Eisenbichler: "Trenerzy nie mieli ze mną łatwo, myślałem, że wszystko wiem najlepiej"

  • 2021-05-01 12:37

To był bez wątpienia życiowy sezon Markusa Eisenbichlera, mimo że nie wyszły mu indywidualne konkursy podczas mistrzostw świata w Oberstdorfie oraz TCS, do którego przystępował jako jeden z głównych faworytów. Drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata oraz medale mistrzostw świata w lotach z nawiązką wynagrodziły mu wyżej wymienione niepowodzenia.

Reprezentant Niemiec udzielił przed kilkoma dniami wywiadu dla portalu Plus.pnp.de, w którym opowiedział o minionym sezonie oraz bardziej odległej przeszłości. Co obecnie porabia podopieczny Stefana Horngachera? -  Aktualnie trenuję w domu.W tej chwili dużo jeżdżę na rowerze, stabilizuję mięśnie brzucha i pleców, wspinam się i gram w golfa. Pływałem też  kajakiem. Po upadku odniesionym na treningu pod koniec sezonu odczuwam jeszcze drobne dolegliwości. Czasem odzywa się kostka, natomiast z kolanem jest już dużo lepiej.

- Z ostatniego sezonu jestem absolutnie zadowolony - przyznaje Eisenbichler. - Przez całą zimę byłem raczej stabilny, a taki był mój cel. Zawsze chciałem walczyć o ścisłą czołówkę klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i to się udało. Ostatecznie lepszy okazał się tylko Halvor Egner Granerud. Aby znaleźć się na absolutnym szczycie, moja forma musi się ustabilizować na jeszcze wyższym poziomie. Zrobię wszystko, żeby tak właśnie się stało. 

Czyli za rok Kryształowa Kula?
- Oj, zawsze staram się być ostrożny w takich prognozach. Po prostu będę się starał trenować jak najlepiej potrafię i spokojnie podnosić swój poziom. Ale nawet jeśli mi się to nie uda, to trudno. Moja kariera już jest niesamowita. Osiągnąłem o wiele więcej, niż kiedykolwiek marzyłem. Stale sobie to muszę uświadamiać.

Przed trzeba tygodniami reprezentant klubu TSV Siegsdorf obchodził swoje trzydzieste urodziny. Na przebicie się do ścisłej światowej czołówki przyszło mu czekać dość długo. Po raz pierwszy w czołowej "10" klasyfikacji Pucharu Świata znalazł się przed czterema laty. On sam ma swoją teorię, dotyczącą tego dlaczego tak się stało. - W młodym wieku byłem zbyt ambitny. Powinno się słuchać tego, co mówią trenerzy. Wtedy myślałem, że wszystko wiem o wiele lepiej. W pewnym momencie musiałem zejść w końcu na ziemię. Niektóre rzeczy dostrzega się po latach, choć i jeszcze dziś czasami zdarza mi się myśleć, że wiem lepiej (śmiech). Trenerzy nie zawsze mieli ze mną łatwo. Trzeba sobie uświadomić, że nie wszystko przychodzi od razu. To właśnie zawsze powtarzam młodym skoczkom narciarskim: nie musisz być świetny w wieku 16 lat.

Skoczek przyznał też, że na pewnym etapie przygody ze sportem zastanawiał się, czy nie powinien pójść w kierunku hokeja: - Z powodu większego dreszczyku emocji wybrałem narty. W skokach narciarskich doświadczasz jeszcze bardziej ekstremalnych odczuć niż w hokeju na lodzie. Ale ostatecznie była to prawdopodobnie trafna decyzja. Byłem bardzo dobrym bramkarzem, a także porządnym obrońcą. Natomiast jako młody chłopak nie byłem numerem jeden w żadnej dyscyplinie, zawsze byli lepsi ode mnie, ale ostatecznie w skokach się przebiłem.


Adrian Dworakowski, źródło: Plus.pnp.de/
oglądalność: (7270) komentarze: (38)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Bernat__Sola profesor

    Muszę przyznać, że twórczość użytkownika dar06_ jest czymś absolutnie wyjątkowym, gdy widzę jego nick w komentarzach, już czekam z zapartym tchem na to, jakie to wydarzenia tym razem powiąże z zupełnie niezwiązanym z nimi artykułem. Chyba faktycznie ma pewien dar. (Oczywiście to wszystko hiperbola, ale naprawdę jego wpisy są niepodrabialne, unikalne, dodają temu forum smaczku.)

  • Julixx05 weteran
    @Marco Gaccio

    raczej nie, to nie jest takiego kalibru zawodnik miał Eisenbichler miał teraz życiowy sezon

  • Julixx05 weteran
    @Kocurello2

    jakoś nie widzę Eisenbichlera jako mistrza IO

  • Julixx05 weteran
    @dar06_

    Myślałam, że Polacy i Czesi to dobrzy kumple

  • Kocurello2 doświadczony
    @dar06_

    Po 1 to oczywiście, że wiedzą lepiej jak zarządzać. Jakoś nie przypadkowo z nami na arenie międzynarodowej się liczą, a z Polakami nie.
    Po 2 nie mówię, że zapomnieć co się działo wcześniej, tylko po prostu nie ma sensu do tego ciągle wracać. Lepiej patrzeć na przód niż oglądać się za siebie :)

    [---]

    ----- moderacja ---------------
    Prosiłem już o niekontynuowanie dyskusji na tematy zupełnie niezwiązane z artykułem, skokami itd., więc przepraszam za brutalność, ale kasuję.
    ------------------------------------

  • Wojciechowski profesor
    @W Punkt

    Nie staję po żadnej stronie sporu i nie znam też innego znaczenia słowa „rasizm”. Chyba o ksenofobię raczej Ci chodzi. Ale to faktycznie dyskusja nie na to miejsce.

  • W Punkt doświadczony
    @fridka1

    Jak nie wiesz, to po co się odzywasz?

  • W Punkt doświadczony
    @Wojciechowski

    Dyskusja nie na ten portal.
    Dziwię się, że w tak oczywistej sprawie stajesz po takiej, a nie innej stronie sporu.
    Ale jest faktem, że każdy ma prawo do własnego zdania.
    Trzymasz się kurczowo encyklopedycznej definicji, to się trzymaj. Twoja rzecz.
    Uważaj tylko, żebyś się kiedyś z ręką w nocniku z tego powodu nie obudził.

  • dar06_ weteran

    Proszę na moje teksty nie odpowiadać i nie ciągnąc swoich insynuacji na tema mój,która nawet nie otarła o część prawdy

    Nie, nie dzieli nas epoka, gdyż żyjemy jednocześnie - Nas dzieli wszystko .. poza czasem.
    Pozdrawianie dla umiłowanego mojej myśli.... tutejszego strażnika abym przypadkiem nie pobłądził.


  • Julixx05 weteran

    Nie przepadam za Markusem ale jego droga była długa. Przed laty miał poważny wypadek na skoczni i groziło mu kalectwo

  • dar06_ weteran
    @Kocurello2

    Nie można tak napisać ze wczoraj to już jest przeszłość,bo zostawiamy wszystko i żyjemy z biegiem czasu
    Tak to nie działa w świadomości naszej,nawet w innych narodach jak Niemcy którzy pouczają ze ich demokracja istnieje dłuższej od nasz to wiedzą lepiej na czym polega
    W sporcie mamy zapomnieć co dokonał Małysz kilkanaście lat temu a jest przypominane nawet tutaj w artykułach czy w nagraniach.
    W naszej pamięci nie ta tego wymazać i zrozumiałe pielęgnujemy co było w przeszłości my Polacy i inne narody
    A co to historii już pomijam okres niedawny jaki wydarzył 82 lata temu
    Czy przypadkiem nie zapłaciliśmy wysoką cenę za naszych przodków, którzy zostali wymazani z kartek
    Polska nie powstała w 996 roku ,tak jak cały zachodni zachód nie walczył w krzewieniu chrześcijaństwa z nami pod Grunwaldem w 1410 roku
    Czy potop Szwedzki dla kaprysu nie przepłynęli przez Bałtyk ....Te wojny były tylko z jednego powodu co nasi przodkowie zrobili ponad 1000 lat wcześniej nad całą Europą i w Skandynawii.
    A więc wymarsz na rabunek grodów,podbite plemię było sprzedawane jaką niewolnicy do Rzymu lub Persji, a nie dla bursztynu jak podaję historia
    Pełno jest w starych kronikach o tym w Niemczech,Danii,Szwecja ,Francja,Hiszpania,Portugalia,Norwegia,Włochy

    I z tego powodu Cesarstwo rzymskie a więc Niemieckie chciało wyplenić nasz z dziejów jaką naród
    Ale tego się nie da, dalej nam zostało w genach co mieli przodkowie,rabunki zazdrość kto więcej posiada
    Tak jak u Niemców raptem odrodziliśmy ,a przeprowadzili wojnę bestialską nad nami

    Napoleon Bonaparte i jego słowa ....Gdyby Polacy wiedzieli kim są zwojowali by świat...
    Racja z tym nie ma siły aby demony przeszłości w naszych genach nie powróciły ...a wtedy

    ----- moderacja --------------------
    Znowu "odpływasz" w rejony zupełnego "off-topu". Proszę Ciebie i innych Użytkowników o zakończenie tej daleko odchodzącej od tematu dyskusji.
    -----------------------------------------

  • Wojciechowski profesor
    @W Punkt

    To Ty stwierdziłeś, że komentarze @dar06_ reprezentują rasizm, dlatego pytam Ciebie, a nie „pogrobowców III Rzeszy”.

  • W Punkt doświadczony
    @Wojciechowski

    O to już musisz pytać innych.
    Nailepiej pogrobowców i wyznawców III Rzeszy.
    A Ty się mnie pytasz.

  • Seba Aka Krzychu profesor
    @Kocurello2

    Eisenbichler niestety może się dać ponieść emocjom, ale nie musi, co widzieliśmy chociażby dwa lata temu na MŚ, gdzie Markus na skoczni w Innsbrucku był drugi po pierwszej serii, a w drugiej kolejce oddał kapitalny skok dzięki któremu został mistrzem świata. W tym aspekcie można być absolutnie spokojnym o Geigera, on wydaje się mieć najmocniejszą psychikę w całej stawce.

  • Kocurello2 doświadczony
    @dar06_

    Współczuję Ci serdecznie. Myślałem, że patrzenie na ludzi pod kątem narodowości to już przeżytek, ale jednak ludzkość dalej mnie zadziwia. Co za różnica co było 100 czy 300 lat temu? To były zupełnie inne czasy. Osób, które pamiętają choćby II wojnę światową pozostała w zasadzie garstka, więc po co o tym dalej debatować? Nie ma sensu oglądać się w tył. W życiu trzeba patrzeć na to co tu i teraz, ewentualnie w przyszłość. Inaczej nie ma szans na rozwój i krok w przód. No, ale widzę, że niektórym ciężko jest pojąć pewne rzeczy. Przykre, że wiele osób ma tak zacofane i zaściankowe myślenie, no ale to się chyba już nigdy nie zmieni.

    Ehh a najlepsze jest to, że zacząłeś się czepiać Hitlera, którego w Niemczech się wyrzekają i przepraszają za jego czyny. Przy czym twój kraj gloryfikuje i ma nawet w hymnie innego tyrana Europy - Napoleona... brak słów...

  • dar06_ weteran
    @fridka1

    A co myślisz ze ja nie wchodzę na ich fora o skokach
    Tylko ze w pojedynkę on Niemiec jest tchórzem,boi nawet napisać kilka słów, to nic dziwnego ze nasz jest pełno na ich stronach
    Oni są jak owce potrzebują pasterza który wskaże im kierunek do działań.
    Sven przez te śnieżki w Zakopcu począł na sobie co myślimy o nich i bardzo dobrze ,a teraz niech ich pokory uczą Turcy

  • fridka1 profesor
    @dar06_

    A czy Kowalski się przejmuje co tam sobie myśli jakiś litewski Rajmondas czy Povilas o Polsce i Polakach? Czy Litwini wchodzą co tydzień na sportowe fora bluzgać polskich rywali w jakimkolwiek sporcie? A Polak jest święcie przekonany, że Hans bardzo się przejmuje, że Kamil pokonał Marcusa. Hans obejrzy skoki, wypije piwo, beknie, zmieni kanał w TV i tyle. Polak przez tydzień będzie natomiast informowany o tym co napisała niemiecka prasa, jak ten czy tamten dziennikarz z Niemiec skomentował zwycięstwo Żyły, a jak trzeba to zbluzga niemieckiego fana czy rywala nie wiadomo za co (powód sobie zawsze znajdziemy, to potrafimy). Szacunku do narodu nie wymusza się gwizdami, śnieżkami czy robieniem rywalowi Polaka wiochy na fejsie i insta.

  • dar06_ weteran
    @fridka1

    Jak by ich Polska nie obchodziła ,to przeszłość by sobie wymazała
    A niestety tak nie jest ,a pamiątki z czasów wojny z nami mają zaszczytnie miejsca w zakładowych gablotach
    Zdjęcia,listy,prośby dzieci na ochotnika czemu ma to służyć ? czy to nie jest duma . Może nie wiesz ze każdy nowy pracownik ma zapoznać z historią zakładu,kiedy powstał co w czasie wojny zrobił.
    To nie pisz ze oni nic na temat Polski nie wiedzą,ze niby baranki ,każdy Niemiec bez wyjątku ma w swoich genach zapisane nienawidź do Polaków
    Nie wiem czy pisałem tobie ? w latach 80 wujek zakochał w NRD-owce ,przy jakieś dyplomacji a był tłumaczem i tak pozostał do dzisiejszego dnia.
    A przez prawie 40 lat mieszkania tam ,przez społeczeństwo nie został zaakceptowany,został przy swoim nazwisko to może z tego powodu.
    Dzieci jego,wychowane w kulturze niemieckiej mówią czego od małego w szkole były uczone w stosunku do naszego narodu
    Uważają ze tereny przed wojną,tylko chwilową są we władaniu przez nasz i powrócą do nich ,tak jak teraz wnuczęta jemu mówią ......Dziadku kiedy pojedziemy do Breslau

  • fridka1 profesor
    @W Punkt

    Ja tam nie wiem, który jest "sympatyczny", a który nie. Skoczek jest od skakania. Powiem tylko, że to nasze nadymanie doprowadziło do tego, że w środowisku skoków wszyscy nas już przepraszają "na zapas", bo wiedzą że zaraz znajdziemy kolejny powód do obrazy, oni już tam wszyscy wiedzą, że Polaka to albo głaskaj po główce, znaj nazwisko "Lewandowski", porównaj Małysza z papieżem albo w ogóle się nie odzywaj.

  • Pavel profesor
    @fridka1

    A nie da się? Nie każdego musisz lubić, ale za osiągnięcia możesz szanować, nie wiem gdzie tu widzisz problem.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl