Panie zerkają w stronę zarobków skoczków. "To niesprawiedliwe"

  • 2021-04-06 15:50

Trwa dyskusja dotycząca finansowej równości skoków narciarskich na poziomie kobiecym i męskim. Panie, które mają za sobą 10. sezon Pucharu Świata, nadal zwracają uwagę na kolosalną różnicę w zarobkach obu płci na najwyższym szczeblu rywalizacji międzynarodowej. - Można to porównać do piłki nożnej mężczyzn i kobiet - odpowiada Sandro Pertile poproszony o stanowisko w tej sprawie przez NRK.

- Tej zimy zorganizowano im około trzykrotnie więcej zawodów niż nam, a do tego płacono dwa razy lepiej przy okazji każdego z konkursów - zauważa 21-letnia Silje Opseth, najwyżej sklasyfikowana z Norweżek w Pucharze Świata 2020/21. - To niesprawiedliwe - nie ukrywa czwarta zawodniczka sezonu w rozmowie z NRK.

Na czele list płac znaleźli się sportowcy, którzy pod koniec marca odebrali Kryształowe Kule. W oficjalnym zestawieniu opublikowanym przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS) Halvor Egner Granerud zarobił 207 100 franków szwajcarskich (około 860 045 złotych), z kolei Nika Križnar wzbogaciła się tej zimy o 44 848 CHF (około 186 237 PLN). W męskim zestawieniu dałoby jej to 20. miejsce, między Philippem Aschenwaldem a Johannem Andre Forfangiem.

Lista płac w Pucharze Świata mężczyzn 2020/21
Lp. Zawodnik Kraj Zarobki
1 GRANERUD Halvor Egner 207 100 CHF
2 EISENBICHLER Markus 144 550 CHF
3 STOCH Kamil 138 950 CHF
4 GEIGER Karl 119 900 CHF
5 JOHANSSON Robert 106 400 CHF
6 KOBAYASHI Ryoyu 102 150 CHF
7 ŻYŁA Piotr 100 950 CHF
8 KUBACKI Dawid 100 100 CHF
9 TANDE Daniel Andre 84 800 CHF
10 LANISEK Anze 82 500 CHF
Lista płac w Pucharze Świata kobiet 2020/21
Lp. Zawodniczka Kraj Zarobki
1 KRIZNAR Nika 44 848 CHF
2 KRAMER Marita 44 430 CHF
3 TAKANASHI Sara 39 756 CHF
4 OPSETH Silje 36 432 CHF
5 IRASCHKO-STOLZ Daniela 27 358 CHF
6 KLINEC Ema 25 354 CHF
7 LUNDBY Maren 20 999 CHF
8 HOELZL Chiara 13 346 CHF
9 AWWAKUMOWA Irina 12 863 CHF
10 ALTHAUS Katharina 12 258 CHF

Kliknij, aby zapoznać się z podsumowaniem zarobków w Pucharze Świata mężczyzn 2020/21 >>>

Kliknij, aby zapoznać się z podsumowaniem zarobków w Pucharze Świata kobiet 2020/21 >>>

- Smutne dla dziewczyn - komentuje Line Jahr z Norwegii, jedna z najbardziej cenionych trenerek w skokach narciarskich pań. Przypomnijmy, iż w męskim Pucharze Świata nagradzana jest czołowa "30" uczestników danego konkursu, a przeważnie czek otrzymuje też triumfator kwalifikacji. W przypadku pań zwyciężczyni rundy eliminacyjnej nie może liczyć na nagrodę, z kolei pieniądze trafiają tylko do 18 najlepszych skoczkiń zawodów.

Norwegowie poprosili o stanowisko w poruszanym temacie Sandro Pertile, dyrektora Pucharu Świata mężczyzn. - Można to porównać do piłki nożnej kobiet i mężczyzn. Nie są na tym samym poziomie popularności. Jeżeli poprosimy organizatorów zawodów o podwyższenie nagród finansowych, przez co impreza przyniesie straty, wówczas nikt nie będzie chciał gościć konkursów kobiet. Ułożenie wspólnego kalendarza nie jest proste. Kobiety skaczą przeważnie na normalnych obiektach, a mężczyźni na dużych. Skoki pań to wciąż młoda dyscyplina sportu. Na ten moment nie ma wystarczającej liczby dziewczyn, które prezentują wysoki poziom - uważa włoski działacz na temat cyklu koordynowanego przez Chikę Yoshidę.

- Zasługujemy na więcej konkursów. Mam nadzieję, że przyjrzą się możliwości łączenia zawodów kobiet i mężczyzn. Podążanie za chłopakami pozwoli na organizację większej liczby konkursów i wzmocnienie dyscypliny w przypadku obu płci. Do tego nie zostaniemy na lodzie, jak w tym roku, gdy organizatorzy odwoływali nasze zawody - przewiduje Opseth.

Minionej zimy przeprowadzono jeden pucharowy mikst - w drugiej połowie lutego w Rasnovie. Był to jedyny łączony weekend Pucharu Świata kobiet i mężczyzn.

Kalendarz Pucharu Świata kobiet został storpedowany przez pandemię COVID-19. W przypadku panów, wyjąwszy Raw Air, udało się znaleźć zastępstwo dla wszystkich konkursów. - Wiele zależy od pieniędzy, które duże stacje telewizyjne są w stanie zapłacić organizatorom. Przejęcie dobrze finansowanej imprezy jest atrakcyjniejsze i łatwiejsze. Choćby z tego powodu łatwiej było zastąpić męskie konkursy od żeńskich - wyjaśnia Erik Roeste, prezes Norweskiego Związku Narciarskiego. 

Jak ruchy działaczy FIS są oceniane przez środowisko damskich skoków? - Używają tych samych argumentów, które słyszałam w wieku 17/18 lat. "Nie jest was wystarczająco dużo, nie jesteście wystarczająco dobre". Szkoda, że dziewczyny nie są wyżej cenione w FIS, a także krajowych federacjach i mediach - rozkłada ręce 37-letnia Jahr, która zakończyła karierę w 2017 roku.

Planem FIS na uatrakcyjnienie skoków kobiet i zwiększenie ich popularności jest częstsza organizacja zawodów najwyższej rangi we wspólnej lokalizacji oraz terminie z mężczyznami. Dużo wskazuje na to, że stanie się tak już przy okazji inauguracji Letniego Grand Prix 2021. Prowizoryczny kalendarz cyklu zakłada bowiem pierwsze w historii międzynarodowe konkursy pań na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle (17-18 lipca).


Dominik Formela, źródło: FIS/NRK
oglądalność: (11174) komentarze: (52)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Wojciechowski profesor
    @konrad95

    Chociaż w tych przypadkach jest jeszcze inaczej, bo zwykle prawa do zawodów w biegach czy biathlonie sprzedaje się łącznie dla zawodów obojga płci. W skokach to jest na razie nie do pomyślenia.

  • konrad95 doświadczony

    Z jednej strony jest to zrozumiałe,że zarobki między mężczyznami i kobietami w skokach się różnią ze względu na zainteresowanie.
    Z drugiej strony w biegach i biathlonie zarobki kobiet i mężczyzn są takie same.
    Skoki kobiet to ciągle nowa dyscyplina. Rozwijająca się od około 10 lat.
    Jeszcze kilka lat temu sezonie odbywało się zaledwie 10 konkursów PŚ. Mistrzostwa świata juniorów nie różniły się zbytnio od konkursów PŚ gdyż najlepsze zawodniczki były juniorkami.

  • Arsendis doświadczony

    No jest różnica ale i tak zarabiają [***] nie pieniądze przy takich piłkarzach nożnych np czy tenisistach

  • Skoczek3211 weteran

    Nikt was prawie nie ogląda, więc generujecie mniejsze zyski, więc stąd te mniejsze pensje. Rzygać mi się chce jak słyszę, że powinny zarabiać tyle samo. No to zróbcie coś, żeby was więcej ludzi oglądało. Pamiętam jak jedna piłkarka, ta chyba w krótkich różowych włosach prosiła o pomoc Ronaldo i Messiego żeby zrobili coś, żeby piłkarki miały podobne zarobki no ja pie**ole xD

  • marekrz bywalec
    Marek

    Skoczkinie zazdroszczą skoczkom, skoczkowie piłkarzom, a im wszystkim kasjerzy w Biedronce.

  • Blue Bird bywalec
    Niech FIS zerknie na WTA

    7. Stopniowe przesuwanie skoków na większe obiekty. To dotyczy też męskiego PŚ. Tak jak panowie powinni jak najczęściej używać mamutów, tak panie powinny być na dużych skoczniach. Zaczynamy od belki w lesie i stopniowo wychodzimy z lasu wraz z lepszymi i mocniejszymi skoczkiniami.

    8. Skoki narciarskie pań są najszybciej rozwijającą się kobiecą dyscypliną sportu i to bez wielkiego wsparcia FIS, transmisji telewizyjnych, reklam. Dużo dziewczyn garnie się do skakania, większość traktuje to poważnie. Obserwuję tę dyscyplinę od początku, pierwszych kontynentów i progres jest olbrzymi. Skoki kobiet poziomem wyprzedziły biegi narciarskie kobiet, a celem powinno być doścignięcie kobiecego biathlonu. Potrzeba na to już lat i odpowiednich działań promocyjnych i marketingowych.

    9. Selekcja pozytywna. Działa tutaj podobnie jak w tenisie kobiecym. Każda dziewczyna chce być zgrabna i lekka a to jest potrzebne do skakania. Tak jak najbardziej wysportowane dziewczyny chcą grać w tenisa a nie podnosić ciężary tak samo chcą latać. A panowie w pierwszej kolejności chcą być piłkarzami itp. Żaden w dzieciństwie nie marzy żeby być oblepiony tłuszczem, mięśniami i rzucać młotem. Mało który facet chciałby też przypominać anorektyka takiego jak skoczek narciarski i ważyć tyle co zdrowa wysoka kobieta.

    10. Potencjał marketingowy. Z uwagi na pkt 9. - jest bardzo duży. Mówimy o młodych, uśmiechniętych, ładnych, zgrabnych dziewczynach, które latają. No już łatwiej nie może być. Dodatkowo uroku dodają warkocze w locie.
    WTA miało o wiele trudniej ale wycisnęło ile się tylko dało (Player Party itp) grając właśnie urodą zawodniczek. Zauważyłem że organizatorzy Blue Bird trochę od nich ściągnęli. Trzeba trochę to rozwinąć.
    Niestety, ale sport kobiecy ogólnie jest gorzej postrzegany, dlatego panie muszą wykorzystywać swoje wdzięki. Poza sportem często bywa w karierze zawodowej podobnie. Stacey Allaster, która zajmowała się WTA to właśnie podkreślała. A zatem nie tylko siedzieć w budzie w kombinezonach i kaskach ale wyjść z budy na party z kreacjami, fryzurami, sponsorami..

  • Blue Bird bywalec
    Niech FIS zerknie na WTA

    1. Na chwilę obecną te różnice finansowe są niestety uzasadnione, głównie ze względu na brak lub kiepską ekspozycję skoków kobiet w telewizji. Od polityki FIS i federacji krajowych zależy kiedy to się zmieni. FIS powinien rozumieć że rozwój skoków pań przyczyni się do rozwoju całej dyscypliny. Skoki w niektórych krajach będą się mogły nawet opierać na żeńskiej kadrze, zwłaszcza w krajach typu Francja, Włochy, USA, Rumunia.., co pozwoli zachować bazę.

    2. Kobiecy PŚ w skokach obecnie przypomina męski PŚ z przełomu wieków,
    ale ma jedną kluczową możliwość, której wtedy nie bylo: może regulować odległości belką. Wizualnie skoki te ogląda się bardzo dobrze, trzeba tylko wyeliminować belką klepanie buli przez słabsze. Trenerzy zwracają na to uwagę, mówił m. in Kruczek.

    3. Tenis jako największy sport indywidualny powinien być wzorem. WTA wykonało wielką pracę i udało im się stworzyć właściwie odrębną dyscyplinę o bardzo wysokim poziomie, pozytywnej selekcji i ogromnych gratyfikacjach finansowych. Bardzo dużą rolę odegrała branża bukmacherska, która w skokach też będzie pomocna (popularne zakłady dwudrogowe HtH)

    4. Łączyć konkursy z męskimi najczęściej jak się da. Tenisowe wielkie szlemy i największe turnieje typu Indian Wells, Miami gromadzą na starcie tenisistów i tenisistki. Dobrym dodatkiem będą znane z tenisa miksty.

    5. Najważniejszym kołem zamachowym w skokach narciarskich jest TCS, którego kobiety nie mają i trzeba zrobić wszystko żeby szybko je do niego włączyć, np. Kobiecy konkurs w południe, męski wieczorem.

    6. Lobbing, polityka. Niestety Amerykanki obecnie się nie liczą, a trzeba pamiętać że to ich federacja zrobiła najwięcej dla skoków pań, często zmagając się z uporem FIS.
    USA dały kobiecym skokom potężnego kopa na początek, szkoda że Sarah już nie skacze bo ona mogła być ikoną jak alpejka Lindsay Vonn.
    Teraz na rzecz kobiet działa głównie norweska federacja, dużą robotę zrobili Rosjanie (Blue Bird z dużym rozmachem), oczywiście ważne są Niemcy.
    Szkoda, że zacofane polskie prezesy wąsate tego nie widzą i nie było nigdy konkursu na Krokwii. Na szczęście to co zrobili inni doprowadziło już do konkursów olimpijskich itd.



  • Homeomorfismus doświadczony

    Moim zdaniem, zarobki powinny zależeć od oglądalności. Jeśli przykładowo skoki kobiet są pięciokrotnie mniej chętnie oglądane niż skoki mężczyzn, to panie powinny zarabiać pięć razy mniej. Proste i logiczne.

  • GOTS weteran

    Powiem tylko tyle, takie zdanie które usłyszałem od pewnej pani profesor podczas studiów.
    Sprawiedliwie nie znaczy równo.

    Ja po części rozumiem to pragnienie i poczucie niesprawiedliwości piękniejszych uczestników zmagań, ale żyjemy ( na szczęście) w świecie wolnego rynku i to on decyduje ile Ci zapłacą.
    Byli już tacy na świecie co chcieli dać równo wszystkim i stworzyć idealne państwo, a skończyło się na ogromnym głodzie i wymordowaniu kilkudziesięciu milionów ludzi.

  • Joorny stały bywalec

    Panie zerkają w stronę zarobków skoczków. "To niesprawiedliwe" - absolutnie się zgadzam - Panowie zarabiają za mało. Kto mi przypomni od którego roku są ciągle te same stawki dla Panów? Już dawno powinni zarabiać dwa razy tyle. i zawodnicy od 31-50 tez powinni dostać jakiś mały bonus np. 100 CHF.

  • SchwarzerAdler weteran

    Trochę błędne koło jak mówią jest was za mało to powinni zachęcać finansowo dziewczyny do zajmowania się skokami , jak tego nie ma to nie będzie zawodniczek. Nie każda musi skakać tylko dla przyjemności. Zresztą ich kariera jest z natury znacznie krótsza bo koło 30 część zaczyna myśleć o życiu rodzinnym i dzieciach.
    Ta dyscyplina niestety niegdy nie osiągnie popularności skoków męskich, też że względu na widownię kobiecą która nigdy nie będzie jak męska i to w każdym sporcie.

  • bleyz01 stały bywalec

    Oj sprawiedliwe sprawiedliwe. Tradycja męskich skoków a żeńskich skoków to niebo a ziemia, ale to takie tam tylko nieznaczne dane. Medialność dyscyplin jest zupełnie inna i bez porównania. Imprezy, oraz stawki sponsorów nieporównywalne, wszystko wynika z prostej matematyki że skoki kobiet są mniej interesujące dla przeciętnego Kowalskiego. Do tego mówić niesprawiedliwe to tak jak by pracować w innej firmie na tym samym stanowisku i mówić że to nie sprawiedliwe że zarabiam tu mniej nić kolega w bardziej prestiżowej firmie na tym samym stanowisku, tylko dlatego że te firmy zajmują się tym samym.

  • ironicznie_skikomicznie doświadczony
    @Oczy Aignera

    W obieraniu ziemniaków nawet zdecydowanie wyższe. Chociaż, czekaj, te dzisiejsze niunie nie wiedzą nawet, jak to poprawnie robić. Ale mam, w rysowaniu sobie kredką brwi wygrają. Są też mistrzyniami kretyńskich selfie.

  • Oczy Aignera profesor
    @janbombek

    W tarciu chrzanu na pewno miałyby równe szanse.

  • Oczy Aignera profesor
    "Dobrobyt"

    Silje Opseth? Ma niezły zapas papieru toaletowego w domu.

  • Kubalant stały bywalec

    Szkoda że w Polsce feministki nie walczą o równy wiek emerytalny zarówno dla kobiet jak i mężczyzn

  • janbombek doświadczony

    Skoro kobiety tak bardzo domagają się równouprawnienia wszędzie i we wszystkim, to niech startują razem z facetami. Po co ten podział na sporty żeńskie i męskie. Wspólne zawody w podnoszeniu ciężarów, biegach, skokach, boksie itd.

  • Bocian stały bywalec
    @Krzewuszka

    Pod wszystkim, co napisałaś podpisuję się obojgiem rąk.

  • Wojciechowski profesor
    @Julixx05

    Rozumiem, żeby nie „szermować” tym mówieniem o słabości, ale, do licha, czysto obiektywnie w skokach kobiety są po prostu słabsze. Były, są i będą, po prostu tak decyduje natura. Pewnie można by znaleźć jakieś skrajne wyjątki (np. czołówka kobiet w skokach pobiłaby pewnie wielu juniorów, ale to przecież nie są podobne kategorie rywalizacji). Nie widzę powodu, żeby rozważać, czy skoczkinie na to zasługują czy nie.

  • Julixx05 weteran
    Ja jako Feministka

    Jestem feministką i uważam, że kobiety nie zasługują na nazywanie ich słabymi, gorszymi, bo są kobietami. Jeśli chodzi o płace naturalnie mniejsze zainteresowanie=mniejszy hajs. Powinien być konkurs pokazowy na mamutach "10" najlepszych dziewczyn i ewentualnie jako przedskoczkinie jak kiedyś np. Irashko skoczyła. Jest mniej zawodów i mniejszy prestiż.

  • Krzewuszka początkujący
    @Bocian

    Zrozummy się dobrze: kobieta, która nie ma lewackich poglądów, nie domaga się żadnego równouprawnienia. :)

    Ja nie próbuję zakłamywać rzeczywistości. Rozumiem, że pewne rzeczy mężczyźni są w stanie robić lepiej od kobiet. I na odwrót. Choć oczywiście zawsze mogą znaleźć się wyjątki. Niech rynek docenia najlepszych. Jeżeli jakaś kobieta naprawdę ma pecha, to niech zmieni pracę – i nie mówmy przy tym, że od razu wszyscy pracodawcy są tacy źli. Jeżeli ktoś nie chce docenić swojego pracownika, mimo że ma ku temu możliwości, sam sobie robi krzywdę.

    To jest zabawne, jak np. teraz przez głupi parytet na siłę wpisuje się kobiety na listy wyborcze do Sejmu. Jak w ogóle można czerpać satysfakcję z takich osiągnięć?

    To może teraz ktoś mądry wpadnie na pomysł, że 50% nauczycieli w szkole to mają być mężczyźni. Później dyrektor będzie musiał zrezygnować ze świetnej kandydatki, bo przepisy zmuszą go do zatrudnienia jakiegoś beznadziejnego faceta? Dajmy spokój. Oczywiście mężczyźni też bywają bardzo dobrymi nauczycielami, ale jednak mniej panów garnie się do tego fachu.

    Pięknie się różnimy, nie tylko jako kobiety i mężczyźni, ale przede wszystkim jako ludzie. Dzięki tym różnicom potrzebujemy siebie nawzajem. Jeden pięknie śpiewa, drugi rysuje, trzeci świetnie gotuje... Trudno doszukiwać się równości, kiedy weźmiemy na tapet jakąś jedną umiejętność itp.

    Oczywiście domyślam się, że dla Ciebie to wszystko jest zrozumiałe. Chciałam tylko prosić, żeby nie generalizować. Naprawdę nie wszystkie kobiety zgadzają się z postulatami feministek.

  • Raptor202 profesor

    Najpierw wypada się zastanowić nad oglądalnością skoków kobiet i skoków mężczyzn, a potem pomyśleć, w jaki sposób odbija się to na zainteresowaniu sponsorów, przychodach z poszczególnych imprez itp.

    Przypominają mi się te absurdalne pretensje dotyczące zarobków w piłce nożnej. Może, zamiast jęczeć, po prostu zażądacie od swoich klubów pensji na poziomie Cristiano Ronaldo? Powodzenia życzę.

  • dar06_ weteran
    @Bocian

    Nawet nie wiedziałem ze coś takiego istnieję
    futbol amerykański nago ? ...ciekawe i zachęca aby to zobaczyć

  • Bocian stały bywalec
    @dar06_

    Popatrz sobie, jak wygląda futbol amerykański kobiet. One tam nawet nie muszą umieć grać. Swoją drogą strasznie to żałosne. Przy tych dziewuchach to siatkarki w tych swoich majteczkach zamiast spodenek są pozasłaniane całe. W każdym razie, gdy zobaczyłem futbol amerykański kobiet i okazało się, że to nie jest pornograficzna parodia, to byłem w szoku. Praktycznie nagie kobiety w wielkich ochraniaczach na barkach wyglądają komicznie, ale sam fakt obecności tego, jako "dyscypliny sportu" obrazuje tylko, jaki [***] jest ten świat.

    Swoją drogą, tak mnie teraz naszło (aprobo [***] tego świata), że jak skoczkiniom wystarczająco podniosą wynagrodzenia to zaraz się zlecą jacyś kolesie identyfikujący się jako kobiety i wtedy ta Opseth to już na kasie w markecie będzie zarabiać, a nie na skoczni.

  • Bocian stały bywalec
    @Krzewuszka

    Oczywiście, ale ja nigdzie nie napisałem, że wszystkie mają lewackie poglądy, a że żadna nie chce wyrównania tam, gdzie jest lepiej kobietom. Jest to oczywiste i zrozumiałe, ale spora grupa kobiet próbuje "walczyć o równość", ale jednak tylko tam, gdzie im gorzej, a nigdy tam, gdzie im lepiej - czyli wycierają sobie gębę równością w walce o przywileje. Summa summarum i tak wszystko w Kosmosie dąży do równowagi, ale ta równowaga może nie wyglądać po myśli kobiet.

  • dar06_ weteran

    Tak to jest ze Kobiety mniej zarabiają jaką sportowcy
    Można akurat w sporcie zrozumieć ,ze widownia sponsorzy wybierają mężczyzn i płaca dużą idzie dla nich
    Jaka popularność dyscypliny to i różnica pensji

    A kobiety jak im nie pasują ,to może aby przyciągnąć sponsorów i widownie powinni odkryć co nie co lub na naguska
    jak pierwsza kobieta Adama Lilith

  • Krzewuszka początkujący
    @Bocian

    ,,Swoją drogą to dlaczego kobiety w walce o sprawiedliwość i równość nigdy nie dotykają swoich przywilejów? W POLSCE JESZCZE ŻADNA KOBIETA się nie zająknęła o niesprawiedliwym wieku emerytalnym, który faceci osiągają później przy krótszej długości życia. Ach te kobitki... Przywileje chciałyby sobie zostawić, a w każdej innej sytuacji wyrównać z mężczyznami...”

    Chciałabym zauważyć, że nie wszystkie kobiety w Polsce mają lewackie poglądy.

  • butczan1 weteran

    Podobno w Norwegii skoki kobiet są popularniejsze niż skoki mężczyzn. Stąd może wynikać oderwanie od rzeczywistości Jahr i Lundby. Trudno żeby pojawiło się zainteresowanie organizowaniem kobiecego PŚ w sytuacji gdy na skocznie nie można wpuścić kibiców. Rynek skoków kobiet trochę też psuje małe zainteresowanie skokami kobiet w Polsce- kraju gdzie skoki mężczyzn ogląda 5-10 mln ludzi a na zawody przychodzi komplet widzów. No i przede wszystkim słaby poziom skoków kobiet. Tego się nie przeskoczy od razu.

  • Bocian stały bywalec
    @Wojciechowski

    Jeżeli ktoś chce wyrządzone krzywdy zrekompensować wyrządzaniem krzywdy, to najlepiej to o nim nie świadczy.

    Kiedyś dziewczyny były zazdrosne o penisa, dzisiaj chłopcy są zazdrośni o waginę. Tyle w temacie, która płeć ma lepiej. Oczywiście piszę o Polsce, bo to co się u Arabów wyprawia to jest jawne przegięcie pały. Na zachodzie z kolei to jest takie wynaturzenie z tymi lgbtqwerty-stworami, że tam to już nie wiadomo kto, co ma między nogami.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    @muhamadi

    A ludzie to nie?

  • EddieKoteł weteran

    187 000 zł za 4 miesiące skakania to mało? Proszę podać grupy zawodowe w których kobiety i mężczyźni zarabiają więcej - na rok! Chyba będzie ich niewiele... Niech ośmieszanie się zredukują do występów na skoczni. Mistrzostwa świata, gdzie kobiety miały wyjątkowo dużo szans na zaprezentowanie się szerokiej publiczności, bezlitośnie pokazały przepaść w poziomie sportowym między kobietami i mężczyznami oraz między wąską grupą pań a resztą stawki. 3-4 być może kwalifikują się na testy na mamutach, o których tak marzą. Proponuję zrobić miarodajny test - czołówki obu pucharów świata sprawdzają się na tej samej skoczni i kobiety mają kompensację belki tylko do poziomu prędkości mężczyzn - ciekawe gdzie wtedy będą lądować. Jeżeli w tym samym miejscu, ok, niech sobie zarabiają tyle samo...

  • tomek20 weteran

    No niesprawiedliwe, ale takie życie.

  • Wojciechowski profesor
    @Bocian

    Zawsze znajdzie się na to argument typu „to sprawiedliwe wyrównanie wielowiekowych krzywd spowodowanych patriarchatem” i inne tego typu wynalazki...

  • Bocian stały bywalec
    @Kolos

    Tak, też czytałem ten artykuł o Oppasie. Piękny argument dla tej Opseth, żeby nie marudziła, bo nawet nie wie, że ma jak pączek w maśle.

    Swoją drogą to dlaczego kobiety w walce o sprawiedliwość i równość nigdy nie dotykają swoich przywilejów? W Polsce jeszcze żadna kobieta się nie zająknęła o niesprawiedliwym wieku emerytalnym, który faceci osiągają później przy krótszej długości życia. Ach te kobitki... Przywileje chciałyby sobie zostawić, a w każdej innej sytuacji wyrównać z mężczyznami...

    W każdym razie Opseth udowodniła, że lepiej milczeć i narazić się na podejrzenie głupoty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

  • PozytywnymOkiem stały bywalec

    No jasne, bo skoki kobiet i mężczyzn są na tym samym poziomie i mają taką samą oglądalność. Rozumiem, że panie chciałyby zarabiać więcej ale porównywanie się do chłopaków trochę tu nie pasuje.

  • ironicznie_skikomicznie doświadczony
    @Kolos

    Co ty kolos chcesz nawiedzonym kobietom przetłumaczyć. Przecież te irracjonalne idiotki, kiedy spadnie im na głowę doniczka z kwiatami, to mówią, że wina męża, bo za wysoko postawił. Jak przypalą obiad, to też wina faceta, bo "to on tak włożył". Ale nie było go w domu przecież - stwierdza policjant. "No tak, ale jakby był to by tak źle wsadził". Logika współczesnych idiotek zwanych feministkami.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    Kobiety za wygrany konkurs PŚ dostają 3800 franków szwajcarskich a mężczyźni 10000 franków. Pula nagród to odpowiednio 25 tys. Franków i 71 tys. franków. Tyle, że u kobiet dzieli się nagrody między top 20 konkursu a u mężczyzn między całe top 30.

    Jakby nie patrzyć kobiety dostają jakieś 38% tego co mężczyźni. Zupełnie adekwatnie do poziomu sportowego i medialnego zainteresowania kobiecymi skokami w stosunku do męskich.

  • .....sieanieskoczy doświadczony

    Poziom PŚ kobiet jest na ten moment niestety żenująco niski - poza czołówką tak na serio nie ma tam kogo oglądać.
    Ale od czegoś trzeba zacząć... będzie poziom - będą większe pieniądze (ze względu na zainteresowanie).
    Sam oglądam tylko skróty, czy nagrywki na YT ze skoków czołówki pań, bo buloklepki z techniką ala Robert Mateja z jego "najlepszych skoków", czy "Edi Orzeł" mnie jakoś nie interesują.

  • Kolos profesor
    @Wojciechowski

    No nie spodziewam, ale może jednak znajdzie są ktoś kto przynajmniej spróbuje im wytłumaczyć, tym bardziej że wyliczenia ekonomiczne są tu dosć oczywiste a liczbom (przynajmniej teoretycznie...) trudno zaprzeczać... Ale znając lewicowo-feministyczne zacietrzewienie, to takim osobom nic nie przetłumaczysz...

  • Wojciechowski profesor
    @KacperM

    Nie no, gwoli sprawiedliwości chodziło Opseth o zarobki za pojedynczy konkurs, nie za sezon.

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    Chyba się nie spodziewałeś, że biadolące panie w ogóle „przyjmują do wiadomości” jakąkolwiek ekonomię. ;)

    Chyba że tę spod hasła „od każdego według jego zdolności, każdemu według jego potrzeb”...

  • KacperM stały bywalec

    Te kobiety to chyba coś z głowami mają. Chcą zarabiać tyle co mężczyźni pomimo, że oglądalność skoków kobiet jest zdecydowanie mniejsza od mężczyzn i za rozegranie trzy razy mniej zawodów. Niech te kobiety pójdą na wizytę do psychologa to może im coś wytłumaczy, że zarobki są na tle przyczyn tego, że oglądalność skoków kobiet jest zdecydowanie mniejsza od mężczyzn i za rozegrana trzy razy mniej zawodów, a nie za to, że kobiety są gorsze

  • Kolos profesor

    Tak w ogóle to Norweżki powinny mieć pretensje tylko do swojego związku narciarskiego i ew. rządu - wyjąwszy zawody w Azji, odwoływano tylko konkursy PŚ oraz PK które miały się odbyć w Norwegii...

  • Kolos profesor
    @Bocian

    Nie wiem jak w sezonie 1988/1989 (10 sezon męskiego PŚ) ale zwycięsca PŚ 2 lata wcześniej Vegard Oppas, kończył karierę w 1990 roku bo nie miał na chleb...

  • Kolos profesor

    Acha, to kobiety miałyby zarabiać tyle samo co mężczyźni i to w sytuacji gdy mają 2 razy (a według Opseth nawet 3 razy) mniej konkursów niż mężczyźni?

    Przecież to totalny absurd. Kolejny raz Norweżki wykazują się brakiem elementarnej logiki - sport mniej interesujący kibiców, mniej interesujący sponsorów czyli w konsekwencji generujący mniejsze zyski trudno żeby był opłacany tak samo jak sport popularniejszy. I nie ma tu znaczenia czy to sport mężczyzn czy kobiet. Tak działa ekonomia.

  • ironicznie_skikomicznie doświadczony

    Dobre, te nawiedzone kobiety niedługo stwierdzą, że powinny zarabiać więcej niż faceci. Nie wiadomo tylko za co, bo oglądalność tej szopki jest na poziomie 1/100 konkursów mężczyzn i reklamodawcy tylko się śmieją. Ale w sumie. Żyjemy w czasach, gdzie idioci z Wysp Brytyjskich klękają przed murzynami przed meczem w imię jakiegoś chorego ruchu. Świat już do reszty zwariował, to może dać tym kobietom ze dwa razy więcej. Zgadnijcie, co te babki wtedy powiedzą. Że dlaczego nie trzy razy, bo dwa razy więcej to dyskryminacja. :) Lecz się Opseth, byle nie na nogi, tylko znacznie wyżej.

  • Bocian stały bywalec

    Szczerze mówiąc, to jestem w szoku, jak wysokie są premie dla skoczkiń. Skoro zorganizowano im 3 razy mniej konkursów, niż facetom, to oznacza, że przy równej liczbie konkursów zwyciężczyni PŚ zarobiłaby tyle, co 3 w PŚ Kamil Stoch, a czwarta w PŚ Opseth zarobiłaby tyle, co 5 w PŚ Johansson.

    Biorąc pod uwagę fakt, iż praktycznie nikt nie ogląda skoków kobiet, to naprawdę świetnie zarabiają! Rzeczywiście rozbieżności są niesprawiedliwe, ale raczej na niekorzyść facetów, którzy stanowią 95% popularności dyscypliny, niż dla kobiet. Ale jak kobiety chcą, być nagradzane, jak faceci, to trzeba byłoby się dokopać, czy w 10 edycji PŚ w skokach narciarskich w ogóle jakiejolwiek premie były przyznawane skoczkom.

    Generalnie nie wiedziałem, że tak świetnie są opłacane skoczkinie. Niech się dziewczyny cieszą, że nikt nie wymaga rentowności ich zawodów, bo nie wiem, czy za darmo dałyby radę poskakać (przygotowanie skoczni kosztuje, a tu trzeba opłacić jeszcze jury, sędziów, trenerów, sztaby itd.). Także dobrze, że zwróciły nam uwagę dziewczęta, jak dobrze mają w stosunku do facetów. Żeby nie było - oceniam to przez pryzmat popularności i rentowności zawodów, a nie przez płeć. Naprawdę dziewczyny powinny być wdzięczne za niewspółmiernie nagrody w stosunku do zainteresowania i lepiej niech nie skomlą o więcej, bo jak przegną, to im bokiem wyjdzie.

  • muhamadi bywalec

    kobiety to sa jednak idiotki

  • Wojciechowski profesor
    @KazakhstanPower

    Dla wielu to jest tylko jeden z elementów „potężnej niesprawiedliwości”, że w sporcie przeciętna kobieta w ogromnej większości dyscyplin jest słabsza od przeciętnego mężczyzny. Cóż, trudniej się później dziwić, że neguje się same różnice płci w poszukiwaniu „sprawiedliwości”...

  • KazakhstanPower stały bywalec

    różnica w zarobkach jest proporcjonalna do różnicy w popularności. Jeśli produkt jakim jest Puchar Świata kobiet w skokach narciarskich będzie się lepiej sprzedawał i zmniejszy dystans jaki dzieli go do Pucharu Świata mężczyzn w skokach narciarskich to wtedy i zarobki analogicznie będą równeż bardziej zblizone.
    Wystarczy obejrzeć sobie randomowy konkurs PŚ Pań na HS140 gdzie dopiero gdzieś w granicach czolowej 10. zaczynają się skoki poza punkt K. Jak poziom wzrosnie do takiego stopnia, że skoki za punkt K beda dawac nie miejsce w top 10 a w top 30 to wtedy mozna pomyslec o wiekszych nagrodach dla uczestniczek.
    Wszystko rozbija się o ekonomie, a niektorzy doszukuja się dyskryminacji kobiet.

  • Wojciechowski profesor

    Rozumiem żal, że kobiety miały naprawdę mało konkursów, ale czy naprawdę nie mogą zrozumieć, że mają dużo niższe nagrody, bo po prostu ich rywalizacja przynosi znacznie mniejsze przychody? Mają odejmować facetom, żeby „sprawiedliwie” dostali mniej, bo kobiety mają mniej? Pieniądze nie rosną na drzewie.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    To normalne, że skoczkowie zarabiają więcej niż skoczkinie, m.in z tego względu, że skoki mężczyzn są o wiele bardziej chętniej oglądane niż skoki kobiet.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl