Mistrzowski dublet Geigera? "Zrobiłem krok naprzód"

  • 2021-02-24 13:35

Piątkowe zawody w Rumunii przyniosły wyczekiwany przez Niemców przełom w przypadku Karla Geigera. Mistrz świata w lotach narciarskich po raz pierwszy od weekendu w Lahti nie tylko wrócił do najlepszej "10", ale i na podium. Mieszkaniec Oberstdorfu zdaje sobie jednak sprawę, że o medal na domowych obiektach będzie niezwykle trudno.

- Wyjazd do Rasnova był dla nas formą przygotowań do mistrzostw świata. Ostatnie tygodnie nie były dobre, ale w Rumunii moje skoki wyglądały znacznie lepiej. Wierzę, że zrobiłem techniczny krok naprzód i znalazłem sposób na odzyskanie pewności siebie na skoczni. To był zdecydowanie udany weekend - uważa 28-letni mieszkaniec Oberstdorfu.

Geiger przed dwoma laty został wicemistrzem świata na dużej skoczni. Drużynowo i w mikście sięgnął po złoto. - Nie mogę doczekać się Oberstdorfu. Oczywiście, pozycja startowa nie jest najlepsza, ale dzięki udanemu wyjazdowi do Rasnova możemy przystąpić do mistrzostw świata z bojowym nastawieniem - zaznacza podopieczny Stefana Horngachera w rozmowie z przedstawicielami Niemieckiego Związku Narciarskiego.

Trwający sezon to sinusoida w wykonaniu Geigera, który został mistrzem świata w lotach narciarskich, został ojcem, a także przechorował COVID-19. Na jego koncie znajduje się pięć pucharowych podiów, ale i weekend w Klingenthal bez choćby punktu. - Jako drużyna jesteśmy zjednoczeni i coraz silniejsi. Nie mamy nic do stracenia, damy z siebie wszystko - zapowiada Bawarczyk przed główną imprezą zimy 2020/21.


Dominik Formela, źródło: deutscheskiverband.de
oglądalność: (3513) komentarze: (1)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kocurello2 doświadczony

    O ile na skoczni normalnej jestem w stanie uwierzyć w medal to na dużej jakoś nie jestem co do tego przekonany. No chyba, że faktycznie Karl zrobił postęp, no ale czy w tak krótkim czasie jest on na tyle duży by pokonać konkurencję? Cóż przekonamy się niedługo. Właściwie już po treningach będziemy wiedzieli więcej. Na pewno na jego korzyść działa fakt, że skacze u siebie. No i oczywiście, żę jest Niemcem, a jak wiadomo nikt się tak nie potrafi zmobilizować na kluczowe fragmenty sezonu jak Niemiaszki!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl