze wspomna o tym, ale tez raczej nie.

  • SZCZEPAN44 doświadczony
    @alo

    Krzak juz nie jest chyba juniorem

  • Morgensternowy_ doświadczony
    @alo

    nie wiem, czy jakiekolwiek efekty by były w przypadku zatrudnienia Szturca

  • alo profesor

    Juniorzy to muł bagienny na razie. Przebłyski mają tylko Krzak i Habdas a reszta w marazmie. Zmieńmy Klimowskiego póki czas. Lepiej dać Szturca,Fijasa albo Długopolskiego

  • Morgensternowy_ doświadczony
    @SZCZEPAN44

    Niestety, to jest brutalna rzeczywistość. Przecież ileż można się zadowalać tylko i aż ,,punkcikami" w FIS-Cupie? To, jak wyglądała TOP 10 w Zakopanem w FIS-Cupie pokazuje, na jakim poziomie jesteśmy. Trzeba zrobić prawdziwą szkołę narciarską z prawdziwego zdarzenia, a nie jakieś bzdety, bo jak widać idzie nam strasznie powoli, a wiecznie Stoch, Kubacki czy Żyła skakać nie będą. Po technice skoku widać jakie drewno panuje u nas. Ok wiem, że dobrze jest później wystrzelić itp, ale to że mielibyśmy 20 latka w super formie nie oznaczałoby, że źle, bo ma dopiero 20 lat. Nie można wiecznie iść zasadą ,,on ma jeszcze czas, dopiero ma...25 lat."
    Ile miał choćby Peter Prevc, jak wdarł się do ścisłej czołówki? 20 lat, więc gadanie bo ma jeszcze czas coraz mniej ma na znaczeniu, tylko i wyłącznie są marnowane lata kariery. Trzeba od razu iść do przodu, a nie odpuszczać.

    Adam niestety nie miał racji co do zaplecza austriackiego. Dzisiaj takie Schwanny, Reisenauery i inne Hubery łykają Jojków, Juroszków, Habdasów i to wyraźnie. Austriacy zawsze mieli mocne zaplecze, nawet jeśli im nie szło specjalnie w PŚ, to jednak bronili się perspektywiczną młodzieżą.
    Druga sprawa to ilość skoczni. Michał Chmielewski wspominał na FC w Zakopanem o ilości skoczni w Polsce, a w Słowenii i tam mają 149 czynnych skoczni, podczas gdy my może z 19 nie więcej. To jest kolejny z głównych problemów i raczej zajęłoby nam dziesiątki lat, by im dorównać ilością.
    Niestety nikt nie zajmie się na poważnie tym problemem, bo to co się dzieje w FC, zasłania sukcesami Kadra A, ale za kilka lat będzie dziw i pobudka z ręką w nocniku: ,,O?! Coś słabo?!".
    Ja bym się bał o polską przyszłość skoków powoli, bo póki co jest tragicznie. O ile kadra A wykonała duży postęp, tak juniorzy dalej stoją w miejscu, a przecież zaplecze to podstawa, by zabezpieczyć się przed kryzysem sportowym.

  • konrad95 doświadczony

    Co za deklasacja Austriaków. W tym sezonie zamiatają resztą w zawodach drugiej i trzeciej ligi. No i fajnie. Szkoda tylko,że w najważniejszych rozgrywkach są znacznie słabsi od Norwegów,Polaków i Niemców zwłaszcza w zawodach indywidualnych,bo wyniki w drużynowych zawodach mają bardzo dobre. Jeżeli komuś się wydaje,że w przyszłości to przełoży się na dominację w PŚ to może się rozczarować. Przykładem mogą być Słoweńcy,ktorzy od wielu lat skaczą bardzo dobrze w PK i MŚJ,ale nie ma to większego przełożenia na PŚ. Zresztą ze skoków może żyć na dłuższą metę około 10 zawodników z jednego kraju więc wielu z tych zawodników którzy obecnie tak dobrze skaczą w zawodach niższej rangi nie przebiją się do PŚ i ich przygoda ze skokami pewnie za długo nie potrwa.

  • borek99 doświadczony
    @jma

    Nie ma presji, bo skoków na uniwersjadzie od 2017 po prostu... nie ma (wrócą dopiero w 2023 i to też nie na stałe, bo nie ma już obowiązku ich rozgrywania na tej imprezie), więc ciężko wykorzystać tę furtkę do zdobycia stypendiów

  • KX_Keytinho stały bywalec
    Austriacka dominacja

    Parafrazując znane powiedzenie - wszyscy skaczą, a na końcu i tak wygrywają Austriacy. :(

    Oni są zbyt mocni w tym sezonie.
    Bresadola, Nikaido, Peter mogą być w czolówce na treningach a Austriacy skakać slabo, ale w konkursach i tak ci drudzy dominują.

    Jestem pewien, że taki Landerer, Ortner, S. Huber czy Schuster mieliby miejsce w kadrach wszystkich reprezentacji poniżej 7 miejsca w PŚ i mogli by nawet zdobyć punkty w PŚ.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl