Dwunastu Polaków na PK w Zakopanem, Gruszka za Niżnika

  • 2021-03-08 22:47

Polski Związek Narciarski (PZN) ogłosił skład reprezentacji naszego kraju na nadchodzące zawody z cyklu Pucharu Kontynentalnego. W najbliższy weekend w Zakopanem pokaże się dwunastu Biało-Czerwonych, w tym uczestnicy zakończonych w minionym tygodniu mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym.

Drugoligowe konkursy - w czasie przerwy od Pucharu Świata - będą jedynymi zawodami rozgrywanymi pod egidą Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) w tym tygodniu. W sobotę i niedzielę na Wielkiej Krokwi zaprezentuje się dwunastu Polaków.

Trenerzy kadry narodowej oraz młodzieżowej zdecydowali się, iż na zakopiańskim obiekcie swoich sił spróbują Stefan Hula, Maciej Kot, Jarosław Krzak, Tomasz Pilch, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Arkadiusz Jojko, Kacper Juroszek, Jan Habdas, Adam Niżnik, Jakub Wolny oraz Klemens Murańka. Ostatnia dwójka w niedzielę wróciła z Oberstdorfu, gdzie była częścią zespołu reprezentującego nasz kraj podczas MŚ 2021.

Wszystko wskazuje na to, iż najlepsza dwójka weekendu w Zakopanem dostanie szansę wyjazdu na finał Pucharu Świata w Planicy. Pewni wyjazdu do Słowenii są już Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Kamil Stoch oraz Andrzej Stękała.

Sobotnie zawody na Wielkiej Krokwi rozpoczną się o 16:50, a niedzielne już o 10:30. Transmisja w TVP Sport.

Aktualizacja (9.03.2021, godz. 17:50):

Polski Związek Narciarski poinformował, iż miejsce Adama Niżnika w składzie na weekendowe zmagania zajmie Mateusz Gruszka.

Program PK w Zakopanem (HS140):

Piątek, 12.03.2021
20:00 - Odprawa techniczna

Sobota, 13.03.2021
14:30 - Oficjalny trening
15:30 - Seria próbna
16:50 - Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 14.03.2021
9:30 - Seria próbna
10:30 - Pierwsza seria konkursowa


Dominik Formela, źródło: PZN
oglądalność: (28736) komentarze: (93)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec
    @KoniKoni

    Parafrazując ludowe przysłowie, może jednak nie uczmy ojców jak dzieci robić. Myślę, że automatyzm i powtarzalność to są akurat nieodzownie potrzebne cechy w skokach. Kluczem jest chyba jednak atmosfera w drużynie. Ta dziś jest u nas wyjątkowo dobra. Widać jak się ze sobą razem świetnie czują z Dolezalem. Jeśli trener jest najwyższej próby i atmosfera w drużynie gra, to chyba nie ma sensu go zmieniać. Może to raczej metody treningowe można urozmaicać. Nie wiem na przykład, na czym polegał fenomen Pointnera. Był trenerem rekordowo długo i Austriacy mieli wtedy złoty okres. A przecież to był chyba najostrzejszy trener rządzący twardą ręką. Dopiero na sam koniec zawodnicy mieli go po prostu dosyć i odszedł w fatalnej atmosferze. Kruczek był długo i dopiero po tych kilku latach nasi mieli sukcesy światowe. Trudno chyba powiedzieć, jak to jest.

  • KoniKoni bywalec

    Prawda jest taka, czy to będzie K, D, H czy inny trener nasi zawodnicy (myślę, ze nie tylko) wypadają w typową monotonię treningową (trenerzy również) Pierwszy rok wspaniały, początek drugiego całkiem dobry, a już końcówka to loteria formy. W wielu dyscyplinach a zwłaszcza skokach, treningi są monotonne, gdzie pewne ćwiczenia powtarza się setki razy. Zmiana trenera np. co 2-3 lata wraz ze zmiana metodyki cykli przygotowawczych, z urozmaiceniem ćwiczeń, wpłynęła by niewątpliwie na zaangażowanie i celowość treningową. Przykład Kubacki który powtarza bezustannie, przekazane przez psychologa formułki motywacyjne. Gdy one nie pomagają szuka wytłumaczenia w innych elementach które do tej pory nie miały wpływu na jego skoki. A może, cykliczna zmiana trenera to jest klucz do długotrwałych sukcesów.

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec
    @Seba Aka Krzychu

    Dzięki za info :) A myślisz, że dobrze zarabia w Japonii w takim klubie? Trenować Mistrzów to jednak prestiż. Akurat o tym, że Ryoyu trenuje razem z Noriakim, to wiedziałem. Zdaję się, że prowadził ich wcześniej Janne Vaatainen i chyba zarabiał tam bardzo, bardzo dobrze. Nie sądzę, żeby w Finlandii zarabiał lepiej. Zdaję się, że poświęcił się dla ojczyzny. Szacunek. Coś tam drgnęło troszeczkę u nich. Myślę, że jak już tylko Czesi w końcu odbudują swoje skocznie, to i jakiś dobry trener się u nich znajdzie. Bo bez bazy treningowej to ''nie ma z czego odlecieć''.
    Jak to w końcu jest z Vaatainenem? Jest zupełnie na stałe w Suomi, czy raczej z doskoku? Nie wiem, czy da się poważnie prowadzić reprezentację z doskoku. Rodzinę ma w Japonii w końcu.

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec

    Nie no,dajcie spokój. Pewnie, że Wolny pojedzie do Planicy i wystąpi. Jest dosyć nierówny w tym sezonie, ale potrafi odpalić nawet na poziom top 10. Jest lotnikiem, więc może tam się przebudzi. Skaczą na bardzo zbliżonym poziomie z Klemensem w tym sezonie, ale mam wrażenie, że jednak to Wolny jest bardziej ''błyskotliwy'' na skoczni. W drużynówce raczej na 100 % wystąpi Stękała, bo i zasługuje zdecydowanie, ale myślę, że z Wolnym w tej formie też mielibyśmy szansę na ''pudło''

  • firefly profesor
    @J.paqlak@zspnieqo.pl

    Odstawienie Wolnego, który po pierwsze jest w top 30 PŚ, a po drugie jest lotnikiem i na mamutach skacze zazwyczaj lepiej niż na mniejszych obiektach, byłoby czystym idiotyzmem. Mam nadzieję, że Doleżal jednak zdaje sobie z tego sprawę. Niewykluczone, że Wolny przegra z kilkoma kontynentalowcami w Zakopanem, bo w tym sezonie ta skocznia mu wybitnie nie leży, ale moim zdaniem i tak do Planicy pojechać powinien.

  • J.paqlak@zspnieqo.pl stały bywalec

    myślę , że klasyfikacja w pucharze świata jeśli chodzi o Polaków będzie taka Stoch - 3 , Żyła - 5 , Kubacki -7 , Stękała - 13 , Murańka - 27 , Zniszczoł - 32 jeśli chodzi o tych co pojadą do Planicy

  • J.paqlak@zspnieqo.pl stały bywalec

    mi się wydaje że największe szanse na występ w Planicy mają Zniszczoł i Murańka nie wiem czy nie lepiej byłoby zostawić Wolnego ponieważ mogłby nam pomóc w drużynówce na pewno spisałby się lepiej niż Kubacki czy Stoch oczywiście nie mówiąc że Stoch i Kubacki są słabymi lotnikami ale taka prawda

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @nie byłem ci ja okabe ani watanabe

    Schallert jest trenerem japońskiego klubu Tsuchiya Home Ski Team, w którym trenuje m.in. Ryoyu Kobayashi czy Noriaki Kasai, a Jiroutek jest trenerem Francuzów.

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec
    @ZXCVBNM_9999

    Chyba pomyliłeś adresata, ale chętnie skomentuję :)
    Na sezon olimpijski Dolezal na pewno z nami zostanie. Myślę, że z racji bliskości kulturowej i językowej, on się u nas czuje tak dobrze i nigdzie indziej nie miałby takiej atmosfery i takich warunków. Myślę, że po zakończeniu karier przez Starą Gwardię nadal będzie miał pozytywną motywację do dalszej pracy z naszymi. Główna uwaga zostanie skupiona na już dziś dość mocnej grupie. Ci skoczkowie mają ciągle spore rezerwy.
    Podejrzewam, że naturalnym odruchem Dolezala jest chęć reanimacji czeskich skoków. Póki co Czesi nie mają nawet w zasadzie gdzie trenować. Muszą przyjeżdżać do nas albo do Nemiec, do Klingenthal. Sytuacja zupełnie absurdalna i nie do pozazdroszczenia. Szacunek dla nich za wytrwałość w tej sytuacji. Że jednak ktoś tam nadal skacze. Tacy skoczkowie jak Stursa, Polasek, czy Kozisek to zawodnicy z jakimś potencjałem jednak, przykro patrzeć jak ich się marnuje. Co się stało z Richardem Schallertem? Już na emeryturze? To chyba z nim było im całkiem nieźle. z Schallertem i Jiroutkiem. Koudelka i Matura wtedy wygrywali, nieźle skakał Hlava. Rozumiem, że na Schallerta mogłoby ich dziś nie stać. Ale może w tej sytuacji powinni wrócić do Jiroutka? Pewnie jest tam kilka frakcji i się żrą między sobą. To najgorsze zawsze. Do atmosfery kwasu Dolezal na pewno by nie chciał wracać, myślę.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @nie byłem ci ja okabe ani watanabe

    Z Doleżalem jest inna kwestia.
    Przede wszystkim, Horngacher jest związany z Niemcami, ma tam rodzinę. Doleżal ma ją w Czechach, raz, że relatywnie blisko, dwa, że Czechów by chyba w agonii nie przejął? Chyba, że chce iść na hardkor.
    A która reprezentacja by go teraz wzięła?
    Niemcy - mają Horngachera
    Norwegia - Pewnie Steockl wydłuży umowę, on tam zapuścił korzenie
    Słowenia - chyba wyprubują Hrgotę, oni nie koniecznie zatrudniają trenerów zagranicznych
    Japonia - jak wyżej, mają Miyahirę
    Austria - chyba Widhölzl się sprawdza, jeszcze Schuster jest gdzieś w kolejce zapasowo. Pocza tym Austriacy mają całą rzeszę swoich trenerów. W tym Florian Liegl.

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec
    @King

    Może wystarczyłoby spotkanie z ministrem sportu? Nie wiem, o co się to rozbija, czy są jakieś szczególne problemy z takim rozwiązaniem. Napisanie odpowiedniej ustawy i jej przegłosowanie wydaje się sprawą dosyć prostą. A może na drodze stoi nasza stara, (nie)dobra biurokracja i papierologia? Jeśli w przeciągu dwóch lat, powiedzmy, czegoś z tym w końcu nie zrobią, to czeka nas poważny kryzys. To jest dramat, że tacy zdolni zawodnicy jak Biegun, czy Kłusek byli zmuszeni skończyć kariery. To nie powinno mieć miejsca.

  • King profesor
    @nie byłem ci ja okabe ani watanabe

    Małysz już powtarzał kilkukrotnie, że przez całą sytuację związaną z wirusem nie chcą aktualnie poruszać tego z premierem. Bo mieli się spotkać w tej sprawie, ale ostatecznie nic z tego. Mieli to ponoć załatwiać po tamtym sezonie, a dobrze wiemy jak sytuacja wyglądała później i jak to wygląda aktualnie. Tylko z drugiej strony lata lecą, a wszystko w tym samym położeniu. A jak ta cała sytuacja potrwa jeszcze kilka lat to wszystkie te sprawy będą się przeciągać, choć z drugiej strony wtedy to już może nie byłoby potrzeby...

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec
    @dervish

    Cóż, z takim scenariuszem też należy się liczyć. Gdyby miał z kogo wybierać, tak jak u Austriaków, czy Słoweńców ( gdyby nasze zaplecze było choć trochę szersze), mógłby się u nas dalej świetnie realizować. Przyszłość naszych skoków niestety nie jest pewna, co wszyscy widzimy nie od dziś. Na szczęście nawet po zakończeniu karier przez Starą Gwardię nie pozostanie po nich dziura i będzie kogo trenować.
    Natomiast jeśli nie zmieni się forma naszego zaplecza i zabraknie dobrego trenera, to mogą powrócić te smutne czasy, kiedy cieszył już awans naszego do 30tki. Nie przekreślałbym jednak naszych juniorów. Trudno jest wyrokować w zaistniałej sytuacji. Warunki treningów, na jakie są skazani, jednak zaciemnia obraz. Podobno talent to 10 %, a do sukcesu potrzeba 90 % pracy. A na tę potrzeba miejsca i czasu. A przede wszystkim pieniędzy. Tego minimum oni dziś nie mają. W dużym skrócie - państwo powinno pomóc. Nie wierzę, żeby PZN nie zabiegał u rządu o to proste rozwiązanie - nie mogę pojąć, czemu kolejny rząd nie chce tego zrobić - wcielenie skoczków w szeregi wojska, policji. Tak jak jest w przypadku większości federacji. Kiedyś już nawet Małysz na antenie wystosował jakoś tak nieśmiało apel do rządu,żeby w końcu coś z tym zrobiono. Jak widać, bez skutku. Ciekaw jestem, czy są toczone jakieś zakulisowe rozmowy na ten temat. To naprawdę mogłoby wiele zmienić. Skoki narciarskie to sport wyjątkowo kosztowny i wymagający,co niestety nie przekłada się na zarobki. W ostatnich latach nastąpił ogromny skok w osiągnięciach naszej kadry. Tragedią narodową byłoby zmarnowanie tego wszystkiego, upierając się przy status quo. Ja nie wiem. Może jakaś ogólnonarodowa petycja do ministerstwa sportu? Ostatni czas na wyciągnięcie wniosków

  • Mucha125 profesor
    @dervish

    Jeśli znów trener zbyt szybko odejście to według mnie ktoś powinien wylecieć ze stanowiska z PZN i dać w końcu nowych bez układów tam

  • PawelK95 doświadczony
    @dervish

    Nie da się ukryć, że nasza młodzież nie daje wielkich perspektyw rozwoju zawodowego Dolezala. Żyła i Stoch w podobnej kondycji mogą pociągnąć może ze dwa lata, Kubacki z 4-5. Z młodszych zostaje chimeryczny Wolny, Murańka ze Zniszczołem i dający nadzieje Stękała. Pytanie co z Wąskiem i Pilchem, ale wydaje mi się że prędzej czy później się wyrobią. Ale to ciągle mało. Jakieś głosy słyszałem, że Stoeckl chce odejść za rok, więc byłoby idealnie niestety. Z drugiej strony średnio mi pasuje Czech do trenowania Norwegii. Słowenia pewnie zostawi Hrgotę na przyszły sezon i się okaże czy będą szukać kogoś na kampanie 22/23. Wydawało się, że Dolezal to trener na lata dla nas, a tu może być klops. No i należy pamiętać, że odejście Czecha to pewnie też odejście Stocha, bo nikt z obecnego sztabu chyba nie będzie tego kontynuował, chyba że Sobczyk, ale jakoś mi nie pasuje.

  • King profesor
    @dervish

    Swoją drogą ciekawe jakie to są federacje. Słowenia? Norwegia? Bo wątpliwe, żeby jakieś słabsze ekipy nawet próbowały go ściągnąć. Niemcy mają Horngachera, a Austriacy Widhoelzla. Japończycy w ostatnich latach mają trenerów od siebie.

  • Mucha125 profesor
    @dervish

    Mogliby na jedne zawody dać Zniszczoła jako rekompensatę za to ale cały czas pilnować 6 w 30

  • dervish profesor

    Tymczasem szykuje nam sie powtórka z rozrywki. Podobno zatrudnieniem Dolezala powaznie są zainteresowane inne federacje.

    "Czeski trener obecnie ma wiele propozycji z innych krajów. Do sytuacji dot. kontraktu Doleżala odniósł się sekretarz generalny PZN Jan Winkiel. - Trzymamy rękę na pulsie, ale na bardziej konkretne rozmowy przyjdzie czas po zakończeniu sezonu. Teraz nie jest na to pora. Mamy świadomość, że trener Doleżal budzi zainteresowanie innych ekip - przyznał Winkiel"

    "Dyrektor sportowy PZN-u ds skoków i kombinacji Adam Małysz już teraz zabiega o to, by Doleżal został z nami dłużej niż tylko do końca następnej zimy z igrzyskami olimpijskimi w Pekinie. PZN pamięta, jak długo wahał się Horngacher. I jak w końcu odszedł, mimo że proponowaliśmy mu znakomite warunki.

    - Dużo zależy od Michała, co on dalej planuje. Cały czas rozmawiamy. Próbuję go przyciskać. On na razie mówi, że ma umowę podpisaną do igrzysk Pekin 2022. Ale myślę, że rozmowy muszą przybrać szybsze tempo, żeby on się określił - mówił wcześniej Małysz w rozmowie z Łukaszem Jachimiakiem. "


  • SZCZEPAN44 doświadczony

    Czyli jak np Jan Habdas nagle błyśnie i wygra to on jedzie do Planicy wg teorii redakcji:-)

  • Pavel profesor
    @nie byłem ci ja okabe ani watanabe

    Nie ma.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl