Wraca temat hiszpańskich igrzysk i wykorzystania skoczni w Sarajewie

  • 2021-05-11 07:34

Pod koniec ubiegłego tygodnia w siedzibie Hiszpańskiego Komitetu Olimpijskiego w Madrycie odbyło się spotkanie na szczycie dotyczące wznowienia starań Barcelony o Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2030. Rezultatem posiedzenia jest konkluzja, że wszelkie formalności niezbędne do złożenia aplikacji muszą zostać dopełnione możliwie jak najwcześniej, a aplikacja złożona na przestrzeni najbliższych kilku miesięcy.

Pandemia Covid-19 zawiesiła hiszpański projekt olimpijski na blisko rok. Choć MKOl nie wyznaczył jeszcze ostatecznego terminu składania aplikacji do organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2030 roku, hiszpańscy działacze podchodzą do sprawy na zasadzie: teraz albo wcale. Planem jest złożenie oficjalnej kandydatury do końca lata. Do jej sfinalizowania nie brakuje już wiele, konkretnie kilku podpisów - premiera Hiszpanii Pedro Sancheza, przewodniczącego Hiszpańskiego Komitetu Olimpijskiego Alejando Blanco oraz prezydentów Katalonii i Aragonii. Jak powiedział dyrektor generalny ds. sportu rządu Katalonii i jednocześnie szef kandydatury Gerard Figueras: - Byłoby wstydem dla całego naszego kraju, gdybyśmy zaprzepaścili tę wyjątkową okazję i lata naszej ciężkiej pracy nad tym projektem.

Barcelona, w przypadku zwycięstwa w wyścigu o prawa organizacji igrzysk, będzie pełnić oficjalną funkcję gospodarza imprezy, ale konkurencje rozgrywane podczas niej mają zostać rozsiane nie tylko po Katalonii i Hiszpanii, ale także poza jej granicami. Swoich obiektów ma organizatorom użyczyć Francja i Andora. A i to nie wszystko. - Chcemy włączyć do wspólnej organizacji ośrodki mocno oddalone od nas, takie jak skocznie narciarskie, które służyły podczas igrzysk w Sarajewie. Włączenie Sarajewa do tych igrzysk będzie pięknie napisaną historią - powiedziała Meritxel Budo, rzeczniczka regionalnego rządu Katalonii, która uczestniczyła we wspomnianym na wstępie spotkaniu. Sarajewo jest miastem partnerskim Barcelony, oba miasta łączy ścisła współpraca na wielu płaszczyznach.

Już w ubiegłym roku w kontekście konkurencji skoków i kombinacji norweskiej mówiono o wykorzystaniu kompleksu Igman w Sarajewie, który to jednak musiałby zostać całkowicie przebudowany. Ponadto w rozmowach pojawiało się Courchevel, padały też propozycje dotyczące Innsbrucka i Seefeld. Burmistrz Sarajewa Benjamin Karic potwierdził, że prowadzi zaawansowane rozmowy dotyczące uwzględnienia jego miasta w programie planowanych hiszpańskich igrzysk, nie zdradzając jednak szczegółów. Tamtejsze media informują z kolei, że areną olimpijskich zmagań w Sarajewie miałby stać się tor bobslejowy, nie wspominając o skoczni. 

Wyniki ostatnich sondaży pokazują, że ponad 70 procent Katalończyków popiera ideę zorganizowania Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2030. 


Adrian Dworakowski, źródło: Mundodeportivo.com/Europapress.es/Sportsport.ba
oglądalność: (6144) komentarze: (27)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @dar06_

    Odbiegasz od tematu - widać, że jesteś świadomy tego, że palnąłeś głupotę, ale boisz się przyznać - odbiegasz od tematu to wychodzisz na d*bila

  • Wojciechowski profesor
    @dar06_

    I co to ma do tego, że według Ciebie w Katalonii nie ma śniegu? Oczywiście nic, żadna nowość...

  • dar06_ weteran
    @Wojciechowski

    Bo to jest poroniony pomysł igrzyska po całej europie
    Abstrakcja ludzi aby zrobić z igrzysk obwoźny teatrzyk . Nie stać ich to niech się nie wychylają, aby zburzyć idee igrzysk
    W ten sposób do nawet Madagaskar będzie startował o organizowanie zimowych igrzysk a konkurencje sportowe rozbić po wszystkich kontynentach
    Igrzyska powinni być w jednym kraju europy nie stać , to niech będzie w Azji czy w Rosji krzewicieli idei
    A nie burzyć przez chorą Europe

  • Wojciechowski profesor
    @dar06_

    Chłopie, co Cię ugryzło? Sam napisałeś, że w Katalonii nie ma śniegu, co jest po prostu bzdurą. :P

    O, przepraszam, w „Katalony”.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Pavel

    Zgadzam się z Panem - skocznie są budowane, pochłaniają grube miliony, a finalnie kończą na tym, że MOŻE odbędzie się tam Fis Cup, a może się nie odbędzie - a skocznia stoi i niszczeje.
    Szczególnie, że igrzyska odbywają się ostatnimi czasy w państwach, gdzie zainteresowanie skokami no powiedzmy szczerze - do największych nie należy (nawet w Rosji, gdzie skoki mimo wszystko są dyscypliną niszową na dosyć niskim poziomie), USA, Włochy, Kanada, Korea Południowa, Chiny teraz - te skocznie później po prostu nie są używane, bo nie ma ich kto używać, a FIS woli w kalendarzu wykorzystywać te same obiekty od lat, więc skocznie olimpijskie są wyrzucane z kalendarza.
    A igrzyska w Hiszpanii ze skokami w Bośni i Hercegowinie to już chyba czysta abstrakcja, renowacja obiektów w Sarajewie przyniesie ogromne koszty, a potem znów będziemy oglądać, jak te skocznie stoją sobie i sobie niszczeją :(

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @dar06_

    Dalej p*erdolisz głupoty - to że Barcelona dostała igrzyska, to nie znaczy, że konkurencje się tam odbędą, to jest tylko miasto, które będzie w stanie przyjąć sportowców z całego świata, a jak widać po tym artykule - nic nie stoi na przeszkodzie by skoki były w Sarajewie, więc no - twoja wiadomość bez sensu, szczególnie, że ZIMĄ śnieg w Hiszpanii jest, spokojnie - to nie jest Republika Południowej Afryki ;)

  • .....sieanieskoczy doświadczony
    @Pavel

    Dlatego IO powinny być imprezą międzynarodową gdzie wykorzystuje się gotowe już obiekty. Schemat tegorocznego Euro.

  • dar06_ weteran
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    Czy ja coś napisałem o Hiszpanii i Pirenejach ?
    Widzisz słowa których nie ma w moim artykułku
    Barcelona stara się o Zimowe Igrzyska Olimpijskie ....Prawda ? nie Pireneje czy Hiszpania
    Tylko Barcelona gdzie śniegu nie ma, a ty twierdzisz że jest z atlasu he

    Przeczytałeś artykuł o kocie i upiłeś się z radości, że kazach z finem jest za pan brat

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Odbędzie się FIS Cup, heh :) Przez ostatnie 40 lat organizowania IO, skocznie narciarskie używane w PŚ można policzyć na palcach jednej ręki i to ręki nieuważnego pracownika tartaku. W zasadzie do dzisiaj skacze się w PŚ tylko w Lillehammer, cała reszta jest użytkowana w niższych ligach lub wcale, a część zupełnie się rozpadła. Budowanie skoczni na IO z miejsca jest skazane na wywalenie pieniędzy w błoto i kolejne marnotrawstwo na utrzymanie obiektu przez lata.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Kolos

    No dobrze - może przesadzam, ale fakt faktem, że Vancouver czy Sochi to obiekty lekko porzucone - Prażę Lato ruina

  • Kolos profesor
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    No nie przesadzajmy, akurat w Pjongchangu będzie w lecie FIS Cup, czyli skocznia jest używana przynajmniej od czasu do czasu. Z pozostałych olimpijskich obiektów z ostatnich 30 lat to w ruinie są tylko obiekty w Pragelato.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Pavel

    No niestety racja - budowane są piękne obiekty, kosztowne (taki PyeongChang kosztował na pewno dużo), a skocznie użyte zostały raz i ani widu ani słychu

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Oczywiście, że opcja francuska jest dużo bardziej sensowna i pod względem logistycznym i pod względem infrastruktury, nie wiem skąd im się uroiło to Sarajewo. I tak skocznie można później użytkować pod warunkiem, że igrzyska są w kraju gdzie skacze się na nartach przynajmniej na poziomie Rumunii. Niestety kilka ostatnich edycji IO to pieniądze wywalone w błoto i skocznie albo już rozebrane, albo zupełnie nieużywane.

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Tylko, że w tym przypadku jedno jest gorsze od drugiego - skocznie w Sarajewie to trupy, a taniej by wyszło wyrementowanie skoczni w Astun czy La Molinie które chyba wciąż są w lepszym stanie niż skocznie w Sarajewie. Jedyna przeszkodą, to fakt że w Hiszpanii nigdy nie było dużej skoczni.

    To jest tym bardziej bez sensu, że pod bokiem mają Francuskie obiekty do tego działające i nie wymagające większych nakładów finansowych w razie czego.

    Nie nazwałbym skoczni nie potrzebnym obiektem - spokojnie można go wykorzystać po IO, ale w kraju gdzie 25 lat temu skasowali skoki zupełnie... Tyle, że sytuacja Sarajewa wygląda tak samo.

    Ale w sumie jeśli miałyby się odbyć igrzyska że skokami w Sarajewie to każdy kibic skoków powinien być za.

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Kolos

    Do niedawna mieli jeszcze skoczka, który został wpisany do FISu jako skoczek przez pomyłke, a tak naprawde to narciarz alpejski xDDD

  • Wojciechowski profesor
    @Kolos

    W Sarajewie o tym wiedzą, sami tamtejsi działacze różnej maści jakiś czas temu o tym mówili.

  • Pavel profesor
    @Kolos

    Hiszpanie po prostu się wycwanili i spiją całą śmietankę wyrzucając konkurencje generujące olbrzymie koszta i pozostawiające po sobie nikomu do niczego niepotrzebne obiekty (skoki, bobsleje i saneczkarstwo) do kraju mającego problem, aby zapewnić swoim obywatelom jakiś sensowny poziom życia.

    Ogólnie sama idea "rozrzuconych igrzysk" jest świetna, tylko warto, aby je tak rozrzucić, aby miało to ręce i nogi. Połączyć kilka państw z gotowymi obiektami, aby nie generować kosztów i takie igrzyska w Europie spokojnie można zrealizować.

  • Kolos profesor
    Koniec ciejawr

    No i ciekawe czy z racji tych Barcelońsko-Sarajewskich igrzysk jakiś Hiszpan bądź Bośniak zainteresowałby się skokami i zaczął skakać.

    W Bośni podejrzewam, że tak bo pasjonaci tam są, choć nie wiem czy na poziomie międzynarodowym czy zawodowym daliby radę i czy by chcieli..

    Ale Hiszpania?

  • Kolos profesor

    Swoją drogą to jednak nieco kuriozalne - IO w Hiszpanii ale większość konkurencji gdzie bądź po Europie rozgrywane...

    To proponuję zgłosić jakieś Afrykańskie miasto na gospodarza zimowych IO a poszczególne dyscypliny rozgrywać tu i tam po Europie. Wyjdzie na to samo, a na papierze jeszcze większa egzotyka...

  • Kolos profesor
    @kakha

    Właściwie skoro piłkarskie ME może odbywać się w 12 różnych państwach ( i miastach) gdzie między najdalszymi jest jakieś 4000 km. To IO w Hiszpanii a skoki w Sarajewie nie były czymś dziwnym.

    Pytanie tylko, czy Bośniacy o tym wiedzą...

    Zresztą na logikę sensowniejsze byłoby wykorzystanie jakiejś skoczni Francuskiej skoro i tak we Francji niektóre konkurencję IO miałyby się odbyć.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl