Oczko w głowie trenera. Polki debiutują w konkursie drużynowym MŚ

  • 2021-02-26 11:50

Już dziś polskie skoczkinie po raz pierwszy w historii pokażą się w zawodach drużynowych kobiet w ramach mistrzostw świata. W piątek nasz kraj na Schattenbergschanze (HS106) reprezentować będą Anna Twardosz, Kinga Rajda, Joanna Szwab oraz Kamila Karpiel. - Jako kraj mamy bardzo duże zaległości. Nie chodzi tylko o kwestie sportowe, ale i organizacyjne. W skokach kobiet ta pogoń jest jednak łatwiejsza niż u mężczyzn. Zależy mi na tym, żeby skaczące kobiety funkcjonowały u nas jako drużyna, a nie jednostki. Dopiero konkursy drużynowe pokazują siłę danej dyscypliny w kraju - mówi Łukasz Kruczek, dla którego bieżący sezon jest drugim w roli trenera żeńskiej kadry narodowej. Początek zawodów o 17:15.

Korespondencja z Oberstdorfu, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6245) komentarze: (28)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • lukash88 początkujący
    @Brygadzista

    w żeńskiej kadrze problem leży u podstaw, trzeba zapytać dla czego hamowany był rozwój damskich skoków pana prezesa. to ewidentne zaniedbanie zarządu PZN, że teraz na arenie międzynarodowej są tu gdzie są. Był czas żeby przykładać większą wagę do szkolenia pań, ale skoro panom dobrze szło to po co dokładać do pań skoro sponsorzy są i kasa się zgadza, lepiej dać premie między swoimi w zarządzie. Kruczek nie jest trenerem wybitnym ale i z żadnym innym nasze zawodniczki nie zwojowałyby nic więcej.
    Kiedy się jest kilka lat do tyłu w szkoleniu ciężko pstryknięciem palców ot tak robić wyniki. Polo powinien po konkursach pań mieć cos w tym temacie do powiedzenia i się tłumaczyć

  • skortom76 doświadczony

    Jeszcze jedna rzecz skąd wszyscy twierdzą że nie ma pieniędzy? A ile miesięcznie biorą boski apollo i dyrektor Małysz? A sponsorzy największe polskie koncerny to za frajer się reklamują? Ludzie mówimy o pieniądzach rzędu przeciętnego klubu 2 ligowej kopanej. Tylko tymi pieniędzmi trzema umieć zarządzać i je załatwić a Apollo zalatwia dla siebie i przy[***]sów. W każdym normalnym zwiazku jest konkurs na trenerów jakoś mi się nie obiło o uszy by trener Dyzma wygral takowy...

  • thegawron stały bywalec
    @Sweet

    Japonki na maksymalnie 4 miejscu bez szans na medal.

  • Sweet weteran

    Walka o 7 miejsce bedzie ciezka. Niemki dramat wielki kryzys tylko o 5 miejsce u siebie z Rosją. A O ZŁOTO WIELKA CZWÓRKA!

  • kunta doświadczony

    Czy ja dobrze czytam? Jak zawodnik przez 5 lat nie robi ŻADNYCH postępów to wina wyłącznie trenera? Gdybym dostał drewnianego Pinokia, który wykonywałby zalecenia, to przez ten czas byłby już w dwudziestce PŚ. A tu nawet telemarku dziewczynkom nie chce się robić. I jeszcze jedno: do wszystkich "profesorów, weteranów i doświadczonych" . Trochę szacunku. Kruczek to jest piesek przy budzie. A to jest pan Kruczek, albo trener Kruczek.

  • Xenkus profesor
    @Nikt_ważny

    Tak trochę mnie boli, że 2/4 przegrały z Voros w kwalifikacjach, a i Rajda jakoś wyraźnie to nie wygrała. Tutaj raczej nie ma wytlumaczen, Voros to raczej kilka lat do przodu w stosunku do naszych zawodniczek nie jest

  • Nikt_ważny profesor
    @Dama_Karmelowa

    W sumie coś może być na rzeczy, bo jednak oprócz Karpiel i Rajdy wszystkie zawodniczki robią spore postępy.
    Być może faktycznie po Seefeld zdobiono dookoła nich zbyt duży szum, a przecież one wtedy miały po 18 lat.
    To się może teraz niestety odbijać.

  • Brygadzista doświadczony
    @Nikt_ważny

    Zawsze pozostaje jeszcze legendarny Polo.

  • naczelny.ironista bywalec
    @Nikt_ważny

    Tak Panie Nieważny, wyniki zaczną się pojawiać. Stawiam na ostatnie i przedostatnie w kwalifikacjach po 5 latach "pracy". Pawełek też jak zwykle odleciał, pisze o głupotach, a sam mu już wykazałem ich bez liku (jak niby nie wyrzucenie z kadr Stękały). W dobrej drużynie ważna jest chemia i wzajemne zrozumienie, tak samo jak potocznie mówi się, że w dobrym związku naczynia myją się same. Kruczek to gbur, pokazywał to wielokrotnie jak mu się męska kadra sypała, dziewczynki pewnie też nie lepsze, ale to w takim razie wypadałoby to zaorać wszystko i zacząć od nowa z nowymi zawodniczkami. Problem polega na tym, że kandydatek nie ma, bo mało kto z rodziców będzie sponsorował tak niszowe hobby.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Nikt_ważny

    Masz rację w tym, że nie wolno oceniać trenera po suchych wynikach, więc tego nie robię. Ale jak to wygląda, że zawodniczka uważana za jedną z liderek kadry chlapie w wywiadach, że metody trenera jej nie odpowiadają i że ona to woli trenera Marcina? Jak to wygląda, że podobno w kadrze atmosfera jest fatalna? Jak wygląda to, że "skończyła się wygoda, jaką skoczkinie miały do momentu, gdy nikt nie wymagał od nich wyników. To była kadra budowana dla nich, a teraz zmieniła się w miejsce, do którego muszą się dodatkowo dostosować. I to z tym mają największy problem."? Więc za to, że dał sobie wejść na głowę Kruczka krytykować nawet trzeba. Zresztą to samo zrobił w swoim ostatnim sezonie u panów.
    Tam trzeba zaprowadzenia znacznie większych porządków niż zwolnienie trenera głównego samo w sobie, bo wyłania nam się obraz kadry, gdzie niektórzy po Seefeld obrośli w piórka i nic nie trzyma się kupy. Wyłazi chęć gorączkowego nadrobienia kilkunastu lat zaniedbań, ot co.

  • pawelf1 profesor
    Większych głupot nie słyszałem :):)

    Wywalmy trenera . Pokażmy Karpiel, że opłaca się olewać trenera i trenować z Bachledą bo i tak rozliczą Kruczka:)
    Pokażmy Rajdzie, że można strzelać fochy , tuptać nóżkami z powodu porażek z koleżankami w krajowych zawodach bo się nie może z tym pogodzić . Tak dajmy im trenera zagranicznego a one i tak będą chciały trenować z Bachledą albo Hankusem bo ich można łatwo "ustawić pod siebie".
    No i wreszcie pokarajmy te zawodniczki , które robią postępy uczciwie trenując zwalniając im trenera , z którym na postępy pracują .....

    Teraz to PZN powinien stanąć murem za Kruczkiem i "przetrzepać skórę " panienkom i kazać Kruczkowi wyjąć jaja z torebki żony .
    Podejrzewałem, że z tymi dwiema mogą być problemy , kiedy media zrobiły z nich wielkie gwiazdy po tym mikście w Seefeld . A dziewczyny były jednymi z najsłabszych wtedy wśród zawodniczek. 6 miejsce zawdzięczaliśmy wybitnym skokom Kubackiego i bardzo dobrym Stocha .....

  • Nikt_ważny profesor
    @Brygadzista

    Wydaje mi się, że różnice są zbyt duże, zarówno w psychice, jak i budowie fizycznej, by wspólny trening miał sens.
    Poza tym, to by była zbyt liczna kadra, a Maciusiak jest nam potrzebny w pełni zaangażowany w męską.
    Jak na razie wątpię by ktokolwiek ze sztabu mężczyzn miał chęć przejścia do kobiet. Być może po Igrzyskach, bo wtedy może się posypać tam mocno kadra.

    I wątpię też, by ktoś z zagranicy, z dobrym warsztatem chciał przyjść do naszych dziewczyn.
    Po pierwsze nie mamy zbyt dużych możliwości finansowych, a po drugie... Na razie tu nie ma żadnych perspektyw. Nawet ktoś, kto chce się wybić raczej wybierze inny kierunek. Być może w perspektywie dwóch- trzech lat, gdy młodsze zawodniczki będą już mogły próbować sił w elicie i chociaż liczbowo będzie to wyglądało przyzwoicie, to ktoś się skusi.

    Wydaje mi się, że nie ma na ten moment lepszego wyboru niż Kruczek. Trzeba mu dać jeszcze spokojne dwa lata treningu i wyniki zaczną się pojawiać. Jeśli nie, wtedy będzie trzeba kombinować.

  • Brygadzista doświadczony
    @Nikt_ważny

    Ciekawe czy kadry Pań nie dałoby się podpiąć do męskiej kadry B, żeby trenowały pod okiem Maciusiaka. Nie wiem jakby to wyglądało z technicznego punktu widzenia, czy treningi kobiet są aż tak różne od treningów mężczyzn, ale pamiętam że sporo sukcesów Kruczek zawdzięcza właśnie Maciusiakowi, gdy któryś z zawodników gubił formę, to wysyłał go na treningi do kadry B i taki zawodnik zazwyczaj wracał zregenerowany.

  • Xander1 profesor
    @Nikt_ważny

    Ale to my mamy podawać kandydatów? Wystarczy ogłosić konkurs na trenera i zgłosić się do zagranicznych trenerów. To wcale nie musi być wielki trener z wielkimi wynikami. Nikt nie mówi o Kojonkowskim, Schusterze itp. Ale jakiegoś trenera z Austriackiego zaplecza można by sciągnąć.

  • Nikt_ważny profesor
    @Brygadzista

    Z tą kadrą Włoch to akurat średni argument, bo tak naprawdę ciężko byłoby cokolwiek zrobić. Natomiast masz rację w drugiej kwestii. Jeśli faktycznie są w tej kadrze duże zgrzyty i to się szybko nie poprawi, wtedy się zgodzę, że powinien nawet odejść, bo coś takiego może bardzo zaszkodzić.

    Pozostaje jednak kwestia tego, że nie ma lepszych kandydatów. Widziałem setki komentarzy obrażających Kruczka, ale ani jednego, w którym ktoś wskazuje realnego kandydata na to stanowisko.
    Bachleda jednak moim zdaniem by tego nie pociągnął na dłuższą metę.

  • Xander1 profesor

    To co ten człowiek gada to przechodzi już ludzkie pojęcie. Jemu zawsze coś nie pasuje. Rok temu go broniłem, ale teraz już nie mam zamiaru. Trenera bronią wyniki. Tu nie broni go nic. Został zatrudniony z jasną wizją i zadaniem by pociągnąć skoki kobiet wyrażnie do góry, bo jak to Tajner stwierdził Bachleda tego nie uczyni. Co zrobił Kruczek każdy widzi. Z jego podejściem to za 10 lat może doczekamy się skoczkiń na przyzwoitym poziomie.

  • Brygadzista doświadczony
    @Nikt_ważny

    Wiesz, z drugiej strony jest coś w tym co piszesz, doprowadzenie kadry męskiej zajęło mu 4 lata i też budował ją praktycznie od zera, a z paniami jest dopiero dwa lata. Na regres Rajdy mógł nawet nie mieć wpływu. Jego pozycję mocno podważa jednak klęska z reprezentacją Włoch i zgrzyty wewnątrz aktualnie prowadzonej kadry, więc krytykowanie Kruczka na ten moment musisz zaakceptować.

  • naczelny.ironista bywalec
    @Marco Gaccio

    Dokładnie, najlepiej jeszcze 10 lat tak do 2031r. Wtedy się zmyje i powie, że no nie wyszło. Ale dyzma wypłatę za ten okres skasuje. Zawsze mnie denerwuje w Polakach małomiasteczkowość i minimalizm. Zamiast stawiać ambitne cele i je realizować, takie dyzmy powiedzą "mamy czas" i fajrant, a kasa płynie. Dno. A podobni kruczkom jeszcze przyklaskują w komentarzach, bo to ten sam poziom myślenia i intelektu.

  • skortom76 doświadczony

    Pitu, pitu Panie Dyzma. Zawsze coś nie tak, jak nie pieniądze to organizacja, albo wiatry, albo sędziowie. We Włoszech to woleli kariery kończyć niż dalej trenować z takim " fachmenem", dostał Pan Insama, diament do oszlifowania - zepsuł. Nie odkrył Pan talentu Bresadoli. Zmarnował Pan najlepszych osiem lat kariery Żyły, Kubackiego, Murańki i innych. Mieliśmy złote drużyny w MŚJ - zmarnował Pan wszystkich...Zgaś Pan światło, zmień pracę, weź kredyt, bo trener z Pana jak z koziej d... trąbka, Karpiel nie chce z Panem trenować, podobnie jak wcześniej Małysz.

  • Nikt_ważny profesor
    @Brygadzista

    Może po to, żeby za dwa lata wiedzieć jak się na takich mistrzostwach funkcjonuje?

    Jest to coś zupełnie innego niż PŚ, trzeba się tego nauczyć. Więcej mediów, inna organizacja, inna oprawa. Trzeba się nauczyć jak funkcjonować podczas takiej imprezy.
    Może dla Ciebie to mało istotne, ale dla zawodniczek jest istotne bardzo.

    Zrozumcie w końcu, że nie ma sensu oceniać pracy trenera na takim poziomie po suchych wynikach. Jestem przekonany, że fizycznie te dziewczyny zrobiły postęp bardzo duży, nie zawsze do widać od razu na skoczni.
    Efekty będą za rok, dwa...trzy.
    To nie jest sytuacja jak w kadrze męskiej, gdzie przychodzi trener do grupy gości, którzy od 20 lat trenują i wystarczy drobna zmiana i są efekty.
    Kruczek musi je uczyć praktycznie od zera, a w takim przypadku niekoniecznie będą widoczne od razu postępy.
    Trzeba mu zaufać, innego wyjścia nie ma, bo kto go niby zastąpi?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl