Stoch zaskoczony podium. "Trzeba jeszcze dużo, by to ustabilizować"

  • 2021-02-06 22:35

- Cieszę się, że trenerzy Michal Doležal i Grzegorz Sobczyk mają wspólną wizję, pracują razem od dawna. Od dwóch lat bardzo ściśle. Który jest pierwszym trenerem? Nie widzę różnicy, bo obaj są na tym samym miejscu i traktuję ich jednakowo - mówi Kamil Stoch, który pod nieobecność czeskiego szkoleniowca zdołał wskoczyć na podium zawodów z cyklu Pucharu Świata w Klingenthal. W sobotę w Saksonii lepszy okazał się tylko Halvor Egner Granerud z Norwegii.

- Potrzebowałem próbnego skoku. On był w porządku, ale bardzo mocno spóźniony. Wiedziałem, że będzie dobrze, jeśli poprawię timing na progu. Po piątkowych skokach nie dramatyzowałem. Nie mówimy o przepaści i tragedii, moje skoki są solidne. Nawet z błędami plasują się w czołowej "15". Detale sprawiają, że jestem w drugiej dziesiątce, bądź staję na podium. To bardzo wkurzające, ale taki jest ten sport - komentuje Stoch, który uzyskał 138,5 oraz 134 metry.

- Szczerze powiem, iż sam jestem trochę zaskoczony tym, że tak to się dla mnie poukładało. Zdawałem też sobie sprawę, że nie wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Trzeba włożyć jeszcze dużo mentalnej pracy, aby to wszystko ustabilizować. Sobotnie zawody wyszły super! - dodaje mistrz świata z 2013 roku.

- Podium to nagroda za ten dzień, który kosztował mnie mnóstwo energii psychicznej. Musiałem się bardzo skoncentrować i skupić, by odnaleźć się w tych warunkach oraz nie dać się ponieść emocjom. Celem było zrobienie dokładnie tego, co zaplanowaliśmy z trenerem. Ciesze się, że to zrobiłem - zaznacza trzykrotny zdobywca Złotego Orła.

Ostatni okres to sinusoida formy Kamila Stocha. - Wiem, co nie działa. Wiem, gdzie mam największe rezerwy. Najgorsze jest to, że nie wiem, jak to będzie jutro, bądź za tydzień. Zdaję sobie sprawę nad czym mam pracować, ale niczego nie można być pewnym. Czeka mnie mnóstwo roboty, muszę twardo stąpać po ziemi i nie dać się ponieść, chociaż bym chciał - nie ukrywa trzykrotny mistrz olimpijski.

Podczas Pucharu Świata w Klingenthal obowiązki głównego trenera kadry narodowej przejął jeden z jego asystentów, Grzegorz Sobczyk. - Każdy trener ma inny charakter i w inny sposób przekazuje uwagi. Czasem może być to utrudnienie, choć nie musi. Cieszę się, że trenerzy Michal Doležal i Grzegorz Sobczyk mają wspólną wizję, pracują razem od dawna. Od dwóch lat bardzo ściśle. Który jest pierwszym trenerem? Nie widzę różnicy, bo obaj są na tym samym miejscu i traktuję ich jednakowo. Nie mam problemów z komunikacją z żadnym z nich. Czasem nawet nie trzeba słów, wystarczy gest - 

Jak duże wrażenie na naszym rodaku wywierają poczynania Halvora Egnera Graneruda w bieżącym sezonie? - To urok każdej dyscypliny sportu. Zawsze pojawia się ktoś z dobrą dyspozycją, kto zaskakuje rywali i publiczność - odpowiada trzeci skoczek klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Korespondencja z Klingenthal, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6731) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ZwykłyZjadaczChleba bywalec
    @mateo_1809

    Ooo dokładnie. Dziękuję, że jeszcze to przytoczyłeś bo zapomniałem o tych druzynowkach.
    Nic dodać nic ująć.

    Ponadto pozwolę sobie moim skoromym zdaniem ocenić formę skoczków wyróżniających się w tamtym i tym konkursie żeby oddać to jaka skale trudności miał wtedy Stoch a jaka ma teraz Granerud. Zrobię to w procentach które moim zdaniem pokazują pokażą jaką dany skoczek/rywal Kamila mial wtedy forme uwzglednajac to co pokazal wczesniej i pozniej.

    17/18
    Fraitag 100%
    Johhanson 100%
    Fannemel 80%
    Forfang 70/80%
    Kraft 70%
    Kubacki 50%
    Niewiem czy kogoś pominalem kto się w tamtym sezonie wyróżniał i jest sens wgl go wyminiec jako kogoś kto był w stanie walczyć o czołowe lokaty.

    20/21
    Eisenbichler 85/95%
    Stoch 70%
    Kubacki 40%
    Żyła 60%
    Lanisek 70%
    Geiger 30 % (chociaż on miał dobry początek tcs i wspaniałe mswl to mozna by dac i wiecej)
    Obecnie pewnie Pavlovcic 100%
    Stękała na obecna chwile pewnie tez 100% mozliwosci.
    Zrobiłem takie zestawienie ot tak. Nie umnijszam osiągnięć Graneruda z tego sezonu, ale mam zamiar uciszyć/wytłumaczyć tym którzy mówią że Granerud bije teraz Stocha z 17/18 na głowę..
    Po pierwsze nie tak konkurencja, po drugie nie ta jakość i po trzecie póki coś oprócz pewnej KK nic jeszcze niema.

  • mateo_1809 bywalec
    @ZwykłyZjadaczChleba Stoch i regularność 17/18

    Moim zdaniem to że Stoch był regularny było oczywiste w sezonie 17/18 (9 zwycięstw w zaledwie 22 konkursach). Mam wrażenie że jeden czynnik może trochę zmniejszać Stochowi tą dominację. Tych zwycięstw byłoby z 3-4 więcej gdyby...

    ...gdyby nie horrendalne OSIEM KONKURSÓW DRUŻYNOWYCH...w Neustadt, Zakopanem, Lahti i Oslo miał najlepsze noty indywidualnie a tam naprawdę nie mogłem zrozumieć sensu rozgrywania drużynówki.....

  • ZwykłyZjadaczChleba bywalec
    @Pavel

    Wyobraź sobie jak wyglądał bym wtedy sezon Kamila gdyby nie kaprys pogody w Zakopanem i Oslo. Wspomnianego Kulm akurat nieda się tak wytłumaczyć bo to był akurat słaby weekend i dobrze że tylko z jednym konkursem.

    Granerud jest teraz powtarzalny, ale Stocha wtedy zdecydowanie też był. Bo gdyby nie Zakopane i Kulm to w zasadzie od końca grudnia do końca marca nie wypadł by z 6. A wtedy poziom konkurencji był wyższy niż teraz.

    Jak ktoś mi powie że Kamil to skoczek który jest nie regularny to się z tym zgodzę, ale jak ktoś mi powie że w sezonie 17/18 też taki był to już nie.

    Mówisz też, że kaprysy pogody sprawiły, że Halvor nie wygrał wszystkiego jak leci a to też nie prawda. TCS jest tego całkowitym zaprzeczeniem, gdzie jak już wyskoczył mu godny rywal to on się posypał.

  • Xenkus profesor
    @Seba Aka Krzychu

    Skoro słabszy sezon Kobayashiego oznacza, że jest bardzo blisko top 10(a według mnie w top 10 sezon zakończy, bo strata jest minimalna) to oznacza, że Japończyk to bardzo klasowy skoczek, i przyszłe sezony może mieć świetne. To nie jest tak, że Ryoyu nie ma skokach, nie jest tak, że się skończył, ma słabszy sezon ale nadal dobry.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Xenkus

    Wydaje mi się, że ten sezon Kobayashi zakończy w 10, a w następnym będzie znowu w bardzo dobrej formie.

  • Morgensternowy_ doświadczony
    @ZwykłyZjadaczChleba

    Jeszcze miał groźnego konkurenta w postaci Krafta i Forfanga, szczególnie pierwszego, który od Lahti jego tendencja szła w górę.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @erytrocyt_ka

    Kobayashi był 3 skoczkiem poprzedniego sezonu, w tym sezonie myślę, że też zakończy sezon w 10.

  • Pavel profesor
    @erytrocyt_ka

    Może, w skokach wszystko jest możliwe, w każdym razie obecny sezon ma w stylu Małysza, Prevca czy Schlirenzauera. Gdyby RawAir się odbył byłby w stanie pobić rekord liczby wygranych konkursów w jednym sezonie.

  • Xenkus profesor

    Według mnie nic tragicznego z Kobayashim się nie stało, po sezonie, który zdominował zajął 3 miejsce na koniec klasyfikacji, teraz ma słabszy sezon, ale wcale n nie jakiś tragiczny, 11 miejsce w klasyfikacji, z malą stratą do 10 Hubera jak na słabszy sezon nie jest złe

  • erytrocyt_ka profesor
    @Pavel

    Fakt, ale... To na razie pierwszy taki sezon Graneruda, w następnym znowu może stać się zawodnikiem 2/3 dziesiątki. Nie wykluczam że się utrzyma, ale... Widać co się stało z Kobayashim.

  • Pavel profesor
    @erytrocyt_ka

    Jak pisałem, pojedyncze próby czy nawet konkursy Stoch może mieć lepsze niż Granerud, nie wykluczam, że tak będzie podczas MŚ, ale pod względem utrzymania wysokiej formy przez długi czas, Norweg bije Stocha.

  • erytrocyt_ka profesor
    @Pavel

    Na TCS też kaprysy pogody? Raczej nie, moim zdaniem wysoka forma Kamila i odporność psychiczna sprawiły, że Granerud nie wygrał.
    Podobnie może być na MŚ, wydaje mi się, że tam Stoch znowu może trafić z formą, a wtedy zobaczymy.

  • Pavel profesor
    @ZwykłyZjadaczChleba

    Bije Stocha na pewno powtarzalnością, on calutki sezon ma równą, wysoką formę na wygrywanie i tylko kaprysy pogody sprawiły, że w zasadzie, prócz Zakopca, nie wygrał wszystkiego jak leci. Coś w stylu Prevca czy Schlirenzauera, podchodzi, siada, wygrywa, konkurs w konkurs. Stoch bił go pod względem jakości poszczególnych prób, ale całościowo nigdy w swojej karierze nie był tak regularny.

  • nicoz weteran

    Kamilu nie mogę się doczekać twojego dzisiejszego występu. Sprawiedliwych warunków (o to czasami ciężko), dobrej dyspozycji, nieruchomego lotu (z tym raczej nie ma problemu) i niezawodnego instynktu zwycięzcy.

  • ZwykłyZjadaczChleba bywalec
    @Nikt_ważny

    Nie zgodzę się z Tobą odnośnie tej formy Kamila w 17/18.
    Ona wtedy była stabilna z wyjątkiem Kulm gdzie był wyraźny spadek (prawdopodobnie spowodowany ogromnym sukcesem w TCS). Potem było srebro MŚwL. W Zakopanem Kamil niszczył rywali w każdym skoku a to jego 38 miejsce nie oddaje tego bo to była loteria która skrzywdziła go okropnie.
    Igrzyska były dziwne..... tylko tyle o nich powiem bo po konkursie na małej skoczni niemam ochoty dalej o nich rozmawiać.
    Kamil sam na koniec sezonu mówił, że cieszy go najbardziej to że przez cały sezon potrafił utrzymać wysoką dyspozycję a ta zaczęła się można powiedzieć nawet w NT.
    Stocha można określić skoczkiem, który nie utrzymuje najwyższej dyspozycji zbyt długo, ale sezon 17/18 był wyjątkiem. Na TCS Kamil byl bardzo dobry ale ten Raw Air.... kto oglądał ten wie... z całym szacunkiem dla Granerduda bo jego forma teraz jest wspaniała, ale nie równa się ona z tamtą Kamila. W całej historii skoków mało jest takich które można z nią porównać.

    1. Granerud teraz niema przeciwników w życiowej formie a Stoch miał wtedy Johansona (a to tylko przykład).
    2. Granerud jest dużo młodszy (chociaż dla niektórych to pewnie nie argument)
    3. Jakoś, technika.... tamte skoki były jednymi z najlepszych w historii tej dyscypliny (a o tym dlaczego niżej)

    4. NAJWAZNIESZE - NAJCIEKAWSZE
    Pamiętacie chyba jak wtedy był odbierany Kamil w gronie skoczków/trenerów/mediów świata skoków. Tam były brawa po każdej próbie, nagrywanie przez trenerów, próba naśladowania przez zawodników... Stoeckl zdejmujący czapke przed Kamilem w Planicy, Kruczek bijacy brawa... ktoś powie dobra może i tak było... tylko, że wtedy to specjalnie operator kamery pokazywał. Tego nieda się opisać w tych paru zdaniach.
    Wiem teraz super jest Halovor. Dobrze bo skokom potrzeba nowych twarzy. Dziwi mnie tylko to, że niektórzy tu piszą że on bije teraz Stocha z sezonu 17/18.
    Wynikami być może.. ale żeby mówić że skalą dominacji (to może nawet zbyt duże słowo, bardziej chodzi o to jaka różnica dzieliła wtedy innych od niego chociaż to może nawet i dobre slowo) to trzeba być albo trolem albo pomylonym.

  • Marco Gaccio profesor

    Dopóki nie będzie miał tej pozycji ustabilizowanej to każdy skok może okazać się gorszy. To jest loteria. Może gorzej skoczyć w próbnej a może w 1 lub 2 serii.

  • Xenkus profesor
    @Nikt_ważny

    Pewnie, że mógłby przegrać. Patrzę trochę realnie, Granerud jest w wybitnej formie, wygrywa to co może, i jeśli warunki jakoś specjalnie nie przeszkodzą to nie widzę jutro innego rozwiązania jak zwycięstwo Graneruda. Problemów Graneruda można spodziewać się za tydzień, ale domu na ewentualne jego problemy bym nie postawił, być może ma jakiś pomysł by normalnie jeździć w Zakopanem.

    Co do Kamila to jeśli będzie jutro na podium - można było się spodziewać.
    2-3 dziesiątka - można było się spodziewać.

    Liczę, że po prostu Kamil trafi idealnie z formą na MŚ - by przywieźć choć jeden, a najlepiej dwa krążki indywidualnie. Kandydatów do medali będzie wielu, nie można wykluczyć, że znowu ktoś wyskoczy z formą na medal tak jak Peier w Innsbrucku 2019.Oby Kamil prawdopodobnie ostatnie MŚ w karierze zakończył z sukcesami.

  • Nikt_ważny profesor
    @Xenkus

    Dlaczego 2-30?
    Gdyby Kamil dostał wiatr Graneruda, a Norweg miał totalną ciszę, to już by tak nie odleciał. Śmiem twierdzić, że mógłby przegrać. Oczywiście przy mniej więcej podobnych skokach.

    Oczywiście, że to tylko gdybanie, ale śmieszy mnie przyznawanie pierwszego miejsca już przez zawodami, bo naprawdę nie takie rzeczy się w skokach działy.

  • King profesor
    @Nikt_ważny

    Według mnie jest wielce prawdopodobne, że jeszcze w tym sezonie zobaczymy stabilizację formy u Kamila tak jak na TCS. Oby to nastąpiło na MŚ.
    Im bliżej MŚ tym według mnie coraz ciekawiej. Owszem Granerud jest jeszcze najlepszy, ale inni dochodzą do głosu. Pavlovcić może jeszcze nawet zaskoczyć niczym Benković w 2005 roku. A i Geiger mimo swojej, jak na niego, mizernej dyspozycji na skoczni normalnej o to złoto może powalczyć. Drużynowo dzisiaj odrobiliśmy do Norwegów w PN i to też dobry prognostyk odnośnie drużynówki.

  • Xenkus profesor

    I to jest właśnie to - brak stabilizacji u Kamila. Nie wiemy jak jutro będzie, raczej nie powiemy w jego przypadku "bardzo małe szanse, że nie stanie jutro na podium" tak jak w przypadku Graneruda "bardzo małe szanse, że jutro nie wygra". Kamil jutro może być na każdym miejscu z przedziału 2-30. Jego forma to niestety sinusoida, myślę, że jakiś trening pomógłby w stabilizacji.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl