Debiutancka zima Widhoelzla storpedowana zakażeniami. Ciemne chmury nad Schlierenzauerem

  • 2021-05-04 18:25

Reprezentacja Austrii po listopadowym zwycięstwie w konkursie otwierającym sezon 2020/21 stała się ogniskiem zakażeń wirusem SARS-CoV-2, co skomplikowało plany Andreasa Widhoelzla - debiutującego tej zimy w roli głównego szkoleniowca swoich rodaków. Ze względu na COVID-19 z pucharowej rywalizacji wypadli czołowi kadrowicze, a Stefan Kraft - broniący Kryształowej Kuli - przystępował do 69. Turnieju Czterech Skoczni bez choćby pucharowego punktu na koncie. Austriacy mimo problemów zakończyli sezon z tarczą, mając w swoich szeregach mistrza świata na dużej skoczni. Teraz zawodnicy szykują się do powrotu na rozbieg i czekają na podział grup szkoleniowych na okres olimpijski.

06.03.2021 - Austriacy06.03.2021 - Austriacy
fot. Tadeusz Mieczyński
Stefan KraftStefan Kraft
fot. Tadeusz Mieczyński

Częsta rotacja w składzie wymuszona problemami zdrowotnymi skoczków spowodowała, iż minionej zimy swoich sił w zawodach najwyższej rangi spróbowało dziewiętnastu reprezentantów Austrii. Aż piętnastu z nich zdołało odnaleźć drogę do punktowanej "30" konkursów z cyklu Pucharu Świata. Brak liderów w wielu konkursach sprawił jednak, iż triumfatorzy drużynówek rozgrywanych w Wiśle i Zakopanem zajęli dopiero 4. miejsce w Pucharze Narodów.

Na początku marca kwartet utworzony przez Philippa Aschenwalda, Jan Hoerla, Daniela Hubera i Stefana Krafta zdołał wywalczyć srebro w zespołowej potyczce w ramach światowego czempionatu w Oberstdorfie, gdzie ostatni spośród wymienionych indywidualnie brylował na dużym obiekcie.

- To był bardzo burzliwy rok. Przeżywaliśmy trudne chwile, ale też udane, jak podczas mistrzostw świata - komentuje 44-letni Widhoelzl, którego podopieczni nie wygrali ani jednego indywidualnego konkursu z cyklu Pucharu Świata w sezonie 2020/21. - Nie mieliśmy zbyt wielu miejsc na podium, ale jesteśmy pełni energii, musimy przyspieszyć przed kolejną zimą - dodaje drużynowy mistrz olimpijski z 2006 roku w rozmowie z ORF.

Początek maja to okres powrotu Austriaków do wytężonej pracy. Stefan Kraft i spółka do nowego sezonu przystępują z odświeżonym sztabem szkoleniowym, do którego dołączył m.in. Thomas Thurnbichler - były reprezentant kraju. Niespełna 32-latek będzie jednym z asystentów Andreasa Widhoelzla. W bazie treningowej w Salzburgu, gdzie trenuje wielu spośród austriackich kadrowiczów, nową twarzą będzie Bjoern Koch. 28-latek wesprze kuzynowski duet trenerów - Haralda i Alexandra Diessa.

Tymczasem Salzburger Nachrichten informuje, iż Gregor Schlierenzauer straci status członka kadry narodowej na sezon olimpijski. Minionej zimy 31-letni Tyrolczyk zdobył zaledwie osiem punktów, zaliczając najgorszą edycję Pucharu Świata od czasu debiutanckiej zimy 2005/06. Pełen podział Austriaków powinniśmy poznać na dniach.


Dominik Formela, źródło: Salzburger Nachrichten
oglądalność: (8024) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Adam90 profesor

    Za to na zapleczu mają wszystkie miejsca na podium. Liczę na Gregora Schlierenzauera

  • Oczy Aignera profesor
    Przewidywania

    Zawodnicy, którzy według mnie stracą miejsce w grupach szkoleniowych:
    1. Clemens Aigner.
    2. Claudio Moerth.
    3. Gregor Schlierenzauer.
    4. Josef Ritzer.
    5. Markus Rupitsch.

    Skoczkowie, którzy zapewne zostaną objęci centralnym szkoleniem:
    1. Timon-Pascal Kahofer.
    2. Hannes Landerer.
    3. Markus Schiffner.
    4. Maximilian Steiner (dzisiaj obchodzi 25. urodziny).
    5. Ulrich Wohlgenannt.

  • Grozny_Wasacz doświadczony

    Już sezon 19/20 już pokazywał, że Gregor nadal może skakać na fajnym poziomie(rzecz jasna nie na takim jak w latach 2007-2014), ale w tym wszystko szlag trafił. Wielka szkoda naprawdę.

  • nie byłem ci ja okabe ani watanabe stały bywalec

    Kariera Schlieriego załamała się ewidentnie po tym nieszczęsnym wypadku na nartach. To już szmat czasu temu. Ten uraz był na tyle poważny, że jego ślady są widoczne do dzisiaj. Bardzo mu współczuję i szanuję za walkę, jaką podjął. W przedostatnim sezonie skakał już przyzwoicie. W tym miał dodatkowo covid i sporą konkurencję w drużynie. Przy takiej formie, w jakiej widzieliśmy go w ostatnim sezonie, nie ma szans na igrzyska. Ale kto wie, może spadek do kadry B dodatkowo go zmotywuje.

  • Seba Aka Krzychu profesor

    Mimo wszystko uważam, że poprzedni sezon w wykonaniu Austriaków był dobry. Na MŚ Kraft zdobył złoto, a w drużynie Austriacy zdobyli srebro, co prawda w PŚ indywidualnie nie szło im rewelacyjnie, tylko 3 miejsca na podium(2×Huber i ×1 Kraft), co innego w rywalizacji drużynowej, gdzie dwa razy wygrali i raz byli trzeci. Mam nadzieję, że w następnym sezonie szczególnie Kraft będzie mocny i będzie walczył przede wszystkim o złoto olimpijskie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl