Finał sezonu bez Graneruda? "Nie chcę jechać do Planicy bez przygotowania"

  • 2021-03-09 18:50

Halvor Egner Granerud uzyskał w minionym tygodniu pozytywny wynik testu na koronawirusa, w efekcie czego stracił możliwość dalszego uczestnictwa w mistrzostwach świata. Skoczek aktualnie przebywa w izolacji w niemieckim Oberstdorfie, gdzie pozostanie jeszcze około tygodnia. O swoich odczuciach dotyczących choroby opowiedział na łamach norweskiego dziennika VG.

- Muszę przyznać, że trochę się bałem. Ta choroba to nic przyjemnego. Martwiłem się, że objawy będą postępować, ale na szczęście dość szybko poczułem się lepiej. Jestem optymistycznie nastawiony. Myślę, że najgorsze już za mną - opowiada najlepszy zawodnik obecnego sezonu na temat walki z COVID-19.

Norweg jest jednocześnie przygotowany na kontuzje, które mogą nadejść w najbliższym czasie. - Będę rozmawiać z lekarzem oraz z Olympiatoppen (norweska organizacja olimpijska - przyp. red.) na temat tego, na co powinienem zwrócić uwagę podczas odbudowy formy. Staram się być bardzo ostrożny, aby niczego nie nadwyrężyć. Potrzebuję trochę czasu na pełny powrót do zdrowia - przyznaje Granerud.

Mimo lepszego samopoczucia, 24-latek nadal nie jest pewien, czy za dwa tygodnie będzie uczestniczyć w lotach narciarskich w Słowenii. - Na chwilę obecną taki jest plan, jednak wszystko zweryfikują najbliższe dni. Skocznia w Planicy jest wymagająca. Zdecyduję się skakać, jeśli będę czuł się na to gotowy. Zależy to również od tego, czy będę miał możliwość wcześniejszego treningu. Nie chcę jechać do Planicy bez przygotowania, zwłaszcza po tylu dniach leżenia na kanapie - komentuje skoczek, licząc na szybką odbudowę formy.

- Gdzie zostałem zakażony i jak do tego doszło? Nie wiem. Przez cały czas byłem bardzo ostrożny i unikałem sytuacji, które stwarzałyby potencjalne zagrożenie. Być może stało się to podczas podróży z Rumunii - wyznaje zawodnik.

Zapytany o symptomy choroby, lider Pucharu Świata opisuje, że najbardziej doskwierał mu brak sił. - Przede wszystkim czułem się bardzo zmęczony. Miałem lekki kaszel i delikatne trudności w oddychaniu - przyznaje wicemistrz świata w lotach.

O stanie zdrowia Norwega wypowiedział się również jego ojciec. - Halvor czuje się już zdecydowanie lepiej, odzyskał węch i smak. Mamy nadzieję, że uda mu się wrócić do domu w przyszły wtorek - zdradza Svein Granerud.


Martyna Grądzka, źródło: inf. własna + aftenposten.no + VG
oglądalność: (20067) komentarze: (71)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Oczy Aignera profesor
    @Mucha125

    To było tylko raz - w Vikersund w 2004 roku.

  • Morgensternowy_ doświadczony

    Nie zapominajmy o Słoweńcach, którzy na swoim podwórku mogą się uskrzydlić i iść z najlepszymi w łeb w łeb. Trochu mnie zastanawia życiówka Anze Laniska, bo 234,5 m z Planicy to trochu za krótko, zwłaszcza, że leci nisko i bardzo szybko dzięki swojej agresywnej pozycji w locie i on mi z tym wygląda bardziej na skoczka z PB 245,0 m+, a tu de facto tylko 234,5 m. Jednak mimo wszystko szansę na ustanowienie życiówki będzie mieć niebawem.
    Ryoyu i Yukiya jeśli wykorzystają wiatr, na nich może nie być mocnych. Ryoyu z racji bycia rekordzistą skoczni i zarazem rekordzistą Japonii w długości skoku może być mocnym kandydatem na podia.

  • Morgensternowy_ doświadczony

    I ta dyskusja o definicji lotnika hahahah. Nie żeby coś, ale dzisiaj nie ma kogoś takiego który by umiał latać tylko i wyłącznie na skoczniach do lotów. Dzisiaj technika skoków jest na tyle rozwinięta, że nawet ci kojarzący się z genem lotnika (Żyła, Johansson, Kraft, Prevc, Eisenbichler etc.) mogą wygrywać na mniejszych obiektach. W tym sezonie oba mistrzostwa były można powiedzieć mistrzostwami paradoksów, w lotach wygrał nazywany przez niektórych anty-lotnik Karl Geiger, zaś w Oberstdorfie na normalnej skoczni uważany za jednego z najlepszych lotników ostatnich kilku lat Piotr Żyła.
    Robert Johansson jest brązowym medalistą olimpijskim ze skoczni 90 metrowej z Pjongczangu, Kraft również notował sukcesy na mniejszych obiektach jak MŚ z Lahti 2017 i brązowe medale z Falun i Seefeld.
    Teraz skoczkowie się zuniwersalizowali ze skakaniem i dzięki drobnym zmianom w technice mogą skakać równie daleko jak na FH.
    Uważam, że jest kilku kandydatów na małą Kryształową Kulę za loty. Duże szanse może mieć Piotr Żyła ze względu na umiejętność latania i technikę lotu, przecież Planica nie jest mu obca, tam 2x stawał na 3 miejscu w 2013 i 2019 roku, ma tam, rekord życiowy 248,0 m i pewnie będzie chciał zawalczyć o coś więcej na Letalnicy. Nie wykluczam Stefana Krafta, który jak wiemy jest aktualnym rekordzistą świata 253,5 m z Vikersund 2017 roku, też ma idealną i ustabilizowaną technikę lotu, ma wysoką prędkość przelotu w II fazie lotu, co może być skuteczne na tego rodzaju skoczniach. Geigera też bym nie skreślał i Eisenbichlera, obaj się dobrze czują w lotach, pierwszy szczególnie się kojarzy z dość silnym wybiciem na progu.
    Norwegowie też mogą być w grze o KK, Johansson z Tande i Lindvikem mogą stanowić poważne zagrożenie dla konkurencji. Z Halvorem może być różnie po covidzie i albo może przysadzić 240 metrów jak Kraft na treningu przed MŚwl, albo może zejść z niego powietrze, co mnie by nie dziwiło, więc tutaj niewiadoma.

  • KrzyK_ stały bywalec
    @bleyz01

    Z tego co pamiętam, to lot na 248 metr wylądował już bez większych problemów, więc myślę, że jak wszystko zadziała, to lot na 250 metr (o ile tak daleko poleci), powinien ustać bez żadnych podpórek.

  • bleyz01 stały bywalec
    @julek16

    Żyła w dobrej dyspozycji to może i nawet pod rekord polecieć w Planicy, jeżeli głowa zagra to jak najbardziej, tylko jedno ale, 2 lata temu w 2019 roku w Planicy, Piotr Żyła miał problemy żeby ustać ponad 240 metrowe próby więc gdzie tu do 250 metrów. Myślę że w tym sezonie mimo kolejnych lat na karku będzie solidniejszy z lądowaniem, ale próba ponad 250 metrowa dla każdego zawodnika szczególnie w Planicy jest cholernie trudna do ustania, dla Piotrka może być niemożliwa.

  • Suave bywalec
    @Marmoladaaa

    W środkowej fazie lotu zdecydowanie widać styl H. Przynajmniej w większości jego skoków, które pamiętam. Im większa skocznia, tym lepiej to widać.

  • naczelny.ironista bywalec
    @Suave

    A czego nie zrozumiałeś w jednym tzw. pojedynczym zdaniu? Mam ci dorobić do tego plan wydarzeń, czy dopisać XIII księgę "Pana Tadeusza"? :)

  • Marmoladaaa bywalec
    @Suave

    A jakim stylem Granerud lata ?

  • Suave bywalec
    @Marco Gaccio

    I tu się zgodzę. Latający stylem H wygrywają coraz częściej. Wydaje się, że za kilka lat ten właśnie styl będzie dominować.

  • Suave bywalec
    @naczelny.ironista

    Bardzo interesująca opinia. Rozwiniesz?

  • Suave bywalec
    @Marmoladaaa

    Bo się wywyższa?

  • Mucha125 profesor

    Ciekawe czemu zawody PK nie odbywają się na mamutach. Kiedyś się odbywały

  • julek16 weteran
    @KazakhstanPower

    akurat porównanie Żyły do Krafta jest bez sensu np Żyła w poprzednim sezonie nie wszedł do 30 po czym tydzień później wygrał pokonując Krafta który w tam tym czasie był w o wiele lepszej formie bo wygrwał zawody przed tymi lotami, stawał na podium, Żyła maksymalnie kończył zawody pod koniec pierwszej dziesiątki więc Żyła>Krafta a rekord życiowy nic nie znaczy bo tylko 5m różnicy Żyła jak będzie dalej w takiej formie to może polecieć te 250 i tak wiem że drugi konkurs na lotach w poprzednim sezonie Kraft wygrał a Żyła był 9 ale wtedy warunki były jedną wielką loterią.

  • Marco Gaccio profesor
    @KazakhstanPower

    Żyła od 2 lat jest prawdziwym lotnikiem.
    Zobacz że teraz jak lata to ma szeroko rozłożone narty i to jest różnica na plus. Wcześniej tak nie latał.

  • KazakhstanPower stały bywalec
    @dar06_

    no w zasadzie każdy ma inną definicje lotnika, więc ta dyskusja mogłaby trwać w nieskończoność. Moją definicje lotnika tłumaczę w ten sposób, że książkowy lotnik to ktoś kto w ciągu trzech weekendów (pierwszy i trzeci na duzej, drugi na mamuciej skoczni) - zajmie przykladowe miejsca: I weekend - 19. i 12., II weekend 3. i 4. III weekend 14. i 22. Takimi lotnikami sa wlasnie Kranjec, czy chociazby Koch, Tepes, Hajek, czy w ostatnich sezonach swoich wystepow w PŚ Kasai. Obecnie moim zdaniem takich lotnikow nie ma, Żyła czy Kraft skaczą dobrze na mamutach gdy trafią na nie z forma, czyli zupelnie tak samo jak na skoczniach duzych. Najbliżej tytulu lotnika sa skoczkowie nieco nizszej ligi - Wolny, Kozisek, Semenic, czy Bickner, ale tez jest to troche dyskusyjne i naciagane)

  • Marco Gaccio profesor
    @Xenkus

    Żyła jest lotnikiem

  • King profesor
    @dar06_

    Bo inni trafiali lepiej z formą na MŚwL i dlatego byli lepsi od Kranjca. Ale prawda jest taka, że on był jednym z najwybitniejszych, o ile nie najwybitniejszym lotnikiem biorąc pod uwagę jak spisywał się na obiektach dużych, normalnych w odniesieniu do mamucich.

  • dar06_ weteran
    @KazakhstanPower

    No faktycznie masz rację
    Ale czy można powiedzieć ze jak Małysz ma tyle razy zwycięż co Kraniec to był lotnikiem ?
    Czy Stoch o jedno mniej 5 razy na mamutach wygrywał tez typem lotnika

    Tylko Tepes na mamutach zaistniał ,bo na mniejszych skoczniach się nie liczył

  • KazakhstanPower stały bywalec
    @dar06_

    nie wiem jak kogoś kto:
    - w sezonie 2011/2012 zdobył 355 z 829 (43%) swoich punktów w konkursach lotów,
    - w sezonie 2012/2013 407 z 802 (51%),
    - w sezonie 2015/2016 400 z 603 (66%)
    można nie nazywać lotnikiem. Biorąc pod uwagę że konkursów w lotach jest od 3 do 6 w sezonie to jego dorobek jest imponujący.

  • KazakhstanPower stały bywalec
    @dar06_

    Kranjec brał udział w 8 Mistrzostwach Świata w lotach, w 14 to startował konkursach łącznie z drużynówkami

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl