Stoch i Stękała na przełomie drugiej i trzeciej dziesiątki - wypowiedzi po konkursie na dużej skoczni

  • 2021-03-05 21:14

Piątkowy konkurs o tytuł mistrza świata na dużej skoczni nie dał wymarzonych wyników Kamilowi Stochowi oraz Andrzejowi Stękale. Zawodnicy, którzy w sobotę będą reprezentowali nasz kraj w zmaganiach drużynowych, indywidualnie zajęli kolejno 19. i 21. miejsce.

Kamil Stoch rozpoczął rywalizację od 120-metrowego lotu, który na półmetku dawał mu 22. lokatę. Małym powodem do uśmiechu była finałowa próba, w której 33-latek poprawił się o blisko dziesięć metrów, awansując na 19. miejsce. - To uśmiech przez łzy. Liczyłem na trochę więcej niż to, co się dziś wydarzyło. Podszedłem do tego konkursu ze świeżym podejściem, z pewnymi celami zadaniowymi. Po części udało się je zrealizować, ale nie w stu procentach. Nie tak, jak trener by sobie życzył, bo efekty miały być lepsze - powiedział mistrz świata z 2013 roku.

- Trudno mi mówić o swoich odczuciach. Te skoki nie są super. W moim mniemaniu, kiedy skok jest w porządku, efekty nie są porażające i brakuje odległości. A kiedy brakuje odległości, wówczas trener kręci głową, że coś jest nie tak i jeszcze można coś poprawić. Oba piątkowe skoki były dobre, na pewno lepsze niż czwartkowe. W pierwszej serii zabrakło trochę szczęścia, a w drugiej miałem jego nadmiar. Wyrównało się - kontynuuje trzykrotny mistrz olimpijski.

- Trener jest po to, żeby mi pomóc. Stara się znaleźć złoty środek. Chce dla mnie jak najlepiej, ale to ja nie potrafię w tej chwili zrobić wszystkiego należycie. Trudno mi się z tym pogodzić, ale jednak nie mam wyjścia i muszę... - dodaje dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

W sobotę odbędzie się ostatni konkurs w ramach MŚ 2021, czyli zawody drużynowe. - Zrobię co umiem. Zdaję sobie sprawę z tego, w którym miejscu jestem. Nie jestem najlepszym zawodnikiem naszej ekipy, nie wystąpię w roli zbawiciela. Skoczę jak potrafię. Nie potrafię super, ale potrafię solidnie. Nic więcej zrobić nie mogę - kończy Stoch.

Dwie lokaty niżej sklasyfikowany został Andrzej Stękała. Jego wyniki to 121,5 oraz 122,5 metra. - Wynik nie satysfakcjonuje mnie stuprocentowo. Spodziewałem się lepszych skoków, ale na tyle było mnie dziś stać. Jestem zadowolony, że walczyłem do końca, mimo gorszego pierwszego skoku - komentuje 25-latek.

- Na zeskoku było ciężko. Przed serią próbną ostrzegano nas, że jest miękko. Trzeba na to uważać, ale brakuje wtedy nieco swobody. Przy mocnych opadach trzeba uważać, żeby nie lądować zbyt pochylonym. To automatycznie kończy się upadkiem. Trochę to rozprasza, ale nie można się na tym skupiać. Trzeba zostawić to z tyłu głowy aż do chwili lądowania - relacjonuje mieszkaniec Dzianisza.

Stękała to polski debiutant na mistrzostwach świata. - Myślę, że to super wynik przy okazji debiutu. Cały ten sezon przeznaczam na naukę, choć nie chcę tylko mówić, że uczę się i uczę... Chcę dobrze skakać, więc... uczę się dobrze skakać. To satysfakcjonujące, że gorsze skoki dają "30" mistrzostw świata. To motywujące pod kątem kolejnych zawodów i treningów - podkreśla podopieczny trenera Doležala.

- Nie ma czegoś takiego jak "tryb drużyna". Skupiam się na mistrzostwach świata i dobrych skokach. W sobotę muszę skupić się na sobie i spokojnym podejściu, a wtedy będzie ogień. Przyda się doświadczenie z Planicy, gdzie doświadczyłem pierwszej drużynówki na takim poziomie. Trzeba robić swoje i dam z siebie wszystko - mówi brązowy medalista MŚ w lotach z 2020 roku.

Korespondencja z Oberstdorfu, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7130) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Mati12345 początkujący

    Ciekawe gdzie jest ten typek co wczoraj pisał, że nie mamy szans na medal.

  • TonioTonio bywalec

    Kamil stoch powinien się udać na treningi z Witalijem Kaliniczenką do Worochty - mógłby się wiele nauczyć od swojego ukraińskiego kolegi.

  • StochMistrz{29465894} profesor
    @tomaszczuk

    Wyjazd do Rasnova był dla Kamila w ogóle nie potrzebny

  • SZCZEPAN44 doświadczony

    Po prostu Stoch juz ma swoje lata, co niektorzy nie moga przebolec.. a to ze za mało skokow oddawal a to cos tam itp..
    Ma juz prawie 34 lata, Małysz w jego wieku powoli konczyl kariere. Brakuje juz mocy powoli jaka byla dawniej co jest naturalna koleja rzeczy. I czas sie z tym pogodzic. To juz nie jest mlodzieniec 20 letni! Jeszcze moze na IO pociagnie, a pozniej moze byc juz roznie. Nie zdziwie sie jak po Igrzyskach skonczy kariere. Wole zeby skonczyl na szczyscie niz sie meczyl na skoczni.

  • tomaszczuk stały bywalec
    @StochMistrz{29465894}

    Powalczy jak postawi wszystko na jedną kartę i zaplanuje starty z głową A nie tak jak teraz wszędzie. Rosnov był chyba jednakniepotrzebny.

  • StochMistrz{29465894} profesor

    Realne jest że Kamil powalczy o medal na olimpiadzie w Zhangjiakou na dużej skoczni.Technika Kamila jest jak najbardziej do ustabilizowanie i Kamil może skakać przez dłuższy czas na bardzo wysokim poziomie sportowym w sezonie olimpijskim 2021/2021.Potrzeba sporej ilości skoków i eliminacji największych błędów przed inauguracją sezonu 2021/2022,a jesienią zbudować bardzo wysoką formę,a fizycznie można się przygotować jeszcze nieco lepiej niż w tym sezonie.Tylko dokładnie przeanalizować gdzie były popełniane największe błędy i spokojnie je eliminować i stabilizować technikę w każdym elemencie skoków.Przebudowana sylwetka w locie po wyjściu z progu jest dobra i jest jak najbardziej do ustabilizowanie na mocny wiatr w plecy jaki i na mocny wiatr pod narty.

  • Orzeu_Zwisly weteran
    @Dama_Karmelowa

    Mam na myśli to, że wymagałbym miejsca 10-12 a nie 23-30. Cudów nie, ale solidnego występu, bo w treningach takie miejsca był w stanie zająć.

  • EddieKoteł weteran

    c. d.

    Kamil osiągnął już tyle, że naprawdę nikt nie będzie miał pretensji, że będzie startował jak Ammann (oby oczywiście na innym poziomie) i odpuszczał, testował w przypadku wątpliwości i strat do czołówki - zamiast startowania na siłę. Wielu z nas tutaj do znudzenia sugerowało, że Kamil potrzebuje odpoczynku i treningu przed MŚ, ale sztab zdecydował, że lepsze jest startowanie na upartego. Po drodze wpadło kilka podiów, ale to nie rozwiązało ani trochę problemów, z którymi się borykał, nie wróciła regularność. Kamil nie powinien się już skupiać na Pucharach Świata - najprawdopodobniej nie zdobędzie już żadnego, nie ma szans na bicie rekordów w tym kierunku (chyba można się zgodzić, że jakikolwiek indywidualny medal, którego tutaj nie zdobył, byłby lepszy niż to trzecie miejsce w generalce, a nie 4. czy 5.). Pojedyncze, kluczowe zwycięstwa, turnieje, praca nad świeżością i nowinkami sprzętowymi, szybkością. Ja wiem, że oni wszystko to trenują latem i są teoretycznie przygotowani na całą zimę ostrych startów. Ale przecież oni dobiegają 35 lat powoli, w organizmie zachodzą zmiany i trzeba na nie reagować, zmieniać bodźce. Myślę, że o ile Żyła może być polskim Kasaim, tak Kamil jest fizjologicznie bardziej konwencjonalny i to co widzimy w smutniejszych fragmentach jego ostatnich sezonów to są właśnie oznaki starzenia.

    Może Pernitsch nie jest taką ostateczną wyrocznią w każdej kwestii i na każdą okazję? W tym roku temat wpadek niedzielnych zauważyli wszyscy, ewidentnie coś nie grało z przygotowaniem. Może pora na kolejne odstępstwa od Horngacherowych "jedynych słusznych" metod...

  • EddieKoteł weteran

    Naprawdę nie wiem, dlaczego nie można było spróbować Wolnego - jest szansa, że wykorzysta warunki i po prostu zasłużył chociaż na jeden start w tych mistrzostwach. Andrzej jest pod formą od wagowej wpadki w Zakopanem - trudno się dziwić, to pierwszy tak intensywny sezon w jego karierze, wymagania rosły z tygodnia na tydzień, no i niestety forma uleciała. Przy okazji Lahti pisałem: dlaczego nie pójdą o krok dalej ze Stękałą, nie zaryzykują z jego fazą lotu, żeby była bardziej agresywna w drugiej fazie. To moim zdaniem w tym sezonie dzieliło go od wyników bardzo dobrych i wybitnych, a teraz przechyliło szalę w drugą stronę - przez pasywność popadł w przeciętność. Nie wydaje mi się żebyśmy na dzisiaj spełniali medalowe kryteria. Mamy jednego bardzo dobrze skaczącego zawodnika, drugiego skaczącego dobrze i dwóch pogubionych - znaków zapytania jest zbyt dużo.

    Myślę, że najwyższa pora zmieniać rytm startowy i pewnie też przy okazji trening Stocha. On nie jest wieczny, to inny model sportowca od Żyły, który jest ewenementem z dużą wybitnością ale małą regularnością. Stoch jest, albo może raczej był regularny, ale mam wrażenie, że jest na skraju zajechania. Może tego nie czuć, może nie odczuwa specjalnych trudów w okresie przygotowawczym, ale od trzech sezonów widoczna jest narastająca tendencja do utraty regularności, wahania są coraz większe (vide sytuacja po TCS). Jeżeli nic się nie zmieni i dalej będzie trenował i startował jakby miał 25 lat to może wjechać w wąwóz Schlierenzauera i dołki zamienią się w coś z czego już nie wyjedzie.

  • GOTS weteran

    Oczekiwania były dużo większe, i nie były całkiem bezpodstawne. Skala możliwości Kamila była i jest ogromna, ten sezon pokazał że medalowe miejsce mógł Kamil zdobyć. No cóż nie udało się, tak jak całej plejadzie innych znakomitych zawodników tego sezonu. Jest jeszcze przyszły sezon i najważniejsza impreza 4-lecia, i kolejne 3 medalowe szanse. Walcz, a wszyscy prawdziwi kibice są z Tobą i będą zawsze.
    Mistrzostwa się jeszcze nie skończyły, macie jeszcze szansę jutro.
    Powodzenia.

  • Xenkus profesor

    No cóż. Nie była to impreza Kamila. Fajnie by było wyciągnąć z tego wnioski, i po prostu w przyszłym sezonie szczyt formy przygotować właśnie na imprezę, którą Kamil uwielbia, czyli IO.

  • Dama_Karmelowa profesor
    @Orzeu_Zwisly

    Zależy co rozumieć przez ukiszenie. Jeżeli wymagać od niego tyle co od Stocha w formie top to Ci już dzisiaj mówię: tak, ukisi. Cuda się nie zdarzają. Ale jeśli masz na myśli spektakularną bulę to raczej byłabym spokojna, bo Kamil jest imponująco równy w tej swojej obecnej formie.

  • wiola4697 profesor

    Chłopaki trzymajcie się! Jesteśmy z Wami zawsze! :)

  • asiasx bywalec
    Stoch

    Ciekawe, czy Dolezal da radę poskładać Stocha do Planicy. Horngacher dawał radę wyciągać Stocha z kryzysu, Kruczek w sezonie 2015/16 nie dał rady. Zobaczymy.

  • Orzeu_Zwisly weteran

    Żeby nam Kamil tylko jutro drużynówki nie ukisił...tfu tfu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl